Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 11:25:40

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 11 grudnia 2006 21:55:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Myślę, że nikomu nie trzeba przedstawiać tej jednej z najoryginalniejszych i najpłodniejszych artystek w dziejach muzyki, ikony kultury "mojego" pokolenia. Z resztą chyba na forum mamy kilku fanów :-)... Dla mnie jest to total - połączenie często tak ze sobą sprzecznych wizji muzycznych w jednej małej osóbce, w dodatku z prawdziwego końca świata - magia? Niebiański talent? Ach i ten islandzki akcent w angielskim! Osobiście Björk to ścisła czołówka jeśli chodzi o rankingi najlepszych/ulubionych artystów/płyt, niekończąca się inspiracja, oraz nieprzetrwany zachwyt :-). All right:


Debut * * * * +

Obrazek

Jak na debiut, pierwszy track z albumu Debut po prostu rzuca na kolana - "Human Behaviour", ja tam do dziś się boję tej piosenki - jeden z hiciorów, niezwyciężonych Björk który mi się chyba nigdy nie znudzi, nie daje się słuchać w tle - jak dla mnie to właśnie magia tej artystki, bo takich utworów w jej dyskografii jest kilkanaście. Całkiem sporo niby prościutkiego house, ale mam wrażenie, że jednak z pewnym przymrórzeniem oka... Ale co to za prościutki house z TAKIM wokalem - bardzo intrygująca mieszanka, w dodatku jakby "niebanalne" melodie. Jak na 1993 elektronika jest wprost oszałamiająca - gdy Björk nagrywa idealnie skończone, oniryczne "Venus As A Boy", zespół świeże Massive Attack poci się nad swoją pierwszą, dosyć słabą płytą... Na płycie mamy też swoiste <pozdro> - track numer 4. Kilka niepotrzebnych numerów, no ale w końcu pierwsza płyta - jej połowa to klasyczne 5 gwiazdek. I jak się nie przejąc gdy mała dziewczynka z Islandii drze się w dramatycznym "Play Dead"?

"Post" * * * * +

Obrazek

Chciało by się rzecz "ojapie***olę" :-). Gdy ostatnio przesłuchałem tą płytę - a znam ją prawie od 10 lat, wprost nie mogłem się otrząsnąć, że tak cudowna płyta powstała w szufladce z elektroniką. Jest to kontynuacja stylu z debiutu, jednak te prostsze, lekko housowe kompozycje zostały zastąpione przez trudniejsze, małopopowe numery. Ale hicory zostały :-). Na początek mocny plask w ryjek w postaci schizofrenicznego "Army Of Me", by odpłynąć w przepięknej i ciekawie się rozwijającej piosence "Hyper-Ballad" - no och! i ach! Wersja smyczkowa z Brodsky Quartet Version (same skrzypce + wokal) trzynaście razy lepsza, daję jej z 18 gwiazdek. Największy niezwyciężony w dorobku, a niezwyciężony klasycznie, gdyż jest to jeden z przeciętniejszych utworów - "It's Oh So Quiet", no cóż - dobry jest, no ale... "Isobel", czyli track który w ogólnym rozrachunku może znaleźć się na podium. Jest tu numer który wprost nie mógłby być nagrany przez nikogo innego - "Possibly Maybe", myślę, że takie numery mogą grać w niebie :-).

Homogenic * * * * * (!)

Obrazek

Zauważalna zmian stylu - jest troszkę ciężej, mroczniej, dojrzalej - tak jak na okładce. Transowy początek "Hunter" to taka wizytówka płyty... Po niej czas czystej rozkoszy muzycznej (zarezerwowanej dla megaklasyków, jak i muzyki rozrywkowej, czy klasycznej) - moim zdaniem jej najlepszy numer: "Jóga" - po prostu :shock: . Płyta idealna - nie ma na niej złych kawałków - ba! napięcie rośnie z każdym kolejnym - vide "Bachelorette"! Dużo dzieje się też tu muzycznie - nie tylko w kategoriach interesującej elektroniki - mam wrażenie, że same kompozycje są po prostu lepiej napisane, nie znajdziemy tu nawet sekundy banału - jednocześnie zachowując niesamowity stan rzeczy: KAŻDY z 10 utworów na płycie mógłby być singlem promocyjnym! Jedno z szczytowych osiągnięć muzyki w latach 90. Jak ktoś nie zna kupować w ciemno!

