Ultima Thule

Córka ma pojutrze maturę, więc w ramach łagodzenia stresu zaproponowałem jej losowanie.
Oto efekt: NIE DOTYKAJĄC ZIEMI.

Może byśmy to Omówili?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

zawsze miło poznać coś nowego

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Zrup odsłuch:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ha! Czekałam nań!

To zanim fala niepojętego dla mnie hejtu zaleje ten wątek, wyrwę się pierwsza ze swoją wstrząsającą oceną.
Otóż absolutnie uwielbiam to!
Chociaż generalnie nie jestem specjalnie fanką Doorsów, to niektóre ich piosenki uważam za genialne i tu mamy cover jednej z nich. Cover absolutnie porywający.
Kompletnie nie rozumiem powszechnej na forum niechęci do tego utworu. Z czego ona wypływa? Z aż tak wielkiego przywiązania do oryginału, którego klimat jest zgoła inny? Ale na tym dobry cover polega, żeby zrobić coś tak naprawdę nowego. A tu jest moc! Moc, która mnie powala.

Nie pierwszy raz mi głupio, że najwyższą notę na płycie daję coverowi, ale nic na to nie poradzę (tak, proszę Państwa, spalcie mnie na stosie za herezję, ale jest to najwyżej przeze mnie oceniany numer z Triodante!).
Kocham to!
10/10

A teraz czekam na wiadro pomyj.

Ale co, "Soul Side Story" nie masz?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja tam z Fengari przybiję piątkę... może nie dam 10, (a pewnie z 10 lat temu dałbym - bo nagrywał to mój ulubiony skład Armii)... dziś trochę ten kawałek się mi zestarzał i już nie porywa mnie tak jak kiedyś... ale uwielbiam wciąż tekst, ogień i to coś z tamtej Armii, którą przecież pokochałem... 9,5/10

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Ja słyszałem studyjną wersję może ze dwa razy, więc póki co nie zabieram, ani nie daję, głosu.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja chyba słyszałem ją raz. Wersja z Soul Side Story to raczej 1/10, ale to zdaje się całkiem nieadekwatne. Dzięki za linka, posłucham sobie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Bardzo się cieszę z tego losowania, nie mogłem się już doczekać tego numeru! Bałem się, że zostanie na koniec, i zakończę ocenianie w WFO jedynką.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

O, a ja nie znam tej wersji. Może to wszystko wyjaśnia? Może to jest przyczyna, dla której ten utwór jest tu tak nielubiany? Bo większość dla odmiany zna tylko to wydanie? Hmmm, aż jestem ciekawa jak to brzmi...

O wersji z Soul Side Story nie ma co mówić, drobnostka, smaczek, intro do koncertu. Ale wersja studyjna to najlepszy z tych kilku coverów z końca lat 90, jedyny, który ma sens i w którym czuję, że Armia w pełni uczyniła go swoim. Natomiast jak mi sie to podoba, to ocenię później, bo bardzo dawno nie słuchałem.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

10

_________________
un tralala loco

Nie rozumiem celu umieszczenia tego utworu na reedycji Triodante

Dam 8/10, tekst chyba najlepszy w tym przypadku.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Oczywiście 0/10. Wyjaśnienie później (jestem w podróży)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".