Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pn, 17 czerwca 2024 01:18:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 33  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 marca 2005 08:58:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
Gravi pisze:
czy Bono jest czy nie jest katolikiem

Moim zdaniem wystarczy zobaczyć i usłyszeć, jak Bono śpiewa:

Touch me, take me to that other place
Teach me Lord, I know I’m not a hopeless case

żeby sobie wyrobić zdanie na temat tego czy jest wierzący, czy nie... Ważne i cenne jest to, że nie jest to ostentacyjne, to co powyżej może umknąć na koncercie, tak samo jak to co napisałem powyżej:
KoT pisze:
podczas where the streets have no name: "what can I give back to Jesus for all the blessings"

dla mnie w każdym razie postawa jaką prezentuje na koncertach w tej chwili (mam na myśli dwa koncerty z Elevation Tour 2001, które są na DVD - Dublin i Boston) jest jasna i wyraźna...

może Bono jest już też "słabo radykalny 1", ale na pewno wierzący...

acha na jakimś wywiadzie z czasów popmart'a na pytanie o lata 80 mówi wyraźnie wzruszony, że wtedy sprawy wiary były dla niego bardzo ważne i wciąż są...

pozdro...

KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2005 07:54:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
no i sie zebrałem...

Boy ****
October ***
mnie się te dwie płyty zlewają w jedną... świetny debiut i jego kontynuacja... na pierwszej przede wszystkim świetne otwarcie - I Will Follow i drapieżnie zaśpiewane Twilight oraz jakza na maxa - Out of Control. Na drugiej mistyczna Gloria i refleksyjny October, ale to są tylko highlighty - mnie się tego świetnie słucha jako całości... Druga płyta jednak nieco słabsza - syndrom drugiej płyty...

War *****
zdecydowanie najlepszy album w dorobku zespołu... daruję sobie wymienianie wszystkich utworów... dla mnie to w ogóle jedna z lepszych płyt lat osiemdziesiątych... świerza, niewymuszona... do dziś się broni pod każdym względem... nawet okładki... szkoda tylko, że 40 w orginale taki krótki...

Under a blood red sky *****
podsumowanie pierwszego - świetnego okresu w historii zespołu - najlepiej się to ogląda... chyba już tam się pojawia wipe your tears away... szczerość, entuzjazm jakie biją z tego występu są dla mnie zapierające dech... zero pretensjonalności - czasem trzeba poskakać, czasem pomachać flagą - utwory zaśpiewane z pasją... i na końcu nieustanne how long... to sing this song...

The unforgettable fire ****
wysoko postawiona poprzeczka po poprzednik albumie - nie dało się jej przeskoczyć, chociaż płyta jest świetna - tam się wykluł nowy styl - Pride w wersji studyjnej jeszcze nie powala tak jak później na koncertach, ale jak ktoś widział film z nagrywania płyty, to robi to wrażenie - ile oni próbowali ten utwór... Ja kocham utwór tytułowy, bad i MLK... płyta jakaś taka spokojna - bez pazura... ale znowu świetnie się tego słuch ajako całości...

The Joshua Tree *****
kapitalny album - pierwsze trzy numery to hymny koncertowe zespołu... tu nie ma słabych kawałków, tą płytę określa się jako amerykańską i słusznie - bo ona ma taki klimat... tu też się nie będę rozwodził - te utwory wybrzmią pełnią na koncertach i na Ratle and Hum

Rattle and Hum*****
jak już pisałem to dla mnie najważniejsza płyta U2, bo wraz z nią odkryłem ten zespół... Ten album jest dziwny - nie wiadomo, czy to koncert, czy nie... Wersje koncertowe są moim zdaniem fantastyczne... Uwielbiam po prostu kowery z tej płyty - na początek "Harles Manson stolen this song from The Beatles, We're stilling it back" - Helter Skelter - power po prostu... All Along - cudowna wersja - moja ulubiona tego utworu, oprócz niej jest jeszcze niesamowite wykonanie Dave Matthews'a, potem Dylan, a na końcu endrix :) Van Diemen's Land zaśpiewany przez The Edge'a to perełka, w ogóle moim zdaniem Edge mógłby z powodzeniem zaśpiewać w zespole zamiast Bono, ale wtedy nie byłoby frontmana...
Niesamowite są postamerykańskie numery – dynamiczny Desire, Angel of Harlem oraz dwa dynamity – When Love Comes to Town zagrane z już wtedy legendarnym BB Kingiem i Still Haven’t Found z grubymi murzynkami w wersji płytowej jest niesamowite (trochę gorzej to brzmi na filmie, ale fajniej wygląda)... Love rescue me – piękna ballada…. Silver and Gold z płomiennym przemówieniem w środku... Am I buggin’ You ? Didn’t mean to bugg Ya… Niesamowicie drapieżna wersja koncertowa Bullet in the Blue Sky i na koniec miodzio chyba mój ulubiony utwór zespołu – All I want is You... a jaki piękny teledysk do tego nakręcono... a ja pięknie to brzmi na koncertach, jak na końcu publiczność razem z Bono śpiewa w kółko all I want is You, all I need is You....

