Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 10:07:26

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: 2005
PostWysłany: ndz, 25 grudnia 2005 01:11:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
pora chyba podsumować... Zebrałem sobie i ogwiazdkowałem wszystkie płyty, które do mnie dotarły wydane w 2005 r. I tak to wygląda:


poza konkurencją:
Armia - Ultima Thule ******
Lao Che - Powstanie Warszawskie ******


bardzo dobrze:
Opeth - Ghost reveries *****
Bloc Party - Silent Alarm *****
Świetliki - Las putas melancolicas *****
Koniec Świata - Kino Moskwa *****
Schmaletz - Quasi live ****1/2
Czarne Ciasteczka ****1/2

Włochaty - Bunt i miłość **** (ale tylko za muzykę)
Awantura ****
Kazik - Los się musi odmienić ****

Kult - Poligono Industrial ***1/2
Hey - Echosystem ***1/2
New Model Army - Carnival *** 1/2

Słowa we Krwi - Teraz ***
Happysad - Podróże z prądem i pod prąd ***
Anti Dread - Jeszcze więcej seksistowskich piosenek ***
Bulbulators - Punkophilia ***
The junkers - To jest oi!***
Antidotum - Testowane na ludziach ***

Lech Janerka - Plagiaty**1/2 (rozczarowanie roku!)
Przeciw **1/2

PESD **
Dr Huckenbush - Jabole**

Hurt - Cz@t *1/2 (z tym, że za piosenki "Załoga G i Czary Mary ***** za resztę *)


wykonawcy, których najwięcej słuchałem w roku 2005 to poza Armią New Model Army, Opeth, Katatonia, VNV Nation, pierwsze dwie płyty Ziyo...

najlepszy koncert to chyba Armia w łodzi, w styczniu, ale inne nie były gorsze, ten był po prostu pierwszy po kilku latach. Najgorszy to Alians w Stodole. Chyba tyle.

Co do Janerki, wiem, że to będzie kontrowersyjne.... Ta płyta jest przyjemna, miła dla ucha, teksty nie są złe - wszystko fakt, ale nic mi prawie z tej płyty w głowie nie zostało, co się zdarza pierwszy raz w przypadku tego artysty. A tu została tylko w pamięci linijka "Palestyna płonie dla królowej Abigail" - trochę mało. Przez chwilę się zanosiło, że Kult wygra z Janerką walkę o ten tytuł, ale nie, jednak się osłuchał.

edit: dodałem Koniec Świata, który usłyszałem już po napisaniu tego podsumowania, możliwe, ze coś jeszcze dojdzie. A o Końcu Świata to oddzielnie gdzieś by było warto pogadać.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Ostatnio zmieniony pn, 26 grudnia 2005 14:55:28 przez Budyń, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 25 grudnia 2005 01:26:27 

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 17:43:03
Posty: 553
******:
Lao Che - "Powstanie Warszawskie"
Koniec Świata - "Kino Moskwa"
Maria Peszek - "Miasto Mania"

*****:
Vavamuffin - "Vabang!"
Olaf Deriglasoff - "Produkt"
System Of A Down - "Mesmerize"
Kazik - "41"
Armia - "Ultima Thule"
Strachy Na Lachy - "Piła Tango"

****:
Kazik - "Los się musi odmienić"
Dreadsquad - "Dread za dreadem"
Habakuk - "4 life"
Rammstein "Reise, Reise"
Jamal - "Rewolucje"
Dubska - "Dubska"

***:
Damian Marley - "Welcome to Jamrock"
Happysad - "Podróże z i pod prąd"
System Of A Down - "Hypnotize"
Banach - "Wu-wei"

**:
Kult - "Poligono Industrial:
Carlos Santana - "All That I Am"

*:
Franz Ferdinand - "You Could Have It So Much Better"

---edit---
płyty na niebiesko o których zapomniałem wcześniej, więc teraz dodaje

_________________
www.pozarmoskwy.art.pl
www.lubiejewski.art.pl


Ostatnio zmieniony wt, 27 grudnia 2005 19:24:09 przez Outsider, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 25 grudnia 2005 11:10:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Poza konkurencją: ******
Armia - Ultima Thule
Lao Che - Powstanie Warszawskie
Miguel and the Living Dead - Alarm!!!

