Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 16:11:22

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 17:10:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
jeśli o mnie chodzi, to na samym początku byłem dość mocno rozczarowany dwoma pierwszymi utworami na der Process, akurat te pojawiły się przedpremierowo na stronie Armii na Myspace (był kiedyś taki portal, prawie się obaliłem kiedyś jak Mike Pinder z Moody Blues przesłał mi na nim- jak się potem okazało automatyczną - wiadomość "keep on thinking free" ;)), no i wydawały mi się najpierw nieco anachroniczne... Zły porucznik niby korzystał z riffu Nigdy, a Proces niby cierpiał na brak melodii a la Jestem Drzewo Jestem Ptak (ze Wschodu hehe)...

...ALE! już po kilkunastu przesłuchaniach to właśnie te dwa kawałki weszły mi na czub płyty - a teraz, po 10 latach (coooo???!)) zdecydowanie się umocniły w czołówce

dużo tu już powiedziano rzeczy na temat Złego porucznika, utwór widzę z rodzaju love/hate... Cóż, it's the one I love... Jak dla mnie numer jest z rodzaju tych, które przekraczają niedoskonałości techniczne (w tym wypadku: realizacyjne) i ich ocena rozgrywa się na poziomie wyższym, egzystencjalnym, co jest oczywiście jeszcze bardziej subiektywne niż zwykle, więc swoją miłością do tego numeru nie będę nikogo ewangelizował, czy nawet kasiangelizował (uu żarcik)

z chudsza rzecz biorąc utwór podoba mi się z trzech stron:

1) jak już wspomniano, ma ogromny ładunek emocjonalny - tylko ważne żeby tu dodać, że na pewno nie stoi on SAMYMI emocjami - aranżacja jest wprawdzie mocno służebna do przekazu (i dobrze), ale zdecydowanie nie jest tak, że z tyłu za Budzym łoją jakieś cepy na rozstrojonych gitarach czy co, a do tego utwór ma fajną konstrukcję (te nieco rozmazane dwie części ja i Ty). Być może gitary mogłyby być lepiej wyprodukowane, ale przecież dobrze słychać, że panowie Paw i Raf wypadają tu bardzo wszechstronnie, z jednej strony ogień jest niesamowity, ale zdarzają się - jak to o dziwo trafnie pisał Teraz Rock - świetnie "rozpuszczone" akordy (dokładnie w drugiej części "nie ma ze mną nikogo", które wręcz hipnotyzują z tyłu dziwną harmonią, ale też pod "zniszcz czego nie rozumiesz"), a także super moment moment z niespodziewaną i chyba nie użytą nigdzie wcześniej i później w Armii artykulacją ("zabij - pomyśl"), tak samo waltornia - świetnie wchodzi w riffie, no i oczywiście ta epizodyczna rola po "czy Chrystus umiera za każdego" waży więcej niż wiele napuszonych stronic - aranżacyjnie jest to utwór wybitny, co tylko potwierdza druga część, z zupełnie dziwaczną dynamiką podkreśloną przez to "przyjdź" w niespodziewanych miejscach, rozbujane to jest jak lampa albo wahadło i przypomina jakiś... metalowy taniec(!)

2) głos Budzego - niesamowity! w zwrotkach świetna równowaga między śpiewnością (mimo że jak często bywa w Armii, zwrotka śpiewana na jednej nucie) a zadrą, świetnie to jest wypośrodkowanie, ja nie do końca lubię siekierowy sposób śpiewania Toma, a tu mi bardzo odpowiada... no i dziwię się, że dopiero ja zwracam uwagę na wręcz epokowe momenty wokalne w tym numerze: po pierwsze AAAAAAA!!! - tu powiem jako wokalista, że mnie boli gardło od samego wysłuchania tego, zaręczam, że to aaaaa! było ostatnim momentem sesji tamtego dnia i Tom musiał opłacić ten moment co najmniej jednym wieczorem bez głosu i to jest prawdziwe poświęcenie dla sztuki (a nie np. nawalić się do nieprzytomności i zaśpiewać The End na zerwanym filmie); po drugie te dopowiedzi NIE! NIE MA!! NIE!!!! NIEEEE!!!!! - też po raz jedyny w Armii takie coś, niesamowicie chwytające za gardło, jakże żałuję, że nigdy nie było mi dane to zrobić na jakimś koncercie... A poza tym, mimo że aż tak to wszystko dosadne i wyśrubowane wokalnie, absolutnie SIEDZI w numerze, nie jest - jak dla mnie - groteskowe ani karykaturalne, bo numer mówi o takich stanach duszy, które są mi niestety bardzo dobrze znane :/ i dokładnie TAG JEST TAM

