Ultima Thule

polski minmal dub- 12RA31 in dub. (jest wymienione - przegapiłem???) płyta rozumiana przez nielicznych. ja jej słucham zprawdziwą przyjemnościa[usmiech]

BJORK "VESPERTINE"

Oceniając "Vespertine" należy przede wszystkim zwrócić uwagę na niebanalną i niekonwencjonalną (a przy tym bardzo prostą i bezpretensjonalną) oprawę graficzną – zarówno okładki płyty (w formie książeczki) jak i samego nadruku na nośniku.
Nastrój albumu jest bardzo intymny - jest to według mnie jedna z najlepszych płyt "do wyciszenia się". Albo raczej do trwania w owym "wyciszeniu" – słuchając tej muzyki mam wrażenie jakbym przebywał nie w pokoju, lecz obcował z naturą – ten stan bardzo dobrze podtrzymuje brzmienie harfy, której na płycie nie brakuje. Z kolei liczne dzwonki i odgłosy odgarnianego śniegu wprowadzają słuchacza w chłodny klimat – osobiście kiedy słucham tej płyty lubię wyobrazić sobie, że znajduję się w innym świecie – skutym lodem lecz jednak pogodnym i pełnym życia. Według mnie każda dobra płyta powinna kreować swój "własny świat", a "Vespertine" jak najbardziej spełnia ten warunek.

Bardzo minimalowa płyta - zdradza to nawet użycie podobnego do tjunów z Berlina instrumentarium, połamanie i przestrzenność formy, oszczędność brzmienia, szumy, trzaski, szmery...

http://www.stereo.pl/mp3/8/2/0/0/3/82003_07.mp3
http://www.stereo.pl/mp3/8/2/0/0/3/82003_01.mp3
http://www.stereo.pl/mp3/8/2/0/0/3/82003_02.mp3
http://www.stereo.pl/mp3/8/2/0/0/3/82003_05.mp3
http://www.stereo.pl/mp3/8/2/0/0/3/82003_08.mp3

DUBSTEP

Rytmy dubstep powstały na początku 2000 roku w głowach ludzi-producentów związanych ze sceną muzyki garage z południowego Londynu. Nie wierzono w to, że rytmy opierające się na spuściźnie motorycznie poskręcanego dubu, znajdą swoich wiernych fanów poza kilkoma dzielnicami London City. Po sześciu latach lokalnej inkubacji, brzmienia dubstep wybuchły nową świeżością w roku 2006, oszałamiająco rozlewając się po całym świecie. Jak dla mnie jest to totalnie niesamowite, iż tak zawieszona i mroczna muzyka stała się "najmodniejszą" muzyką klubową (ludzie tańczą! ciekawe jak ) na alternatywnej scenie brytyjskiej. Z racji połączenia dubowej realizacji dźwięku z minimalizmem w instrumentarium, myśle, że można wrzucić bardziej transowe i spokojne dubstepy do wątku o minimalu...
Obczajcie te trochędziwne, ale moim zdaniem megaklimatyczne numery - minutowe odsłuchy:

http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF209472-01-01-01.mp3 (wow! jak to powiedziała pani w audycji BBC - sounds like urban ghetto in Marakesh )
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF229576-01-01-02.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF192106-01-01-01.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF209472-01-02-01.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF227152-01-01-01.mp3

Ps.
He he:

A czy Biosphere mieści się w tej szufladce? Jeżeli tak, to od dobrych paru lat czasem sobie lubię posłuchać minimalu.




PS.


Problem w tym, że to dla mnie muzyka do słuchania w tle, ale długo. Takie pofragmentowanie trochę zatraca sens słuchania tego w ogóle. Choć rzeczywiście pozwala na pewne zorientowanie się, o co w ogóle chodzi.






Następny proszę.






no, nie wiem


O dziwo - dla mnie lepsze niż to:

Może chodzi o to, że jak już ma to być coś z reggae, to wolę punky reggae niż dub?



eeeee....




całkiem, całkiem, choć Direct Dub Fenin(-,a,u?) mniej...



O! Fajne!

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

O, Piotr! Myślę, że Biosphere to jak najbardziej minimal, choć raczej ten ambientowy niż techniczny - zwróciłem na nich uwagę chyba przy pamiętnym konflikcie mnml/brk - mają wspólne momenty z Boards of Canada. A co do Twoich komentarzy - ty po prostu nie lubisz dub w pojęciu reggae . Myśle, że trochę z tych moich landscapes mogłoby Ci się spodobać jako tło - aha, nie oszukujmy się... ja co prawda lubię, a wręcz uwielbiam tego słuchać skupionym - szczególnie podczas jazdy na rowerze czy próbie drzemki - ale nie jest to muzyka służąca do słuchania w tradycjnym ujęciu tego słowa. Chodzi bardziej o pewien nastrój, o taką para-mantre, o podróż w świat różnych ciekawych dzwięków. Oczywiście nie mówie tu o narkotykach .

Ps. Kurczę, gdzie napisać o jednej z obecnie ważniejszych dla mnie kapel - Boards of Canada . Czarodzieje czy minimale? Witt, Morel? .

Owszem - bardzo dobrze się tego słucha na słuchawkach w autobusie...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

- jak dla mnie bardziej minimale, chociaż kto wie? W tym przypadku rozróżnienie to mnie w ogóle nie niepokoi.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

hehe a dla mnie to już jednak bardziej czarodzieje- bo przenoszą w inną rzeczywistość tak mimowolnie i podświadomie. Ale w minimalu (jako temacie) bardziej będą pasować chyba.

oo.. dałem sobie jakiś czas temu spokój z tym wątkiem i przegapiłem, że mowa tu o takiej fajnej płycie

Muszę posluchać tego od nowa, bo przyznam, że kaseta obrosła kurzem...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Jak dla mnie bardzo fajny obrazek z tworzenia w czasie rzeczywistym - dobry filing, latające diody, sekwencery, piki i bity, YEAH!
http://www.youtube.com/watch?v=Rob-u6rTA60

Magic!

Łooooooooooo!!! Dobre!!!
Aż sobie Sierżanta Dubrza puściłem.

HELIOS

Kojąca dawka spokojnej muzyki - mikromjuzik w połączeniu z subtelną gitarą i pianinem - taki minimal z ludzką twarzą . Szelesty, głuche stukoty, reverby, przyjazne dźwięki dla ucha, kojarzące mi się trochę z muzyką z Islandii. Muzyka całkowicie instrumentalna, ale przyjemnie się jej słucha - nie nudzi się.... Akustyczne aranżacje bez żadnej bitowej elektroniki, ale trącące lekko muzyką z... pozytywki? Dla mnie to coś co psychodeliczny rock gdzieś kiedyś zgubił po drodze - sjestowy klimat ambientowych plam/pejzaży uzupełniony żywymi instrumentami, szczególnie gitarami. Z resztą posłuchajcie sami:

http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF221971-02-01-02.mp3
http://www.typerecords.com/share/audio/ ... ly_cut.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF221971-01-01-05.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF221971-01-01-08.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF221971-01-01-09.mp3
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF223391-01-01-01.mp3

He, he, Erkeju - takie mam właśnie sprzęty w mojej pracy. Minimal is cool.

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

W najnowszym Aktiviscie można przeczytać artykuł o netlabelach, całkiem ciekawe - szczególnie, że nawet coś tam się wymądrzam .

http://www.aktivist.pl/tekst/tId,111,tekst.html

....wytwórnia ? dwa wydawnictwa ?....no ale gdzie sie tego słucha ?

_________________
ooooorekoreeeoooo