Ahtung baby ****
No tak... ja zdecydowanie wolą się modlić do kaktusów... Szokujące było dla mnie to wejście w lata 90... nie kupiłem do dziś tego image, tego dystansu, Bono biegającego jako The Fly po ulicach... Kawałka The Fly zamęczonego przez emtivi na śmierć... to jest świetna płyta ze świetnymi piosenkami, ale właśnie – ja miałem wrażenie że wcześniej U2 nie nagrywało piosenek... Moje ulubione pozycje to Who’s gonna ride...., One, Love is blindness, Even better.. i Until the end… z pięknym tekstem, który dość późno odkryłem… Ale okazało się, że to jeszcze nic....

Zooropa **
Dla mnie to degrengolada – kiepski Numb na singlu zwiastował najgorsze... fatalny Lemon z tą maskaradą na teledyskach...długo trzeba kopać, żeby się dogrzebać takiego cudeńka jak Stay i dla mnie na tym cudeńku się ta płyta kończy – koszmarek w dorobku wielkiego zespołu...

Pop ***
Długie czekanie, kilka razy przekładana premiera płyty, nerwówka... na końcu chłopaki zaczęli trasę PoPmart zanim ukazał się album, który ta trasa promowała... Znowu postanowili zaszokować – Diskoteqhue – jak dla mnie o niebo lepiej niż na zooropie... Ta płyta to powolny powrót do formy – ma piękne momenty - If God Will Send His Angels, Staring at the Sun, Last Night on Earth - piękny środek i wzruszająca końcówka - Please, Wake up Dead Man


All that you can't leave behind ****
Zachęcający singielek na początek – Piękny dzień... ale zupełnie niepotrzebne, infantylne Wild Honey – to straszydeło psuje płytę, a promotor odstraszał Elevationem, który jednak sprawdza się na koncertach... poza tym jest bardzo dobrze – moje ulubione momenty to Walk On – dynamiczny z ładnym tekstem, In a Little While – świetnie zaśpiewany, ten utwór to taka piosenka, która jak to powiedział Bono z song about hangover może się zmienić w gospel song... Stuck in a Moment… , Kite, New York… Moim zdaniem płyta zapowiadała wysoką formę zespołu... Koniec kombinowania – zwyczajne rokowe granie... No i jak oglądam koncerty z Elevation Tour to mi ciary po plecach przechodzą...

How to dismantle an atomic bomb ***1/2
Prosta kontynuacja poprzedniczki – są tu dobre utwory, ale jakoś mnie nie porwała... Patent z pierwszym singlem inentyczny jak poprzednio – dynamiczny z mocnym rifem, a najbardziej lubię to co The Edge krzyczy w tle – HOLA ! Perełką jest na pewno Love and Peace... no i przepiękny YahWeh na końcu... jak sobie tego słucham to się dziwię jak można mieć wątpliwości co do tego, czy Bono jest jeszcze wierzący.... Środek jest dość monotonny, ale na pewno się jeszcze do tych piosenek przyzwyczaję...

pozdro...

KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2005 14:02:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:11:43
Posty: 531
Skąd: mistyczne getto pomordowanych ludzi
Widzisz, ja po prostu nie znam w całości ostatniej płyty...posłuchałem kilku utworów, nie chwyciły i nie słuchałem do tej pory...może niedługo znowu spróbuję...

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 marca 2005 22:28:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
oo jak bardzo mi się podoba to, co napisałeś o Rattle And hum :-)
każdemu, kto ma wątpliwości co do tej płyty polecam wczytać się w recenzje KoTa i posłuchać raz jeszcze!

edit:
właśnie słucham! :-) strona D, miód na uszy...
koncertowy Bullett the Blue Sky, o ile silniejszy i pełniejszy niż na Joshua Tree... the God I believe in isn't short of cash, mister!... into the arms... of America....
I na koniec najpiękniejsza piosenka w dorobku całego zespołu. Coś wspaniałego. All I Want Is You.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony ndz, 11 lutego 2007 21:44:20 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 kwietnia 2005 17:49:24 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
Boskey pisze:
pako napisał:
oza tym, czy pamiętacie jak skwitował to wydarzenie ś.p. Frank Sinatra, też artysta zresztą i człowiek zachodu?

Jak?


Że najchętniej kopnąłby ją w tyłek. Cytat z głowy.

