Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 17:02:46

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 września 2009 09:07:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Peregrin Took pisze:
Jak to wyglądało?

Głos mu nieco na stałe osłabł już bardzo dawno temu.
Mimo to uważam, że dobrze sobie radzi, poza tym jak wiadomo na koncercie zmysły inaczej działają więc brzmi to już w ogóle fajowo :)
Odpuszczenie koncertu w Arenie było słabym pomysłem :faja:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 września 2009 23:06:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
trąbą pozostaję, ale dziękuję za relację!
trochę się poczułem jakbym tam był i nadal bardzo bardzo lubię ten zespół :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 listopada 2009 00:01:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Wracając do domu, zobaczyłem Oriona na niebie i pomyślałem, że MUSZĘ koniecznie posłuchać utworu "Orion" zespołu Jethro Tull.
Włączyłem więc kasetę z wyciągiem the best of plyta Stormwatch, właśnie z Orionem i innymi fajnymi piosenkami.
A potem Songs From the Wood, ale nie wyciąg, tylko całe...

I kurczę, muszę powiedzieć, że moja metoda przegrywania tylko wybranych piosenek z płyty, to jednak dobry wynalazek. Stormwatch generalnie jest nierówną płytą, ale dzięki mojej kompilacji, mam w pamięci tylko te dobre rzeczy i naprawdę bardzo miło myślę o niej.
Za to Songs From the Wood ma przecież prześwietne momenty, ale niestety kiedy męczyło mnie Ring OUt, Solstice Bells, to sobie pomyślałem, że są na tej płycie piosenki naprawdę SŁABE, a kiedy przyszło do tej przedostatniej długaśnej, z denerwującymi rzężącymi gitarami, to nie dałem rady i do końca kasety już tylko przewinąłem :?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 listopada 2009 06:48:16 
Crazy pisze:
kiedy męczyło mnie Ring OUt, Solstice Bells, to sobie pomyślałem, że są na tej płycie piosenki naprawdę SŁABE, a kiedy przyszło do tej przedostatniej długaśnej, z denerwującymi rzężącymi gitarami, to nie dałem rady i do końca kasety już tylko przewinąłem Confused



ring out jest fajne!! nie znasz się 8)
(ja lubię te dzwonki takie świąteczne, zawsze mnie za gardło chwytają)

przedostatnia to jest jakis syf totalny, zawsze wyłączałam w tym momencie bo nie dawałam rady przesłuchać aż w końcu wycięłam i ta pioseneczka bidna na koncu okazała się być fajną :D
ten wynalazek zatem sie sprawdza indeed- najlepszy przykład white album :)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 listopada 2009 09:30:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
Wracając do domu, zobaczyłem Oriona na niebie i pomyślałem, że MUSZĘ koniecznie posłuchać utworu "Orion" zespołu Jethro Tull.

Ja bym pewnie puścił "Oriona" Metalliki. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 listopada 2009 10:07:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
ostatnia chyba jest fajna, ale za daleko mi się przewinęło i zgubiłem ją.

niestety Ring Out za dużo jęków i w ogóle tempa to nie ma.

Morella pisze:
ten wynalazek zatem sie sprawdza indeed- najlepszy przykład white album

wiadomo! :piwo: co prawda mocno inne by te nasze składanki były, ale za to do kupy odtworzyłyby prawie całość płyty ;-)


Peregrin Took pisze:
Ja bym pewnie puścił "Oriona" Metalliki.

żaden z tych dwóch Orionów nie jest niczym wybitnym, oba przyjemne do słuchania, ja wolę Jethro.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 listopada 2009 10:08:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
nie jest niczym wybitnym

Spokój Pippin, tylko spokój.....

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2013 12:15:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Napiszę bardzo skrótowo.

Początkiem mojej znajomości z Jethro była rosyjska wersja składanki Original Masters. Wyglądała tak:

Obrazek

Miałem też na stilonce nagranych trochę kawałków z radia - nigdy nie mogłem sobie przypomnieć kiedy je nagrałem (okazuje się, że już w podstawówce moja pamięć miała podobne właściwości jak teraz), ale słuchałem dość często. No, a potem zacząłem poznawać regularne albumy, i do dziś usłyszałem ich sporo, choć niektóre bardzo pobieżnie.

Teraz krótko o każdym z nich. This Was słyszałem ze dwa razy, nie specjalnie mi się spodobało. Stand Up dla mnie bardzo w porządku, fajne zamieszanie, ale chyba bardziej podoba mi się poznany ostatnio Benefit - fajną aurę ma ta płyta, choć nie jest tak wyrazista jak Aqualung, który też bardzo mi się podoba, choć ma też w sobie coś, co czasem mnie lekko drażni... Thick As A Brick kocham w wersji singlowej, dobra jest też koncertowa, na longpleju jest sporo porywających momentów, natomiast cała płyta to dla mnie jednak trochę za dużo, trochę na siłę. Passion Play miałem przez chwilę od koleżanki na jednej kasecie z Songs... - nie zdołałem ogarnąć całości, ale nie było to takie złe, szczególnie lubiłem tę niespodziewaną wstawkę jak z "Alicji w krainie czarów" :) . Minstrel In The Galery w porządku, zwłaszcza tytułowy i miniaturka na koniec. Trochę wnerwia mnie jeden z głównych motywów tej suity, ale reszta ok. No i na koniec ta folkowa trylogia. Najsłabiej znam Songs From The Wood, ale słuchając chyba byłem zdziwiony, że całość nie jest tak świetna jak utwór tytułowy :) . Heavy Horses jest dla mnie miejscami przyciężka, ale ma też bombowe fragmenty. A Stormwatch zgłębiam ostatnio. To taka zaszłość z przed lat: widziałem u kuzyna na gramofonie, zapamiętałem okładkę a nie posłuchałem. W związku z tym po 20 latach musiałem kupić :) . Też nie jest źle, zgadzam się z Crazym, że na przykład "Orion" spoko.
A. Słyszałem jeszcze J-Tull Dot Com. Zero wrażeń, a szczególnie rozczarowało mnie brzmienie głosu Andersona... :(

