Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 23 maja 2024 08:29:38

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 91  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 października 2005 21:39:10 
Może to kogoś zainteresuje?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68950075

;-)

Uwaga - robię "cross-posta" do tematu "Osiemdziesiona" ;-)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 29 października 2005 18:10:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
I wyszykowała się DYSAPOLOGIA PEWNEJ PŁYTY.

A mianowice Srżnta Peppera. Nie mam, więc pożyczyłem od Taty, ale wrażenia potwierdzone. Nie podoba mi sie ta płyta w całości. Napisałem gdzieś w początkach tego tematu, że jest niespójna, a Dzyń mi na to, że pstrokatość jest jej zaletą. Hmm...

Pstrokatość jest zaletą Revolvera. Wszak mamy tam piosenki z zupełnie różnych bajek. Choćby pierwsze cztery - każda w zupełnie innej stylistyce, prosty rockowy Taxman, liryczno-smyczkowe Eleanor, psychodeliczny Sleeping i Harisonowy sitar. I jakoś na Revolverze ślicznie się to układa.

Natomiast niejednorodność stylistyczna Peppera... cóż, może w sumie najbardziej chodzi mi jedną piosenkę, o She's leaving Home. Jedną, ale ważną, bo wyjątkowo ładną, która całkowicie nie pasuje do płyty. Pod żadnym względem, muzycznym, tekstowym, nastrojowym, żadnym. To tak, jakby na Revolvera wrzucić ja wiem, Get Back. Nie sądzę, żeby pasowało, choć i tak pewnie lepiej. Za to She's Leaving Home na Revolvera idealnie - do pary (trójki) z Eleanor i For No One.

W sumie reszta płyty może i tą pstrokacizną się broni. Ale nie broni się pod względem kompozycji. I to jest najpoważniejszy zarzut. Przerost formy nad treścią! Bogactwa brzmień, eksperymentów produkcyjnych itp. nad zwykłą melodią. Ta płyta jest jak film, gdzie pomysłów zabrakło, ale za to efekty są jak bum bum.
Są tu niestety piosenki słabe, i to w dość wczesnej fazie płyty, co mi osobiście utrudniło przesłuchanie jej w całości (symptom "wyłączyłem po trzech piosenkach" ;-)). Getting Better i od razu potem Fixing a Hole - * 1/2 gwiazdki max, za nazwę głównie. W tych piosenkach brakuje kompozycji!; po prostu bez pomysłu. Niestety znowu się robi słabiej blisko końca. Lovely Rita, Good Morning, no to już jest bardziej * * 1/2, ale nic ciekawego osobiście nie widzę. I ten fatalny Sergeant Reprise :x

Mam podobny problem z Day In the Life, co z Walrusem: piosenki są genialne, ale wolę ich słuchać "singlowo". Na płycie trafiają w takim miejscu, że już mi się w ogóle niczego nie chce słuchać. Obie po trzech mieliznach.

Tak więc efekty ponad treścią. Może mogłoby być tak, jak z Terminatorem 2. Niby też efekty dominują, ale jest w tym filmie coś tak, hmm, sympatycznego, że dla mnie właśnie wcale nie dominują, bo przede wszystkim jest to film taki, że się robi cieplej na sercu, a efekty to tak dla ozdóbki :-) Więc może mogłoy tak być z Sierżantem też, ale nie jest. Raczej niesympatyczna ta płyta mi się zdaje. Napuszona. A wszystko zaczyna się psuć od perwszego refrenu Lucy. Bleeeeeeeeeeeeee. Początek Sgnta obiecujący jets, mimo że With a Little Help... tak naprawdę też jest mielizną, co to w sumie za pitolenie... Ale daje radę, właśnie jeszcze jest sympatyczny. I bardzo mi się podoba ta psychodeliczna, wolna część Lucy. Natomiast refren - cóż, kiedyś Boskey napisał, że wokal w Piggies jest pod koniec tak, jakby kto śpiewał Sokoły po siedmiu browarach. Nie mam pojęcia, czemu on to napisał, bo Piggies są wyjątkowo ładną i elegancką piosenką, no ale właśnie w refrenie Lucy wokal jest takiż. Ten refren jest zwyczajnie brzydki!

Revolver * * * * *
Magical Mystery * * * 1/2
Sergeant Pepper's Lonely Heart's Club Band * * * (przy czym pół gwiazdki wzwyż za Day In The Life)

Środkowych Beatlesów polubiłem bardzo od czasów, gdy zaczynaliśmy te dyskusje, ale na poziomie całych płyt przejawiło się to tylko na poziomie Revolvera.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 29 października 2005 22:20:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
co Ty gadasz? :shock:

"getting Better" jest wspaniałym podnoszącym na duchu, zwartym i ućciwym utworem!

a "Lovely Rita", poza refrenem, jest słaba

ile Polaków tyle Gustaw (od czeciej części: konrad)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 30 października 2005 00:54:11 
Oj, Crazy!!! Naprawdę BARDZO się w tym przypadku z Tobą nie zgadzam! "She's Leaving Home" ma klimat i moim zdaniem bardzo pasuje na tą płytę. Kto jak kto, ale TY powinieneś to czuć wyraźnie, skoro dla Ciebie nie liczą się (w nie-polskiej Muzyce) słowa, tylko melodia!

