Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 01:27:21

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 746 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 50  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: pt, 12 sierpnia 2016 23:35:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 02 sierpnia 2011 13:48:04
Posty: 1936
Skąd: Warszawa
Na igrzyskach w Londynie Hiszpanka Valentin zajęła 4 miejsce w podnoszeniu ciężarów w wadze do 75 kg. Parę miesięcy temu okazało się, że Hiszpanka jest mistrzynią olimpijską, bo po zbadaniu próbek z IO 2012 okazało się, że cała trójka medalistek (Kazachstan, Rosja i Białoruś) była na dopingu.
Taka jest niestety smutna prawda o tej dyscyplinie. :roll:

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: sob, 13 sierpnia 2016 19:11:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17260
Skąd: Poznań
Ależ żal mi było dziś Piotra Małachowskiego! To co robią z nim od lat bracia Harting to po prostu okrucieństwo...
Z drugiej strony - srebrny medal, brawo! Ale pewnie sam zawodnik jest mocno wkur...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: ndz, 14 sierpnia 2016 22:17:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
arasek pisze:
Ależ żal mi było dziś Piotra Małachowskiego!

Mi jest żal jeszcze dzisiaj.

Nie jest mi natomiast żal Myszki, który od 10 wyścigu z żelazną konsekwencją realizował plan utraty pewnego brązowego medalu i mimo wyraźniej obstrukcji ze strony rywali dopiął swego w wyścigu finałowym, zajmując w nim przedostatnie miejsce. Mniej poślednią lokatę należy mu przydzielić na wydłużającej się liście najbardziej żenujących występów polskich sportowców w Rio.

Kszczot nie awansował nawet do finału. Na 10 medali, owszem, mamy szansę, jak policzymy je osobno dla każdej wioślarki.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: ndz, 14 sierpnia 2016 22:50:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Okropnie mnie jednak męczą te Igrzyska. Rozważam podjęcie decyzji o zignorowaniu następnych*, ale obawiam się, że nie dam rady. Pewnym rozwiązaniem byłoby oglądanie relacji streamowej z pominięciem polskich komentatorów i decydentów (tenis ziemny - noż w mordkę!).
Wczorajszy mecz piłkarzy ręcznych, który obejrzałam przez przypadek, bo szukałam kolarstwa torowego ( :faja: ) wykończył mnie psychicznie. Ale przynajmniej było z czego się ucieszyć. Ale dzisiejsza sprawa z Małgorzata Wojtyrą to kolejny kamyczek do mojego skwaśniałego entuzjazmu.

Nigdy wcześniej kibicowanie nie przynosiło mi tyle braku radości.

Chlip.



*letnich; zimowe z dwóch przyczyn są obowiązkowe - po pierwsze mamy w domu zagorzałą fankę skoków narciarskich i nie da się ich nie oglądać a po drugie mają tam curling, który oglądam raz na 4 lata i sprawia mi wielka przyjemność bez cienia nerwów... Mam nadzieję, że nie będzie na igrzyskach polskiej reprezentacji... ;-) :idea:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: pn, 15 sierpnia 2016 19:19:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Super było! :mrgreen: :lol: :aniolek: :bije: :brawa: :bukiet:

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: pn, 15 sierpnia 2016 19:29:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28015
Prawie nie oglądam, ale to akurat widziałem, super! :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: pn, 15 sierpnia 2016 22:07:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17260
Skąd: Poznań
elsea pisze:
mnie jednak męczą te Igrzyska


Coś w tym jest. Może już jestem mniej odporny na te odpadanie w eliminacjach i 1/8... + znakomicie zdiagnozowany przez Bogusa przypadek Piotra Myszki :twisted:
Anita Włodarczyk (brawo, brawo, brawo!!!) potwierdza, że na tych IO mamy taką rzecz: nasi faworyci do medali dają radę (ona, Małachowski) albo nie (Myszka, Kszczot). W pewnym sensie normalne. Natomiast nie ma jak na razie przypadków odwrotnych - ci co mają odpaść: odpadają. Nie ma żadnego zachwytu "znikąd" jak to bywało np: z Leszkiem Blanikiem czy Agnieszką Wieszczek. A takie przypadki smakują mi najlepiej. A inni tak mają, bo przecież w jakimś kraju się cieszą, że ich zawodnik wszedł na pudło bo wyprzedził mistrza świata (Myszka) lub wicemistrza (Kszczot).

No i cały czas drzemie we mnie obawa, że obie nasze drużyny odpadną w ćwierćfinałach... Oby nie.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: wt, 16 sierpnia 2016 00:27:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 02 sierpnia 2011 13:48:04
Posty: 1936
Skąd: Warszawa
Szkoda, że tak rzadko możemy oglądać takie popisy naszych, jak ten dzisiejszy Anity Włodarczyk.
Miejmy nadzieję, że jutro nasze kajakarki nie będą się kajać po swoich występach...