3) jaka wspaniała równowaga między pierwszą i drugą częścią, gdyby to "przyjdź!" przyszło o chwilę wcześniej, byłoby nienaturalne, flagowe i nachalne, gdy budzisz się w nocy i pokazują Ci co spierdoliłeś, co ona właśnie robi, co będzie dalej na starość i jak innym się powiodło a nie tobie, to nie masz ochoty na żadnych Chrystusów, chyba że na sposób zaczepny (umiera za każdego? rili?)... trzeba swoje odszarpać, oprzeć się chęci rzucenia szklanką w ścianę (to say the least), strząsnąć pychę w długich zmaganiach i dopiero wtedy jest miejsce na "przyjdź"

I wtedy On przychodzi (chyba)

do tej pory nie miałem w zwyczaju komentowania ocen innych Forumowiczów, ale tym razem jakoś mnie (choć bez przesady) zmierziła frakcja krytykantów, nie dlatego, że nie dajo 10, tylko że nie dajo spokojnie dać 10, więc szczystej przekory sobie napiszę: 11/10

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 18:12:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Świetnie, Gero! Ja właśnie to bym chciał dodać, że bardzo spodobał mi się ten znak zapytania, jaki stawia waltornia w tym utworze. ;)

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 18:29:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
No i kij z waltornią, ale gdy czytam na forum hm fanów Armii że tego odrzuca a nawet wkórwia, a innego nic wogóle nie excytuje - współczuję ogromnie - powiem tyle, że bardzo miło jest od czasu do czasu przeczytać taki wpis. I zdrowo pomierzić siebie wzajemnie! Thanks Gero, ukłony.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 18:42:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Entuzjaści tego utworu wiele rzeczy napisali już tu za mnie. "Zły porucznik" w wątku "top 10 Armia" zajął u mnie miejsce 6, więc łatwo się domyślić jaka będzie moja nota. 8-)
Sprawy realizacyjne załatwię od razu - wspominane tu "wycięcie dołów" moim zdaniem nie wyszło na dobre (choć przecież nie wiem, jak to brzmiało przed amputacją). Ale nie jest to znów jakaś tragedia. Najgorzej oberwały bębny - chwilami mam wrażenie walenia pałkami w puste kartony po kawie zbożowej "Kujawianka". Ale już gitary bronią się nieźle.
No i generalnie te rzeczy nie wpływają tutaj na moją ocenę.

Riff zwrotki bardzo ok dla mnie (jednak jest bardziej skomplikowany niż w "Nigdy..."), ale najlepsze jest to zwolnienie przy "jestem sam". Teoretycznie nie jest to specjalnie uwodzicielski zestaw akordów, ale sprawdza się - również w powiązaniu z wokalem - świetnie.
W pełni podzielam pogląd Gera, że utwór jest misterny pod względem aranżacyjnym. Aż skrzy się tu od pomysłów - sekunda waltorni, odgłosy klawisza w tle, zdublowany głos w "nie mogę przestać krzyczeć", wspomniany fragment przy "zabij-pomyśl" (to Ty, Frantz?) i cudowna końcówka. Klawisz w drugiej części - ścisły top armijny. Ta jego melodia przypomina mi kwadrat o zaokrąglonych rogach. Wokal - tu po prostu nie mógł być inny. Myślę, że jest w sumie unikalny w dziejach Armii (może niektóre utwory z "UT" to coś podobnego).

Warstwa emocjonalna... taak... Okazuje się, że nie jestem tu oryginalny, wielu z Was czuje to podobnie.
Armia od początku przyciągała mnie tekstami. Wiele razy przeżywałem je na intensywnym poziomie. Ale nigdy wcześniej i później tak jak przy "Złym poruczniku". Nie wiem jak powstawał tekst, ale nie dziwię się Budzemu że nieczęsto wracał do grania tego utworu, mówiąc że zbyt to go wyczerpuje (nie tylko fizycznie).
Pisząc nieco bardziej analitycznie... bardzo interesująco to jest poukładane: pierwsza zwrotka to po prostu stwierdzenie stanu faktycznego, jakby napisał jakiś cholerny prawnik. I jeszcze to to wyzywające "moja nadzieja to NIC" (oczywiście jest to kozaczenie, które ma coś ukryć - ale to jeszcze nie ten etap). W drugiej jednak okazuje się, że to nie jest zwykłe constans. Tam gdzie nie ma nic, wchodzi coś. I z tym coś jest ewidentnie źle. Trzecia to już czysta rozpacz, desperacja i miotanie się od ściany do ściany (strzelaj albo się módl), a owo "aaaaaaaaa!" jest swoistą kulminacją ten rozpaczy. To jest moim zdaniem - by użyć tu alpinistycznego porównania - najtrudniejsza przewieszka na całym armijnym szlaku. Nagle wszystko zostaje odarte z kultury, natury, obyczajów, dobrego i złego zachowania.
"Jestem nagi w ciemnościach
Nie ma już nic, żadnej zasłony" [...]

