Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 14:44:02

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 23 września 2009 14:39:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Malcolm McLaren poszukując zespołu, który byłby w stanie rozsadzić brytyjski przemysł muzyczny i brytyjską obyczajowość zanim trafił na Sex Pistols zgłosił się najpierw do Cock Sparrer - ekipy chuliganów, która wypełzła na ulice Londynu z najbardziej zapadłej dziury East Endu, z Mile Road.
Legenda podaje dwie przyczyny, które mogły spowodować, że nic nie wyszło z tych niecnych knowań: a) skąpiradło McLaren nie chciał chłopakom postawić piwa, b) domagał się, aby do realizacji jego wizji ogolili się na zero.
Może i dobrze się stało. Po Pistolsach została jedna świetna płyta, a Sparrery co i rusz się reaktywują nagrywając kolejną porcję hitów.

Obrazek

Zespół powstał w 1974 roku, ale na oficjalny debiut musiał czekać, aż do 1983 roku (dodajmy, że w międzyczasie zespół zdążył się rozpaść na początku lat 80-tych, więc pierwszą płytę wydali po reaktywacji)...

SHOCK TROOPS (1983)

Obrazek

* * * * * (wydanie pierwsze) / * * * * * * (reedycja z bonusami)

Ta płyta zdefiniowała style, które później przyjęło się nazywać streetpunkiem i oi chociaz sami muzycy nigdy nie poczuwali się do przynależności do żadnej z tych szufladek. Mówiąc krótko ich granie to mix brzmień wypracowanych przez The Who, skrzyżowany z bezczelnością glam-rocka spod znaku Slade, z dodatkiem klimatu pub-rocka i stadionowych przyśpiewek... Niby nic w tym wszystkim oszałamiającego, można by się więc zastanawiać skąd takie ilości gwiazdek. Ano stąd, że ci „piękni inaczej” panowie mają niesamowity talent do układania tak przebojowych kawałków, że wystarczy jedno przesłuchanie płyty, żeby połowa z nich zadomowiła Ci się w głowie jak starzy znajomi i nie pozwala się od siebie uwolnić. Już otwierający płytę ”Where Are They Now” daje nam przedsmak tego co nas czeka. I tak jest w zasadzie do końca albumu. Hit („Working”) za hitem („Take 'em All”), przebój („Watch Your Back”), za przebojem („I Got Your Number”). Za same wymienione tu kawałki należy się tej płycie pińć gwiazdek, a to przecież nie wszystko.
Rok przed wydaniem „Shock Troops” na rynku pojawił się singiel, zawierający dwa utwory, które na album pierwotnie nie trafiły. Jednak przy wydawaniu reedycji, ktoś bardzo mądrze stwierdził, że warto będzie dodać oba numery do listy i w ten sposób podniósł „wartość” płyty o jedną gwiazdkę. Powód tego jest taki, że kawałkami owymi były „Argy Bargy” (może nie rewelacyjny, ale dobry) i przede wszystkim „England Belongs To Me”. Numer oparty na chóralnym, stadionowym refrenie, który z miejsca stał się hymnem angielskiej młodzieży z ubogich dzielnic, a po latach chyba jednym z najczęściej coverowanych punkowych hitów.



RUNNING RIOT IN '84 (1984)

Obrazek

* * 1/2

Uuuuuuu... Ostry spadek formy. Niby składniki te same, niby nie mniejsza nonszalancja niż na debiucie, ale jednak bieda. Głównie dlatego, że ulotniła się gdzieś przebojowość, która tak nakręcała numery z poprzedniej płyty. Tu, jeśli się w ogóle pojawia, to co najwyżej w dawkach śladowych („Price To High To Pay”). Sytuację ratują nieco dwa numery w wersjach koncertowych dodane na końcu albumu („Chip on My Shoulder” i „Runnin' Riot”), ale nie ma się za bardzo z czego cieszyć, bo to w zasadzie odgrzewane kotlety o czym za chwilę...



TRUE GRIT (1987)

Obrazek

* * * 1/2

Dziwna sprawa z tą płytą. Po pierwsze to bootleg nie zaliczający się do oficjalnej dyskografii. Po drugie to tak naprawdę debiutancki album zespołu, który miał się ukazać w okolicach 1977 roku, ale się nie ukazał. A wszystko przez wytwórnię Decca. To własnie pod jej skrzydła trafili na początku swojej drogi chłopaki z Cock Sparrera. Szefowie wytwórni podpisali z nimi kontrakt rozgorączkowani zawrotną furrorą jaką w tym czasie na Wyspach robił punk rock. Problem w tym, że chłopaki z Cock Sparerra nigdy nie twierdzili, że są punkami (kiicami, chuliganami – owszem, ale punkami?), ani nigdy nie uważali że grają punkrocka. Już prędzej był to rock osadzony w starej dobrej tradycji brytyjskiego grania spod znaku wspomnianych The Who czy Rolling Stonesów (których cover „We Love You” tu trafił), z ta różnicą, że zagrany znacznie bardziej szorstko i szybko (patrz „Runnin' Riot”). Niestety nie była to muzyka, która trafiła w zapotrzebowania publiki tworzacej „lato nienawiści”. By być szczerym trzeba przyznać, że trochę nieporadności i braku pomysłów w tym graniu też słychać, mimo to ma ono swój urok. Skończyło się to tak, że po nienajlepszych wynikach sprzedaży dwóch singli Decca zrezygnowała z wydania pełnego albumu pomimo, ze materiał na niego był już nagrany. Ukazał się dopiero nieoficjalnie dopiero na „True Grit”, natomiast na oficjalną edycję czekał aż do 2006 roku, kiedy wytwórnia Captain Oi wypuściła go na albumie zatytułowanym „Decca Years”. W międzyczasie pojawiał się jeszcze we fragmentach, lub całości na rozmaitych płytach z rarytasami.