*****
White Stripes - Get Behind Me Satan
Raveonettes - Pretty in Black
Kings of Nuthin' - Punk Rock Rythm and Blues
Turbonegro - Party Animals
DHM - Dehumanizacja

****
Mad Sin - Dead Moon Calling
Horrorpops - Bring It On

***
Demented Are Go - Hellbillystorm
Kazik - Los sie musi odmienic
New Model Army - Carnival
Komety - Via Ardiente
Bulbulators - Punkophilia

**
Analogs - Talent Zero

*
Kult - Poligono Industrial (porazka roku)

Wynika z tego, ze muzycznie ten rok ni ebyl taki zly ;)

Zdrowka zycze

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 26 grudnia 2005 09:17:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Wydarzeniem muzycznym numer jeden był dla mnie poza wszelką konkurencją finałowy koncert e-moll w wykonaniu Rafala Blechacza.
Koncert e-moll Chopina oczywiście już znałem, ale dotąd nigdy do mnie nie przemówił. W tej chwili stał się dla mnie objawieniem na miarę największych odkryć muzycznych mojego życia. Nie wątpię, że usłyszę wykonania lepsze od Blechacza, nawet już teraz na półce czeka mi Rubinstein - ale z tym konkursowym e-mollem wiążą mi się ogromne emocje, wzruszenie, spełnione (a raczej o wiele przekroczone!) oczekiwania. Płytę kupiłem od razu, kiedy wyszła, i pozostaje na razie najczęściej słuchaną pozycją na mojej wieży.


Jeżeli chodzi o muzyke rockową... gdybym miał podsumowywać płyty wydane w tym roku, wyszłoby, że zatrzymałem się w rozwoju totalnie. Poznałem Ultima Thule, Poligono industrial, 41, teoretycznie Powstanie warszawskie, choć tej ostatniej nadal nie osłuchałem. Z zagranicy nic, bo Reise to jednak zeszłoroczna, do Rosenrotu nie dotarlem wciąż, podobnie do Systemu i Nine Inch Nailsa, a innymi to się nawet nie interesowałem.

Niewątpliwie numerem jeden roku 2005 są dla mnie Songs From The Pastures Soundropsów.
Zaraz za nimi - Radio DJ mistrza Arwida (czy to aby jednak nie starsze?)
Tak czy inaczej trudno to uznać za nowości wydawnicze.

Z drugiej strony - był to najbogatszy dla mnie muzycznie rok od bardzo bardzo dawna. Dzięki forum oczywiście, a zwłaszcza Potforum. Odkryłem na nowo mnóstwo rzeczy, o których zapomniałem lub w ogóle nie pamiętam, żebym je słyszał wcześniej, choć teoretycznie powinienem był.


Niewątpliwym odkryciem roku są dla mnie środkowi Beatlesi, a najbardziej ze wszystkiego dwie genialne piosenki: I Am The Walrus i A Day In The Life, które w tym roku usłyszałem jakby po raz pierwszy w życiu. A także płyta Revolver, którą znałem, ale dotąd specjalnie nie lubiłem, a teraz...
Starych Beatlesów lubiłem bardzo zawsze, ale w tym roku moja miłość też nabrała rumieńców. Natomiast późniejsi liczą się dla mnie dopiero od 2005.

