Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest śr, 24 kwietnia 2024 14:35:05

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 794 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: wt, 14 lutego 2023 21:02:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
W niedzielę, we Wrocławiu, miałem okazję widzieć (i słyszeć :shock: ) Escuela Grind, Siberian Meat Grinder, DROPDEAD :boom i NAPAL DEATH :wkurw (mimo iż bez mr Pieczarki na basie, któren się był pochorował i zaszczycił nas tylko przy pierwszym kawałku). powiem tyle: "ojej, gdzie moja dupa?" :okolata:

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 14 lutego 2023 21:11:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 14 czerwca 2010 00:53:10
Posty: 1029
Skąd: Frakcja Astralna
Chyba emocje dopiero odchodzą - bo filmowałeś, jakbyś statywu używał :wink:

btw bardzo dobra jakość filmików, ja to nie wiem, gdzie się ustawić - żeby cokolwiek dobrze później wybrzmiało :piwo: :D
2 btw wiem, że literówka, ale kurde!!! świetna nazwa dla jakiegoś kower bendu ND!

_________________
...sailin`on...


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 15 lutego 2023 09:24:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
XmrowekX pisze:
Chyba emocje dopiero odchodzą - bo filmowałeś, jakbyś statywu używał


Zawsze tak filmuję 8-)

A to, że czasami ktoś na mnie wpadnie, albo potrąci to inna sprawa. No ale tym razem nie mogłem niestety pozwolić sobie na to, żeby pchać się w ciżbę pod samą scenę. Dlatego stałem sobie trochę dalej, gdzie było spokojniej i nikt mnie nie trykał.

XmrowekX pisze:
wiem, że literówka, ale kurde!!! świetna nazwa dla jakiegoś kower bendu ND!


Skoro tak, to już nie będę poprawiał. Niech zostanie jako inspiracja. :)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 16 lutego 2023 23:33:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Po występie Heńka w Palladium, wiem jedno - jak będę duży, to chcę być taki jak on. To postanowione. 8-)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 17 lutego 2023 00:10:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 stycznia 2023 20:20:59
Posty: 175
Skąd: Łódź
Przeczytałem coś tutaj o filmikach i od razu sie zainteresowałem, ale jako że ja mało zorientowany to zapytuję gdzie te filmiki??

_________________
Alternativepop.pl


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 17 lutego 2023 01:28:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 14 czerwca 2010 00:53:10
Posty: 1029
Skąd: Frakcja Astralna
Pet pisze:
Po występie Heńka w Palladium, wiem jedno - jak będę duży, to chcę być taki jak on. To postanowione. 8-)


Trzymam za słowo.. Choć dla mnie jest o dziesiąt lat za późno. Ale Ty masz jeździć po różnych miastach i doradzać młodym punkom, buntownikom, etc. jaką to mają wybrać pracę, by zaliczać w tygodniu tyle koncertów, co Ty ostatnio.. Bo ja to widzę i szlag mnie trafia, i zastanawiam się kiedy i gdzie popełniłem błąd.. :twisted: :mrgreen:

A filmiki - na fejsie :wink:

_________________
...sailin`on...


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 17 lutego 2023 09:58:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
alternativepop pisze:
gdzie te filmiki??


U Cukiergórki na Fejsiku. ;)

XmrowekX pisze:
Choć dla mnie jest o dziesiąt lat za późno.


Biorąc pod uwagę formę tych występów, to na nie akurat nigdy nie będzie za późno, bo gadane i skill sceniczno/aktorsko/komiczny to z wiekiem raczej Heńkowi rosną niż maleją. :)

Aha! Publiczność była chyba podobnego zdania, bo sala Palladium była wypełniona po brzegi, a w dodatku zagęszczenie gwiazd i gwiazdek muzyki przypadających na 1m2 było zdecydowanie powyżej przeciętnej. Tuż przede mną, ramię w ramię siedzieli sobie Nergal z Randy Blythem z Lamb of God. W rzędzie za mną ulokował się Macio Moretti, natomiast w tym samym co ja, trochę po prawej zasiadł Gorg (Transmisja/Vavamuffin), a gdybym dobrze wychylił się w prawo, to mógłbym poklepać po łysinie Olafa Deriglasoffa. Itd, itd. Rzekłbym, że jak tak omiotłem okiem salę, to uznałem, że to właściwie do mnie wszyscy ci mniejsi i więksi celebryci powinni ustawiać się w kolejce, bo to ja, jako kompletny no-name i teoretycznie potencjalny łowca autografów, byłem tam towarem deficytowym. :D