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: wt, 16 sierpnia 2016 08:50:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Włodarczyk to jest klasa - potwierdzać już tego nie musiała, ale potwierdziła z przytupem, bo jednak dołożyć ponad metr do WR (nic, że własnego), to wyczyn. Ona jakoś umiała się przygotować do najważniejszego startu w czteroleciu.

Poza tym, przegrywamy nawet w losowaniach. Siatkarze mogli grać w ćwierćfinale z Kanadą, ale zagrają z USA. W ewentualnym, choć mocno wątpliwym, półfinale - będący w niesamowitym gazie Włosi. Wydaje się, że najgorzej, jak można. Pocieszać się można tylko tym, że na MŚ dwa lata temu też losowanie na równoważnym etapie rozgrywek było fatalne, a w pierwszym meczu po tym losowaniu narodziła się drużyna zdolna do wygrania turnieju. Tyle tylko, że po pierwsze tamta drużyna miała jednak większy potencjał, a po drugie rywale byli słabsi. Nie sądzę, by Amerykanie pozwolili nam na to samo, co przed dwoma laty Brazylijczycy. My nie mamy dobrego serwisu (Kłosa to mam ochotę zadusić), męczymy się strasznie w ataku w pierwszej akcji. Szansę na półfinał oceniam na 20%.
No, ale można było wtopić gorzej. Francuzi, jeszcze rok temu sprawiający wrażenie najlepszej drużyny na świecie, w tym roku słabiej, ale mimo wszystko w grupie zrobili, co trzeba, ale w ćwierćfinale nie zagrają przez niekorzystny dla nich terminarz. Oni to dopiero mogą być wkurzeni.

O szczypiornistach to szkoda pisać, bo po prostu są słabi. Zmiana trenera tuż przed olimpiadą to nie jest raczej metoda na osiągnięcie sukcesu, nawet jeśli poprzedni był, jaki był. Ale, zostawiając z boku trenera, to ci starsi najlepsze lata mają już dawno za sobą, a młodych nie ma. Tu szanse przejścia ćwierćfinału oceniam precyzyjnie na 0%.

Wczoraj w nocy finał tyczki - Lisek w sumie dobrze, skoczył tyle, ile potrafi, niestety zabrakło szczęścia w postaci wtopy rywali i starczyło to czwarte miejsce. Szkoda. Finał na 800m, sądząc po czasach, tak czy inaczej nie był dla Kszczota.

arasek pisze:
nasi faworyci do medali dają radę (ona, Małachowski) albo nie (Myszka, Kszczot). W pewnym sensie normalne. Natomiast nie ma jak na razie przypadków odwrotnych - ci co mają odpaść: odpadają. Nie ma żadnego zachwytu "znikąd" jak to bywało np: z Leszkiem Blanikiem czy Agnieszką Wieszczek.

To prawda. Jakąś niespodzianką był medal Majki, ale jednak od początku wiadomo było, że warto na ten wyścig zwrócić uwagę, bo a nuż. Większość odpada i to odpada od razu lub prawie od razu. Wystarczy spojrzeć na to, kto zdobywa u nas punkty - kolarze, wioślarze, LA i tyle.

Out OF Focus pisze:
Miejmy nadzieję, że jutro nasze kajakarki nie będą się kajać po swoich występach...

Kajaki zawsze zawodzą. Czy na olimpiadzie, na której zawodzą prawie wszyscy, może być inaczej? Oby.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: wt, 16 sierpnia 2016 09:52:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17260
Skąd: Poznań
A ja po cichu liczę na srebrny i brązowy w kajakach...

Siatkarze wylosowali fatalnie - USA wcale nie gra teraz jakoś bardzo dobrze, ale ta drużyna wyjątkowo nam nie leży. Na razie ścieżka układa się znakomicie dla Rosji i kto wie czy nie obronią tytułu.
Z ręcznymi to racja - to bardzo ambitni zawodnicy, nie można im zarzucić niezaangażowania czy odpuszczania. Po prostu na świecie jest już z 7-8 ewidentnie lepszych drużyn. O ile w siatce mamy ciągły dopływ świeżej krwi na niezłym poziomie, to w ręcznej - nie bardzo. Jeśli nic się nie zmieni to po zakończeniu kariery przez Bieleckiego, Jureckiego, Lijewskiego i Szmala staniemy się europejskim średniakiem, coś jak Czechy.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: wt, 16 sierpnia 2016 15:00:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
arasek pisze:
A ja po cichu liczę na srebrny i brązowy w kajakach...

