Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 06:45:06

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 18:54:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Dzięki! Odświeżyłem sobie spojrzenie na "Zostaw to" dzięki Waszym wpisom... Głosowało 21 osób, ocena utworu: 7,05.

Kwadrans temu antiwitek wylosował kolejny utwór! A zatem... "Sen nocy letniej". Zapraszam!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 19:06:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Wbrew pozorom jeden z lepszych utworów na "PMK", ale więcej napiszę później (również po odświeżeniu obu wersji studyjnych). A na "Biesach" to nie ma po co ucha na dłużej zawieszać, ale o tym przy innej okazji.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 19:19:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Zaszczyt to dla mnie wielki! :)



Ciekawa sprawa z tym Snem, bo nigdy nie słyszałem go na żywo, a Tom, nagabywany oń, twierdził, że próbowali go grać, ale jakoś "nie żarło". A przecież to taki porywający numer i ma w sobie ten wiatr!

Mi podoba się wprost niezwykle, najbardziej z dotychczasowych. Ma w sobie tę piękną, jesienną ostateczność i kumuluje całą poezję Pocałunku Mongolskiego Księcia. Wspaniale spaja się w nim muzyka, tekst i laj laj laj. Współgrają niezwykle w tym Śnie różne drobne elementy, mnożą się niuanse i znaczenia. Rodzi się głowie mnóstwo obrazów, takich wydobywanych z ciemności późnym światłem dnia, albo też słabej lampy, kiwającego się klosza, poruszającego cieniami.

Zawsze dostrzegałem tu jakąś chmurną sytuację graniczną, a to co można znaleźć pozytywnego w wymowie jawiło mi się nie jako przyjęte apriorycznie, a egzystencjalne, że może ten podmiot liryczny miał ochotę już z sobą skończyć, ale uniósł go jakiś chasydzki duch, jął rozpuszczać te różne zastarzałe zwapnienia. Piękny utwór!

9/10

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 19:49:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
o!

zanim rzeczowy wpis - będzie wspomnienie

to dla mnie bardzo znaczący numer, bo gdy już wgrałem swoje krzyki na PMK, zdobyłem się na odwagę i zapytałem Toma i Edwarda Sosulskiego czy mógłbym jeszcze zostać i popatrzeć jak pracują (trafiłem na finalną fazę odratowywania materiału po znanej katastrofie realizacyjnej związanej z sesją na wschodzie) - Tom powiedział: "ależ oczywiście!", no i włączyli właśnie Sen Nocy Letniej

możecie sobie wyobrazić jak się wtedy czułem - to była moja pierwsza wizyta w prawdziwym studio (wcześniej nagrywałem tylko w liceum w studiu Radia Obywatelskiego ;)), był upalny sierpniowy dzień (to pewnie dlatego w późniejszej wersji sdrps nie ma tej wspomnianej przez Witka jesienności tylko prawie samo rozmarzenie), następnego dnia miałem jechać po raz pierwszy w życiu na Śnieżnik i w mityczne Góry Bialskie, no i czułem, że w tej Utopii jakoś dałem radę, więc teraz było tylko odprężenie i błogość

no i właśnie na takie coś trafił mi się dodatkowy balsam (utwór jest niewesoły, ale wtedy jakoś głównie usłyszałem to przepiękne solo waltorni w środku i pełną nadziei zwrotkę ostatnią), teraz jak go słucham to mi się przypomina to wrażenie pełni w wieku lat 27, kiedy jeszcze wszystko przede mną

siedziałem sobie na "kanapie producenckiej" i oczywiście nie mówiłem ani słowa, no bo jak - ale w pewnym momencie przyszło do partii wibrafonu Beaty (którą słychać głównie w drugiej zwrotce), była kwestia wyrównania poziomu głośności i gdy Edward podkręcił tę partię, to mnie tak olśniło, że jak Filip z konopi indyjskich wykrzyknąłem: "o tak, tak jest dobrze!" - panowie się uśmiali i tak zostawili