Wisisz i wiesz, że już za chwilę odpadniesz. I to PRZYJDŹ jest w tym momencie czymś dla mnie wstrząsającym.
I zauważmy, że tu nie ma żadnych łatwych i ckliwych rozwiązań. Jest wołanie "przyjdź" ale wciąż jest niepewność. I nie ma odpowiedzi wprost - jest po prostu zmiana otoczenia (tu doskonałe przejście muzyczne z owym "zaokrąglonym" klawiszem), tylko ale przecież. To już jest Zapowiedź. Człowieku - byłeś sam na peronie, torturowany i wrzeszczący, po prostu rozpaczol i dobijal, a tu owo "Przyjdź, zostań ze mną tu" już zmieniło kolory, już owionęło cię świeższe powietrze, już poczułeś krople wody na wyschniętym języku! A sama końcówka to mała wycieczka nad niebieską łąkę - tak, tak...tak może być!

10/10

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 18:51:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Szacun panowie, dzięki za te posty!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 22:31:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Gero pisze:
zmierziła frakcja krytykantów
anastazja pisze:
forum hm fanów Armii że tego odrzuca a nawet wkórwia,


Jako, że to do mnie, to napiszę po raz kolejny: uważam Proces za najgorszą płytę Armii. Nie chcę się wdawać w kłótnie z dawnych czasów, czy "prawdziwy" fan powinien łykać wszystko bez popity, czy też nie. Po prostu mam jakąś gradację płyt i kilka z nich (L-T-D) to absolutny top (i to w skali "światowej"), jedna (F) to chyba najczęściej słuchana przeze mnie płyta ostatnich lat (nie tylko Armii, ale w ogóle), pozostałe lubię bardzo. Procesu jednak nie lubię i w ogóle nie mam ochoty go słuchać (włączam tylko i wyłącznie pod kątem WFO, za to wtedy słucham sumiennie). Jestem już na tyle dużym chłopcem, że nie boję się, ani nie wstydzę mówić tego co mi się podoba, a co nie i nie uważam, że można mi zarzucić wrogość do Armii tylko dlatego, że nie lubię jednej płyty, a drugiej nie znam ;)

Peace!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 14 lutego 2019 22:56:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Aż mi przykro, że mi się nie podoba ten utwór. Głównie przez otwierający riff. Niestety nie mogę się przekonać, mimo iż cały Prozess jest u mnie bardzo wysoko. W kontekście całej płyty Zły porucznik brzmi nieco inaczej. Ale tutaj oceniam indywidualnie.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 00:01:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Gdyby się skończył po 3 minutach, byłoby 10, po 4 - 9 a tak to nie wiem, jednak 8. Bardzo dobry początek, jak z "Legendy", nawet nie "prawie, jak". Zmiana tempa na "Jestem sam" i w ogóle to "Jestem sam", zwiastuje lekką chorobę tego kawałka - pojawiają się tu rzeczy niby fajne, ale tak naprawdę mi do niczego nie potrzebne. Stopniowo jest ich coraz więcej, co nie przeważa nad ogólną oceną, ale jednak sprawia, że to nie jest numer, do którego bym często wracał.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 00:49:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Tyler Durden pisze:
Jestem już na tyle dużym chłopcem, że nie boję się, ani nie wstydzę mówić tego co mi się podoba, a co nie i nie uważam, że można mi zarzucić wrogość do Armii tylko dlatego, że nie lubię jednej płyty, a drugiej nie znam ;)

Peace!


