Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 05:47:03

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 746 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 50  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 lutego 2006 15:02:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
K.T.W.S.G. pisze:
BMI wprost wzorowy


Panie mogą się podobać lub nie, anorektyczne też nie są. Jednak ich BMI z pewnością wzorowy nie jest. Tak na oko moje ;). Zważywszy na to, że BMI to:

BMI = [masa ciała (kg)] / [wzrost (m)]2

A wynik oznaczający prawidłową (przynajmniej z medycznego punktu widzenia) masę ciała to: 18,5 - 24,9

;)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 lutego 2006 15:34:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Ale jeśli mają 56, to już sie nie łapią ;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 lutego 2006 23:34:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
A tu się dzisiaj zaczęła prawdziwa POEZJA! :-) Turniej olimpijski hokeja na lodzie. Nie ma lepszego turnieju. Już pierwszego dnia szlagier Rosja - Słowacja. No i super meczyk to był. Brawa dla Słowaków. A teraz lecę oglądać trzecią tercję USA - Łotwa. Łotysze prowadzą, będzie ciekawie. Uwielbiam hokej! :-)

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: olimpiada
PostWysłany: czw, 16 lutego 2006 11:46:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 20:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
Może to co napiszę jestnaiwne i zostanie obsmiane, ale ja jestem niepoprawnym idealistą i jak sięgnę pamięcią do mojej historycznej wiedzy baron Kubertę( sorry za polska transkrypcję, ale nie znam francuskiego) zakładał, że będą to zawody ludzi, tzw. normalsów, a nie cyborgów. ale kto o tym dzisiaj pamięta? Dzisiejsi sprotowcy to cyborgi. Zaczęły zawodniczki z NRD. A teraz sami sportowcy biorą, by sprostać. Kontraktom, presji społeczeństw, które reprezentują. Jeszcze MKOL sie broni, ale sądze, że w perspektywie kilku lat zostanie stworzona lista oficjalnych wspomagaczy. Ą może skonstrują cyborgi? Oczywiście fajnie to wygląda. Hokeiści grają lepiej i szybciej, skoczkowie skaczą dalej, biegacze bija dalsze rekordy. Tylko po co? Sport jest paradoksalnie na dalszym miejscu. Magia olimpiady umarła. No i śmieszy mnie ten znowu nadmuchany polski balon-pełen komplesków. My nie przegywamy ambicja, ale technologią, parkiem sportowym, vide przykład polskich bobsleistów. Media podgrzewają to wszystko, akto zna polskie realia, wie jakie mamy obiekty sprtów zimowych. Wczoraj Szwedzi w 30 minut zdobyli tyle medali , ile my przez 70 lat wystepów na olimpiadzie. To coś mówi. Więc po co się pchać w coś, co raczej sławy nam nie przyniesie. Chyba, jak to pisałem wczesniej, wysłać na olimpiadę, grupe frików z Polski. Śmiechu by było co niemiar, to iście Haszkowy pomysł. Może nie byłoby medali, ale naród by się rozerwał w takich ciężkich czasach. :lol:

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 lutego 2006 23:25:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:22:24
Posty: 1938
Skąd: Łódź
Gdyby naprawdę tym na górze zależało, aby w tego typu turniejach uczestniczyli "normalsi", za jakikolwiek doping karano by dożywotnią dyskwalifikacją sportowca, ergo całkowitym zaprzepaszczeniem kariery. Ale zapewne wtedy nie byłoby widowiskowego łamania kolejnych "rekordów świata" itp. itd.

_________________
"Ale my kochamy to, co nieświadome; kusi nas wino, miłość i krew." Ernst Jünger
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 00:12:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
a ja jakoś nigdy nie zafascynowałem się hokejem... chyba mam taki problem, że hokej mi nie lezy czysto estetycznie. GŁupio to może brzmi, ale serio. W sporcie to dla mnie mimo wszystko bardzo ważna sprawa, żeby było nie tylko ciekawie z punktu widzenia dramaturgii, ale i ładnie. A w hokeju wydaje mi się wrecz brzydko. Podbnie np. w siatkówce, temu tez nie lubię. Kwestia boiska, strojów, ruchów, jakie dany sport stymuluje... nie wiem.

Za to dziś znowu nie zobaczyłem, jak Kristina Smigun zdobywa złoty medal :-( Ale bardzo się cieszę! Jutro mam nadzieję zobaczyć bieg mężczyzn.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 09:33:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
No to ja widocznie stawiam na brzydotę, bo wymieniłeś Crazy dwie najlepsze gry zespołowe :-) Tak uzasadnionej niechęci do siatkówki, choć to offtop, nie rozumiem całkowicie, bo to najbardziej "elegancka" z gier zespołowych, a w wersji kobiecej dochodzi jeszcze taki fakt, że nie ma za bardzo dyscyplin, w których odsetek zawodniczek wartych spojrzenia był większy :-) A w hokeju... cóż... szybka kontra 2 na 1 z rozłożeniem na lodzie znajdującego się w środku obrońcy... albo podanie z własnej tercji do zawodnika wjeżdżającego do tercji przeciwnika dokładnie na niebieską linię... albo objechanie bramki i podanie na środek... czyste piękno!
Gorzej jest, jak Rosjanie wygrywają ze Szwedami 5:0...

