Ultima Thule

mieliście tam lądowanie UFO?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Chyba nawet całej kohorty UFOLI

_________________
wiatr jest szary a księżyc zielony.

A nie wystąpili oni może w samych skarpetkach założonych na wiadome miejsce?

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

*Klimatyzowana sala* - pomyślał Pet na wspomnienie ostatniego koncertu w Stodole, na którym miało sie wrażenie, że desz potu pada nie tylko z sufitu, na dół, ale także z podłogi ku górze

Ehhhh... kiedy i u nas.... ???

Zdrówka życzę

PS: Wspominałem już, dziś mija równo półtora miesiąca, kiedy wsadziłem "Stadium Arcadium" do mojego odtwarzacza i od tego czasu obie płyty nie były z niego ani razu wyjęte:!: Najdziwniejsze jest jednka to, że o ile pierwszą płytę przesłuchałem już niezliczoną ilość razy, o tyle z drugiej udało mi się dotychczas usłyszeć tylko pierwszą piosenkę... Nie poddaje się jednak! Nadejdzie w końcu taki dzień kiedy uda mi się przesłuchać obie płyty za jednym przysiadem.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Ja już wolę, żeby zespoły na koncertach grały sporo średnich kawałków z 2 ostatnich płyt, niż sporo średnich kawałków z 2 pierwszych płyt (patrz chociażby Armia). To przynajmniej znaczy, że ich jara to co nagrywają, a nie wstydzą się tego i grają na koncertach góra 2 kawałki z nowej płyty...

_________________
Mięso i kości, serce i wątroba, wiatraki na niebie. martwica mózgowa!

To, co jara aktualnie zespół, nie musi być koniecznie języczkiem uwagi publiczności.
Poza tym, gdy uczestniczysz w koncercie zespołu, którego występ masz okazję obejrzeć prawdopodobnie jedyny raz w życiu, możesz mieć niedosyt nie słysząc kawałków będących esencją stylu zespołu, które akurat nie wywodzą się z ostatnich płyt.
Armię na szczęście możemy widzieć znacznie częściej, dlatego też oczekiwanie na zmiany w repertuarze koncertowym, z uwzględnieniem umieszczenia w nim najświeższych dokonań zespołu, wydaje się zachowaniem bardziej naturalnym.

Z RHCP to ja lubię płytki następujące
1. Blood.... (płytka perfekcyjna, luźna, czuć że dobrze się bawili)
2. One hot...
3. Mothers Milk.

Do starszych płyt wracam bardzo rzadko.
Do Californication też.
Nie mogę przebrnąć przez "By The Way" - jakieś takie "lalawce" same.
"Stadium" oswajam powoli ze względu na objętość. Ale na pewno lepsze od BTW.

Chad Smith - jeden z moich ulubionych "tłukaczy" za "groove" jaki jest w jego grze.
Frusciante - gra na pierwszy rzut ucha niby prosto, ale niestety to tylko złudzenie. Fajnie się ogląda komentarze zespołu do każdego kawałka ze Stadium (wersja wypasiona).
Flea - egzemplarz jedyny w swoim rodzaju, zarąbisty basista.
Kiedis - najsłabszy punkt zespołu.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Wlasnie mialem okazje podziwiac RHCP na zywca...wywarli na mnie dobre wrazenie...wiekszosc kawalkow pochodzila z Californication...nie mam setlisty a bylem troche wstawiony ,wiec nie pamietam dokladnie jakie grali... koncet byl super... solowe popisy Flea na basie rozgrzaly wszystkich do czerwonosci...+ niezly moment gdy Frusciante wykonal utwor "How deep is yuor love"-jakiej to kapeli to pewno wiecie ...

ano pięknie to wykonuje....
a nowy teledysk Red Hotów znacznie lepszy niż pierwszy! dużo uśmiechu. fajny fajny...

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Nabyłem dwie płytki RHCP do swojej kolekcji. Jeszcze nie przesłuchałem dokładnie, ale się wezmę. Z "Californication" nic właściwie nie pamiętam, a na "One Hot Minute" to mi się "Aeroplane" podobało, ale to znałem wcześniej. Poza tym pamiętam, że na tej drugiej płytce jest mnóstwo wulgaryzmów w jednej piosence, a ja raczej nie lubię takich rzeczy słuchać.

Widziałem nowe teledyski. "Dani California" to mistrzostwo po prostu. Drugi natomiast - "Tell me baby" jest całkiem przyjemny i bardzo śmieszny. Widać, że zespół i statyści dobrze się bawili. Pomysł z castingiem jest jednak stary. Widziałem to w jakimś teledysku Robbiego Williamsa (na niego jakaś dziwna moda jest - oglądałem ostatnio program Top 20 of Robbie Williams, a dzień - dwa później na innym kanale changing faces of Robbie Williams).

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina

eeee nie, tylko jeden utwór - "Pea"
Z OHM uwielbiam "Tearjerker"

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Redhoci są wporzo jak mało kto i prosze mi sie od nich odczepić z tekstami ze płyty są nudne jedyna uwaga ze Stadium Arcadium rzeczywiscie powinno byc troche krotsze bo nie lubie takich wielkich albumów

_________________
w niepewny obraz zapatrzony

Ale one czasami obiektywnie są nudne.

_________________
Youtube

Dla mnie obiektywnie nudna jest By The Way

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

a dla mnie Californication jest obiektywnie niezła, ma obiektywnie idealne trzy gwiazdki

_________________
ćrąży we mnie zła krew