Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 16 kwietnia 2024 12:20:38

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 12:45:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
wokr pisze:
Oddech oddaje idealnie klimat okładki, te cienie, krużganki, kolory. Do tego piękna waltornia i zdziwiona gitara.


Podoba mi się ten opis :) .

otoKarbalcy pisze:
zbyt rzucające się w ucho użycie delaya do gitary. Do tego stopnia, że nie zastanawiam się, w jakie to przestrzenie płynę z dźwiękami, czy jakie krajobrazy artyści malują dźwiękiem, ale - jakiego efektu tu użyto - BOSSa DD5, czy może DD4, albo jakiegoś innego...?


A to mnie zaskoczyło! Problemy grających :D .

otoKarbalcy pisze:
Nie no, wszystko równo, poprawnie, ale właśnie zbyt technicznie, z wyrachowaniem, żadnego brudu, swingu, nic.


Hmmm... O ile sam czasem wyobrażam sobie Ultimę zarejestrowaną po ograniu koncertowym - taką bardziej wycieniowaną, giętką, dotartą, przyprószoną - to jednak tu zarzuty techniczności i wyrachowania do mnie nie przemawiają. Oddech ma dla mnie ogromną siłę wyrazu, która wydobyta została ze stosunkowo niewielu elementów. Podoba mi się ta stąpająca ospale perkusja, której wiele dodaje cykający rajd. Lubię ten potężny dół - to chyba najniższe dźwięki na całej płycie. W ogóle Armia chyba rzadko operuje takimi rejestrami. Ciche sprzężenia gitary przywołują delikatnie wibrację Ibaneza Brylewskiego, a ta główna partia z delayami też ma w sobie coś hipnotycznego. Te dźwięki tak się rozsypują nie wiadomo gdzie. No i waltornia, zwłaszcza pierwsze wejście mnie wzrusza.

Oddech to dla mnie przykład jakiegoś alchemicznego podejścia do dźwięku - wrzucamy do retorty kilka surowych, prostych elementów, a powstaje cała rozległa rzeczywistość, prześwietlona - jak te obrazy Chirico - tym metafizycznym światłem. Pytałem nawet ongiś Tomka czy ten oddech nie ma czegoś wspólnego z Modlitwą Jezusową, ale zaprzeczył (o "oddech co zna imię Twoje" już nie dopytywałem, zapomniałem). Pamiętam jak zaraz po wydaniu płyty, któryś forumowicz przyznał się do łez podczas słuchania Oddechu - nigdy aż tak nie miałem, ale rozumiem, bo jest tu coś poruszającego. Ten dziwny spokój i jakaś ulotność z odniesieniami do czegoś stałego, sam nie wiem. Jakaś błogość - jak gdy latem człowiek się obudzi wyspany, ale jeszcze nie otwiera oczu i widzi, czuje tę jasność przez zamknięte powieki.

A jeszcze Oddech niezwykle mi pasuje w całości płyty. Nawet nie to, że daje wytchnienie w tym czadzie - choć jako wstęp do Przemian, a właściwie całej świetnej sekwencji Przemiany/Echo/Zła krew sprawdza się znakomicie - ale to, że wprowadza tę dziwność, to nieoczekiwane, które gdzieś czasem błyska na całej Ultimie, a z największym nasileniem w samej suicie. Tak że paradoks: utwór, który bardzo odstaje od innych, a integruje płytę jako całość. Tak to widzę :) .

8/10

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 14:39:36 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 12:07:34
Posty: 329
arasek pisze:
1. Sygnał
2. Intro 87
3. Oddech
4. YYZZ
5. Bombadil w locie
6. Wiatr wieje tam gdzie chce
7. Niewidzialna armia II
na bis:
8.3 bajki ("oo-ooo" robiłby ktoś z zespołu)
9. Tam gdzie kończy się kraj (głos Budzego z tzw.taśmy)

Ciekawe co na to publika?


Domagałaby się krajobrazu po bitwie.
Bo, że nie zagrali Siódmego, to oczywista oczywistość.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 14:42:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
W sumie zabrakło "Święta jaskółki", które mogłoby być (przy mojej rezerwie do wychodzącej poza kanon wersji "Triodante") swego rodzaju rekompensatą za miałkość niektórych fragmentów koncertu.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 14:48:03 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 12:07:34
Posty: 329
Słabo znam płytę UT, słuchałem może ze dwa razy w życiu. Numeru słucham więc można powiedzieć, po raz pierwszy, w życiu.
Pierwsze kilkanaście sekund, z gitarką i tym (basem czy niskim klawiszami w tle), jest bardzo dobre - brzmi jak 4AD jakieś, chyba Seniorhand by to lubił po linii The Cure.
Ale później zaczyna się ten Lady Pank i psuje nastrój.
Ratuje go potem waltornia, która jest very Armia.
Czytam, że utwór jest oddechem pomiędzy kawałkami płyty koncepcyjnej. Może to i jego zaleta i wtedy należy go oceniać wyżej ?