Ale całe to audytorium pogrążyło się w ciemnościach, kiedy punktualnie o 20, przy świetle pojedynczego punktowca, na puściutką scenę wskoczył jak sprężyna Heniek, złapał za mikrofon i zaczął swój monolog. To nie był wykład, to nie była gadka coachingowa, to nie był też stand-up, ani snucie kombatanckich wspominków. To było coś pośredniego. Czyli forma, którą Heniek trenuje już od lat. Zaczął od utyskiwania na obostrzenia pandemiczne, które uniemożliwiły jego występ w Polsce rok wcześniej, w pierwotnie planowanym terminie, a jednocześnie zamknęły do w domu, co przy jego nadaktywności było mordercze. Płynnie prześlizgnął się do rozważań na temat amerykańskiej konstytucji (i jej autorów), kwestii dostępu do broni, homofobii, mentalności niektórych swoich rodaków, przestępczości w USA etc. etc. A wszystkie te przemyślenia oplatając wokół swoich przeżyć, anegdot i historii z życia wziętych. I to one tak naprawdę stanowiły główną część tego występu. I tak poznaliśmy historię spotkania Rollinsa z napakowanym gościem z hiperwentyalcją. Usłyszeliśmy o jego korespondencji mailowej z pewną samotną matką, wychowującą niepełnosprawnego syna. Dowiedzieliśmy się trochę także o matce Heńka, oraz o tym jak Ian MacKaye postanowił samozwańczo reprezentować go na jej ostatnim pożegnaniu, podczas którego jej prochy miały być wrzucone do strumienia w waszyngtońskim parku. Oraz co z tego wynikło. Cała sala miała łzy w oczach przy tej historii. Ze śmiechu. :D
Poza tym trochę o pasjach i hobby naszego bohatera (kolekcjonerstwo płytowe 4 life!), o tym dlaczego nie lubi pozować do zdjęć na koncertach punkowych w LA (a zwłaszcza z młodymi dziewczynami). Jednak najwięcej czasu, bo ponad połowę z całego dwu i półgodzinnego występu (tak, tak - Henio nawijał bez chwili przerwy, wytchnienia, czy choćby łyczka wody przez bite 2,5 h) zajęła historia o gościu z Finlandii, który postanowił włamać się do domu Rollinsa. I to w dniu jego urodzin. i tak to mniej więcej wyglądało.

Gdybym miał to traktować jako pojedynek korespondencyjny, to bym powiedział tak:

Black Flag bez Rollinsa vs. Rollins bez Black Flag - 0:1
Oczywiście mając ponowną okazję wybrać się na jeden i drugi występ poszedł bym na oba, ale gdyby były w tym samym terminie i musiałbym wybierać, to bez wątpienia postawiłbym na gadającego Heńka.

Do akademika wracałem tym razem z wielkim bananem na japie. :D

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 17 lutego 2023 12:21:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 stycznia 2023 20:20:59
Posty: 175
Skąd: Łódź
Pet pisze:
alternativepop pisze:
gdzie te filmiki??


U Cukiergórki na Fejsiku. ;)



No super, ale i tak nie wiem gdzie dokładnie. Widać tak ma pozostać :).

_________________
Alternativepop.pl


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 17 lutego 2023 13:41:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
alternativepop pisze:
ale i tak nie wiem gdzie dokładnie


