Ultima Thule

a ten wakacyjny hicior słyszał:
http://youtu.be/87Q5PEjmrCU
??

do wcześniejszych pytań...



to tylko pytanie mam jedno: przeczytałeś naprawdę ten wywiad, czy tylko "zajawkę" w wydaniu internetowym? jeśli przeczytałeś, to pewnie zwróciłbyś uwagę o tym - jak o swojej wierze mówi Kuba... a po tym pytaniu mam wrażenie, że jednak nie czytałeś...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Wspaniały teledysk! Moszna, i to granie jedną ręką a gestykulowanie drugą ...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Pierwsze słyszę, ale nawet jeśli to jest wina tego, że to ja zaszyłem się w mysiej dziurze, a cała Polska poza mną przy tym tupała, to naprawdę uważasz, że akompaniowanie owej Sylwunii (bo jak rozumiem tak jest tam rola tego Kikuta) przyniosła mu jakąś zawrotną popularność? Przecież dla publiki, która (jak twierdzisz) tak masowo wali na jej koncerty jest on anonimowym grajkiem.





Smoku, a jakie to ma znaczenie jak o swej wierze ów Kuba mówi? Słyszałeś takie powiedzenie o "poznawaniu po owocach"? Jak na razie owocem tych starań jest płyta "Evangelion".

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

dobra, pytałeś o nazywanie siebie osobą wierzącą, a potem pytasz:





ok, nie słyszałem płyty Evangelion, nie analizowałem tekstów ani ich nawet nie czytałem... może Ty coś więcej o nich wiesz?
Dla mnie "owocem" są płyty Pneumy, które jednak są dla mnie ważne...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

!!!

słyszałeś to kikut?

hail!

_________________
ja herez ja herez

Smoku, po co greka udajesz?




Szczegółów nie znam, ale zaryzykuje twierdzenie, że nakład "Evangelion" był jednak większy niż wszystkich płyt Pneumy razem wziętych I siła oddziaływania też raczej większa.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

cytacik, z którego jak mniemam wynika, że sam Kikut raczej by walczył o moje prawo do wypowiedzi w temacie wyrażania moich poglądów na temat wsparcia udzielonego przez niego przyjacielowi i mojej opinii odnośnie wywiadu i promocji chrześcijańskiego metalowego zespołu w mediach... poza tym nie ma on 13 lat żeby się na mnie dąsać...


Polska dowiedziała się o jego istnieniu po wywiadzie w DF, który w necie nazywa się Katolik broni Nergala, a nie po sukcesie komercyjnym i artystycznym Pneumy, Cuby De Zoo czy Sylwii Grzeszczak (Kto to na litość boską jest ???)... więc będę obstawał przy swoim...


Padłem !!! Moszna nie dość, że jest fotomontażem to jeszcze wstawili ją tam w odbiciu lustrzanym !!!

Przyjaźnienie się z kimś kto chciałby mnie i moją wspólnotę rzucić na pożarcie lwom, publicznie i mojej obecności pluje na rzeczy dla mnie najważniejsze i nazywa je gównem jest dla mnie jakoś nie do pomyślenia... Przykładanie ręki do powstawania płyt na których są teksty które zacytowała Natalia też mi się w pale nie mieści dla mnie to hipokryzja i tyle.

pozdro...
KoT

kocie nie przejmuj sie.bardzo ciężko jest miłować nieprzyjaciół.wiekszości ludziom jest to nie do pomyślenia i dlatego jest tak jak jest.lepiej zamknąć sie szczelnie w swoich wspólnotkach. a odnośnie przykładania ręki.rozumiem ze ty pracujesz tylko z ludzmi wierzącymi i tylko dla takich?

Oczywiście nie ma żadnej różnicy między np sprzedaniem niewierzącemu biletu na tramwaj, a nagrywaniem płyty z silnie antychrześcijańskim przesłaniem. To pierwsze jest chyba nawet gorsze, kto wie, gdzie on jedzie, nie do kościoła przecież!

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

nagrywaniem KOMUŚ,a nie tworzeniem.to jest czyjaś praca,sprzedawanie usług,zarabianie.idąc tym tokiem pojmowania ,,swojej"wiary w sumie w tym kraju niedługo dojdzie do takich absurdów,że bileterka zacznie uwazac komu sprzedaje bilety.po aferach krzyżowych i nergalowych wcale mnie to nie zdziwi

Nie ma sensu powielać tego, co napisał m.in. Pet i Budyń, w każdym razie zdecydowanie jestem podobnego zdania co oni.
sorry Smoku, ale pier...gadasz jakieś dziwne rzeczy.
Ja nie wątpię, że Kikut może być lepszym, człowiekiem/chrześcijaninem/katolikiem ode mnie i zresztą pewnie tak jest.
gomez, nie chodzi o to, żeby gnoić nie-katolików. No bo niby dlaczego? Ja bym bardzo chętnie sprzedała bilet każdemu ateiście pod warunkiem, że jadąc moim autobusem nie będzie pluł mi/ współpasażerom w twarz.

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

a jak znajdzie sie jednak taki delikwent i będzie to robił to co?

może odpowiedzią byłaby miłość nieprzyjaciół?? lub kopa i wypad z mojego autobusu...

ok, jak wspomniałem w bliźniaczym wątku awanturowym - dla mnie z tego wywiadu ważne są zupełnie inne sprawy i właśnie na te akcenty zwróciłem uwagę w tym wywiadzie....



wspomniałem wczoraj, że nie jestem ostatnio intelektualnie zbyt mocny... dziś z resztą nie jest dużo lepiej...



wychodząc poza kwestie Kikut/Nergal... czyli co? warunkowa miłość nieprzyjaciół??

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

to mu nie sprzedam biletu, proste muszę Cię zawieść, ale raczej go nie rozstrzelam
ej no, panowie - bez jaj, czy na prawdę Waszym zdaniem miłość do nieprzyjaciół ma się objawiać bezkrytycznym przyjmowaniem tego czym nas karmią? To w takim razie w imię miłości do nieprzyjaciół i nadstawiania drugiego policzka Polacy powinni byli poddać się okupantom.
Sorry, no przykład trochę od czapy, ale tak samo od czapy wydaje mi się być przywołanie w tym miejscu tej miłości do nieprzyjaciół.

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

ależ z wywiadu wychodzi na to, że to jest własnie miłość przyjaciół i wspólne interesy

_________________
ja herez ja herez