Ultima Thule

http://youtube.com/watch?v=_V3GwFYMwDY
BTW - teledysk z akcentem czasobytowym

wzorcowi rodzice nie rezygnowali ze swoich potrzeb...

_________________
kiwi lubi wiki
wiki lubi kiwi
A MNIE JUŻ NIC NIE ZDZIWI

a mi mój synek pierwszy raz dziś pomachał na "do widzenia", gdy wychodziłem do pracy

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...

Ooo! Paulus! Gratulejszyn! Może i mnie niedługo zamacha, nie koniecznie na dowidzenia 8)

_________________
wiatr jest szary a księżyc zielony.

ojjj, nieeeeeeee

Paulus!

ja dopiero tak całkiem to wyluzowałam przy staśku. ale muszę oświadczyć, że najfajniejsze wycieczki i wyprawy to były z dziećmi własnie. nie wyobrażam sobie wakacji bez dzieci, w ogóle nie wyobrażam sobie opuścić ich na dłużej niż kilka dni. krótki wypad, impreza, koncert - to zrozumiałe, teraz już wolę bez dzieci. ale wakacje bez nich to jakby takie, niepełne. w ogóle jak są obok to się często wkurzam, ale jak nina pojechała na obóz po raz pierwszy na 3 tyg. to było nie do zniesienia pusto.
natomiast SYLWESTRY to najlepsze w życiu jakie miałam odkąd się urodziły dzieci. co roku chodzimy do innych znajomych, gdzie dzieciaki mają alternatywną imprę i jest super! stasiek zaliczył pierwszego jak miał miesiąc, wszyscy go nosili a ja tanczyłam boney M!

Kamik! bierzcie małą i wyjeżdżajcie na kilka dni! (bardzo przydatne łóżeczko turystyczne, takie składane!)

_________________
ja herez ja herez

o! dobrze mówisz! o to mi chodziło, kiedy zakładałem ten wątek!
co prawda nie mam takiego problemu, że "nie wyobrażam sobie bez dzieci" - jak najabrdziej sobie wyobrażam i jest równie dobrze, ale chodzi o to, żeby się NIE BAĆ! Z dziećmi na wakacjach może być równie fajnie, i co ważne, równie czasem nieprzewidywalnie i crazy, co bez nich.

i super historia o Sylwestrze ze Staśkiem i Boney M!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

hahaha, wiem, że się nie zgadzamy, bo ja dość długo byłam niemal pewna, że wy coś ściemniacie z tym Jaśkiem i że on w ogóle nie istnieje. co się widzieliśmy to jego akurat nie było

_________________
ja herez ja herez

Zadziwia mnie zdolność dzieci do zasypia w jakichkolwiek warunkach. W srodę Kuba zasnął na koncercie jak grała Triquetra i w zasadzie przyspałby Tymka, gdybym go nie obudził. Na początku koncertu Tymoteusza też przysypiał. Półtora roku wcześniej na akustycznym Tymoteuszu też spał. Praktycznie natężenie dźwieku nie ma dla niego znaczenia - grunt żeby było któreś z rodziców do przytulenia.

A wczoraj fajny numer wywinął. Byliśmy w Gietrzwałdzie, gdzie płynie cudowne źródełko, które podobno leczy różne dolegliwości. Napełniliśmy butelki wodą, wypiliśmy trochę, posmarowaliśmy wodą chore części ciała. Nagle Kuba smaruje sobie kolana. Pytam po co, bo przecież ma zdrowe, więc nie potrzebuje sobie ich leczyć. A on mówi: "Żeby szybciej biegać". I siup robi szbyki bieg po trawie. Potem sobie cały czas smarował te kolana i sprawdzał czy biega szybciej.

_________________
Youtube

stasiek zasypiał na każdym koncercie. np. na PRLu w wawie zasnął przy stole mikserskim na jakiejś kolumnie i przespał całą niemal armię i trochę brygady. ta kolumna miała niezy rezonans do tego. rok temu pod muzeum powstania też zasnął, tym razem przy scenie i na siedząco. na armii.

_________________
ja herez ja herez

o kurde a myśmy się zawsze bali brać dzieci na koncerty, że niby za głośno...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

moje dzieci były hartowane od poczęcia. nina zaczęła się rodzić w nocy po koncercie Kultu, a stasiek mocno się buntował podczas armii na kilka dni przed wyjściem na ten świat.

_________________
ja herez ja herez

o, nasze niby też.. Iza jeszcze nie wiedziała, że jest w ciąży (nie na pewno), kiedy byliśmy też na Kulcie. W Stodole. Jeden był to z najlepszych koncertów w moim życiu EVER. Ola chyba niczego nie pamięta

_________________
ćrąży we mnie zła krew

o dzieci trzeba dbać
zwłaszcza, gdy to są jeszcze małe, nieuporządkowane zapiski

moj syn uwielbia mocna muzyke i porzadne teksty,przezywa muzyke tak jak ja-cala jaznia