Ultima Thule

Crazy, wielkie dzięki za ten opis!
Tak sobie właśnie wyobrażałem ten koncert . Bardzo fajnie.
Ale chętnie poznałbym też opinie innych uczestników .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

To może ja spróbuje coś od siebie dodać o tym niezapomnianym dla mnie wieczorze. Koncert zaczął się z małym opóźnieniem, ale czas oczekiwania w sumie był przyjemny bo, jak już wspomniał Crazy, Nina Simone wypełniła swoim głosem Kongresową, wiec tak ok. 21.20 Polly wkroczyła na scenę, a publika już szalała, naprawdę reakcja publiczności w trakcie całego koncertu niesamowicie żywiołowa, super! Polly w tej długiej sukni z bufiastymi rękawami od razu chwyciła za gitarę i wybrzmiał charakterystyczny riff początkowy do 'To bring you my love' a ja w tym momencie wiedziałam, że ten koncert to będzie coś wyjątkowego, aha zapomniałam wspomnieć o scenie, to że za dużo na niej nie stało to już Crazy napisał, ja chciałam tylko dodać, że oświetlenie, szczególnie w postaci tych rzędów małych lampek oplatających fortepian i wzmacniacze i prawie brak scenicznych świateł podczas koncertu powodowały że atmosfera zrobiła się taka bardzo intymna, może i przytulna nawet (?) Set na gitarze elektrycznej ostry, zadziorny, naprawdę czadowy (Snake!! Shame!!To bring you..., Man-size) na gitarze akustycznej (C'mon Billy- na bis, Desperate Kingdom of Love- wybrzmiało jako ostatnie) fortepian to oczywiście set z White Chalk (When under Ether, White Chalk, The Devil, Silence- jeden z moich ulubionych na płycie ale muszę tylko powiedzieć ze trochę tu mi jednak brakowało tych charakterystycznych dwugłosowych(?) harmonii w końcówce , ale co tam.., The Mountain) set z harfą, bardzo ciekawe dźwięki wydobywała z tego instrumentu no i ta inna wersja Down by the Water! Parę utworów też z 'Is this Desire' z użyciem automatu perkusyjnego i rożnych innych urządzeń, z których już poleciały bardziej elektroniczne dźwięki, tak zresztą charakterystyczne dla tej płyty ( My Beautiful Leah, Electric Light, Nina in Ecstasy) muszę tu powiedzieć, że jak raczej nie byłam wcześniej przekonana do 'Is this desire' po tym koncercie muszę dać tej płycie jeszcze jedną szansę, bo podobał mi się ten elektroniczny eksperyment, warto tu też dodać, że szczególnie w tym secie uwidocznił się u Polly tzw. ruch sceniczny, fajnie się gibała przy tych urządzonkach, taki taniec łamaniec hehe, w pewnym momencie zawadiacko poprawiła swoje bufiaste rękawki w sukience, łyk wody i przejście do następnego utworu i instrumentu. Naprawdę wielki szacunek dla niej, że w 1,5 godziny potrafiła sama jedna na scenie przykuć uwagę tysiąca ludzi, obsłużyć całe instrumentarium i świetnie zaśpiewać, jej głos czasami miałam wrażenie że, szczególnie w utworach z White Chalk, wypełniał i dochodził z każdego zakamarka Kongresowej. Niesamowity wieczór, świetny kontakt z publiką, Polly rozgadana, to co już zresztą Crazy opisał, fajny moment gdy wyszła na bisy i ktoś z sali bardzo domagał się 'Lying in the Sun', Polly usiadła i raz dwa zaintonowała parę wersów dla natręta , a co Można by tu opowiadać dużo, dla mnie ten koncert był niesamowitym przeżyciem i długo będę go wspominać! (szczególnie przy utworach PJ) aha no i mam nadzieje że nie rzucała słów na wiatr mówiąc, że jeszcze zawita do Polski!
P.S. pozdro Elsea, Crazy i Marecki, bardzo miło było was poznać!

pierwszy raz tam byłem na koncercie rockowym i mam bardzo pozytwne wrażenia! a trochę się obawiałem


właśnie nie wiedziałem kto to był teraz już wiem



ten utwór po Angeline to było My Beautiful Leah z Is This Desire? Potem jeszcze był B-side Nina in Ecstasy (niezła zapowiedź ) i na końcu setu Electric Light (znów z Is This Desire?). Rzeczywiście był to dość trip-hopowy fragment, ale już ostatnio słuchając po raz pierwszy rzeczonej płyty uznałem, że gdyby nie wokal to mógłbym ją pomylić z Massive Attack.

Shame to był dla mnie chyba najbardziej wyczekany fragment koncertu, bo ten utwór wyjątkowo uwielbiam (chyba najlepsza rzecz z Uh Huh Her). I zabrzmiał przepięknie, ten wokal!!!!
A Snake to rasowy punk!


cóż za samokrytka było, było w Teraz Rocku, jesczze raz sprawdziłem
z wypowiedzi fajny był też fragment o mieszkaniu w Warszawie przez chyba 10 dni i niedogodności bycia wegeterianinem



tu się muszę nie zgodzić, u mnie podziw pozostał ale dzięki tym gadkom pomiędzy utworami pojawiła się znacznie większa sympatia również

też zwróciłem uwagę na ten taniec W wersji ograniczonej dało się go nawet zaobserwować jak siedziała przy pianinie

hehe patrz fragment o sympatii wyżej

i wzajemnie


Bardzo się cieszę, że się skusiłem na ten koncert. Nie byłem do niego w 100% przekonany i bilet kupiłem dość późno (praktycznie w ostatniej chwili) ale chyba taka okazja już się nie powtórzy. Bo przecież znając trochę panią Polly może się okazać, że teraz znów nagra mocno rockową płytę i na trasę ruszy z pełnym zespołem.

