Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 08:59:33

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pt, 23 lutego 2018 22:19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
cianu pisze:
Nie jestem w stanie ogarnąć faktu, że ten kawałek może nie podchodzić miłośnikowi Armii

To jest w ogóle ciekawy przypadek i chyba kluczowe jest to, jak wiele osób podkreśla podobieństwo do innych kawałków.

Często zespół po paru(nastu) latach grania idzie w stosunkowo nowe rejony (np. Metallica w latach 90 choćby - najpierw ballady, potem wręcz jakiś country rock, cała masa kapel death/gothic metalowych w stronę ostrzejszego Depeche Mode), żeby po kolejnych latach wrócić do starego stylu (przykłady jak wyżej). Tu w zasadzie jest podobnie. Ostatnia chwila jest właśnie takim kawałkiem, który mógłby być nagrany dziesięć, dwadzieścia albo i nawet trzydzieści lat temu. Rzecz w tym, że gdyby był nagrany te trzydzieści lat wstecz, to może by właśnie był przebój. Dlatego rozumiem, że komuś może się bardzo podobać. Ale nagrany był niedawno i u wielu z nas nie jest w stanie już wykrzesać tego żaru.

Tak już jest, że między zespołami o pewnej historii a fanami zawiązuje się pewna subtelna gra. Ile zostawić z dotychczasowego stylu, żeby wciąż się podobało - ostatecznie fani polubili zespół za wcześniejsze dokonania? Ale ile jednak zmienić, żeby uzasadnić sam fakt, że nagrywa się coś nowego, a nie odtwarza stare szlagiery? W tej grze czasem jest przegięcie w jedną stronę i w przypadku Armii już w latach 80 niektórych dotychczasowych fanów straciła za zbytnie odbiegnięcie od początków, a potem już było tego coraz więcej - niepunkowe Triodante, metalowy Duch, łagodna Droga, nierockowy Freak. Czasem zaś jest w drugą stronę i coś jest zbyt mało nowatorskie.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 23 lutego 2018 22:36:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 czerwca 2014 20:20:04
Posty: 726
Skąd: Mazowiecki Park Krajobrazowy
Ten kawałek ma konstrukcję przypominającą Podróż na Wschód, może dlatego tak mi się podoba...

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu :lol:
https://meblooscianka.wordpress.com


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 11:22:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Mi też zabrało trochę czasu żeby przebić się na drugą stronę formy, ale cieszę się że mi się udało i uważam, że warto temu kawałkowi dać więcej szans, żeby spokojnie uderzył w klatę.

Nawiązania do wcześniejszych rzeczy, czy to bezpośrednie czy pośrednie, zupełnie mi nie przeszkadzają, gdyż utwór stoi wg. mnie tekstem, który - mimo podobieństw stylistycznych do starszych rzeczy ("teraz umieram") wcale nie jest taki przewidywalny ani oczywisty.

Najciekawszą linijką jest tu dla mnie rzecz następująca: mogłem poczekać/nie tylko uciekać - znając Toma, choćby tylko z poprzednich tekstów, nigdy bym się nie spodziewał po nim takiego czegoś i ciekawi mnie jak to się w ogóle to znalazło. Akurat ja mam od pewnego czasu probem odwrotny i w mojej wersji byłoby raczej mogłem uciekać/a nie głupio czekać, ale to już inne historie. Reszta jak najbardziej "o mnie": mogłem kochać/nie tylko szlochać - zupełnie nie przeszkadza mi tu ten niby częstochowski rym, to jest przecież Armia i takie słowa nie padają tu zbyt często, więc mają jak dla mnie wystarczającą rangę. A już miałem żyć/nie tylko śnić, to już super zbiega się z moim ostatnim odrzucaniem wszystkiego co jest "unreal", aż chciało by się tu dodać: I was a walrus, but now I am John... Z kolei w pierwszej zwrotce bardzo po prostu ładne obrazy - światło biegnie za las..., pastoral rock ;)

W odróżnieniu od Witka, nie widzę tu większego przełamania "radościowego" (ale to w tej chwili nie ma znaczenia, po prostu tańczmy) - zupełnie tego w tym numerze nie słyszę, jest dla mnie w całości błagalno-posępny, nawet w części "to niemożliwe/możliwe"... Przynaglenie do odszukania prawdziwej radości, owszem, ale jeszcze nie tutaj. Bardziej zachęta, żeby wrócić do poprzednich płyt, albo zaczekać na następną.

