Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 10:33:57

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 25  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 20 stycznia 2013 18:27:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Zaczęłam rozmyślać dokładniej nad dojazdem itp., a tu się okazuje, że biletów już nie ma :( (ponoć rozeszły się w 20min). Może pojawią się jeszcze... Skąd info o cenie, bo widzę sprzeczności różne w necie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 stycznia 2013 02:33:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:49:54
Posty: 2283
Skąd: Warszawa
wpisałem nick cave berlin 13.02 2013 tickets w google i pierwsza strona mnie poinformowała. Teraz nie mogę jej znaleźć, dziwne :x :? najniższa cena jaką żem teraz znalazł to 199 ojro.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2013 14:48:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
Nicka Cave'a bardzo lubię, ale jego ostatnia płyta "Push The Sky Away" jest chyba najsłabszą w jego dyskografii... :(

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2013 14:59:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
Na początku też miałem takie odczucia... ale po wsłuchaniu się mam wrażenie, że ten album ma jakiś zupełnie nieprawdopodobny potencjał koncertowy (per analogiam do Grindermana) i żałuję, że nie spiąłem się żeby kupić bilety na Berlin...

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2013 15:03:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
a mnie się podoba ta nowość.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2013 15:04:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Ze pierwszym odsłuchem miałam lekkie rozczarowanie natężeniem melancholii i smęcenia, ale teraz podoba mi się bardzo: bo jest melancholijnie, ale nie monotonnie, a robi się intrygująco. I cieszę się na Berlin (fuksem udało się kupić bilety, dokładka rozeszła się w jakieś 15 min).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2013 20:03:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
monika pisze:
I cieszę się na Berlin


Yeah! Ale fajnie :) . I może będzie relka?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 14 lutego 2013 17:22:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
W oczekiwaniu na relkę:
http://www.mediafire.com/?4bv061t4e78tnb3
Zapis transmisji wczorajszego koncertu z Berlina (kilka utworów pominięto, ale i tak jest czego słuchać):
01 intro
02 We No Who U R
03 Wide Lovely Eyes
04 Water’s Edge
05 Jubilee Street
06 Mermaids
07 We Real Cool
08 Finishing Jubilee Street
09 Higgs Boson Blues
10 Push The Sky Away
11 From Her To Eternity
12 O Children
13 The Ship Song
14 outro
I parę zdjęć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 02:00:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:49:54
Posty: 2283
Skąd: Warszawa
koncert był REWELACYJNY :!: :!: :!:

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 08:56:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
soundtrack do filmu Lawless **** (czwarta za to, że film mi się bardzo podobał)

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 09:32:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
ooo ! super to foto ! :shock:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 13:01:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:49:54
Posty: 2283
Skąd: Warszawa
na zdjęciach nikt nie uchwycił chórku dziecięcego w całości. Dziewczynka w różowej bluzce pasowała idealnie na zasadzie kontrastu.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 16:58:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
To było jedno z moich marzeń - Nick Cave live. I się spełniło, i byłam szczęśliwa w Berlinie. Admiralspalast ze zdjęć w interencie kojarzył mi się z Kongresową, czyli niezbyt zachwycająco i przede wszystkim wydawał się wielkim miejscem. Tymczasem dziki, chudy, ekspresyjny Nick Cave wił się jakieś 5 kroków ode mnie. Gdybyśmy przyszli choć trochę przed czasem, pewnie i przy barierkach można byłoby stanąć (a Nick, proszę Państwa, wchodził czasem w kontakt fizyczny z osobami z pierwszego rzędu!). Wokół głównie niemiecki, choć przypadkiem stanęliśmy tuż obok 2 Polaków - weteranów koncertów Nicka. Czeski i rosyjski też dało się słyszeć, publika generalnie raczej dorosła.

Dokładnie o 20.00 rozpoczęła się projekcja krótkiego filmu o nagrywaniu nowej płyty, potem chwila przerwy i rozpoczął się koncert. Wspaniały koncert, smakowity repertuar - widać było, że wszystko jest świetnie przygotowane - w końcu to zaledwie jeden z 4 special shows; regularna trasa dopiero jesienią.

Najpierw nowa płyta. W całości i w kolejności takiej, jak w wersji studyjnej, co wielkim jest plusem: klimat, nastrój, wszystko zwielokrotnione. I się wzruszałam momentami, bo ta płyta jest przejmująca. Nie pierwszy to raz, gdy w tekstach Cave’a słyszę pewną ostateczność, ale im starszy jest on sam (i ja), tym mocniej to na mnie działa. I tym bardziej się cieszę, że udało mi się go zobaczyć ze wszystkim, co w nim jest: nastrojem i dzikością, i energią. Bo nie wiadomo czy i kiedy będzie jeszcze okazja. Jednym z moich best numerów na płycie jest “Water’s Edge” - koncertowo nie powaliło jakoś, choć te słowa:

You grow old and you grow cold.
(...)
It's the will of love
It's the thrill of love
Ah but the chill of love is coming down, people


uderzają chłodem.