GUILTY AS CHARGED (1994)

Obrazek

* * * * 1/2

Okazuje się, że reaktywacje dobrze robią Sparrerom. Zespół rozpadł się ponownie w latach 80-tych, po to by na początku lat 90-tych ponownie się reaktywować i nagrać nową płytę. Płytę, która niewiele ustępuję „Shock Troops” dodajmy. Wróciła witalność, wróciła przebojowość. Znowu mamy do czynienia z nieprzerwaną paradą ulicznych rock'n'rollowych hitów od pierwszego („Get a Rope”) do ostatniego numeru („Tough Guys”). Co więcej. Okazuje się, że zespół doskonale pamięta jak się tworzy hymny - ”Because You're Young”. Jedyne co się zmieniło, to spojrzenie na świat. Słychać, że mamy do czynienia ze dojrzałymi panami, a nie szczylami kręcącymi awantury po meczach. Nie oznacza to oczywiście, że Sparerry zafundowały nam katalog składników kryzysu wieku średniego. Po prostu kiedyś codziennością były uliczne awantury, a teraz żona, która nie chce puścić do pubu na kolejkę z kumplami („Bird Trouble”).



TWO MONKEYS (1997)

Obrazek

* * *

Zadziwiająca regularność: rozpad – reaktywacja - płyta świetna – płyta słaba. Ponieważ płyta świetna już była, przyszedł czas na spadek formy. Może nie aż tak drastyczny jak na „Running Riot”, ale jednak. O ile na poprzednim albumie kawałki przy których nózia sama zaczynała chodzić były normą, o tyle tu są tylko wyjątkami i to na tyle nielicznymi, że mogę je wymienić: „A.U.”, „Before the Flame Dies”, „East End Girls”, „Goodbye” ...i to w zasadzie wszystko. Na rewelacyjną epkę w sam raz, na przyzwoitą płytę też może być, ale na dobrą (nie mówiac o bardzo dobrej) zdecydowanie za mało.No i niech mi ktoś wytłumaczy czemu w tytule jest mowa o dwóch małpkach, a na okładce są trzy? :|



HERE WE STAND (2007)

Obrazek

* * * *

Reguły są żelazne. Żeby nagrać kolejna dobrą płytę zespół musiał się najpierw rozpaść, a później reaktywować... no i tak w 2007 roku ukazał się album „Here We Stand”. Koguciki niby nieco podkręcają tempo i grają nieco szybciej, ale w rzeczywistości pieczętują tą płytą swój status podobny do takich kapel jak Motorhead, AC/DC, Ramones etc... czyli gramy swoje, nie bawimy się w odkrywanie świata, eksperymenty i wywazanie drzwi, a młode wilczki i tak nam mogą co najwyżej po szlugi latać. Nie znajdziemy tu może kawałka na miarę "Englands Belongs to Me", ale trudno z tego czynić zarzut. W końcu taki hicior tworzy się tylko raz w życiu. Jesli jednak ktoś mi będzie wmawiał, że takie "Spirit of 76", "Suicide Girls", czy "True To Yourself " nie są przebojami, to ja przepraszam. Te kawalki opętują człowieka na kilka ładnych tygodni po jednorazowym przesłuchaniu.
Jak mnie ktoś zapyta za co lubię Sparrerów, to mogę udzielić spokojnie odpowiedzi posiłkując się tylko i wyłącznie numerami z "Here We Stand"... za takie melodie jak w "Too Late", za taką motorykę jak w "Spirit of '76", za takie solówki jak w "True To Yourself " i za takie chórki jak w "Suicide Girls". Czegóż chcieć więcej?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony śr, 23 września 2009 14:53:44 przez Pet, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 września 2009 14:51:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Oho, Pet wrocil i zapodaje nowe watki :piwo: Trzeba bedzie obczaic to ''Shock troops''...

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 września 2009 14:55:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Prazeodym pisze:
Trzeba bedzie obczaic to ''Shock troops''...


Polecam najpierw obczaić linki jutubowe podane w tekście, bo głupio było by stracić czas na poszukiwania tylko po to, żeby się przekonać, że np. stylistyka w ogóle nie odpowiada ;)

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 26 czerwca 2013 10:01:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Jakby ktoś sobie życzył, to proszę bardzo - czemu nie?

Obrazek

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 28 czerwca 2013 16:57:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Posłuchałem kilku kawałków z Shock Troops, kręcąc przy tym nosem, ale jak poszedłem do kuchni, to złapałem się na nuceniu "England Belongs To Me" :D .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 28 czerwca 2013 19:44:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
antiwitek pisze:
ale jak poszedłem do kuchni, to złapałem się na nuceniu "England Belongs To Me"



To akurat nie dziwota. Tego się NIE DA nie nucić ;)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 czerwca 2017 20:59:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
Dam kopa w górę temu wątku z okazji nowej płyty. Dla mnie - bardzo dobrej.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group