W nawiązaniu do Smigun (której przewaga nad resztą we wczorajszym biegu zaczęła wskazywać, że ma po prostu sporo lepsze tabletki) - wczoraj biegła też Kowalczyk i niestety potwierdziły się moje obawy wyrażone po pierwszym biegu. Może się mylę, ale objawy klasyczne dla błędu w "sztuce lekarskiej"...

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 10:24:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
mocna rzecz:
http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3166384.html?as=1&ias=2

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 16:18:18 

Rejestracja:
pn, 07 marca 2005 23:40:05
Posty: 1662
właśnie obejrzałem rewelacyjny finał boardercrossu kobiet. dwie zawodniczki się wywróciły - jedna straciła panowanie w locie, druga wypadła na zakręcie. przez prawie cały wyścig na prowadzeniu była amerykanka, a daleko za nią szwajcarka, więc ta pierwsza, pewna zwycięstwa zrobiła pokazowego graba na przedostatniej hopie i... po złym lądowaniu wypadła z trasy!!! dzięki temu Szwajcarka zdobyła złoty medal! to właśnie kocham w sporcie! ten dramatyzm!! i jeszcze to, że żadnemu snowboarderowi pewnie nawet przez głowę nie przeszło, żeby sięgnąc po środki dopingujące.
PS. reprezentantka Brazylii dzięki niesamowitemu zbiegowi okoliczności zajęła 9. miejsce. pan komentator wróżył, że Brazylijczyków czeka "poważna impreza" wieczorkiem :D :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 16:21:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
Śmigelski w wywiadzie, do którego zamieściłem wyżej link:

W snowboardzie dominują miękkie narkotyki. Choć wśród zawodników głosy są takie, że to raczej sędziów należałoby badać. Często są upaleni i stąd czasem noty z kosmosu [śmiech].

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 16:55:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Bieg mężczyzn na 15 km klasykiem * * * * * *

Piękny wyścig! Wszystko się udało w najwyższym stopniu. Była dramaturgia, bo prowadzący się zmieniali wciąż, siły tracili i odzyskiwali; były niespodzianki, bo i mniej znani zawodnicy mieli świetne międzyczasy, i faworyci dawali plamę. Była piękna aura - biegi w padającym śniegu to najpiękniejsze, co w sporcie może być. Wreszcie wyniki dla mnie w pełni satysfakcjonujące, mimo klęski Norwegów, chyba nie spotkanej od kilkudziestu lat. Veerpalu jest dla mnie chyba ostatnim z grupy prawdziwych mistrzów, bo w ostatnich latach jakoś nie widzę zawodników wybitnych (jak Svan, Alsgaard, Dahlie, Smirnow, Morgren, ... Myllylae choć jak to z jego dopingiem było?). Veerpalu mi się z ta grupą kojarzy, poza tym jestem wielkim fanem biegaczy i biegaczek z Estonii! :-)

Bogus pisze:
W nawiązaniu do Smigun (której przewaga nad resztą we wczorajszym biegu zaczęła wskazywać, że ma po prostu sporo lepsze tabletki)

mówisz? :-( mam nadzieję, że nie jest to kompletna lewizna...

A no, i w dzisiejszym biegu jeszcze Bauer na drugim - super, bardzo mi się podobał jego bieg w łączonce, kibicowałem mu. EKSTRA!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 21:35:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
Piękny wyścig! Wszystko się udało w najwyższym stopniu. Była dramaturgia, bo prowadzący się zmieniali wciąż, siły tracili i odzyskiwali;

Ech, oglądałem to metodą "pięć minut roboty, rzut oka na aktualne wyniki, pięć minut roboty..." i też mi się podobało, więc bieg musiał być arcyciekawy. Zwłaszcza, że początkowo miałem obawy, że wygra Angerer, ale potem siadł trochę, choć w końcówce powrócił na trzecie miejsce. Żałuję, że nie mogłem obejrzeć, tak jak wczorajszej kombinacji norweskiej.

Crazy pisze:
mówisz? mam nadzieję, że nie jest to kompletna lewizna

Może nie jest, nie wiem - tak tylko trochę wygląda. Stosunkowo krótki dystans, rywalki uzyskały podobne czasy, a ona jedna była dużo szybsza. Trochę podejrzane. Przypomina mi się Muehlegg w Salt Lake City, choć tam sprawa była dla mnie całkowicie oczywista od początku i nie trzeba była czekać długo na potwierdzenie.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 22:29:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:53:47
Posty: 4080
Skąd: Chełm (k. Mistycznego Miasta Lublina) - Warszawa (Stacja Ursynów)
Obrazek

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lutego 2006 23:51:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
piękne podsumowanie występu naszych orłów w Tutynie :roll:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 18 lutego 2006 23:48:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Bogus pisze:
Przypomina mi się Muehlegg w Salt Lake City,

to był cyborg po prostu, nawet nie potrzebował dopingu, bo miał procesory.

Dzisiaj z okazji pobytu u niestelewizjonowanych znajomych przepuściłem sporo... oba biathlony pościgowe, babską sztafetę, no i skoki, choc akurat skoki interesowały mnie mniej. Jeszcze Morgenstern :roll: Gorzej, że nie zobaczyłem Kostelic i Aamodta broniących tytuły. Szkoda.

Ale jutro siedzę przed TV od 10 rano! Sztafeta biegowa 4x10km! Dla mnie TO jest najlepsza z konkurencji drużynowych (w całym sporcie!) :-)
A zaraz potem Kostelic znowu? Kciuki trzymam.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 746 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 50  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 147 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group