"LSD" jest bajkową piosenką, a ten zabawkowy, pozytywkowy wręcz refren jest bardzo na miejscu - to taka manterka (zdr. od mantra ;-) ) jak "I've got a room full of magical tunes, some rhyme some ching most of them are clockwork"!

"Fixing a Hole" to jeden z moich ulubionych utworów - ten jest bardziej murawowy, if you know what I mean, niż Lucy - taki spokojny, ciepły drive ma...

Good Morning rzeczywiście słabe i drugi Sierżant też, ale PIERWSZY jest SUPER!!! No i szczerze mówiąc ostatnio zdecydowanie wolę "With a Little Help" w wersji Bitli niż Cockera (oprócz fragmentów "DO YOU NEED ANYBODY...!!!, które Joe śpiewa istotnie wymiatająco).

No i wkońcu The Day in the Life - najlepszy utwór tego zespołu. Dla mnie S.P.L.H.B. to klasyczne * * * * * .

BÓM!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 30 października 2005 15:17:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
jak dla mnie najlepsza plytą Beatlesów jest "Magical mistery tour" ***** (5) zaraz potem Sierżant pieprz *****- (5-) potem Help ****+ (4+) a potem Ebi rołd **** (4) ................rewolver oceniam na ***- (3-)

_________________
ooooorekoreeeoooo


Ostatnio zmieniony wt, 01 listopada 2005 12:30:44 przez elrond, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 30 października 2005 15:25:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
K.T.W.S.G. pisze:
No i szczerze mówiąc ostatnio zdecydowanie wolę "With a Little Help" w wersji Bitli niż Cockera

dla mnie Cocker zniszczyl swoim charczeniem wspanialy kawalek ..osobiście jak tylko toto slysze natychmiast sie oddalam...

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 października 2005 11:38:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
zgadzam się całkowicie!!!

co do "Good Morning, Good Morning" i "Sgt. Pepper's Reprise" - to są wspaniałe utwory, dzięki którym płycie wyrzynają się chociaż jakieś zęby... solo w "Good Morning"... te zabawy z rytmem... no i tekst:

somebody needs to know the time
glad that I'm here :D

genialny numer!!!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 października 2005 11:43:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Tak. A mi tu zeżarło posta, w którym sie zgadzałem z Crazym! I drugiego, w którym przedstawiłem (pierwszy raz!) trzymiejscową listę mych ulubionych utworów z Peppera: 1. Day In Life 2. Being For The Benefit Of Mr Kite 3. She's Leaving Home oraz mimo refrenu Lucy na czwartym. Niefajne jest znikanie postów.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 października 2005 12:04:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
oooooo moje posty zniknęły !!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 października 2005 12:27:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14866
Skąd: wieś
Przesłuchałem sobie dziś Sierżanta i MMT. MMT lepsza - te wszystkie piosenki wychodzą na niej tak jakoś od niechcenia, mimochodem, bardzo lekko i zgrabnie. No i brzmienie. Ta płyta ma świetne brzmienie.
Gdyby jeszcze wywalić Baby You're a Rich Man, Blue Jay Way (może jeszcze Hello Goodbye i Penny Lane - ale te mogą być) byłaby fajna Epka.

Sierżant - posłuchałem uważnie i spodobała mi się, a ostatnio jej nie lubiłem. Nie pasuje mi tylko brzmienie tej płytki - takie jakieś wysokie, piszczące. Good Morning zawsze lubiłem, bo ten kawałek ma przynajmniej jakiegoś zęba. I jest na tej płycie kilka bardzo fajnych kawałków: Leaving Home, When I'm 64, With a little help, Day (wybitne), kawałek Harrisona, Kite...
Fixing Hole i Getting Better jakoś mi tu nie pasują...

Reasumując: Sierżant **** i 1/2; MMT - ***** -.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 października 2005 20:57:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:59:42
Posty: 503
Słuchałem sobie dzisiaj Magical Mystery Tour Bimbellsów, przerzucając od niechcenia stare wycinki prasowe.
Będąc w okolicach Drogi Błękitnego Dżeja znalazłem archiwalne zdjęcie z dnia 29 sierpnia 1966 roku.
W tym oto dniu w San Francisco miał sie odbyć koncert Bimbellsów i na zdjeciu widać było czterech uśmiechniętych liverpulersów schodzących po stopniach samolotu. Już miałem odłożyć owo zdjęcie kiedy moją uwagę przykuły inne postacie z tego samego samolotu... Jasny gwint!!! :shock: Zakląłem szpetnie i podszedłem do okna żeby się lepiej przyjrzeć. Trzecia i czwarta osoba za Dżordżem SynemHarrego wydały mi się bardzo sympatycznie znajome :D . Nie chcąc ulegać halucynacjom postanowiłem rzecz sprawdzić.
Po kilku godzinach napiętych poszukiwań nareszcie dotarłem do danych sprzed prawie 30 lat.

