Ultima Thule

Co do 7UP to mi od wielu lat podpasowała nazwa 'siemir' (tylko że tu przekręt jest świadomy).
Kopalnią przekrętów są moje zeszyty, w których w latach 80-tych zapisywałem notowania listy przebojów Trójki. Jak wpadły mi w rece po latach to miałem spory ubaw. Np. "Ajw bin luz in ju" czyli I've Been Losing You - a-ha z drugiej płyty.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Marecki, ja tez prowadzilam zapiski z listy trojkowej! (w swoim dzienniku). Np: "Fre Dżaj" Sting ("fragile")
albo taki zespol - Grafitizijo, hehe

_________________
you create your hell...

- a jeszcze sensowniej byłoby "szef zabija szefa!" ... bum tarara bum tarara oczywiście

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

ale fajnie! i ja prowadziłem zapiski z listy trójki!

I to na dodatek w tym samym okresie wynika z waszych wpisów. I dopóki mama mi nie zaczęła mówić jak się pisze naprawdę (a czasem nie wierzyłem!!) , były np. takie kwiatki:
zamiast "Hunting High and Low - A-ha" było "HANTIN HAI LOU - A.H."
zamiast "Fight for Ourselves" zespołu Spandau balet (ach, były te zespoły w latach 80....) - "FAKORAL SELVS"
zamiast Venus - WINNES
zamiast "The Way It Is" - "THE WADE IS"

Autentyki!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Spandau Ballet piękne
Co do utworu a-ha to też mi sprawiał sporo trudności, zwłaszcza ten fragment 'High And Low'. Kompletnie nie umiałem wyczaić jak się to pisze. Ech wspomnienia

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

to ja tak nawet niedawno miałem. Mocny w gębie mi zlecił zrobić trackliste z pierwszych jego 20 audycji. Tylko że on tam puszcza głównie amerykański "christian" hardkor, ew. metyl. Ja się na tych zespołach nie znam prawie wogóle. W dodatku,co by nie mówić Vatzlav mówi po angielsku tak sobie i niezłe kwiatki mi wychodziły jak znajde jakąś starą kopie tego na dysku to może się "pochwale"

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

A czymże się zajmujesz, drogi youzwo?

_________________
Im tylko o to chodzi, abyś nie wierzył w nic i stał się niewolnikiem - a potem jednym z nich...

Jak to....? Można jakoś uściślić, bo tak średnio rozumiem pytanko.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Gdzie pracujesz, że robisz tracklisty? Jeżeli to nie tajemnica? Bo zabrzmiało intrygująco.

_________________
Im tylko o to chodzi, abyś nie wierzył w nic i stał się niewolnikiem - a potem jednym z nich...

pracuje u Dzikiego a właściwie pracowałem,bo teraz to my właściwie na równych prawach projekt nosi tajny kryptonim Turkaweczka nic więcej nie powiem choćbyście mnie prądem chcieli częstować przynajmniej narazie bo w końcu i tak się dowiecie o co chodzi ale wszystko ma swój czas i swoje miejsce.

W spisanie tych wszystkich utworów wrobił mnie Dziki. Ja się wcale o nic nie prosiłem a tu już się okazało że mam coś zrobić. Taki człowiek z niego. No i niby zrobiłem, ale nie do końca

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Crazy, Marecki, a pamietacie miejsce piąte w 324 wydaniu Listy?

Niee? Przypomniec Panom? Prosze bardzo:
5. "Fait fait fait" De Kiu (notabene moj ulubiony w tym czasie kawalek!)

_________________
you create your hell...

AAAA!!! Miałem dokładnie to samo.... I jak zobaczyłem ten temat, wczesniej tu nie zaglądałem, to pomyślałem o Janerce i się zastanawiałem, czy to nie będzie oftopik. Ale widzę, że odosobniony nie byłem

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

a tak BTW to moje pierwsze świadome zetknięcie z Armią, a raczej zakochanie, to właśnie przez liste Trójki, 22 lutego 1991. "Opowieść zimowa" debiutuje na 50 miejscu (9 tygodni w poczekalni, najwyższa pozycja 33). Wcześniej na liście było jeszcze:
"Jeżeli" (od 4 stycznia 1986; 2 tygodnie w poczekalni, 7 tygodni w pierwszej 30-stce, najwyższa poz.15)
i rok później "Aguirre" (od 6 stycznia, 2 tyg. w poczekalni, 4 tyg. w 30-stce, najw. poz. 27). Zauważcie, że Armia pojawiła się trzykrotnie, 2 razy w styczniu i raz w lutym, więc może by na początku przyszłego roku zaatakować tą coraz gorszą listę czymś z nowej płyty? (Jeśli Trójka raczy coś zagrać).
Aha, na razie moje statystyki co do obecności utworów punkowych na LPPT dociągnałem do 95 r, więc jeśli potem było jeszcze coś, to potem to uaktualnię. Pozdrawiam

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Bardzo dobry pomysł! Jak się zorganizujemy, to może coś wyjdzie i trochę posolimy to smoothjazzcafe'owe trójkowe tofu

... piękne określenie, nieprawdaż?