Bo co tu dużo mówić - jeśli to jest ostatnia chwila by żyć, to znaczy że ktoś (no dobra: ja) tu coś przeoczył i przeuszył (masz oczy a nie widzisz/masz uszy a nie słyszysz?), więc trzeba się cofnąć i odnaleźć moment gdy zrobiło się nie tak. Może stąd ten numer taki... przeszłościowy muzycznie?

Z ciekawostek interpretacyjnych bardzo podoba mi się gitara w samym wstępie i to pierwsze stuknięcie basu, natomiast moim prywatnie ulubionym momentem jest pierwsze "to jest dziś...", z jakimś dziwnym zakołysaniem w tym jeest

(heej!)

8/10

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 11:53:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Gero pisze:
zupełnie tego w tym numerze nie słyszę,


A ja słyszę! :mrgreen:

Co powiesz o "to jest! to jest!" - "możliwe" w domyśle? Nie mówię, że to jest radość i beztroski śmiech, ale jednak jakieś nadłamanie, czyż nie?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 12:26:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25357
Posłuchałem więc więcej i udało mi się - w dużej mierze dzięki analizie araska, którą poniżej przeklejam - usłyszeć w tym utworze konstrukcję, która rzeczywiście wygląda na bogatą i przemyślaną. Niestety jej wypełnienie zupełnie mnie nie przekonuje.

arasek pisze:
- początek bardzo dobry, z narastającym napięciem a wejście basu (0:10) już zupełnie świetne!
- ale od 0:23 motyw, który mnie męczy, nuży (moim zdaniem w ogóle nie ma startu do riffów z debiutu, bo takie porównania się tu pojawiały). Ponadto bębnów dolnych jest tu nawalone że aż huczy, za to te górne brzmią jakby ktoś walił w worek z keramzytem
- od 0:50 wchodzą zwrotki, które lubię: mi się kojarzą z klimatem "Drogi", całość lekko sentymentalno-smutnawa, riff coś w deseń "Bez końca" Siekiery, fajne to
- ale rozwiązanie tego w 1:30 mi nie pasuje: banalne zejście jak w popowej piosence...
- potem znowu ten męczący motyw (z lekka podratowany waltornią)
- od 2:26 "to niemożliwe jest" - na granicy autoplagiatu z refrenu "Katedry" a w ogóle ten układ akordów jest przez zespół nadużywany w ostatnich latach (to co leci od 2:53: identyczne wrażenie typu "gdzie ja to już w Armii słyszałem?")
- ale nagle, gdy już jestem naprawdę na "nie", wchodzi świetny motyw od 3:24, pięknie brzęczące gitary i finalne, mocne "to od dziś/ostatnia chwila by żyć", jest w tym moc, siła, coś jak jeżelowe "nadejdzie nasz czas" - no właśnie: nadszedł, żyj!


