Ultima Thule

1. 21st Century Schizoid Man
2. Epitaph
3. The Court of the Crimson King
4. The Night Watch
5. Starless
6. Thela Hun Ginjeet
7. The Great Deceiver
8. Dinosaur
9. Cage
10. Easy Money

Nawet nie będę wymieniał tych, które się nie załapały, bo natychmiast zdejmą mnie wątpliwości co do słuszności mojego wyboru.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

U mnie nawet podobnie:

1. Epitaph
2. 21st Century Schizoid Man
3. Starless
4. The Court Of The Crimson King
5. Islands
6. The Night Watch
7. Red
8. Moonchild
9. Larks's Tongues In Aspic Part Two
10. Dinosaur

I dopisek ten sam, co u Peta...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

1. Starless
2. The Power To Believe III
3. Fallen Angel
4. The Deception Of The Thrush
5. VROOOM
6. Easy Money
7. Frame By Frame
8. The ConstruKction Of Light
9. Moonchild
10. THRAK

Po trochu ze wszystkiego bez uwzględnienia ProjeKctów, które wyszły również pod karmazynowym szyldem.

Edit: Z 10 miejsca yypadło "Sailors Tale", a na czwarte wrzuciłem "Deception".

_________________
http://67mil.blogspot.com/

..ooo ! nie będzie łatwo !

_________________
ooooorekoreeeoooo

U mnie, gdyby "Moonchild" trwało tylko te pierwsze mniej więcej trzy minuty, byłoby dużo wyżej. A u Ciebie?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

1. Starless
2. Epitaph
3. Fallen Angel
4. The Night Watch
5. 21st Century Schizoid Man
6. I Talk To The Wind
7. Islands
8. Red
9. The Sheltering Sky
10. Larks's Tongues In Aspic, Part Two

Mógłbym ułożyć ze 3 równorzędne listy.

Gdyby to były tylko te trzy minuty, to nie brałbym tego kawałka pod uwagę! Jest uroczy, ale wszystko co w nim najlepsze jest zawarte w drugiej części, czyli w "plumkaniu".

_________________
http://67mil.blogspot.com/

W stukaniu łyżką w szklankę.
Dla mnie z kolei właśnie te trzy pierwsze minuty "Moonchild" to najpiękniejsza liryczna piosenka na świecie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Dla mnie to jeden z najlepszych fragmentów z twórczości KC! Bardzo odświeżający, nieprzewidywalny i cudownie zwiewny!

Ale dziwnie ten temat wskoczył. Wczoraj byłem przecież na koncercie Twelve Moons, karmazynowego kowerbandu! Dwa tygodnie temu kupiłem "SABB" (ostatnia studyjna płyta KC, której brakowało na półce), odsłuchiwałem ze dwa razy "THRAK"... W sumie sporo myślałem o tym zespole, który przez kilka lat był u mnie na pierwszym miejscu.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Podobnie u mnie. Jakoś tak w ciągu ostatnich dni przeczesałem ulubione pozycję KC i w dodatku przeprowadziłem kilka dyskusji analitycznych z koelżką w pracy, który też jest ich wielkim fanem.




A co teraz jest jesli można wiedzieć?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Co tu odświeżać, gdy zdążyło się wcześniej nagrać raptem trzy numery?

... to jest właśnie początek "Moonchild"!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Jest przede wszystkim umiar, który pozwolił porzucić ślepy fanatyzm, bezkrytyczne uwielbienie i słuchanie tylko jednego słusznego zespołu. Trochę zarżnąłem KC przez całkowity brak opamiętania i teraz bardzo tego żałuję. Ale chyba dzięki temu wszystkiemu zapanowała rozsądna wielość, bez jednego lidera. Jest po prostu zdrowo.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

1. Red
2. VROOOM
3. The Night Watch
4. Starless
5. Dinosaur
6. Lark's Tongues in Aspic part 2
7. The Great Deceiver
8. Thela Hun Ginjeet
9. THRAK
10. 21st Century Schizoid Man

_________________

1. Starless
2. Talk to the wind
3. One more red nightmare
4. One time
5. The nigth wath
6. 21 century schizoid man
7. Vroom
8. In the wake of poseidon
9. Lizard (bolero)
10. Larks tongues in aspic part 2

11. Red
12. Book of saturday
13. Dinosaur
14. The court of the crimson king
15. Islands
16. Epitaph
17. Fallen angel
18. Thrak
19. Moonchild
20. Matte kudasai

_________________
ooooorekoreeeoooo

bardzo lubię to plumkanie...

_________________
ooooorekoreeeoooo