Selmasongs - * * 3/4

Obrazek

No i jak to po każdym "szczycie" mamy tu do czynienia z ciekawą, ale w porównaniu z poprzednimi - a szczególnie poprzednią - słabą płytą. Niestety, ta tendencja utrzymuję się do dziś... Ale po takich 3 płytach... Hmmm. Doceniam jej introwertyczny i niekomercyjny charakter (soundtrack do TAKIEGO filmu), ale po prostu jest nudnawo. Fakt, że do filmu pasują idealnie, niestety jako samodzielna płyta wypada strasznie blado. Trudno nawet o jakiegoś singla.

Vespertine * * * *

Obrazek

Cytat sam z siebie :-): Oceniając "Vespertine" należy przede wszystkim zwrócić uwagę na niebanalną i niekonwencjonalną (a przy tym bardzo prostą i bezpretensjonalną) oprawę graficzną – zarówno okładki płyty (w formie książeczki) jak i samego nadruku na nośniku. Nastrój albumu jest bardzo intymny - jest to według mnie jedna z najlepszych płyt "do wyciszenia się". Albo raczej do trwania w owym "wyciszeniu" – słuchając tej muzyki mam wrażenie jakbym przebywał nie w pokoju, lecz obcował z naturą – ten stan bardzo dobrze podtrzymuje brzmienie harfy, której na płycie nie brakuje. Z kolei liczne dzwonki i odgłosy odgarnianego śniegu wprowadzają słuchacza w chłodny klimat – osobiście kiedy słucham tej płyty lubię wyobrazić sobie, że znajduję się w innym świecie – skutym lodem lecz jednak pogodnym i pełnym życia. Według mnie każda dobra płyta powinna kreować swój "własny świat", a "Vespertine" jak najbardziej spełnia ten warunek. Bardzo minimalowa płyta - zdradza to nawet użycie podobnego do tjunów z Berlina instrumentarium, połamanie i przestrzenność formy, oszczędność brzmienia, szumy, trzaski, szmery... Tym razem dużo gwiazdek nie za przebojowość (choćby w pierwszym utworze, czy w rewelacyjnym "Pagan Poetry" ), ale za ogólny - iście zimowy charakter, anielsko-skandynawski nastrój.

Znam też bardzo dobrą swingowo-jazzową płytę Gling-Gló, lekko bezsensowny zbiór remixów - wydany jako Telegram, oraz kilka oficjalnych koncertówek (tu zależy która itd.). Ale o tym jak mnie natchnie, he he. Medúlla słyszałem może z raz, i to połowę i jakoś mnie nie zacheciła, ale może to pozory. No i co Wy na to? :-)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 grudnia 2006 22:26:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Kiedyś się wypowiem, ale muszę sobie wszystkie płyty przesłuchać....
Mimo wszystko z Islandii wolę niedożywione dzieci, czyli Mum :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 grudnia 2006 08:32:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
A czy "The Cukier W Kostkach" też się mieści w tym wątku czy wymagany osobny.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 grudnia 2006 13:52:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Boskey, to juz kolejny watek (po triphopowym), gdzie się po prostu MUSZĘ wpisać. Bjork!! Jeden z moich najukochańszych wokali damskich!!!
Zasadniczo zgadzam się z ocenami:

Debut ****1/2 to taki debiut trochę nietypowy, bo pani artystka już doświadczona była i to słychać. Fascynująca płyta! Tak jak nie lubię techno, house i innych takich tak tu te podkłady w połączeniu z głosem brzmią po prostu dobrze. A w Human Behaviour czy Venus As A Boy po prostu zauroczają!! Play Dead to utwór nagrany ciut później i dołączany do płyty od drugiego wydania, pierwotnie do jakiegoś filmu. Ale dobrze, że jest bo to bardzo dobry numer jest! Te utwory zabrzmiały jeszcze piękniej w wersjach zaprezentowanych przez Bjork na koncercie z serii MTV Unplugged! Kosmos! Szkoda, że to się do tej pory oficjalnie na DVD nie ukazało.

Post ****1/2 Ocena taka sama. Płyta z jednej strony dość podobna nastrojem i nawet zaczyna się bardzo podobnie, bo Army Of Me to taki braciszek Human Behaviour dla mnie jest. Czyli mały minusik. Ale z drugiej strony mniej takiego nachalnego house'u w podkładach, które są dla mnie bardziej dopracowane i w wielu miejscach po prostu lepsze. Więc plusik. W sumie wychodzi podobnie. Chyba bardziej równa płyta. No i It's Oh So Quiet piękny fragment, choć rzeczywiście dość ograny :wink:

Homogenic ***** jakiś czas temu się zastanawiałem która płyta Bjork jest najlepsza i też mi jakoś ta najbardziej pasowała. To znów bajka, ale z zupełnie innej krainy. Po Londyńskich uciechach powrót do Islandii, który jest tu podskornie zauważalny. Chociażby od chłodu rozpoczynającego całość Huntera. No i rzeczywiście Bachelorette, Absolutnie przepiekny utwór. Płyta Bjork chyba najbardziej kompletna. I pamietam, kiedyś w jakiejś tv widziany film o powstaniu płyty, przygotowywaniu video itp. Bardzo mile mi się kojarzy.

