Ultima Thule

Dezerter w minitrasie:

Czwartek, 16 października, Toruń, klub Od Nowa

bilety: 10 zł
support: Rejestracja, Good Old Days

Piątek, 17 października, Częstochowa, klub Galeria Teatr from Poland

bilety: 30 zł

Sobota, 18 października, Lubin, Centrum Kultury Muza

support: punkt kontrolny

bilety: 20 zł (25 w dniu koncertu)

Piątek, 24 października, Ciechanów, Centrum Kultury i Sztuki

bilety: ?

Piątek, 12 grudnia, Warszawa, Dom Qultury

bilety: ?

_________________

o.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Szukałem tematu co by nie zasmiecać innego.

Bardzo spodobało mi sie wykonanie wiersza Gajcego przez dezertera zarówno na żywo jak i na płycie.Gajcy na płycie poza perkusją przywiódł mi na myśl klimaty In utero Nirvany.Pisze to w momencie gdy od kawałku czasu na oficjalnej stronie jest info iż zespół zabiera się za nagranie płyty.Jestem ciekaw jak brzmi punk-rock 2009.

Z twórczością spotkałem się kole 18 roku życia swego.Wtedy płyta kolaboracja II wywarła na mnie spore wrażenie,ale nie az tak wybitne.Potem przepaśc była i w 2004 usłyszenie ich na woodstocku praktycznie w nocy.Świetny wystep pełen energii i surowości.Wokal Roberta tak zwykły i tak charakterystyczny.Rok temu dostałem od kolegi składankę "Punk's not jazz".Nie wszystkie kawałki mi podeszły,ale to fajne kompendium muzyczne Dezertera zawierające akurat wszystkie moje ulubione kawałki

Pasażer wydaje "Ile procent duszy" na winylu

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Oficjalna strona zespołu podaje jakoby Dezerter wszedł do studia i pracuje nad nowym albumem

Oficjalna strona zespołu podaje to od co najmniej roku.

Co do posta Budynia: Pasażer nie wydaje "Ile procent duszy?" na winylu. Pasażer wydaje "Ile procent duszy?" "na płycie do gramofonu".

_________________

Całkiem możliwe...nie zaglądam, tam zbyt często bo i moje zainteresowanie twórczością Dezertera od dawien dawna jest nikłe Słuchanie ich na dłuższą mete po prostu zaczeło mnie nużyć i nudzić.

Ja też odpuściłem, na pewno nie słucham Dezertera z taką intensywnością, z jaką słuchałem wcześniej. Niemniej jednak tego newsa pamiętam .

_________________

Hmm, jesli znasz Dezertera tylko z tych plyt, ktore ogwiazdkowales na RYM-ie to w sumie sie nie dziwie
A tak serio to ja w sumie regularnie slucham tylko pierwszej EP-ki z 1983...a reszta...raz na pol roku mam natchnienie zeby posluchac, ale wciaz bardzo cenie.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

no to bardzo dobra wiadomosc z tym winylem hehe lub jak kto woli z plyta do gramofonu...

Mój problem polega na tym, że znam całą dyskografię, ale tylko to, co ogwiazdkowałem na RYM-ie posiadam (empetrójek pościąganych się pozbyłem!).

_________________

OK, OK, to chwalebne Ja wciaz wiekszosc rzeczy mam tylko na kasetach, a np. druga Kolaboracje tylko na starym poljazzowym winylu - niby od jakiegos roku planuje to uzupelnic, ale jeszcze mi sie nie udaje...

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Płyta dnia:



Nie rozumiem tych, którzy twierdzą, że Dezerter "skończył się" na Kolaboracjach... a są i tacy, którzy uważają, że na "Undergound Out Of Poland".
Przecież "Ile Procent Duszy?" to zastrzyk z czystej adrenaliny prosto pod serducho!
Byłażby to moja ulubiona płyta Dezertera? Chiba tak.

* * * * *

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Tu z Petem się zgodzę. Płyta chyba najlepsza. A co do vinyla. To w nowym "Pasażerze" widziałem zapowiedź wydania na vinylku płyty "Jak powstrzymałem III wojnę światową....".

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain

No to 3*TAK

_________________