Poznałem też sporo wczesnych Floydów, których teoretycznie musiałem przynajmniej raz w zyciu słyszeć, bo w liceum przesłuchałem całą dyskografię... stwierdzając, że z Pipera, Saucerfula i Ummagummy warto sobie przegrać do kupy ze trzy piosenki i tak zostało.
Przyznam, że wcześni Floydzi nadal nie są "moim" zespołem, ale lepsze poznanie utworów Grantchester Meadows, See Emily Play, Bike i paru jeszcze innych było czymś ważnym.

Dzięki Witkowi zobaczyłem po raz pierwszy Jimiego na Monterey, a tu czapka sama spada z głowy. A także poznałem płytę Grechuty Szalona lokomotywa z rewelacyjną wersją oryginalną Archaniołów i ludzi pt. Motorek.

Dzięki KoTowi i mareckiemu liznąłem nieco New Model Army; tu mi co prawda czapka nie spadła, ale warto było posluchać.

Dzięki Dzyniowi posłuchałem po raz pierwszy jakiejś płyty Blur a ostatnio zaczynam zgłębiać twórczość Moody Blues ze skutkiem pozytywnym.

Dzięki Bogusowi poznałem jeden z najbardziej przebojowych zespołów lat 90., Szwagra Kolasa... nowa płyta może być hitem, ale już chyba roku 2006.

A wspólnie z elseą odkryliśmy jak super płytką jest Reise Reise.

---

Żeby nie było, że nie zrobiłem listy - moje muzyczne odkrycia roku 2005:

1. koncert e-moll Fryderyka Chopina

2. I Am The Walrus i Day In The Life Beatlesów

3. Songs From The Pastures Soundropsów

4. Radio DJ i Wyjedziemy nad morze Arwida

5. Grantchester Meadows i Bike Flojdów

6. Motorek Grechuty

7. suita Ultima Thule Armii

8. Jestem głąb oraz wariat i inne przeboje Szwagra Kolasa

9. Czas i Terri Spiritu of 84

10. ... na razie pozycja wsteczna, bo jestem w fazie poznawania, ale całkiem możliwe, że pójdzie do góry... The Moody Blues.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony sob, 08 kwietnia 2006 16:44:00 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 26 grudnia 2005 13:41:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 18:19:05
Posty: 249
Skąd: Zabrze
Ja dużo nowych i bieżących płyt w tym roku nie poznałem, bo nie trzymam się za bardzo nowości. Raczej tego, co znam, a ciekawsze płyty z "dalszych kręgów" docierają do mnie dopiero po pewnym czasie.

Jak dla mnie to wygląda to tak:
System Of A Down - Mezmerize/Hypnotize ******
Armia - Ultima Thule *****
Lao Che - Powstanie Warszawskie ****1/2
Soulfly - Dark Ages ****
Gorillaz - Demon Days ****
Kazik - Los Się Musi Odmienić ****
Słowa We Krwi - Teraz ***1/2
Kult - Poligono Industrial ***1/2

Na razie to tyle, jak coś jeszcze sobie przypomnę tudzież usłyszę to dodam.

_________________
Mięso i kości, serce i wątroba, wiatraki na niebie. martwica mózgowa!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 00:39:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:05:18
Posty: 3785
duzy * dla przedmowcow ze pomineli plyty, z ktorych najgorsza zasluguje na co najmniej mocne ***, a konkretnie:

Homo Twist - Demonologic (to ta najslabsza)
Queens of the stone age - Lullabies to paralyze
John Frusciante - Curtains
Fantomas - Suspended animation
Antigama - Zeroland
Wojczech - Sedimente
Maciej Malenczuk - Proste historie
Kapela ze wsi Warszawa - Wykorzenienie


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 00:46:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
* * * * * *
Maria Peszek oraz Powstanie


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 01:06:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
ceigrektezet pisze:
duzy * dla przedmowcow ze pomineli plyty, z ktorych najgorsza zasluguje na co najmniej mocne ***, a konkretnie:

Homo Twist - Demonologic (to ta najslabsza)
Queens of the stone age - Lullabies to paralyze
John Frusciante - Curtains
Fantomas - Suspended animation
Antigama - Zeroland
Wojczech - Sedimente
Maciej Malenczuk - Proste historie
Kapela ze wsi Warszawa - Wykorzenienie

pominąłem płyty, których nie słyszałem

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 01:25:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:05:18
Posty: 3785
:piwo: , to tylko taki niewinny link ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 09:57:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
Chyba mogę napisać, jak Crazy. Pławiłam się w starociach, znanych i dopiero odkrywanych. Z tych zdecydowanie numer 1 Plastic Ono Band Lennona. I chyba jednak Velveci z Nico plus ich trzeci album The Velvet Underground. No i The Beatles. Myślałam, że nigdy znów nie będa na mnie tak dobrze działać, a jednak!

Z nowości niewiele znam. Ale jak znam to mistrzostwo :wink:
Lao Che, Powstanie Warszawskie i singiel za Groźby chociażby!
The Mars Volta, Frances the Mute i Demo i EPki, wszystko wszystko wszystko!
Omar Rodriguez Lopez Quintet
John frusciante, curtains
trochę niżej
System of a down, Mezmerize
jeszcze troszkę niżej Ultima Thule, bo wciąż nie mogę się przekonać

Budyń pisze:
Lech Janerka - Plagiaty**1/2 (rozczarowanie roku!)
a u mnie inaczej. Lubię!
Outsider pisze:
*****:
Strachy Na Lachy - "Piła Tango"
EDIT (żeby nie mnożyć postów): To ładna płyta, taka jakby Grabaz sentymentalny chcial byc trochę. I ładne melodie jednak. Harmonia. Po żydowsku czasem. Trochę zgrzytów, ale in plus, jednak miłe wrażenie. I intencjami kojarzy mi się z Tańcem szkieletów.

I odkrycia roku :hahaha:
DEVENDRA BANHART, który wzbudzał we mnie uczucie zniesmaczenia lub sennosći (albo na zmianę) a teraz moge słuchać jego smętów i nawet lubię :D )
M.I.A. minus minus minus! Odkrycie mrożące krew w żyłach. Pop dla intelektualistów. tfu!

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Ostatnio zmieniony wt, 27 grudnia 2005 17:09:46 przez manool, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 11:41:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
A tu juz byłem przygotowany i w założeniu wątku mnie Budyń ubiegł

Płyta
1. Armia - Ultima Thule (cały czas mi się podoba a to już prawie roczek + cały rok forum w tle itd)
2. Lao Che - Powstanie Warszawskie (odkrycie roku + nowatorstwo w podejściu do tematu + zaskakujące wykorzystania cytatów)
3. Porcupine Tree - Deadwing (najlepsza ich płyta + 2 rewelacyjne koncerty, zwłaszcza Kraków)
4. System Of A Down - Mezmerize/Hypnotize (bardzo, bardzo powoli dochodziło ale doiszło)
5. New Model Army - Carnival (na swoim, jak zwykle, bardzo wysokim poziomie, poza tym to mój jeden z ulubionych bandów)
6. Hey - Echosystem (bardzo od samego początku, ciekawe jak będę oceniał za jakieś pół roku)
7. Variete - Nowy material (taka totalna nisza, ale zawsze lubiłem)

i trochę rzeczy z roku poprzedniego ale w dużej mierze słuchanych w 2005)
8. U2 - How To Dismantle An Atomic Bomb (lepsze od ATYLB, no i Chorzów rzecz jasna)
9. Tomasz Budzyński - Taniec szkieletów (całkowita reaktywacja po koncertach październikowych, wcześniej mi się średnio podobało a teraz zostało nieoficjalną płytą jesieni)
10. Morrissey - You Are The Quarry (zawsze go lubiłem, jeszcze od The Smiths a tę płytę dorwałem dopiero w tym roku)