SelmaSongs **1/2 film fasynujący ale płyta samodzielnie znacznie słabsza. Bez obrazu te utwory tracą bardzo dużo. Ale jednak nagranie promujące I've Seen It All w duecie z Tomem Yorkiem bardzo udane.

Vespertine ****3/4 prawie tak dobre jak Homogenic, tylko mnie aż tak nie wzięło. Bardziej wyciszona płyta. Piekna ale brakuje mi w niej takiego niepokoju i może tego chłodu obencego na Homogenic. Choc sama w sobie płyta doskonała.

Medulli ani najnowszej płyty Drawing Restraint9 nie znam. Pierwszą słyszałem ale do tej pory nie udało mi się do niej przekonać i kupić. Kolejna to konsekwencja poprzedniego.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 grudnia 2006 14:01:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24303
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
marecki pisze:
Play Dead to utwór nagrany ciut później i dołączany do płyty od drugiego wydania, pierwotnie do jakiegoś filmu.

"Young Americans" się ten film nazywał. A ten kawałek przekonał mnie do Bjork bo wcześniej jakoś nie łapało...

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 grudnia 2006 14:15:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
trochę dodatków:

Obrazek
Glin gló nagrane wspólnie z zespołem Tríó Gudmundur Ingólfssonar standardy islandzkiego jazzu. Ciekawostka ale nic więcej.

Sugarcubes oczywiście. Pamiętam ich z Trójki lat 80tych. To był zdecydowanie pierwszy artysta z Islandii, jaki słyszałem i chyba pierwszy który się przebił. Niedawno kupiłem sobie Great Crossover Potential, czyli greatest hits. I tu jest chyba wszystko za co niektórzy Kostki Cukru pamiętają: Birthday, Mama, Regina, Hit.
Obrazek



Z samej Bjork to trudno sie połapać w jej ostatnich wydawnictwach, bo co chwila wychodzą nowe DVD, remixy itp. Ja już od kilku lat nie nadążam. Raz tylko w EMPIK-u udało mi się kupic na przecenie boksik Family Tree (za 39 PLN przy regularnej cenie przynajmniej 3 razy wyższej!). Również ciekawostka, częściowo na minidyskach (płyty Beats, Strings, Roots), książeczka z najlepszymi (wg Bjork) tekstami, i Greatest Hits też wg Bjork. W sumie przyzwoita rzecz. ****
Obrazek

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 grudnia 2006 22:35:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Marecki, czy na tym krążku znalazł się cały program występu unplugged?
Kolejny wątek, w którym powinienem wpisać więcej niż tylko porady dotyczące (niekoniecznie :roll: ) okazyjnych zakupów :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 00:09:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..Bjork ? ...najbardziej dołująca muzyka na swiecie... :cry:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 02:07:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
To ciekawe - przyznam, że praktycznie żaden z jej utworów nie kojarzy mi się ze smutkiem. A wręcz odwrotnie - afirmacja rzeczywistości, radość bytu, piękno świata, delikatność - choć czasem bardzo introwertycznie.
:? .


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 13:05:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Dołująca? :shock:
Sumtek, zaduma tak ale dół zdecydowanie nie. Jak napisał Boskey to już częściej afirmacja życia.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 14:43:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Solowo Bjork podoba mi się na pierwszej i trochę drugiej płycie.
Potem to już jak dla mnie trochę za dziwna ta muzyka.
Nie trafia do mnie.

Za to The Sugarcubes uwielbiam. Taki fajny zespół z niepowtarzalną wokalistką.

PS. W tytule wątku, w nazwisku jest błąd chyba.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 15:25:11 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
ooo.Sugarcubes tez mi sie bardzo podobalo. Bjork solo - pare kawalkow tylko znam wiec trudno mnie cos szerzej powiedzec.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 15:34:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...mało tego że dołująca ...ta muzyka jest chora....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 15:35:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...smutny to jest DCD (czasem)

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 grudnia 2006 15:43:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:53:47
Posty: 4080
Skąd: Chełm (k. Mistycznego Miasta Lublina) - Warszawa (Stacja Ursynów)
Heh - no nieeeeeeeeeee!!!!
Bjork ani nie jest smutna, ani dołująca ani chora.......

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group