Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 22:46:19

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 25 października 2017 08:50:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Torwar, 24.10.2017.

Widziałam Cave’a 4 lata temu w Berlinie, w miejscu kameralnym i klimatycznym, w którym bez problemu można było być pod samą sceną, jeśli miało się w danej chwili ochotę. Sądziłam więc, że – ogromny w porównaniu – Torwar nie ma szans dorównać tamtemu doświadczeniu. Myliłam się. Oczywiście oszołomienia tego pierwszego razu już nie było, bo wiedziałam, jak wiele można się spodziewać, już znałam zwielokrotnioną live moc “Red Right Hand”, rozpędzające się wibracje i rozbłyski “Jubilee Street”, czy szaleńczy ogień “Stagger Lee”, ale było to znów WIELKIE. I, o dziwo, może nawet więcej było zjednoczenia z publiką, może Nick w ten sposób rekompensuje wielkość sali, a może po prostu Warsaw była “fucking awesome”, jak nadmienił parę razy ;-). (Btw, przejrzałam na szybko trochę setlist z tej trasy i zdaje się, że pomysł z “audience on stage” w ostatnich dwóch numerach rozpoczął się dopiero 3 dni temu w Berlinie – wcześniejsza audience nie dostąpiła zaszczytu.) No a dlaczego Cave koncertowy jest tak bardzo “fucking awesome”? Bo opowiada historię. Ma szacunek do słowa. Podkreśla te, które w danym momencie są najważniejsze. Przychodzi, zasiada i mówi: “Sit down beside me and I'll name it for you” – tak, jak 4 lata temu w “Real Cool” pytał: “I hope you’re listening, are you?”. Należy to zobaczyć, należy tego posłuchać choć raz w życiu. Poczuć, że jest tylko TU i TERAZ, gdy padają znów te słowa: “Who cares, who cares what the future brings?” i zobaczyć Cave’a rzucającego się raz po raz na publikę z pytaniem “Can you hear my heart beat?” (boom-boom-boom ;-)). Zresztą powaga z humorem miesza się tu często: “This is a serious song”, mówi Cave o “Into My Arms” i już nie ma żartów ze screaming girl, choć ta w połowie numeru znów się odzywa. Zatem: Cave opowiada historię. Ale łączy tę intymność z rozmachem stadionowej supergwiazdy, w której tyle jest emocji i kontrastów, że nie mieszczą się one i wybuchają, i zapełniają wielki Torwar po brzegi, po ostatnią na nim osobę.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 25 października 2017 18:30:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Anna Gacek w "Trójce" puszczała dziś fragmenty tego wczorajszego koncertu. I tak jak nie jestem fanem Nicka, to przyznaję że jakość wykonu, selektywność dźwięków, dbałość o szczegóły - jednocześnie bez zabijania atmosfery, zrobiła na mnie wrażenie.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Ostatnio zmieniony śr, 25 października 2017 19:23:31 przez arasek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 25 października 2017 18:47:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
arasek pisze:
zrobiła na mnie wrażenie.


Na mnie zrobił wrażenie wpis Moniki! Nie znam za bardzo Cave'a, ale opis koncertu sprawił, że bardzo chętnie bym się na ten Torwar teleportował!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 25 października 2017 19:24:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:49:54
Posty: 2283
Skąd: Warszawa
monika pisze:
Widziałam Cave’a 4 lata temu w Berlinie, w miejscu kameralnym i klimatycznym, w którym bez problemu można było być pod samą sceną, jeśli miało się w danej chwili ochotę. Sądziłam więc, że – ogromny w porównaniu – Torwar nie ma szans dorównać tamtemu doświadczeniu. Myliłam się.


Też tak myślałem i tego trzymałem się aby nie żałować, że się nie uda być.
Berlin to cały czas mój koncertowy top.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 14 listopada 2017 19:04:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
monika pisze:
Torwar, 24.10.2017.
Bootleg z koncertu w Warszawie jest dostępny dla użytkowników Dime'a
http://www.dimeadozen.org/torrents-details.php?id=605936&dllist=1#seeders

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 10:59:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Im jestem starszy, tym bardziej mi się wydaje, że najlepszy etap Cave'a to było The Birthday Party. Bad Seeds miało lepsze (czasem nawet wybitne) i gorsze momenty...ale to nigdy nie było TO. To dziwne, bo myślałem, że będę miał odwrotnie.


phpBB [video]

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 11:42:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Prazeodym pisze:
Im jestem starszy, tym bardziej mi się wydaje, że najlepszy etap Cave'a to było The Birthday Party


Prazeodym pisze:
To dziwne, bo myślałem, że będę miał odwrotnie


Będziesz miał odwrotnie.

Jeszcze ze dwa razy.

Albo trzy.

Nie przejmuj się.

Z Cavem tak jest. :)

Tymczasem jutro premiera nowej płyty. :)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 12:09:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
No może, ale jednak prymat BP jest u mnie tak mocny, że ciężko mi sobie wyobrazić zmianę. Od kilku lat, na conajmniej miesiąc w roku, dostaję kompletnego pierdolca na punkcie tego zespołu, co łączy się z słuchaniem płyt, bootlegów, szperaniem po wideach itd. itp. Uważam, że to taki skład, który wziął, to do czego doszło The Stooges na "Fun House" i postanowił jeszcze to pomnożyć do sześcianu: jeszcze mocniej, głośniej, bardziej transowo, bardziej bluesowo, bardziej radykalnie... No i Rowland S Howard to dla mnie (obok Bryla i Johna McGeocha) jeden z trzech ulubionych gitarzystów świata. Swoją drogą jego solowe albumy luźno mogą konkurować z najlepszymi momentami Bad Seeds. Ba, może nawet są lepsze...


Genaralnie, gdyby ludzkość wynalazła wehikuł czasu, to mój plan jest prosty: ustawiam datę 5.03.1982, cisnę do Londynu i oglądam w klubie The Venue zestaw Cocteau Twins/Birthday Party/The Fall :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 12:42:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Dziwny pomysł :shock:

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 13:24:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Prazeodym pisze:
ustawiam datę 5.03.1982, cisnę do Londynu i oglądam w klubie The Venue zestaw Cocteau Twins/Birthday Party/The Fall


Ja bym ustawił 31.12.1975 i podskoczył na Sylwestra do CBGB's na Ramones i Heartbreakers. :)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 21:02:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Też dziwny pomysł :shock:

Ale dobra, no.. ja bym mógł ustawić na 19 września 1981 i pyknąć do Central Parku na Simona i Garfunkela i pana w fioletowym swetrze :D
What a night...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 września 2019 21:42:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
No i to jest dopiero dziwny pomysł. :D :wink:

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 05 października 2019 11:09:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
Na yt jest nowa płyta do posłuchania...

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 05 października 2019 11:11:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
No już było narzekanie i dyskusja, ale w innych wątkach. Widziałeś? :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 05 października 2019 14:59:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Przesłuchałem to wczoraj jeszcze dwa razy i nie zmieniam zdania. Daje „Ghosteen” * * * 1/2 i tym samym jest to najniżej oceniona przeze mnie płyta Nicka Cave’a und Bad Seeds. To co na „Skeleton Tree” przejmowało i poruszało, tu zostało odarte z melodii i z żaru. Został sam szary i bezbarwny smutek i pustka. Następstwo w pełni logiczne i zrozumiałe, ale jako materiał muzyczny jest to dla mnie mało atrakcyjne.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group