ad.1 - ten początek rzeczywiście fajnie brzmi, ale to tylko taki mini-prolog
ad.2 - motyw, który męczy araska, męczy mnie również i w ogóle opis idealnie dla mnie trafia w to, co słyszę i ja (zwłaszcza te buczące bębny, są według mnie okropne)
ad.3 - niestety są to zwrotki, które męczą mnie nie mniej niż (patrz powyżej); o ile jeszcze riff - faktycznie pobrzmiewa to "Bez końca" - jest spoko, o tyle wokal mi się nie podoba, coś tu mi cały czas zgrzyta w linii melodycznej, z jednej strony wydaje mi się banalna, z drugiej z lekka przekombinowane półtony (pewnie żadnych nie ma, ale takimi mi się zdają, np. drugie "światło biegnie za las"), przede wszystkim zaś brzmienie wokalu - zupełnie jestem na nie (tyczy się to tylko wersji studyjnej); tekst z kolei zupełnie do mnie nie trafia - tzn. nie żebym miał z nim jakiś problem, ale wylatuje mi drugim uchem od razu i duszą mą się mija
ad.4 i 5 - na "banalne zejście" nie zwróciłem uwagi, a potem mamy powtórkę punktów 2 i 3
ad.6 - w zasadzie podoba mi się bardziej, ale "na granicy autoplagiatu z refrenu Katedry" jak najbardziej... te dobrze znane akordy pod "widowisko dla..", jak mówiłem wcześniej, bardzo mi się podobają, ale faktycznie problem poruszony przez panka chyba u mnie przybiera tu postać najbardziej w stronę sprzeciwu wobec nihil novi - jest to fragment utworu, który powiedzmy jako jedyny mi się podoba, ale go jednak nie ratuje
ad. 7 - motyw od 3:24 i cały ten ostatniochwilowy fragment, czy nazwać go radościowym lub triumfalnym, czy błagalno-posępnym, dla mnie jest w każdej z interpretacji nieprzekonywający.

Bardzo ciekawe wpisy w tej odsłonie WFO skłoniły mnie, żeby bliżej się zająć tym utworem. Jednak na stan obecny, gdyby robić "bottom 10" Armii, byłby to poważny kandydat do zajęcia najniższej pozycji.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 12:52:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 sierpnia 2010 20:33:11
Posty: 1963
Skąd: Sulejówek
arasek pisze:
Jest to jeden z najbardziej "fruwających" utworów Armii, jeśli chodzi o moje odczucia (swoją drogą nieźle byłoby zrobić taki topten). Może nawet najbardziej - bywa, że podoba mi się bardzo i czuję owe wspomniane przez pablaka kliknięcie w umysł ale zdarzają się też długie okresy kiedy kompletnie mi nie podchodzi. Zadziwiające!
Teraz, gdy go słucham na potrzeby WFO, mogę przynajmniej po części, to zracjonalizować... mieści się w nim wiele fajnych i słabych miejsc i pewnie to stąd.
Mam dokładnie takie samo odczucie podczas słuchania. Bardzo nierówny utwór.
6/10


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 13:09:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
5.5

...choć trochę mi łyso, bo tekst.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 14:07:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17229
Skąd: Poznań
O tekście pisałem mało, dodam tylko że z nim mam jak z całym utworem - czasem wydaje mi się banalny, tak jakby autor po prostu tylko szukał rymu, bo weny akurat brakowało. Niekiedy mam jednak inne wrażenie - że jest w tym pewien plan, że ta prostota jest uzasadniona, nawet to "szlochać-kochać" się broni... Bo skoro to już jest Ta Chwila, to nie zakładajmy już ąę masek, nie bądźmy już tacy akuratni, nie szukajmy noży i widelców skoro można (spróbować) wziąć życie w rękę jak parujący kawałek pizzy!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 14:12:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Mi te rymy w niczym nie przeszkadzają :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 14:15:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 05 grudnia 2015 20:53:40
Posty: 236
Skąd: Kraina Deszczowców
Ja nie mogę dać mniej niż 10.
To co dla mnie zrobiła ta płyta, ten koncert (PKiN, listopad 2015), ale w szczególności ten numer właśnie, nigdy nie zostanie zapomniane.

10/10, ale tak naprawdę dużo więcej.

_________________
wiatr jest szary, a księżyc zielony


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 15:50:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Głos bez przekonania korespondujący z uczuciami, które wzbudza we mnie ten utwór. To przełamanie, które jednak da się zauważyć, wprowadza światło, ale forma zdaje mi się zbyt czytelna, nie zaskakuje. Może jest potrzebna, by przysłużyć się przyswojeniu wezwania i wdrożeniu go w ostatniej chwili. Dam 6,25/10.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 16:10:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
7/10

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 17:01:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Ostatnia chwila to taka jakby sytuacja życiowa, kiedy uderza się głową o dno
8/10


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 17:26:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
7

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 24 lutego 2018 17:38:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Aras, w razie czego, gdybyś nie zauważył - lekko zmieniłem swoją ocenę. Przepraszam jeśli namiesza Ci to w liczeniu głosów!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group