Ultima Thule

Nie wiem, czy mogę jeszcze tu pisać, bo zaraz znów ktoś mnie okrzyczy, że szukam dziury w całym, ale...




W Windowsie na ten przykład wyłączanie wygaszacza ekranu jest bajecznie proste. No! Jeśli moja mama sobie z tym poradziła, to to o czymś świadczy.


Ale szukając tego cytatu z Kacpra, natknąłem się też na to:



I dlatego w MACu potrzebują 2-3GB RAMu?

po pierwsze to Dredziarz już nie jest dzieckiem - wystarczy zajrzeć do któregoś z wątków w fotoroomie - dzieci nie mają brody !
no i z tego powodu jako osoba dorosła potrzebuje co najmniej 512MB ramu do przetwarzania fotek swojego oblicza

a po drugie anegdotka z Rojkiem świadczy o tym, że MAC chyba jednak nie ma takiego bajecznego intrfejsu użytkownika, jak tu można poczytać...

pozdro...
KoT

tak gwoli sprostowania napisze ze jezeli odbrabia sie grafike,to taka ilosc RAMu jest zalecana-i to nie tylko dla maca,ale rowniez dla peceta.


inaczej to widze,jezeli ktos jest sprytny inaczej-vide nie wie nawet do czego sluzy przycisk power w kompie,dla takiego osobnika nawet super ultra przyjazny system taki jak np amigowski workbench-nic nie zmieni.i nie moim zamiarem bylo obrazanie ludzi nie znajacych sie na kompach

zobacz sobie parametry jakie kolega przedstawił, pytał się czego więcej to mu napisałem,że ramu.




w mac'u też. czasami jednak trzeba pomyśleć.
zmiana wygaszacza w mac'u:
prawym na pulpicie kliknąć: change background, screen saver, never. no i już nie ma wygaszacza. chyba tak samo jest w windowsach?
z Rojkiem było jeszcze trochę inaczej bo on nie chciał, żeby mu się ekran wyłączał - więc tu trzeba było wejść do działu energy saver. ot co. cały problem. czasami jednak kiedy zostaje 5 min do koncertu dla tysiąca osób nie myśli się logicznie tylko szuka pomocy... tak bym to widział.

_________________
<a><img></a>

Bandyto! Nie wziąłeś jednego pod uwagę. Jeżeli człowiek dysponuje zarobkami amerykańskimi i w dodatku chce zrobić prezent dziecku, to jest to ZUPEŁNIE INNA sytuacja niż użytkownika ze średnimi zarobkami polskimi kupującego dla siebie. Jeżeli dla kogoś nie jest problemem wydatek ponad 8 tys. zł na komputer, to dlaczego miałby nie dołożyć do tego jeszcze kilkuset złotych?


Napisałeś "małej obróbki", a jak czyjeś potrzeby w zakresie obróbki audio (i video!) będą większe?
Potrzeba potrzebie nierówna.

Ale Jurek pisał o domowym zastosowaniu, a nie profesjonalnym obrabianiu grafiki.




Nie do końca. Nie wiem jak inni, ale ja z Twojego pisania odniosłem wrażenie, że Twoim zdaniem więcej RAMu to podstawa - że bez tego właściwie nie ma sensu kupować komputera. Najpierw napisałeś, że potrzeba więcej RAMu i bazując na tym, że masz już więcej RAMu dopiero zadałeś pytanie, do czego właściwie ten komputer będzie, uzależniając od tego dalszy jego rozwój.

(Gwoli ścisłości - popytałem znajomych, studentów informatyki. Przeważa 512 MB RAMu. Czasami 768. 1GB i więcej to rzadkość u osób, które faktycznie używają komputera jako narzędzia pracy, a nie rodzinnego centrum multimedialnego.)



O! To coś nowego... Dorobiliście się już prawego przycisku?
Wbrew pozorom pytam poważnie, bo przecież to odwieczny temat żartów, ten jeden przycisk...



Tak, ale...
Nie spotkałem użytkownika Windows, który by mówił, że Windows jest łatwiejszy w obsłudze niż MAC OS. W drugą stronę znam takich.




Nie chcę mówić co Twój znajomy może kupić na prezent a czego nie - jego pieniążki, jego problem. Jeśli uważa że sam komputer to za mały prezent, że musi coś jeszcze dokupić - proszę bardzo.
Przepraszam za małą brutalność porównania, ale moim zdaniem kupowanie tyle RAMu do komputera rodzinnego, to jak kupowanie samochodu choremu na epilepsję - bo przcież choroba może kiedyś ustąpić.



A jeżeli nie jest problemem 8.000 + kilkaset złotych, to niech dołoży jeszcze kilkaset. Itd. Może niech od razu poprosi o tego MACa ze wszelkimi możliwymi rozszerzeniami.



To wtedy nie nazwałbym tego już komputerem domowym/rodzinnym.



No jasne! Może np. córka Twojego znajomego zainstaluje sobie VMWare albo VirtualPC i zacznie się bawić w emulowanie sieci lokalnej złożonej z 30 komputerów a na każdym z nich powiedzmy Vista, żeby było potrzeba jeszcze więcej zasobów. Albo zainstaluje Blendera i zacznie tworzyć semiprofesjonalną (napisałbym profesjonalną, ale takie zastosowania przecież już wykluczyłeś) grafikę trójwymiarową - najlepiej kilkugodzinne animacje. Ale nie wiem, czy te 3GB wtedy wystarczy.