Na moim profilu, który w większości, ze względów ustawień prywatności, widzą tylko moi znajomi. Dlatego nie mogę Ci podać bezpośredniego linku, bo i tak nic nie mógłbyś zobaczyć, dopóki nie jesteśmy zblatowani na FB.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 18 lutego 2023 00:32:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25389
Brzmi jak bardzo ciekawe doświadczenie!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 28 lutego 2023 20:52:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 czerwca 2013 12:27:05
Posty: 4411
Skąd: z lasu
W niedziele ze znajomymi z Wąbrzeźna udałem sie na koncert zespołu KSU do Torunia do klubu Lizard King. Klub był pełen fanów. Za wczasu kupiłem bilet, bo w dniu koncertu już nie było możliwości.
w trakcie koncertu zespoł wykonał następujące utwory:
1. Akordy
2. Rozbity dzban
3. Moje stąd
4.Za mgłą
5. Gruz i pokrzywy
6. Liban
7. Po drugiej stronie drzwi
8. Tańczący z czasem
9. Jabolowe ofiary
10. Awaria obrazu
11. Dziwne drzewa
12. Moje Bieszczady
13. Pijany gówniarz
14. Biesy-czady
15. Kiedy naród umiera
16. Pod prąd
17. Na krawedzi snu
18. Martwy rok
19. Laworta
20. Wino za kare
21. Moja nienawiść moja depresja
22.Teledemokracja
23. Umarłe drzewa
24. Ludzie bez twarzy
25.Sztyl od kilofa
26. 11.11.12
27.Kto cie obroni Polsko
28. Obywatel
29.Jabol punk

bisy

30. Nocne kroki
31. Moje Bieszczady 2
32.1944

Zespół KSU był wpierany przez muzyków z zespołu MANTRAGONA . SICZKE wspierali wokalnie perkusista,basista, drugi gitarzysta , a także panią grającą na cytrze .
Atmosfera była bardzo fajna. Moi znajomi byli zachwyceni. SICZKA jest co raz starszy już nie młodzieniec, na scenę członkowie zespołu wnieśli MU tort ze świeczką. Tego dnia skończył 62 lata.
Po koncercie wróciłem bezpiecznie do domu. :wink:






_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 05 marca 2023 14:41:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Wczoraj byłem na koncercie, o którym powiedzieć, że "urwał mi dupę", to powiedzieć o wiele, wiele za mało. Poza urwaną dupą mam jeszcze zwichniętą nogę, obite żebra i pręgi na plecach. Aż dziwne, że łeb cały i ubytków w zębach nie odnotowano. Grały trzy zespoły: polski Scum Trail, rumuński Cold Brats i amerykański Gel. Pierwsza ekipa grała 15 minut, druga jakieś 20, a trzecia 25. I w zupełności wystarczyło. Dość powiedzieć, że na Gel, po trzecim kawałku musiałem ewakuować się spod sceny (a łatwe to nie było), bo to, co się tam odpierdalało przekraczało wszelkie dopuszczalne i znane mi normy (ostatni raz taką ucieczkę zaliczałem ponad 20 lat temu na koncercie Bernyard Ballers, ale wtedy pryskałem przed wokalistą i statywem jego mikrofonu, którym wywijał sobie nader beztrosko). Tym razem muzycy byli stosunkowo grzeczni, za to ich publiczność, to już zupełnie coś innego. Ujmę to inaczej: jeśli ktoś twierdzi, że obecnie na koncertach to już nikt nie poguje (bo spotkałem się z takimi opiniami), to odpowiem mu, że chyba chodzi na niewłaściwe koncerty. W efekcie resztę występu amerykańców śledziłem z końca sali (ostatni filmik), skąd widziałem głównie nogi i buty wystające z tłumu.

Cold Brats
phpBB [video]


Gel
phpBB [video]


phpBB [video]


A tu jeszcze kilka smacznych fotek dobrze oddających klimat tej imprezy, cykniętych przez gościa stojącego obok mnie: https://www.instagram.com/p/CpZvDK7I9FB ... MyMTA2M2Y=

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 11 marca 2023 15:00:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Jeśli zaintrygowała Was wścieklizna na koncercie Gel, to ciekaw jestem, co byście powiedzieli o Drain z Santa Cruz.
O ile bowiem, sami członkowie GEL nie przejawiali jakiś maniakalnych skłonności, o tyle w tym przypadku, nie tylko publiczność, ale i sam zespół jechali na pełnym odpale. I naprawdę brakowało tyci-tyci, żeby ta biedna, stara Proxima poszła w drzazgi. Sytuację najlepiej oddawały miny ochroniarzy w fosie (bo ruszyli tam wszyscy co do jednego, dzięki czemu wejście "oficjalne" na scenę przestało być strzeżone, co niektórzy natychmiast wykorzystali) - goście byli autentycznie przerażeni tym co mają przed sobą.

phpBB [video]


phpBB [video]

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 marca 2023 15:20:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21398
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Ja byłem przedwczoraj w motocyklowej knajpie na imprezie z okazji wydania przez Moron's Morons drugiego album pt. "High Tension Situation"
phpBB [video]


Poza nimi zagrali też Inhalators
phpBB [video]


...i Cop Off!
phpBB [video]


A wczoraj byłem na Żoliborzu na koncercie najlepszej post-punkowej ekipy w mieście. I nie tylko.
Ladies & Gentlemen - przed państwem Tasiemka!
phpBB [video]

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 15 kwietnia 2023 22:08:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28014
Wybrałem się w piątek do Klubu RE w Krakowie na koncert. Co prawda wygospodarowano tam inne miejsce na koncerty, ale poza tym wygląda na to, że klub od jakichś 25 lat się właściwie nie zmienił. To fajne.

