Ultima Thule

Po pierwszym roku pracy w LO miałem taką myśl, że może jest jakiś sposób, że Kube uczyć samemu w domu, bo mi szkoda go było wydawać na pastwę niektórych ludzi.

_________________
Youtube

Heh, to też miałem kilka ciekawych. Najbardizej współczuję pani z muzycznej szkoły, bo tam notorycznie nie odrabiałem zadań a na wszystko uczylem się na lekcji. A kiedyś koleżanka z racji urodzin ciasdto przyniosła, to co mi tam poczęstowałem się a ta miła pania zauważywszy to wpisała mi do cheftu:
"Przemek dożywia się na lekcji - ciastem"

hehe =)

a w liceum było dobre.

"Przemek wraz z kolegami spalił piórnik koledze"
"Przemek nasypał koledze mąki do butów, po czym zalał to wodą"...
"Przemek zamiast obserwować cebulę pod mikroskopem przypala ją w żarówce od mikroskopu" - to bylo moje ulubione zajęcie. Dali nam takie nowe mikroskopy, gdize nie trzeba było lusterka ustawiać tylko wystarczyło do prądu włączyć i żarówka była. no więc sobie fajczyliśmy cebulkę a potem śpiewaliśmy na melodię "Zgaduli" którą rudi schubert prowadził "cebulaaa, cebulaaa, cebula" =) hehe to były czasy =)

_________________
<a><img></a>

A ja w Anglii trafiłem na wyjątkowego tępaka na szkole letniej, przy tym chama, ale przede wszytskim tępy był jak but
Te ich łażenie w mundurkach powoduje ze bardzo dużo ludzi kończy na podstawówce, a reszt acałe to chodzenie i naukę traktuje jak świat równoległy (się można przenieść, ale nie należy sięnim zbytnio zajmować

W POlsce bardzo różnych miałem nauczycieli

śpiewa na lekcji muzyki

_________________
Nie każdy kto mówi tobie Panie do królestwa Bożego się dostanie

Pamiętam, u nas w gimnazjum kazali chodzić w kapciach. Jeden na technice siedział w klapkach, coś patrzył w dzienniku, a drugi wlazł pod krzesło i mu do buta Kropelki nakapał Potem sprowokowali tego z klejem żeby ustał na nogach... Potem zauważył, że nie może buta zdjąć... Szarpnął i zdjął z kawałem skarpety

Ja w życiu chyba nie miałam uwag...

Ale sobie kiedyś poczytałam w dzienniku mamy klasy... Zwłaszcza, że znałam tych nauczycieli co uwagi stawiali... och! Może kiedy dostanę to w ręce to coś przepiszę

Moja jedyna uwaga: ''Jakub bił panią Krysztowczyk(katechetka)'' A tak to grzeczny byłem/jestem/będe.

Przypomniała mi się uwaga kolegi z podstawówki (niezłego ananasa zresztą), może nie będzie słowo w słowo ale to było coś takiego:

"Na przerwie próbując kopnąć koleżankę, rozbił umywalkę. Na zwróconą przez nauczyciela uwagę zareagował lawiną ordynarnych zwrotów."

A ja nigdy nie miałam uwag Proste... Grzeczne dziecko jestem

Teraz już się nie stosuje chyba wpisywania uwag do dziennika...ale pamiętam jedna jedyną w życiu uwagę, z podstawówki: "Natalia wypchnęła kolegę z klasy."
dziewczynki miały przygotowywać wtedy Andrzejki, a koleś podglądywał...chamstwo!

_________________
俳句
_________________

<PRZERWA>

U mnie jeszcze w czwartej i piątek klasie wpisywali... Ale miejsca w dzienniku zabrakło... I teraz chyba zakładają specjalne zeszyty do uwag...

A u mnie na religii pani jeszcze wpisuje uwagi do dziennika wcześniej robiła coś takiego, że wpisywła same nazwiska na karteczkę i do wychowawczyni. Ha... Mnie nigdy niewpisała, ale zachowanie wzorowego też nie miałam

moja szczytowa a trochę ich było
"Maciej wpada na głupie ponysły i zamyka nauczyciela w klasie"

_________________
http://freemusicstop.com

Tak trzymać
Mój tata mi kiedyś opowiadał, że zamkneli nauczycielkę od fizyki na zapleczu i jeszcze drzwi szafą podparli, żeby niewylazła 8)

trochę off topic
mama mi kiedyś opowiadała, że uczyła ich taka mauczycielka co miała rudą peruczkę, co rzucało się w oczy. Chłopaki pewnego razu ukryli się w klasie za kościotrupem, a jak ona usiadła, to oni ręką tego kościotrupa zdjęli jej te włosy

albo była taka kobieta, co się zamyślała głęboko. Wzięła do odpowiedzi dobrą uczennicę a sama stanęła koło pieca, ręce założyła do tyłu i popadła w zadumę... Dziewczyna mówiła w kółko te same zdanie a ona nic... A potem powiedziała tylko: Siadaj, ty zawsze wszystko umiesz.

a z ciekawszych zdarzeń to na dzień kobiet daliśmy pani od matmy kaktusa w następnych 15 min bardzo się zdenerwowała sytuacją w klasie i rzekła " tego kaktusa co mi daliście na dzień kobiet możecie sobie w dupe wsadzić!" nasza klasa była wybitna jeszcze trochę tu napisze ale teraz obowiązki wzywają

_________________
http://freemusicstop.com