Ultima Thule

tylko nie allegro, bo kupisz za jakieś 120 zeta szmelc.

Polecam stronę http://www.pentagon.pl/catalog/index.php?cPath=36_47 stamtąd możesz sobie ściągnąć takie gacie. Ale drogie trochu są. Ja swoje kupiłem w Krakowie w Military Shopie za 170 zeta. U mnie w Kato są takie same za 240 jak się nie mylę ( a na pewno kiedyś po tyle schodziły).

Możesz też poszukać w demobilu =) może będzie jakaś dziurka po kuli =) ale fajne gacie będziesz miał =) ale nie kupuj byle jakich podrób z allegro!

A pokaż też te swoje norftejsowskie gacie? Nortfejs - fajna firma =)

_________________
<a><img></a>

hhehe, jedna fota w nich, tzn. osobnika w dybach (tak kończy każdy pijak i złodziej)

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

hehe odnośnie dyb to przypomniało mi się jak bylismy ze znajomymi w jakieś kopalni złota gdzieś w górach stołowych (ale kurka nie pamiętam nazwy) no i tam też były dyby, więc kumpel powiedział,że chce zdjęcie - no to spoko, zakuliśmy dziada=) no a potem jak już w tych dybach był to kumpelo znalazł takie fajne urządzenie, którym się kręci jak młynkiem a takie wielkie płaty ze skóry obijają dupę tego,który stoi w dybach =) ale jazda była. kumpelo potem już nie chciał żadnych zdjęć, jak mu ten tyłek obiliśmy =) jak znajdę zdjęcie to wrzucę =)

_________________
<a><img></a>

ta fota poszła na zeszłorocznym spływie po Warcie, gdyśmy zahaczyli o zamki na jurze krakowsko-częstochowskiej...
w tym roku się szykuje spływ Niemnem...bojówki sie przydadzą;)

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

a mam jakieś bojówki ciemnozielone od lat, wygodne na wyprawy z małymi dziećmi, bo w kieszeniach można mieć oprócz portfela i dokumentów nawet butelkę z herbatką i pampersa na zmianę.

_________________
ja herez ja herez

Kiedyś, może pamietacie, jakiś efemeryczny forumowicz założył temat o tym jak powinien wyglądać prawdziwy fan Armii - teraz po wielu miesiącach w Potforum zaczyna rysować się nam odpowiedź

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

ja przez kilka lat latalem w zielonych bojowkach, ktore kupilem na internecie, calkiem sympatyczne



pozniej kupilem sobie portki armii amerykanskiej w sklepiej us army pod nowym jorkiem, bylem w nich podczas majowego wypadu do warszawy, w ogole latalem w nich bardzo czesto, ale rozerwalem je na koncercie armii w lubinie pozniej co prawda zostaly zszyte tak, ze rozerwania nie widac, ale w miedzyczasie kupilem sobie dosc szerokie dzinsy w skejtszopie, i na punkcie takich portek wlasnie odpadlem, praktycznie latam tylko w nich - polecam.

..prawdziwy fan armii powinien wyglądac tak:

_________________
ooooorekoreeeoooo

albo tak:

_________________
ooooorekoreeeoooo

...byle nie tak:

hehehe

_________________
ja herez ja herez

A tak:

można?

Ja niestety wygladam tak:



Bylem niegrzeczny

Zdrowka zycze

_________________
Sometimes good guys don't wear white

moja jest taka, że bojówki to git spodnie i odkad je odkryłem (wprawdzie stosunkowo niedawno, bo już w dorosłości), uważam, że są niezastąpione, ale nie ma zielonego pojęcia o czym wy tu gadacie Jakie M coś tam, BDU, wtf???


no właśnie. ja wszakże w stereotyp się wpisuję, bo o ubranicach gadać nie lubię jeszcze bardziej (znacznie bardziej!) niż o jedzeniu, i w ogóle nie ma nic nudniejszego niz ubrania.



żigi

Jedyne, z czym w tym wątku się identyfikuję, to:



Ale mimo wszystko dredziarz - brawo! Dawno jakś nie widziałem cię aktywniejszego na forum, a tu od razu taki topowy temat.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ja się może nie identyfikuję, ale to było najbardziej przekonujące zdanie w tym wątku

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?