Jako samodzielny dam 5/10, za reminiscencje i ładną melodyjkę trąby.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 14:55:38 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 12:07:34
Posty: 329
strunowiec pisze:
Domagałaby się krajobrazu po bitwie.


Zagubiłem się sam w sobie. Jest taki kawałek "krajobraz po bitwie" w ogóle ? Ku mojemu zdumieniu nie widzę na Czas i Byt.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 18:21:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 09 kwietnia 2007 00:42:39
Posty: 341
Skąd: Warszawa
Jakkolwiek jest fanem płyty UT (choć już nie tak dużym jak kiedyś), to Oddech jakoś strasznie do mnie nie przemawia (może to kwestia długości?). A może dlatego, że ja słuchając UT nie potrzebuję oddechu :wink:

4/10.

_________________
www.polake.art.pl
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 23:36:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11817
Lubię, ale wnerwia nie, że na egzemplarzu, który kupiłem jest rysa i na końcu trochę przeskakuje...
Ale kawałek uważam, że jest na 6,5/10

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 czerwca 2017 23:51:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 21:33:11
Posty: 1970
Skąd: Sulejówek
polake pisze:
A może dlatego, że ja słuchając UT nie potrzebuję oddechu
Ja chyba mam podobnie. Posłuchałem tego utworu najpierw osobno, a potem w kontekście całej płyty i za lepszy uważam... pierwszy odsłuch. A jest to dosyć dziwne w przypadku utworu, który prawdopodobnie był stworzony z myślą dopełnienia reszty płyty, a nie w celu samodzielnego funkcjonowania. Może trochę za bardzo skupiam się na motywie z Triodante i w myślach nucę sobie "nie zatrzymuj mnie". Kiedyś zastanawiałem się, czy to przypadkowa zbieżność melodii, czy cytat, ale skoro tyle osób słyszy tu "Dzynia", to mogę wykluczyć pierwszą opcję.
6/10


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 09:50:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
wciąż lubię płytę Ultima Thule, choć mam do niej kilka zastrzeżeń, zwłaszcza jeśli chodzi o brzmienie (pamiętam wszakże, że gdy wyszła, byłem zachwycony także i brzmieniem) - wtedy wydawało mi się, że jest to świadome odejście od łąk i lasów w stronę powiedzmy kosmicznych czerni i pustek, teraz w sumie nie wiem, czy się tak po prostu złożyło i sobie całą historię dośpiewałem... ale w sumie czy to ważne? na pewno w tekstach na UT jest kontynuacja wątków straszliwego opuszczenia duszy przez dobrotliwy i sielski świat "wieczornych ognisk" i rzędów topoli przy szosie i takie brzmienie bardzo dobrze się w to wpisuje

utwór Oddech w tym kontekście zawsze rozgrywał się u mnie gdzieś na orbicie okołoziemskiej... jedynym łącznikiem z zielonym światem powiedzmy lat uprzednich jest oczywiście waltornia i cytat z Dzynia, nie przeszkadza mi on, ale jakoś w czasie słuchania wolę nie pamiętać o łączniku z królewskim Triodante... a, jest też łącznik ze światem "brylewskim", ten cudowny sprzęg w tle... ale jednak zdaje mi się, że ten Oddech nie ma polegać na taniej czy nawet droższej nostalgii, te rozcapierzone akordy (bardzo zresztą elegancko wymyślone) domagają się uznania bez oglądania się na przeszłość... tak jakby utwór opowiadał o tym, że świat bezwzględnej dorosłości ofiaruje WŁASNE pocieszenia i trzeba się po prostu za nimi uważnie rozejrzeć... przez odnowienie umysłu? a może jednak wsłuchanie się (za bardzo)?

najlepszy moment dla mnie to wtedy gdy zostaje daleka gitara Pawła zawinięta w te efekty... zupełnie mi one nie przeszkadzają, Otokar, a nawet w epoce zapytałem Aviatora co to za delaye są (odpowiedział uprzejmie acz wymijająco) zawsze wyobrażam sobie wtedy, że bohater płyty (o, a więc nie ja? cooo? :D ) wychodzi w tedy na krótki spacer w przestrzeni kosmicznej... jeden z ulubionych momentów armijnych w ogóle!

daję 9.5/10, bo jednak brzmienie werbla mi doskwiera (acz, cykanie na rajdzie super!)

(też bym się popłakał jagbym umiał ;))

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 11:26:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 05 grudnia 2015 21:53:40
Posty: 236
Skąd: Kraina Deszczowców
Lubię.

Ja w ogóle UT bardzo lubię (zaś PMK już nie bardzo).