Trochę złośliwości było, więc teraz poważniej:
Ten komputer, który chce kupić Twój znajomy, moim zdaniem jest wystarczająco dobry na zastosowania, które przedstawiłeś. Jeśli jednak koniecznie chce kupić coś jeszcze, to tak (tylko nie wiem, czy jest taka możliwość, bo nie wszystko jest w rozpisce wyposażenia opcjonalnego):

-> drukarka, a najlepiej drukarka ze skanerem,
-> drugi napęd optyczny - choćby przegrywanie płyt jest wtedy szybsze i wygodniejsze; ale nie tylko do tego się przydaje,
-> więcej USB (może MACi korzystają częściej z tych wszystkich IR, Bluetooth, Wi-Fi, FireWire - nie wiem; ja nie miałem nigdy takiej potrzeby, a uważam, że 6 portów USB to powoli minimum w komputerze; a tu masz tylko 5 w tym 2 w starszej wersji),
-> jeżeli córka Twojego znajomego ma dzieci (szczególnie chłopców) to bym chyba bardziej rozważył kartę grafiki lepszą niż więcej RAMu,
-> jeżeli dużo osób będzie korzystać z komputera i jeśli nie mają oporów przed ściąganiem "nielegalnej" muzyki i filmów, to bym rozważył większy dysk,
-> lepszy zestaw głośnikowy, jeśli ma zamiar oglądać filmy na komputerze, dużo słuchać muzyki czy też jeśli ma te dzieci, które będą grać w gry.


EDIT:
Albo niech kupi ten komputer tak, by można było na nim zainstalować Windows'a - zwłaszcza, jeśli ma wspomniane już grające w gry dzieci.

myszki w nowych iMac;ach mają już dwa przyciski. ale nie widzę problemu w jednym guziku w touczpadzie, szczerze powiem że lepiej mi się tak pracuje.




jejku, chcą to mają.

Bandit przyczepiłeś się tego ramu jak rzep psiego ogona. Nie wiem o co Ci chodzi. Zazdrościsz, że mac'owcy tyle ramu używają? Zapytaj się Litzy ile ma ramu w swoim PowerMac'u.

_________________
<a><img></a>

Tak też przecież napisałem - chcą, niech kupują.



Jurek prosił o poradę. Napisałeś, że więcej RAMu to podstawa, więc sprostowałem, że moim zdaniem raczej nie. Tylko Ty możesz dawać rady? Jurek przeczytał Twoje zdanie, przeczytał moje - może sobie dokładnie wszystko rozważyć.



A tu już wpadasz w absurd. Jak nie wiesz co pisać to lepiej chyba nic nie pisać. Przecież też mogę sobie tyle RAMu wsadzić do komputera.
Czy może jednak mam rozumieć, że tyle w MACach potrzeba, ale to chyba nie byłby powód do dumy.



Ale nie bardzo widzę po co mam pytać i jaki to ma związek?

Jurek prosił o radę co kupić do mac'a którego jak często podkreślasz TY NIGDY NIE UŻYWAŁEŚ, NIGDY STYCZNOŚCI NIE MIAŁEŚ. więc uważam,że o mac'ach radzić bardziej mogę ja aniżeli Ty




może wtedy zluzujesz...

_________________
<a><img></a>

Nie podkreślam tego chyba aż tak często. Tak mi się wydaje. Ale mniejsza o to.
W każdym bądź razie, idąc takim tokiem rozumowania, mogę powiedzieć:
Jurek prosił o radę co kupić do KOMPUTERA, logiczne więc, że radę prędzej mogę dać ja - student informatyki, niż Ty - student teologii.
(Ale podkreślam, że napisałem to nie jako swój argument, tylko jako wykazanie kruchości Twojego argumentu.)
(Poza tym, to co kiedyś już pisałem - gdyby Jurek pytał, czy uciąć sobie nogę, i pan X, mając tylko jedną nogę, mówiłby, że bez nogi jest super, a pan Y, mając dwie, mówiłby, że to głupi pomysł, to uważałbyś, że pan X ma większe prawa do dawania rad?)



Rety! Jeśli uważasz, że to ma tak olbrzymie znaczenie w tej dyskusji, to zamiast bawić się w kotka i myszkę napisz normalnie ile ma RAMu i już.

wyraze szorstko swe zdanie-Maki sa dobre dla ludzi nie liczacych sie z groszem i firm zajmujacych sie DTP(ktore koniecznie musza przyszpanowac drogim sprzetem)
Apple przeszedl juz na proce intela,takze ta granica sprzetowa sie zatarla i nasze dywagacje powinny dotyczyc w tej chwili,tylko systemu operacyjnego.macOs jest systemem dobrym,napewno lepszym od Windy.Obydwa sa na dzien dzisiejszy idioto-odporne,z przewaga macOsa ktory nie jest dziurawy jak ser szwajcarski vide Windows.
ale PC to nie tylko Windows,to rowniez -a moze przede wszystkim Unix i Linux.te dwa systemy sprawiaja ze PC jest tym czym jest-stabilnym centrum multimedialnym i komputerem bezpiecznym.

nie widze sensu w bataliach,dotyczacych tak blachych spraw jak system operacyjny,wiec mowie "pokoj miedzy chrzescijany' wesolych swiat

Mac ma już procesory Intela, jądro Unixa i myszkę z dwoma przyciskami... Zmierza ku dobremu...

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

znajomy zainstalowal XPka na Maku ostatnio,troszke zabawnie to wygladalo-jak zaczynajace gnic jabluszko,wypadajace przez okienko ;)

odnośnie tej myszki:
http://www.deviantart.com/deviation/44995982/

_________________
<a><img></a>

Pomimo nastroju przedwigilijnego chciałbym się spytac o NeoOffice. Czy ktoś z was używa tego pakietu? Na stronie http://www.planamesa.com/neojava/pl/download.php jest dostępna wersja 2.0 Beta i 1.2.2 Czy instalowanie Bety jest ryzykowne i bezpieczniej pozostać przy ver. 1.2.2 czy też skorzystać z nowości w wersji 2.0?