Najpierw zagrał zespół ROZWÓD, o którym nic wcześniej nie wiedziałem. To też fajne. Czterech gości z urządzeniami: gitarą, perkusją, basem i innymi generatorami dźwięków, typu laptop, różne kostki i pudełka – zagrali niezłą wiksę. Co do koncepcji i dynamiki, to mi to trochę kojarzyło się z tym co robił Macio Moretti z LXMP czy 60 Minut Projekt – niekonwencjonalne granie, nieoczekiwane zmiany akcji, sporo zaskakujących brzmień i przechodzenia ‘od do’ na różnych płaszczyznach. Rozwód jest niezły – warto ich zobaczyć - podobało mi się, choć nie na tyle, żeby kupić od razu płytę.

Po koncercie TITANIC SEA MOON, którzy grali później, zaraz bym kupował, tyle, że już mam te płyty. Zastanawiałem się jak ta cokolwiek kontemplacyjna i repetytywna muzyka wypadnie na żywo… Wypadła doskonale! Nie straciła wyżej wskazanych właściwości, ale okazała się być bardziej intensywna, dynamiczna i wciągająca. Cóż, fale dźwięku ze sceny odbiera się nie tylko uszami, a te (~~~) otulały, unosiły, pocierały, a niekiedy uderzały bezpośrednio w głowę. Piwnica RE zmieniła się drewnianą chatę, która unosiła się gdzieś pośród nocy.

Ale to jest fajnie złożony zespół. Na perkusji gra Darek Dudziński, który wcale nie sprawia wrażenia profesjonalnego bębniarza. Ale to właśnie doskonale, bo nic nie zasłania tego co robi na swoim instrumencie. Nie ma tu tylko podawania rytmu, napędu - choć ten też jest, intensywny! - jest kontakt z drugim człowiekiem, są emocje i opowieść.
Na basie gra Rafał Szymański. Pięknie brzmi jego instrument: mocno, lecz bez kantów. Jego gra jest ascetyczna, ale powtarzane/przetwarzane motywy są bardzo ciekawe, rzekłbym wyrafinowane, więc ta asceza jest – znów wraca to słowo – intensywna, w odcieniach czerwieni. Określenie „powtarzane” wydaje mi się zresztą mocno nieadekwatne, bo sugeruje wielosłowie, a tego w grze Rafała nie ma, raczej kryje się tam uważne milczenie.
Za to co dzieje się w pozostałej przestrzeni odpowiada Piotr Sulik. Gitara z rozbudowaną podłogą, dwa mikrofony, głos otulony kosmicznymi zwielokrotnieniami, brzmienia przenikliwe, przejrzyste, narastające i unoszące. A na tym koncercie zespołowi towarzyszył też Paweł Nałysnik, który swą gitarą (ze smyczkiem) dodatkowo wypełniał przestrzeń.

I jak panowie zaczęli grać, to można było z nimi popłynąć naprawdę daleko. Dla mnie to co gra Titanic - poza tym, że to ogarnia człowieka barwami, kształtami i fakturami – to dojrzała wypowiedź na temat kosmosu. Wiem, że brzmi to patetycznie, ale proszę mi wierzyć, mam na myśli dość powszechne doświadczenie, intuicję czy poczucie, o którym też dość powszechnie zapominamy, a które wiąże się z poczuciem udziału w tej dziwnej całości. Może przychodzi to z wiekiem? W każdym razie w muzyce zespołu słyszę – oczywiście upraszczając – zachwyt, słyszę też sprzeciw, a przede wszystkim słyszę pytania wysyłane w przestrzeń. I razem nasłuchujemy odpowiedzi...








...i nigdy już nie wróciliśmy do akademika :mrgreen: .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 794 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group