o, i jeszcze pamiętam, że przy obrabianiu ścieżek wyszło, że w jednym miejscu Banan niespodziewanie zdublował swoim głosem to laj laj laj - Tom i Edward zastanawiali się czy to też podgłośnić, ale stwierdzili, że w kontekście całego utworu to nic raczej nie wniesie... "co innego..." - powiedział Edward - "gdyby zaśpiewał to w jakiejś harmonii..." "O, ja bym wiedział jak to zrobić" - pomyślałem sobie, ale zostawiłem tę myśl dla siebie. Na razie, hehe :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 20:09:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Gero pisze:
do partii wibrafonu Beaty


Co? :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 20:10:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
tylko dobrze nadstaw ucha, a usłyszysz, usłyszysz ten wiatr... :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 20:12:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Myślałem, że tam tylko moog! :)


Czekam na Twój ciąg dalszy!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 20:38:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Cytat:
Kwadrans temu antiwitek wylosował kolejny utwór!

A to kot!

Zatem moje przewidywania spełniły się połowicznie: weszliśmy w XXI wiek, ale za to z jakim pięknym utworem! Na razie z wielką przyjemnością czytam posty Witka i Gera (a więc ferie Wam się zaczęły, co?...) i przypominam sobie tę piękną piosenkę, na razie w głowie. Nie wiem czemu "wbrew pozorom" jeden z najlepszych na Pocałunku. Żadne pozory tu nie mylą, to jedno, a po drugie to na Pocałunku prawie wszystkie utwory są jednymi z najlepszych!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 stycznia 2017 23:20:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Nie wiedziałem, że utwór doczekał się teledysku :wink:

phpBB [video]

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 stycznia 2017 07:59:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 czerwca 2014 20:20:04
Posty: 726
Skąd: Mazowiecki Park Krajobrazowy
Sen nocy letniej to utwór, do którego nie mam dystansu, jest moim armijnym evergreenem, zawsze gdzieś w tle mojego życia i jednym z ukochanych utworów do letniego biegania, zresztą jak i cały PMK. Jest w tym utworze wszystko, co w Armii najlepsze i
najpiękniejsze: Czad, melodia, klimat i waltornia. I jeden z najlepszych tekstów Elronda ever. I jednocześnie jest przykładem tego, że połączenie niesamowitego czadu z "cygańskim laj, laj, laj, laj, laj, laj, laj" może ujść na sucho a wręcz zachwycić!:) Tylko Armia to potrafi i to jest właśnie ta baśniowość, to coś, co wyróżnia ten zespół spośród innych i na co się czeka:). Piękne jest zwolnienie, taka chwila przemyślenia, a potem znów pędzimy dalej...

w końcu zawsze o to szło, by kochać, i być kochanym...


zdecydowane 10/10

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu :lol:
https://meblooscianka.wordpress.com


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 stycznia 2017 15:00:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7607
Skąd: Kraków
Bardzo lubię ten utwór. Zwłaszcza końcówkę - to laj laj laj laj. Wyjątkowo piękna partia waltorni. W ogóle ten utwór też jest taki "ulotny" - leci w powietrzu jak naddźwiękowy odrzutowiec. Tekst też niezły, lubię to. ;)

Ogółem: 8/10. :) :D

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 stycznia 2017 21:26:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
To ja mam chyba zupełnie odwrotnie niż Wy... było nawet tak, że dla mnie PMK mógł się kończyć na pierwszych ośmiu kawałkach, choć koncertowa wersja "Śmierć w Wenecji" całkowicie odwróciła ocenę tamtego kawałka... trafia wers: "od pracy nad sobą już wyszły mi zęby i włosy"... teraz odsłuchuję i nawet to fajny kawałek jest (a na płycie jako całości - już tak go nie postrzegam)... sporo jednak utrudnia brzmienie...
Tak trochę na szybko ocena: 4/10

