Ultima Thule

Czy jest ktoś, kto nigdy nie nazwał pralki lodówką albo lodówki pralką?

a to nie to samo?

_________________
un tralala loco

Czy ktoś wie o istniejącym realnie i fizycznie w Warszawie sklepie, w którym można by kupić koszulki z zespołami czy coś w tym stylu (może być bazar, cokolwiek). Umiałbym kupić w Londynie i w Zakopanem, o ile się nie mylę również w Krakowie. Ale u nas?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Kiedyś widziałam w tym szklanym przy pl. Zawiszy. Millenium Plaza to się nazywa?
A z Iron Maiden to nawet w H&M.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Po Twoim pytaniu zdałem sobie sprawę, że wszystkie tego typu przybytki w Warszawie, które znałem, już nie istnieją. Dziupli - nie ma, sklepu na Czerniakowskiej - nie ma, stoisk w KDT nie ma razem z całymi KDT. Aże musiałem do guglów zajrzeć. Tamże znalazłem coś takiego: sklep Rockus na Batorego 14 lok. 53: https://pl-pl.facebook.com/rockuswaw/
Nigdym tam nie był.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Ja gdzieś ostatnio coś takiego widziałam, ale gdzie, to nie pamiętam ni w ząb, jak to ja. Może w jakimś przejściu podziemnym?
Ale generalnie myślę, że po jakichś bazarach powinny się ostać takie punkty.

(p.s. wiem, że dla Crazego taka odpowiedź nie ma żadnej wartości )

...sklepu w Zakopanem ("Makbryczny", ten na Krupówkach) już nie istnieje (na 99%).

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Serio? Ale kwas. Ale spróbuję ten na Batorego, dzięki Pet! Albo tam, gdzie manool pisała.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Obawiam się, że serio... Być może przenieśli go gdzieś, ale dałbym głowę, że wybył skąd był był.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Obszedłem ten budynek na Batorego dwa razy dookoła i nie znalazłem żadnego śladu obecności sklepu. Ale kiedy wszedłem do środka budynku, okazało się, że jednak istnieje! Prowadzi go gość, który niezwykle mi przypomina z wyglądu (a może i z czego innego?) MAQ. Kupiłem świetną koszulką z Death Magnetic!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Czy dzisiaj słuchać TSA to już jest obciach czy nie?

.nie.Tylko oni nie nagrywają nic nowego.Ostatnia płyta Proceder całkiem fajna, tylko kiedy to było....

_________________
..Ty się tym zajmij..

Mamy tu jakiś wątek z ogłoszeniami, akcjami?

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Nie wiem nic o akcjach.
Nie wiem też, dlaczego coraz trudniej jest mi znosić osoby, które upierają się przy czymś, co jest błędne (obiektywnie!)... Albo takie, które pewnie niektórzy bez ogródek nazwaliby głupimi albo ograniczonymi.
Jest mi źle z moją własną niechęcią.