Jedno jeszcze muszę powiedzieć, że szczególnie miło jest gdy ta muzyka, powiedzmy po kilku dniach słuchania, zalęgnie się człowiekowi gdzieś z tyłu czaszki. Jest to wtedy bardzo miły towarzysz życia codziennego :) .

A w ogóle najwcześniejsze moje Tullistyczne wspomnienie pochodzi z czasów przedszkolnych: moja wysoka i szczupła kuzynka uczyła się wtedy grać na flecie poprzecznym i pomykała "Bourée". Zapadło mi to w serce na całe życie...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2013 20:27:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Bardzo fahjna wersja rosyjskiego albumu :)
Bardzo mało znam znam zespół Jethro Tull, właściwie tylko z autobusu, albowiem mam w empetrujce Thick as a Brick.
Bardzo sie cieszę, że wychynął znów ten temat ze względu na mojego kolegę z podstawówki. Był on już jako chłopiec mężczyzną sentymentalnym, podobno malował, podobno też słuchał tej muzyki. A wręcz na pewno, bo w przeciwnym razie byłaby mi ona do dziś całkowicie obca. Przy tym był nadzwyczajnym facetem, bo nie dość że miał jedną nogę krótszą od drugiej, do tego sam w sobie niebywałą aurę, to jeszcze jego brat pracował w teatrze Witkacego w Zakopanem. Teraz pewnie jak to przeczyta to od razu będzie wiedział że o nim mowa, ale na szczęście pomyśli nie o mnie tylko o najładniejszej lasce w naszej klasie.
Nic więcej na razie, tylko kupa miłych wspomnień :)
Czy on grał n aflecie poprzecznym to nie wiem, ale niewykluczone.
Ślad po nim zaginął.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2013 20:49:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Powiem Ci, że ta kuzynka, o której wspomniałem wcześniej, też chyba miała jakieś konszachty z teatrem Witkacego w Zakopanem. Ta historia musi mieć jakiś ukryty sens :) .


PS. A przy okazji: trafiłem na polską stronę o Jethro, a tam ciekawe omówienia treści piosenek i tłumaczenia testów sześciu pierwszych płyt: http://www.venco.com.pl/~jethro/przek.html .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2013 21:51:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
antiwitek pisze:
Początkiem mojej znajomości z Jethro była rosyjska wersja składanki Original Masters.

i mojej dokładnie tak samo! Kiedyś w takim sklepie na Starówce kupiliśmy dwa winyle, Dżetro Tał i Lied Zieppelin (gdzie był m.in. utwór "Liestnica na niebiesa"). No i Jethro pozostaje do dziś jednym z moich najulubieńszych zespołów.

(Witt, ale z Twojego opisu wynika, że właściwie żadna płyta nie jest tak do końca dobra?)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2013 22:02:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
No coś w tym jest, jeszcze żadnej nie ozłociłem pięcioma gwiazdkami. Ale kto wie, może się kiedyś zdecyduję. Bardzo ciekawy jestem tytułów "Living In The Past" i "Bursting Out". Gdybym mieszkał w Krakowie, to pewnie ten pierwszy bym już, niewytrzymawszy, posiadał :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 stycznia 2013 22:32:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Living in the Past jest najbliższe (i składem utworów, i charakterem) tej ruskiej składance. Ogólnie super :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 16 czerwca 2013 09:12:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Odkopałem dziś kasetę z całością Thick As a Brick. Pięćdziesiąt gwiazdek :D

Ciekawe gdzie jest nasza płyta, dostaliśmy ją w prezencie ślubnym :-) zaginęła chyba z 10 lat temu jak nie więcej...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 14 listopada 2013 15:00:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Już nie pierwszy raz się na to naciąłem: przerzucam kasetę na stronę B (na A mam Marillion), zaczyna tam grać utwór "Budapest" zespołu będącego bohaterem tego wątku, a ja sobie myślę: o, bardzo lubię Dajerów :D

Jak kto nie ma ochoty, to cały 10-minutowy utwór nie jest tu potrzebny, ale wystarczy posłuchać samego początku, żeby - chyba? - wiedzieć, co mam na myśli!
Może i ogólnie rzecz biorąc Dire Straits wzięli sporo od Jethro Tull, ale tutaj to Anderson śpiewa jak Knopfler (tyle, że mam oczywiście znacznie lepszy głos ;-))


Swoją drogą muszę sobie Benefit odświeżyć, bo zawsze była to dla mnie najmniej ciekawa z tych pierwszych wspaniałych płyt Jethro, ale tu ma zdaje się sporą grupkę fanów.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group