Proszę forumiaków o uwagę!...

W tym dniu w San Francisco zespołem supportującym czwórkę z Liverpoolu była ....pozostająca nieco w ich cieniu
supergrupa The Soundrops!!!!
Tak, to ta sama legendarna supergrupa z której twórczości czerpała później Armia!

To oto zdjęcie postanowiłem zeskanować i udostępnić tu na forum aby zaprzeczyć pewnym niecnym stwierdzeniom, których dopuścił się niejaki Elrond podczas wywiadu, mianowicie oznajmiając że legendarny w latach 60-tych zespół the Soundrops tak naprawdę nie istniał!!!
Istniał!
Oto dowód. :arrow:
W dniu 29 sierpnia 1966 roku grali razem z the Beatles!
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 listopada 2005 04:13:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
Jacy młodzi jeszcze! Ech!
*łezka*
:D

Tymczasem moje zniknięte posty uzupełnię ;-). Były dwa wątki w nich poruszane. Pierwszy, sprawa Cockera. Dla mnie to, co on zrobił z oryginałem da się opisać tylko jednym, całkowicie nieprzesadzonym i na miejscu użytym słowem: arcydzieło. Arcydzielo sztuki kowerowania. To nawet nieważne, czy się oryginał lubi, czy nie. Ważne jest, że on podszedł do tego twórczo, wykorzystał materiał i zrobił z niego coś zupełnie swojego... no, a czy się podoba to już rzecz inna. Tu widzę mało popularny, ale pocieszam się, że sam w swoim zachwycie nie jestem... Joe Cocker, artysta zupełnie przeciętny, całą swoją długoletnią karierę oparł na tym jednym, fenomenalnym występie na Woodstocku. Gdyby nie to, byłby niezauważony...
Z dość duża dozą pewności moge powiedzieć, że na mojej liście "najlepiej zaśpiewanych utworów rockowych" (nie mam takiej, ale zawse można zrobić ;-)) jego With A Little Help... znalazłoby się w pierwszej dziesiątce :!:

A druga sprawa to, tak sobie ogwiazdkowałem utwory z Sierżanta (podobna lista do Witka), napawając się przy okazji swoją narastającą miłością do bezwstydnie postponowanych Świnek.

1. Day in the Life * * * * * *
2. nie przyznaję (ale gdyby Piggies były na tej płycie, to tu ich miejsce!)
3. Sergeant Pepper's etc. * * * *
4. She's Leaving Home * * * *
5. Mr Kite * * * *
6. Lucy... mimo refrenu * * * 1/2
7. When I'm 64 * * * 1/2
8. With a Little... * * *
9. Within You Without You * * *
10. Lovely Rita * * 1/2
11. Getting Better * *
12. Fixing a Hole * *
13. Good Morning *
14. Sergeant Reprise *

Jak widać, mielizna goni mieliznę. Cała płyta trzy gwiazdki - i na półkę!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 listopada 2005 11:37:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
hehehe - Wujaszku! :D

Crazy - odnośnie Cockera jestem Twojego zdania. Może dlatego, że najpierw poznałem jego wersję - potem oryginał wydał mi się nijaki taki.. Chociaż Cocker w sumie niespecjalnie mnie grzeje ani ziębi a nawet w sumie...

Ech - Soundrops - tyle lat i wciąż w takiej formie!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 listopada 2005 11:56:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6848
antiwitek pisze:
Może dlatego, że najpierw poznałem jego wersję - potem oryginał wydał mi się nijaki taki..


Zgadzam się! Ja tam lubię piosenkę w wersji "cudownoletniej" ;)

To jest tak, że głos Cockera może być czasem męczący, ww. piosenka w jego wykonaniu ograna jest okrrrutnie, ale jest ona MOCNA UCZUCIEM, że tak powiem.

Pewnie dla niektórych za mocna - w sensie "przerysowana", czy o to chodzi przeciwnikom wersji Cockera? (poza nielubieniem charczenia - co zresztą można zrozumieć)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 listopada 2005 12:30:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
monika pisze:
Pewnie dla niektórych za mocna - w sensie "przerysowana", czy o to chodzi przeciwnikom wersji Cockera? (poza nielubieniem charczenia - co zresztą można zrozumieć)
......ja bym mu za to wytoczył jakiś proces!
Crazy pisze:
Jak widać, mielizna goni mieliznę. Cała płyta trzy gwiazdki - i na półkę!

.. dla mnie taka ocena odnosić się może tylko do płyty Revolver....( sa tam tylko 2 fajne piosenki) niestety...o niebo lepsza jest dla mnie plyta Rubber soul!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 91  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group