_________________
http://danielpaczkowski.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 kwietnia 2005 14:53:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:44:49
Posty: 550
Skąd: Rybnik
http://muzyka.interia.pl/info/infid/608869


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 kwietnia 2005 18:48:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Tak w innych portalach też informowali, że Bono złożył hołd Wielkiemu Włochowi ( :twisted: ). Chyba musiał być baardzo wyczerpany koncertem
:twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 kwietnia 2005 16:32:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
na U2 sie wychowalem i poniekad sluchanie muzyki zaczalem. Na gwiazdke bodajze w 1998 zazyczylem sobie POP od rodzicow 8) tyle ze uparty tata kupil mi Joshua Tree. Moj zawod pod przy choince starannie ukrylem, zreszta plyta mi sie bardzo podobala (co tam... od razu ja pokochalem a sluchalem jej jedynie wczesniej urywkami u kumpla)

POP jakos rok pozniej zdobylem, i dalej mam ogromny sentyment do niej. Szczerze uwazam dosc czesto, a to sie jednak czasem zmienia... ale niezmiennie uwazam ze POP to najlepsza plyta U2. Krazek ma klimat jak zaden inny, jakis dekadencki.. nawet nie chodzi o jakies przebieranie sie za muchy w Achtung Baby, bo tam takiego klimatu brak. Nie wiem... wiem jedynie ze POP jezy sie od pomyslow ktore lechtaja pewien punkt G mojej muzycznej duszy. :wink:

Oprocz tego praktycznie kazda plyta U2 ma swoj czar... War, Boy... zooropa... tylko jakos All That You Can't leave Behind mi nie lezy. Szczerze nie moge przesluchac jej w calosci, i chyba od momentu jej wydania tego nie uczynilem. A to dziwne poniewaz bylem na koncercie w Madison Square Garden z trasy Elevation, wiec powinno mi sie chocby z sentymentlanych pobudek podobac. A jednak... przez pare lat czulem ogromny niedosyt po tym koncercie, moze dlatego ze siedzialem K***A w ostatnim rzedzie? :twisted:

ale... teraz sciagnalem koncert z Bostonu z tejze trasy, i teraz mi sie bardzo podoba! kiedys ogladalem ten koncert w TV i mowilem sobie co chwila ze to jest wyrezyserowany rock, bez jaj... ale teraz... teraz rewiduje moje wspomnienia jesli chodzi o ten koncert.

a ponoc na biezacej trasie graja sporo kawalkow z Boy!

PS. a koncerty U2 go home i live from boston polecam bardzo...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 maja 2005 10:45:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Na poniższej stronce dużo info o bieżącej trasie U2 (zdjęcia, setlisty, relacje) a nawet mp3 z dwóch koncertów. Szczególnie polecam cały koncercik z Seattle z 24.04. - dobra jakość, warto posłuchać.
http://www.u2neophobia.com/concerts/concerts_leg1.php

A wczoraj w Chicago zagrali Party Girl !!!!!!!!!!!!!

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 maja 2005 14:21:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
J.T.Fly pisze:
wreszcie nie ma nic z Joshua Tree/Rattle & hum". Ufff....


Troche jednak grają, chyba najbardziej regularnie Where the streets have no name czy Running To Stand Still ale np. With Or Without You pojawiło się tylko parę razy a wcześniej było regularnie. A te stare rzeczy cieszą niezmiernie. Ja jeszcze marzę aby The Unforgettable Fire i (to już kompletny odpał) Love Comes Tumbling zagrali w Polsce. No i Party Girl.

A chyba kompletnie nic to nie grają z Pop.

J.T.Fly pisze:
Za to "The Fly" jest
byłem pewien, że to zauważysz :wink:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 maja 2005 20:33:40 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:28:10
Posty: 684
Skąd: mazowiecka wiocha
:piwo: dla Bono
dzis jego 45 urodziny



Marecki dzieki za link o koncertu, ale chyba nie ma juz tam tych empetrojek :(
pozdro.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 11 maja 2005 09:23:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Są, dokładnie tu: http://www.u2neophobia.com/concerts/concert_fiche.php?id_concert=18
i tu http://www.u2neophobia.com/concerts/concert_fiche.php?id_concert=20

pierwotna strona przenosiła na spis wszystkich koncertów a mp3 są tylko w dwóch przypadkach
No i w ogóle strona jest po francusku co, mi przynajmniej, nawigacji nie ułatwia. Ale jakoś idzie sie domyśleć.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 maja 2005 17:00:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Aktualne koncerty zzipowane tu:
http://www.wewillfollow.com/downloads/downloads.html

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 08:20:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
a ja w sobotę rano włączyłem w kuchni U2, kiedy elsea przygotowywała się do smażenia mielonych, a ja coś tam jadłem czy nie pamiętam co... i w pewnym momencie elsea mnie spytała "a co to w ogóle jest?" - "U2", mówię.
"Aaa, to dlatego takie nijakie."
:mrgreen:

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 13 czerwca 2005 23:37:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28039
:mrgreen:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 33  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group