:brawa:
Naja / Mikołajczyk postanowiły chyba zawalczyć o coś więcej niż brąz i ledwo ten brąz obroniły (że nie ma szans na nic więcej, widać było zaraz po tym, jak Szpakowski zalecił włączenie turbodoładowania - rozumiem, że komentator telewizyjny nie powinien jedynie opowiadać o tym, co widać, właśnie dlatego, że i tak widać, ale on najczęściej opowiada o czymś zupełnie innym), ale obroniły, więc brawa dla nich. Walczykiewicz tym razem bez wtopy, zrobiła swoje. Na tej olimpiadzie to niezwykle dużo.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: śr, 17 sierpnia 2016 09:58:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Ale wczoraj cyrk w finale keirinu. Brytyjczycy dużo zainwestowali w kolarstwo torowe - w sprzęt, w badania, w sędziów... Zieliński honorowym medalistą.

Z cyrków, tym razem w pozytywnym tego słowa znaczeniu, był jeszcze wyczyn Andrejczyk w eliminacjach. Szkoda tylko, że ona sama nie wie, jakim cudem tak daleko ten oszczep poleciał, więc o powtórkę tego w finale będzie ciężko.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: śr, 17 sierpnia 2016 10:49:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Bogus pisze:
Brytyjczycy dużo zainwestowali w kolarstwo torowe - w sprzęt, w badania, w sędziów...


:)

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: śr, 17 sierpnia 2016 10:58:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Paweł Fajdek podobno martwi się godziną rozpoczęcia eliminacji.

Zarówno Małachowski jak i Anita Włodarczyk zapytani o problemy z godzina startu wzruszali ramionami i mówili, ze to przecież olimpiada i nawet o 3 w nocy mogliby startować.

Łącząc te dwa fakty...
I have bad feeling about this...

Bogus pisze:
cyrk w finale keirinu
akurat przespałam...

Ciekawe, jak to jest z decyzją o starcie Darii Pikulik a nie Małgorzaty Wojtyry - tłumaczenie kolarskich szych mnie nie do końca przekonuje - Wojtyra nie trenowała tuż przed igrzyskami z trenerem kadry, ale z klubowym - i mam poważne podejrzenie, że to sygnał, który być może informuje, że konflikt zaczął się wcześniej. Mam poczucie, że decydenci wciąż lubią ustalać coś między sobą a zawodnicy mają tylko słuchać - jeśli zawodniczka przed igrzyskami POWINNA trenować z trenerem kadry, to związek POWINIEN to jasno ogłosić.
Ogólnie wciąż mam poczucie rozczarowania igrzyskami w Rio - polskie konflikty i afery plus głęboki niesmak związany z publicznością (skok o tyczce ostatnio a chwilę wcześniej tenis - mam poczucie, że większość kibiców należałoby z kortu wywalić; w meczu finałowym wywalono tylko jednego - i znów rozczarowanie - nie pierwszy raz oglądam relację z wielkiej imprezy i często pojawiają się tam kibice żądni sławy, którzy robią rzeczy głupie, złe lub śmieszne; uważam, że telewizja nie powinna ich pokazywać w głównym "oknie" relacji, żeby trochę tej sławy stracili; na demotywatorach i różnych "śmiesznych filmikach z internetu" - proszę bardzo; ale nie w głównej relacji). Mam też zastrzeżenia do jakości transmisji kolarstwa szosowego.


arasek pisze:
Anita Włodarczyk (brawo, brawo, brawo!!!) potwierdza, że na tych IO mamy taką rzecz: nasi faworyci do medali dają radę (ona, Małachowski) albo nie (Myszka, Kszczot). W pewnym sensie normalne. Natomiast nie ma jak na razie przypadków odwrotnych - ci co mają odpaść: odpadają. Nie ma żadnego zachwytu "znikąd" jak to bywało np: z Leszkiem Blanikiem czy Agnieszką Wieszczek. A takie przypadki smakują mi najlepiej. A inni tak mają, bo przecież w jakimś kraju się cieszą, że ich zawodnik wszedł na pudło bo wyprzedził mistrza świata (Myszka) lub wicemistrza (Kszczot).
- trafione w "10". Oczywiście wciąż są jakieś nadzieje, ale...



Kurcze, nie chciałam tak narzekać. :oops:


PS - jak narzekam, to jeszcze wyrzucę z siebie jeszcze jedną frustrację zwiazana z tenisem - co to, kurde, było z przerwą pomiędzy 2. a 3. setem w meczu Nadala i Nishikoriego??? beznadzieja...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: OLIMPIADA!
PostWysłany: śr, 17 sierpnia 2016 15:38:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
elsea pisze:
Kurcze, nie chciałam tak narzekać.

No to pomyliłaś wątki ;)

elsea pisze:
I have bad feeling about this...

Za to przeczucia miałaś trafne. Ręce opadają.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 746 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 ... 50  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group