Koncert
1. Armia - Punkt (absolutnie genialna + wyjątkowa rzecz; całe Triodante + prawie same forum na widowni)
2. U2 - Chorzów (rzecz oczywista, że musi być, moment flagi przeważył nad Porkami)
3. Porcupine Tree - Hala Wisły (wiedziałem, że będzie dobrze ale że az tak...)
4. Armia - Stodoła (pełny set + goście + miecz + całość + impreza) 5. Queens Of The Stone Age - Stodoła (podobnie jak Porki, wbity w ziemię)
6. Mars Volta - Stodoła (tutej to z kolei fizyczna masakra była, rzecz nie do oddania na żadnym CD czy DVD)
7. Budzy Solo - Czytelnia + Hybrydy (patrz uwagi przy Tańcu Szkieletów, ten koncert odkrył dla mnie tę płytę)
8. New Model Army - Stodoła (patrz Carnival, piękne momenty)
9. Hey - Stodoła (patrz Echosystem)
10. Lech Janerka - Proxima (piękny koncert pomimo względnego rozczarowania płytą)
11. Dream Theater - Arena (jakbym był bardziej żywy to pewnie bym bardziej docenił)
12. Variete (piękny koncert dla minimalnej publiki, więc czegoś brakuje)
13. Porcupine Tree - Hala Anilany (nadal super ale w jakimś stopniu powtórka, nawet jeśli utwory inne były)
14. Armia - Dekompresja (piękne koncertowe rozpoczęcie roku w Łodzi, taki klubowy megawykop)
15. Lao Che - Proxima (z dwóch koncertów ten był lepszy, dzięki dźwiękowi)
16. Iron Maiden - Chorzów (bardzo dobry ale trafił na zbyt dobry rok by być wyżej, może jakbym był w tłumie pod sceną, tak nie było szans)

Rozczarowanie
1. Audioslave - Out Of Exile (słuchałem tylko przez net i jakoś mi przeszła ochota na kupienie, to chyba wystarczy za recenzję)
2. a-ha - Analogue (to jeden z moich ulubionych zespołów, duży sentyment itp. ale to ich najsłabsza płyta)
3. Mars Volta - Frances The Mute (koncert był super ale do płyty jakoś nie wracam, pierwsza była ...razy lepsza)
4. Queens Of The Stone Age - Lullabies To Paralyse (mniejszy rozdźwięk pomiedzy koncertem a płytą ale Songs For The Deaf były lepsze)
5. Lech Janerka - Plagiaty (taki offik Lecha, leciutka, miła płytka ale bez ciężaru gatunkowego, trochę wprawki, ma klimat ale bywało jednak lepiej)
6. Sigur Ros - Takk (jakoś nie mogą przeskoczyć Agaetis byrjun a może to już u mnie jakieś zmęczenie formułą nastąpiło)

no i wyszło mi, że rok wybitnie koncertowy był, co odbiło się chociażby w
liczbie pozycji

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 12:17:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
marecki pisze:
6. Mars Volta - Stodoła (tutej to z kolei fizyczna masakra była, rzecz nie do oddania na żadnym CD czy DVD)

oj TAK!!!! :piwo: :piwo: :piwo:

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 13:14:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
marecki, ilość (i, spodziewam się, jakość) koncertów, na których byłeś wgniata mnie w ziemię

SZACUNEK!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 13:22:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Aż i tak zapomniałem o Jarre
powinien byc tak tuż przed albo za Janerką,
bardzo fajna sprawa, zawsze go lubiłem i super, że tak to wypadło w Gdańsku
W święta widziałem po raz pierwszy ten koncert w telewizorze i nadal robi wrażenie.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 grudnia 2005 15:27:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
ale i tak nie byłeś na Rammsteinie! :P i to jest strata, bo czuję, że nawet gdybym był na tych wszystkich U2, Marsach, Porcupinach i dream Teatrach, i tak koncert Rammsteinów podobałby mi sie najbardziej... moge się oczywiście mylić :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group