Na scenie - ogrom ludzi! Instrumentów! Chórek: słodkie dzieci, słodkie nastolatki ;-). Najbardziej chyba zrobiły na mnie wrażenie w końcówce kolejnego numeru - “Jubilee Street”. Tak, Cave jest mistrzem kontrastów wszelakich i niewinne głosy dziecięcego chóru w tekście o “girl named Bee - she had a history but she had no past” są tego przykładem. Plus Nick! Espresja, dzikie pląsy przy słowach:

I am transforming
I am vibrating
Look at me now


I “Mermaids”. Tu powiem rzecz taką jeszcze: super jest zobaczyć Cave’a interpretację jego własnych tekstów. Czasem wydobywa on jakiś wers, który wcześniej mi umykał albo wydawał się mniej istotny. Czasem dobitniej widać też, jak powaga co krok miesza się u niego z szyderą. Jak potrafi on to łączyć i zmieniać nastrój nie tylko z utworu na utwór, ale z wersu na wers. Na przykład tu właśnie:

I believe in God
I believe in mermaids too
I believe in 72 virgins on a chain (why not, why not)
I believe in the rapture
For I've seen your face


“Why not why not” - drwina Cave'a i śmiech publiki. “Rapture” - całkiem już serio.

To był jeden z mocniejszych momentów koncertu. “We Real Cool” też mi się podobało bardzo - wersja live wydobyła więcej mroku z tego utworu, to jeden z tych numerów nowej płyty, które dzieją się na samym dnie. Duszy. “I hope you’re listening, are you” pyta Cave i wszystkie zmysły się wyostrzają. Nie wiem jeszcze, jak dokładnie rozumieć ten utwór, ale wywołuje on we mnie egzystencjalny niepokój, to wiem. “And I hope you’re listening, are you” powtarza tonem stwierdzenia i myślę sobie, że to jeden z tych wykonawców z tradycji wręcz bardowskiej, którego należy słuchać na żywo i widzieć jego twarz. Jak z Kaczmarskim, gdy działa się magia na żywo. Wers: ”We real cool” brzmi szyderczo. “The past is the past and it's here to stay” - dojmująco serio. Nie pierwszy to raz, gdy w tekstach pojawia się słowo “przeszłość”, to jeden ze sprawców wrażenia ostateczności jakiejś. Dwa ostatnie numery na płycie kochałam już wcześniej, a koncertowo pokochałam je jeszcze bardziej. “Higgs Boson Blues” to jeden z moich ulubionych numerów Cave’a w ogóle. Jedziemy do Genewy, uczyć się o bozonie Higgsa. I to zdanie:
“Who cares, who cares what the future brings?” - ile żaru, miksu emocji, siły przekonywania w tym jest! W tym momencie rzeczywiście nie ma znaczenia, co przyniesie nam przyszłość - jest tylko TERAZ. I czarny humor Nicka: “If I die tonight, bury me in my favorite yellow patent leather shoes” i śmiech publiki. Bo Cave potrafi wisielczo rozbawić, nalezy wspomnieć, czasem jednym uniesieniem brwi w odpowiednim momencie. Wspaniała to piosenka podróżna, słuchałam potem w pociągu i pasowało. “Can you hear my heart beat?” i zdaje się, że tak, że niemalże można to usłyszeć.
Ostatni numer, tytułowy jest wyciszony, spokojny, choć niepokojący, jak i cała płyta. Ciary. I te słowa, ostatnie na płycie, proste, ale jakże prawdziwe:

Some people say it's just rock'n roll
But it gets you right down to your soul



A po nim część druga. Kontrast znów: “From Her to Eternity”. Jeden z bardziej dzikich i energetycznych momentów. “O Children” i rzewna “The Ship Song”, które nastąpiły później to nie jest ten Cave, którego kocham najbardziej. Ale “Jack the Ripper”, “Deanna”, “The Mercy Seat” (!) czy na bis wykonany “Stagger Lee” (!! ogień niewyobrażalny), podobnie jak niepokojący numer z Nickiem przy pianinie “Your Funeral... My Trial” - to wszystko wspaniałość.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 15 lutego 2013 17:37:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Pięknie opisane - aż chciałoby się tam być. Jak już mówiłem wcześniej: Cave, Berlin, Monika - wszystko wydaje się świetnie do siebie pasować :) . I super, że nie było rozczarowania.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 lutego 2013 23:09:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
omamo!

jak ja wam zazdroszczę tego koncertu! a jeszcze bardziej wtedy, kiedy słucham nowego cave'a, który jest niezwykle smakowity! a słucham go intensywnie, mocno, aktywnie. niesamowita sprawa.

i fajne zdjęcia. ta elegancja, garniaki, brody...

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 25  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group