Ultima Thule

Mars volta .. ? ..nie dziękuję.... ...a tak naprawdę.... irytująca nuda do kwadratu...jaKiś czas temu zmusilem sie do wysłuchania ich płyt...dobrnąłem do końca z największym trudem....w tej muzyce nie ma po prostu nic... a pretensjonalne wycie ( bo nie spiewanie) wokalisty może doprowadzic do szału.....podobne odczucia mam słuchając ( raz na 3 lata) zespołu Tool....przy czym tu pojawia sie jawny satanizm.....a o czym "śpiewa" Mars Volta ?

_________________
ooooorekoreeeoooo

hm.. chyba ciężko zachwycić się jakąś muzą jak się do niej ' zmusza '
może trzeba dojrzeć ( no offence )

że tak za offtopuję, zgadzam się w 100%. Nihdy tej kapeli nie lubiłem, po prostu mnie nudzi.

_________________
wiatr jest szary a księżyc zielony.

też nielubię jakis taki bez życia mi się wydaję ludzie mówią że to progres chyba jestem głuchy....

_________________
http://freemusicstop.com

coby jednak nawiązać do tematu ja ATDI i TMV lubię bardzo choć pewnie nie tak bezkrytycznie jak manool
Się jeszcze dokładniej wypowiem ale musze sobie po kolei poprzypominać poszczególne płytki. I nie będę sie do tego zmuszał

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

ja tam mam w dupie co ludzie mówią, słucham muzy.. i tool ma parę niesamowiych kawałków ( parabola, undertow, sober, hooker with a penis etc. etc. ) - choc mi bardziej styka a percerct circle

Możecie mi powiedzieć, co mają ze sobą wspólnego TMV i TOOL, poza tym, że obu kapel nie może znieść Elrond? Może załóżcie wątek o drugiej z wymienionych kapel, bo nawet wydzielenie powyższych postów będzie bardzo kiepskim początkiem nowego tematu

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

zdarza się

_________________
http://freemusicstop.com

sam załóż!
powiedzmy sobie szczerze, nikt na forum nie zna Toola tak dobrze jak Ty, zespół po raz drugi wypływa dygresją z obcego tematu (wcześniej w gotach), a Ty zwalasz na innych. No wiesz!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Proszę bardzo-obie uwielbiam!

Wątek do awanturum... Głos trzeba przeskoczyć. Przy trzecim wysłuchaniu płyty staje się intrygujący, później porywający, później miażdży. Proste. Muzyka niebanalna... mało powiedziane... Muzyka, która zmusza do myślenia... W której coś się dzieje, a nie zwrotka, piosenka, przejście, solówka, nuuuda... Teksty? No, jeśli TOOL to satanizm, to Mars pewnie piewcy narkotyków czy coś takiego... Choć pierwszy tekściarz odszedł i teraz CHYBA sam Cedrik pisze (Miki popraw jakby co... możesz w tym poście).

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

- że jak tradycyjny układ to nuda? Co za schematyczne podejście do rzeczy!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

...mnie ta "muzyka" zmusza do szybkiego wyłączenia....

_________________
ooooorekoreeeoooo

mnie się pierwsza płyta wydawała mocna i świeża... słuchałem jej trochę zaraz po premierze... ale nigdy do niej nie wróciłem i nie tęsknię, zwłaszcza, że Frances mnie znudził i po paru przesłuchaniach odszedł w niebyt... znacznie ciekawsze wydawały mi się ATDI i Sparta, zwłaszcza Porcelain... Rzecz chyba w tym, że TMV jest zbyt wydumana i sztucznie skomplikowana i zadęta... ale Tool to było odkrycie w 1994... szkoda ża po lateralusie zaczęli zjadać własny ogon... chętnie się wypowiem w wątku monograficznym...

pozdro...
KoT

Miki zakładaj Toola (ja też się chętnie wypowiem, a Iza to już w ogóle)



problem w tym, ż ja naprawde próbowałem i przesłuchiwałem o wiele więcej niż trzy razy. tyle, że nigdy nie dałem rady do końca...

_________________
ćrąży we mnie zła krew