Odsłuchuję sobie teraz i mam wizję mnie, stojącej na szczycie jakiegoś klifu, albo wzgórza, po długiej wędrówce (sporo ostatnio podróżuję po tej mojej krainie zieloności i deszczu), kiedy w końcu dotrę już do miejsca przeznaczenia i mnie ono obezwładnia, zapiera dech w piersiach. Silny z reguły wiatr, w dole fale rozbijające się o skały, gdzieś w oddali kolejne wzgórza, czy nawet inna wyspa, zero ludzi obok mnie, tylko ja i natura. Chce się wtedy rozpostrzeć ramiona (i często tak się zresztą robi), zamknąć oczy i chłonąć. Potem otworzyć i zachwycać się na nowo.

Nie słucham muzyki kiedy wędruję, dźwięki natury wtedy są moją muzyką, ale taki właśnie obraz mi do głowy wskoczył przy tym odsłuchu. Może nawet następnym razem spróbuję sobie Oddech w kulminacyjnym momencie wędrówki włączyć i zobaczę jak to zadziała.

Ten numer ma jeden wielki zasadniczy minus. Jest za krótki. Te 4:20 mijają jak minuta, i nie przesadzam.

8/10

_________________
wiatr jest szary, a księżyc zielony


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 17:20:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
Cóż mogę powiedzieć. Wiele osób zna to uczucie, kiedy ktoś tu (w tym wątku zwłaszcza!) pisze przepiękne rzeczy, ale tobie nijak nie idzie zobaczenie tych niebieskości. Tak miałem, czytając teraz np. post antiwitka... alchemiczne podejście do dźwięku, metafizyczne światło, wzrusza, przyznał się do łez, dźwięki rozsypują się nie wiadomo gdzie... jedyne, co mogę w tym kontekście powiedzieć, to że dźwięki miło wpadają jednym uchem i od razu wypadają drugim.

Podobnie jeżeli chodzi o szczegóły, momenty. Czytam: "podoba mi się ta stąpająca ospale perkusja" i myślę sobie, że co jak co, ale właśnie perkusja najbardziej ze wszystkiego ciągnie ten utwór w dół. W takim niby hipnotycznym numerze perkusja mogłaby robić magiczne rzeczy a zamiast tego robi co... łup-cyk-łup-cyk... jak dla mnie: niesłychanie nudno, niestety. Czytam: ciche sprzężenia gitary i delikatne wibracje ibaneza, cudowny sprzęg, elegancko wymyślone akordy... ale jedyny cytat, w którym odnajduję swoje własne wrażenia to:

strunowiec pisze:
później zaczyna się ten Lady Pank i psuje nastrój


przykro mi :-(

Skoro już składam tego malkontenckiego posta z cytatów, skądinąd naprawdę pięknych - i niech one najlepiej oddadzą hołd temu utworowi, skoro ja nie umiem - to najbardziej mi po kolei z tymi wizjami i pejzażami, które w Was Oddech wywołuje:

emjot pisze:
mam wizję mnie, stojącej na szczycie jakiegoś klifu, albo wzgórza, po długiej wędrówce (...). Silny z reguły wiatr, w dole fale rozbijające się o skały, gdzieś w oddali kolejne wzgórza, czy nawet inna wyspa, zero ludzi obok mnie, tylko ja i natura. Chce się wtedy rozpostrzeć ramiona (i często tak się zresztą robi), zamknąć oczy i chłonąć.

albo:
Gero pisze:
wychodzi wtedy na krótki spacer w przestrzeni kosmicznej


Koniecznie muszą to być pejzaże raczej zimno-wietrzyste i to rzeczywiście jakoś tam czuję. Z tym, że nie są to dla mnie żadne specjalne uniesienia.


Crazy pisze:
Posłucham sobie, ale czy wyjdziemy poza 4/10?

Posłuchałem dwa razy, raz cicho razem z całą płytą (oczywiście w pełni doceniam strukturalne miejsce Oddechu w kontekście całej Ultimy, ale tu pewnie odzywa się moja niespecjalna atencja do niej), drugi raz głośno osobno.
Nie wyszliśmy poza 4.

W krainie smoków 6/10
Bóg jest miłością 9/10
Zostaw to 7/10
Sen nocy letniej 8/10
The Other Side 6/10
Buraki kapusta i sól 6/10
Saluto 3.5/ 10
Wyludniacz 9/10
Zła krew 6.5/10
Miejsce pod słońcem 9.5/10
Yyzz 1/10
You Know I Am 5/10
Dla każdej samotnej godziny 7/10
Pałacyk Michla 2/10
Ukryta miłość 5/10
Taniec duchów 5/10
Nocny lotnik 7/10
Hejszarawiara (7)/10
Freak 7.5/10
Oddech 4/10

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 18:36:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
Proszę o wstrzymanie procedury liczenia głosów do godz. 23.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 18:39:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17252
Skąd: Poznań
Uwzględniam. Głosy podliczę po finale Ligi Mistrzów. :)

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 20:08:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 09:01:48
Posty: 19447
Skąd: z prowincji
To ja jeszcze przed meczem

7/10

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 03 czerwca 2017 22:44:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
Niestety, dzisiejszy odsłuch nie wywołał u mnie cieplejszych uczuć, zatem przyznaję 3/10.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group