Jak pisałem wcześniej, nie mam nic do Twojej oceny numeru, a o wrogość do Armii nie posądzałbym. Miałem mały problem tylko z tym, że w Twoich postach wyczułem nutkę negatywnej propagandy w sensie: "mi się nie podoba, to jak Wam może?" - jeśli źle odczytałem, przepraszam :)

Peace!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 08:00:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Tyler Durden pisze:
Jestem już na tyle dużym chłopcem, że nie boję się, ani nie wstydzę mówić tego co mi się podoba, a co nie i nie uważam, że można mi zarzucić wrogość do Armii tylko dlatego, że nie lubię jednej płyty, a drugiej nie znam

To, że nie lubisz jakiejś płyty w sumie nic dziwnego, ale to że jako fan zespołu, udzielający się na jego forum i z dużym ładunkiem emocjonalnym o nim piszący, w ciągu czterech lat od premiery nie znalazłeś godziny, żeby posłuchać jego ostatniego wydawnictwa - jest to bardzo dziwne. Nie wiem, ja to bym tę sprawę raczej przemilczał, bo to w sumie wstyd.



Ale, żeby nie przedłużać jeszcze dodam ocenę: Rozwrzeszczany, świdrujący i bardzo emocjonalny numer.
8/10

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 08:25:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Może Tyler jest po prostu zapracowany tak, że nie ma czasu przesłuchać płyty tak, żeby móc się potem do niej odnieść? Wpis na forum zawsze łatwiej zrobić. ;)

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 08:50:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Gero i arasek napisali niesamowite posty. Ledwie wczoraj pod wieczór, ale już jakby się schowały za różnymi osobistymi wycieczkami. Może wróćmy do Złego porucznika?

Budyń pisze:
Zmiana tempa na "Jestem sam" i w ogóle to "Jestem sam", zwiastuje lekką chorobę tego kawałka

Uważam wręcz przeciwnie!! Ta zmiana tempa jest rewelacyjna :shock:
Tak samo ta dziwna artykulacja gitary przy "pomyśl-zabij", na którą zwrócił uwagę Gero (no właśnie, Frantz czy Aviator?).

No i:

Gero pisze:
dziwię się, że dopiero ja zwracam uwagę na wręcz epokowe momenty wokalne w tym numerze

Ja też się dziwię, bo byłem przekonany, że o tym pisałem :shock: Ale chyba tylko coś sobie w głowie układałem. Pamiętam, jak wtedy, gdy płyta wyszła, zwracano uwagę na to, że takiego wokalu jeszcze w Armii nie było. Ja sobie myślałem wtedy, że jak to nie było, przecież Budzy już tyle razy robił różne aaaa, a pablak czy ktoś tam mi zwracał uwagę, że jednak nie było to takie aaa. Wtedy pozostawałem sceptyczny, ale potem już nie. Uważam, że w dorobku wokalnym Budzego jedyny inny raz, kiedy artysta tak strasznie wypatroszył swoje własne trzewia, to Lamentacja. Oczywiście w zupełnie innej poetyce, ale to jest ten poziom. Nigdzie indziej nie widzę tego AŻ TAK. I może dlatego wystarczy, że pomyślę o tym AAAAAAAAAAAAA albo o NIE MA ZE MNĄ NIKOGO, to widzę tę straszną czarną dziurę i jakieś wręcz zwierzęce przerażenie i brrrrrrrrrr ciary lecą po plecach.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 09:21:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Gero pisze:
jeśli źle odczytałem, przepraszam


No worries, mate!

wokr pisze:
Nie wiem, ja to bym tę sprawę raczej przemilczał, bo to w sumie wstyd.


Przesłuchałem i to więcej niż raz, ale nie mogę powiedzieć bym znał - pozostawiła mnie na tyle obojętnym, że niczego z niej nie byłbym w stanie zanucić. Z takiego Trio oddam Ci paszczowo każde uderzenie w hi-hat, czy trącenie basu ;)

jpl pisze:
Może Tyler jest po prostu zapracowany


:lol:

Crazy pisze:
ale już jakby się schowały za różnymi osobistymi wycieczkami.


...dlatego też kończę ten offtop.

Pozdro zły porucznik!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 09:31:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Tyler Durden pisze:
Przesłuchałem i to więcej niż raz, ale nie mogę powiedzieć bym znał

A to przepraszam bardzo - nie zrozumiałem.
Kłaniam się wylewnie :D

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 15 lutego 2019 14:26:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 30 czerwca 2014 20:20:04
Posty: 726
Skąd: Mazowiecki Park Krajobrazowy
Gdyby Zły porucznik i w ogóle Proces był wyprodukowany przez Borsa i brzmiał jak Toń, to byłaby bajka. Ale i bez tego jest to fantastyczny czad naładowany emocjami niczym torpeda w celu! Wszystko jest na swoim miejscu, świetny otwieracz. Nie mam pytań.

10

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu :lol:
https://meblooscianka.wordpress.com


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group