Ultima Thule

Pomijam już całoroczne stokrotki kwitnące u mnie na osiedlu, to już nie nowina, wiadomo, że one są niezniszczalne. Ale dziś idę do pracy i coż widzę... tasznik kwitnie. Jakieś włochate, białe, dmuchawcopodobne kwitną. Kurde, co jest?

Cóż, ciągle lekko na plusie. Kolejny tydzień zapowiada się podobnie, może nawet nieco cieplej.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

_________________
Youtube

Nad Biebrzą od paru dni jest przelot gęsi. W Kozienicach samica kosa już siedzi na jajach.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Śnieg! A jednak istnieje jeszcze!

Wolne żarty.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Śnieżyca taka, że hej!

_________________
Youtube

Deszcz, syf, błoto, listopad w pełni.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Dzisiaj cieszyłem się, widząc śnieg z deszczem. Co za czasy

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ee tam, przecież przez kilka godzin padał całkiem konkretny śnieg bez deszczu, i to chyba w całej Warszawie. A że się szybko topił, bo i co miał robić przy plusowej temperaturze, to już inna sprawa... Trochę go jednak w końcu napadało!

W Poznaniu spadło dużo deszczu, dziś też pada, momentami nawet leje jak w jakimś maju.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Dziś u nas też, i zmyło wszelki śnieg.
No, może nie do końca, zauważyłam dziś koło torów tramwajowych małą kupkę śniegu, czarną jak smoła, zupełnie, jakby z tydzień tam leżała albo dłużej...

Dziś w Poznaniu padało przez chwilę coś białego... ni to grad ni to krupa śnieżna... i to by było na tyle.
Jest chłodniej niż w weekend, ale wciąż spoko powyżej zera.

Średnioterminówki nie przewidują do 20 lutego zimowego przełomu. Jak tak dociągniemy do marca, to będzie już można wypatrywać przedwiośnia

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Luty jest cudowny.
Dziś wyszłam z pracy ok. 17, co ostatnimi czasy praktycznie mi się nie zdarza, bo coraz później docieram i coraz później wychodzę. Ale dziś, kiedy wyszłam, nie było jeszcze całkiem ciemno, właściwie zachodnia strona nieba była jeszcze jasna. Czy to nie piękne?

Piękna pogoda dziś - dziesięć stopni i mnóstwo słońca (już wyższego niż w grudniiu!).

Ale teraz przed nami dwa wietrzne, niespokojne dni. Już widzę, że za oknem wygina gałęzie.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co