Ultima Thule

Aż strach myśleć ile gwiazdek mają płyty z miejsc 1-9.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

ożesz. przyuapali mnie. bo ja zawsze przeklejam z kilku innych postów bo sama nie umiem poszukać co kiedy byo. i mi się przekleiły gwiazdky Crazy'ego <pozdro>

alem je usunęła, bo choć chyba lubię te płyty/ę płytę to chyba nie aż tak

Morella, mordo ty moja, he he .

Morella, mordor ty moj

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

1. Armia - Ultima Thule
2. The Cracow Klezmer Band: Sanatorium Under The Sign Of The Hourglass
3. Lech Janerka – Plagiaty
4. Гражданская Оборона – Реанимация
5. Soundrops - Songs from the pastures
6. Świetliki i Linda - Las putas melancólicas
7. Lao Che - Powstanie Warszawskie
8. Sinead O’Connor – Throw Down Your Arms
9. Voo Voo – XX
10. Homo Twist - Demonologic

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

(-)

Hmm, ale dlaczego? Tzn. dla mnie zaskoczeniem jest co najwyżej stawianie tej płyty niżej niż produkcji Peszkówny, a przecież Morella była nawet na koncercie Lao Che w Proximie swego czasu

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

(-)

A dla mnie to żaden wstrząs.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

(-)

ale trochę mówisz nie na temat, monika, nie wstrząsam się tym "jak można mieć wyżej coś tam niż coś tam" - Marii Peszek nigdy w życiu nie słyszałem, może jest lepsza od Lao Che, a może i od Armii albo Mozarta. nie ma to nic do rzeczy.

natomiast moje odnosiło się do tego, że Morella zawsze zdawała mi się jedną z najbardziej hardkorowych zwolenniczek Powstania, a o Marii Peszek owszem slyszałem różne dobre rzeczy od kilku osó z forum, w tym od Morelli, ale zachwyty jakoś z jej strony mi się nie wbiły w pamięć (u Boskiego by mnie to nie zdziwiło).
to tak, jakbym nagle zobaczył, że powiedzmy Natalia ma wyżej White Stripes albo Justina Sullivana od Powstania...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Morella

_________________
ja herez ja herez

..dla mnie też ..

_________________
ooooorekoreeeoooo

widzisz, to jest tak, że ja o moich osobistych wrażeniach i o tym, że jakiś tekst (chcę pokochać anioła, który ma na moim punkcie fioła, miły mój ty zawsze przy mnie stój, we śnie, na jawie, spotkajmy się na kawie) dotyczy bezpośrednio MNIE na forum internetowym raczej nie mówię a może w prywatnych rozmowach jakoś się nie nadarzyła okazja...

Lao Che ze swoją płytą połączyło mi się z pierwszą wizytą w Muzeum Powstania. Dzięki temu potrafię szczerze 1.08 napisać niech żyje Polska i szczerze krzyczeć to na koncertach. Dla mnie- od zawsze nie- patriotycznej- to wiele. Ale to nie do końca jestem JA. A wrażliwa Peszkowa podana w nowoczesnej formie to jestem JA. Stąd pierwsze miejsce. i w ogóle te smsy z Laską tematyczno- miastomaniowe... <love>

Poza tym- dla wszystkich zaskoczonych- wiecie, dla mnie listy są tu i teraz... a co bym napisała w sierpniu... a w sierpniu dwa lata temu? wielka niewiadoma.

that's just me.