Wyjątkowy Koncert!!!

Setlista:
To Bring You My Love
Send His Love To Me
When Under Ether
The Devil
White Chalk
Man-Size
Angelene
My Beautiful Leah
Nina in Ecstasy
Electric Light
Shame
Snake
Big Exit
Down By The Water
Grow, Grow, Grow
The Mountain
Silence
----------------------
C’mon Billy
The Piano
Desperate Kingdom Of Love



recenzja z CGM-u tu też fajne zdjęcia!!

i jeszcze z Onetu

oraz z GW + wywiad

video dostępne na TVN24!!! fragmenty Man-Sized i Devil, na końcu fajnie widać jak podoba jej się reakcja publiczności

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

dzięki za linki!
przy okazji okazuje się, że harfa była cytrą

_________________
ćrąży we mnie zła krew

ach, ach, ach.
dziś słuchałam sobie idąc na mp3. mam tylko nadzieję, że znów przyjedzie kiedyś. niedługo. malejonek powiedział: czarodziejka.

_________________
ja herez ja herez

od koleżanki z innego http://www.renifer.aplus.pl/jezycjada/forum/index.phpforum :

_________________
http://nemesister.tv

a ja słyszałem

_________________
ćrąży we mnie zła krew

bootleg z koncertu:
http://rapidshare.com/files/117152511/PJHARVEY_21.05.2008.WARSZAWA.zip.html
a zaraz o 17.35 wywiad w Trójce z PJ

wklejam info:

PJ Harvey będzie promowała płytę w Europie
Nowy album PJ Harvey zatytułowany "A Woman A Man Walked By" ukaże się 30 marca. Płytę artystka będzie promowała na trasie koncertowej w Europie. Niestety żadne polskie miasto nie znalazło się na liście jej występów.
Premierowe nagrania PJ Harvey przygotowała z Johnem Parishem. Ostatni raz pracowała z nimie nad albumem "Dance Hall At Louse Point" wydanym w 1996 roku.

Kompozycje na nowy album odbywały się w Bristolu i Dorset. Miksu całości podjął się Flood.
Terminy koncertów:

15.04 Brighton, Corn Exchange
16.04 Oxford, Regal
18.04 Bristol, Anson Rooms
20.04 London, Shepherds Bush Empire
22.04 Birmingham, Town Hall
24.04 Manchester, Ritz
26.04 Edinburgh, Queens Hall
02.05 Porto, Casa Da Musica
04.05 Milan, Auditorium
06-05 Stuttgart, Theaterhaus
07.05 Berlin, Passionskirche
09.05 Stockholm, Nalen
10.05 Oslo, Rockefeller
11.05 Copenhagen, Vega
13.05 Amsterdam, Paradiso
14.05 Brussels, Ancienne Belgique
17.05 Paris, Bataclan


jest Berlin, hm

_________________
ja herez ja herez

nowa płyta ma być czadowa czy coś jak white chalk?

Chyba głównie jak "Dance Hall At Louse Point", skoro znowu z Parishem.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

chyba raczej nie będzie w klimacie 'White Chalk' ale zaciekawiła mnie PJ opisem tej płyty w wywiadzie dla Machiny:

W porównaniu z naszą poprzednią wspólną płytą ("Dance Hall at Louse Point" – przyp. red.), tu jest więcej mocy. Wszystko zostało uwypuklone. Delikatne i ciche fragmenty stały się jeszcze cichsze i delikatniejsze, a głośne momenty są przerażająco agresywne. Po dziesięciu latach jesteśmy silniejsi jako ludzie, jako muzycy i chyba trochę więcej jest w nas gniewu. Czuję, że z wiekiem staję się mądrzejsza i wyraźniej zdaję sobie sprawę z mojej roli w świecie, nabieram takiej samoświadomości. Czasem chciałabym być bardziej wściekła na rzeczy, które mi się nie podobają. Mam nadzieję, że z wiekiem gniewu mi przybędzie. Ta płyta pokazuje rozstrzał pomiędzy utworami bardzo pięknymi oraz tymi pełnymi agresji. Nie będzie to łatwy album, niektóre utwory szokują i nie słucha się ich z przyjemnością.

szkoda, że nie zawita z tym do Polski..

Dobre, zgadzam się hehe...
Zapowiada się dobrze.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

może jakiś zorganizowany wspólny wypad nach berlin? hę? zastanowimy się?

_________________
ja herez ja herez

Generalnie pomysł super. Zwłaszcza, że potem jest weekend (dla mnie), a w Berlinie nie byłam nigdy i mogłabym zostać dłużej. Ale za to w czwartek, w dzień koncertu, pracuję do późna i nie wiem, czy cokolwiek uda mi się ewentualnie przełożyć...

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?