Bardzo ciekawe jest to co piszecie, będę wsłuchiwał się w ten kawałek dalej, przynajmniej przez najbliższy tydzień...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 stycznia 2017 22:15:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Dla mnie to najlepszy z dotychczas losowanych. Bardzo współgra z moimi odczuciami wpis antiwitka - o właśnie, to utwór słabej lampy, kiwającego się klosza, poruszającego cieniami. :!:
Nawet kiedyś określiłem SNL słowami "werandowy czad", bez żadnego pejoratywu zresztą. Po prostu mimo tej szybkości i (chwilami) ciężkości, jest to muzyczna weranda - przewiewna, pachnąca drewnem, ze świerszczami w kryjówkach.
Brzmienie w sensie jakości nagrania - może nie doskonałe, Budzy sam wspominał o tym że nie jest dziś zadowolony... Ale dla mnie to trzeciorzędna rzecz - bardzo podobają mi się śpiewne, kolorowe gitary w tym utworze (jakże inne od twardych sztab ołowiu z następnej płyty!), świetnie brzmi galopada basu, bardzo lubię wiele smaczków w tle (posłuchałem wibrafonu na słuchawkach, Gero - jest! :faja:), bardzo podoba mi się wokal. A wracając jeszcze do werandowości - kulminację (zresztą niepokojąco-wyczekującą) ma ona w wyciszonej części, to jeden z piękniejszych pomysłów Armii w całej swej historii.
Osobną wartością jest tekst - uważam, że to Tomowe wyżyny. Odbieram go jak cianu - chyba nie potrafię bez dystansu...
Ciekawe, że samo określenie "sen nocy letniej", które intuicyjnie jawiłoby się (nawet bez odniesień do szekspirowskiej komedii) raczej pozytywnie. Tu nie - to co prawda nie mara czy koszmar, lecz lichota i coś w rodzaju wąskiego horyzontu, który tylko udaje coś więcej. Stąd to
'muzeum egzystencji, bo przecież bo przecież nie życia' , można oczywiście 'pracować nad sobą' a jakże... ile wysiłku i nawet ile sukcesów! Ale gdy przyjdzie znów gorycz jakiejś porażki (a przyjść musi) decydujące może się okazać... 'ubogie słowo pocieszenia'. Ten kontrast zarysowany jest mistrzowsko - praca tak ciężka, że wychodzą zęby i włosy, a więc wieloletnia mordęga a naprzeciw.... jedno ubogie słowo... (nasze dyskusje w wątku o niepaleniu stanęły mi przed oczyma).
Świetny utwór! Daję 8,5 tylko dlatego, że muszę mieć przestrzeń w górę dla jeszcze wspanialszych... :brew_hmm:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 stycznia 2017 23:58:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
ARAS, a co z pomysłem wydzielenia opisów/recenzji kolejnych utworów do oddzielnych wątków umieszczonych w osobnym pod-podforum? Bardzo ułatwiłoby to późniejsze czytanie i odnoszenie się do różnych komentarzy.
- -

Sen Nocy Letniej - 7/10

Mam trochę zgryz z tym utworem, bo obiektywnie powinienem mu dać - max 6 na 10, a z drugiej strony mam do niego duży sentyment i wiąże mi się on z fajnymi wspomnieniami. Ocena powyższa jest więc takim bonusem-prywatusem.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Ostatnio zmieniony śr, 01 lutego 2017 02:18:58 przez Tyler Durden, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 stycznia 2017 08:43:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 22 czerwca 2012 17:32:35
Posty: 444
Czytam Wasze posty i wiem, że nie potrafię tak pięknie rozebrać utworu na czynniki pierwsze... Powiem więc tylko tyle, że płyta PMK jest, jak dla mnie, chyba najbardziej baśniową z płyt Armii a Sen jednym z lepszych kawałków na niej. 9/10


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group