Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 16 kwietnia 2024 19:41:30

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 87  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 marca 2005 23:23:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 14:12:10
Posty: 125
Skąd: Szczecin
Final Cut - od tego zacząłem, bardzo lubię: ****1/2; ładne piosenki, choć kameralne i nieflojdowskie;
The Wall - ****, choć to wielkie zjawisko
Wish You... - za samego Diamonda *****, a za Welcome To The Machine to pewno i ******;
A Momentary Lapse Of Reason - ****1/2, zwłaszcza za On The Turning Away i Sorrow;
Division Bell -wszyscy krytykują... a posłuchajcie, to jednak ładna płyta! )Keep Talking, What Do You Want..., no oczywiście High Hopes...) ****
Animals: Dobry kawałek Dogs, reszta mniej konieczna ***
Dark Side: trochę jest to jak dla mnie momentami archaiczne, choć i tak genialne Us&Them i Eclipse...

Inne płyty mniej znam...

_________________
Tak przypieprzyć, żeby w "Locomotiv Techno Club" zagrali Wishbone Ash!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 17 marca 2005 16:45:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..przedwczoraj kupilem sobie dvd z koncertem Davida Gilmura...niestety po obejrzeniu jestem z lekka rozczarowany...nie polecam...... znacznie lepszy za to jest koncert dvd Watersa .....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 marca 2005 11:35:22 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
DARK SIDE OF THE MOON - najlepsza. Koncept album wspaniale zrobiony, nie za długi, z pięknymi wokalizami, zmianami nastroju, taki przedjesienny nastrój ma dla mnie ta płyta, jeszcze słońce świeci, ale wieczorami robi się zimno.

DIVISION BELL - piękne melodie, nie ma słabszych punktów. Nastrójn tej plyty mi odpowiada, solówki. Ktoś napisał wyżej ze słabe teksty. Ja generalnie uważam, że teksty Pink Floyd są słabe, zbyt sztampowe.

MOMENTARY LAPSE OF REASON - też dobra płyta, ale ma trochę słabszych momentów. Ulubiony kawałek - One Slip.

WISH YOU WERE HERE - lubię za Shine on you crazy diamond. Pozostałe utwory dośc przeciętne.

ATOM HEART MOTHER- suita piękna, ale pozostała część płyty przeciętna.

UMMAGUMMA - koncert niezły, ale część studyjna, zbyt eksperymentalna, jak na moje uszy.

THE WALL - nie cierpię. Znajduje się tam sporo ładnych piosenek, np Comfortably numb. Ale płyta jako całośc jest strasznie nidna. Nie lubię jej włączać.

Lubię jeszcze piosenkę: CIRRUS MINOR.

Pozostałe albumy studyjne słyszałem pojedynczą liczbe razy i nie zachęciły mnie do ponownego sięgnięcia po nie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 kwietnia 2005 16:53:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
floydzi ... mrau.... :roll:

Piper... **** kompletnie piosenkowy album, co jest troche ironiczne bo nastepny taki to byl osattni division bell. piosenki sa jednak dziwaczne lecz szalenczo dobre...

Saucerful... ** tu bardzo nierowno, genialny wstep do let there be more light zwiastowal genialna plyte ale potem za dziwne rzeczy... za dziwne...plusy za set the controls, saucerful suite i jugband blues

More... *** Cirrus minor same w sobie na dwie gwiazdki zapracowalo, poza tym jest masa super filmowych wstawek. Moze za bardzo lubie filmy? Pass the tequila manuel...

Atom heart mother... **** genialna suita z orkiestra deta, chorem i czym by tam jeszcze. Po raz pierwszy ilmour pokazal ze swojej strony ze jest wielkim gitarzysta. Oprocz tego genialny tekst If... wspaniale fat old sun i troche dziwactwa w sniadaniu alana

Ummagumma... ** plyta studyjna to rzecz dla mnie nieprzenikniona i slucham rzadko. koncertowka to naprawde odlot, szczegolnie careful with that axe

Meddle... ***pierwsze oznaki floydowego grania z najwiekszej epoki. Wspaniale One of these days... super fearless, echoes oczywiscie. Ja nawet lubie kawalek seamus, ktory oficjalnie zostal uznany za najgorszy kawalek floydow... heh... ale lubie go 8) . To ostatnia plyta floydow ktora wydaje sie byc pokrzywdzona przez dosc przecietne brzmienie. Gdyby wszystkie poprzednie plyty byly lepiej nagrane ... ech

Obscured By Clouds ***** niby tylko soundtrack ale jaki urok ma! Waters po raz pierwszy zaspiewal swoim "cynicznym" glosem w Free Four, Gilmour pokazal solowki ktore potem beda jego znakiem rozpoznawczym, jest tu masa dobrych utworow, naprawde czuc klimat afrykanskiej sawanny. I tu juz produkcja jest na poziomie...

Dark Side... ***** album popowy wedlug floydow, genialne utwory, wspaniale breathe, genialne great gig. Waters wreszcie zaczal pisac o rzeczach powaznych... to pierwszy album floydow gdzie slowa naprawde sa wazne, a nie sa jedynie dodatkiem do muzyki. Final plyty powala

Wish ... ***** geniusz... geniusz .. geniusz... suita w dwoch czesciach za kazdym razem powala, a to co w srodku jest wspaniale do ostatniego momentu. naprawde nie trzeba komentowac tej plyty, tylko sluchac.

Animals... ***** kolejna z wielkich. Dogs to oprocz Shine on najlepszy utwor floydow. Waters zabiera glos jako autor slow pelnych jadu... miodzio.

The Wall... ***** muzycznie prosciej, ale jaka historia! jaka pompa:)

Final Cut... ostatnia plyta floydow z watersem *****, i ostatnia gdzie slowa sie liczyly. muzyka bardziej nastrojowa, operowo-rockowa... ale to najbardziej poruszajaca plyta floydow, uwierzcie.

Momentary lapse... *** bebny brzmia kompletnie sztywno... :( solowki wrocily ale juz nie sa takie jak kiedys. Ogolnie nie lubie, oprocz wyjatkow typu one slip i sorrow.

Division Bell... **** lepiej, brzmienie jest troche bardziej klasyczne, ale slowa... slowa sa jakies bez wyrazu. album skupiony na piosenkach.

zauwazyl ktos moze ze mars volta wydajac De-loused i Frances podaza krokami floydow? Deloused mogloby byc odpowiednikiem Dark side... , jako zbior piosenek - zagmatwanych ale jednak piosenek. za to Frances, jako bardziej stonowana odpowiada idealnie Wish you were here. nawet tak jak ona jest spieta klamra. Wieksza role graja tu klawisze i nie ma takiej agresji gitar. Nie moge pozbyc sie tej mysli ostatni. mysli moze ktos podobnie? :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 kwietnia 2005 16:05:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
... Zbigniew Preisner i Leszek Możdżer, otrzymali propozycję współpracy przy nowej płycie Davida Gilmoura, wokalisty i gitarzysty znanego z legendarnej grupy Pink Floyd. "Najprawdopodobniej będzie to solowa płyta Gilmoura, choć niewykluczone, że powstanie nowy album Pink Floyd. Decyzja ma być podjęta z udziałem pozostałych muzyków, Nicka Masona i Ricka Wrighta" – mówił dziennikowi Preisner.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 12 kwietnia 2005 16:40:32 
(-)


Ostatnio zmieniony sob, 16 sierpnia 2008 20:40:39 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 13 kwietnia 2005 11:13:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 00:23:32
Posty: 144
Skąd: Brody
Ostatnio jak Mason powiedział, że jedyne co mogłoby sprawić, że Floydzi się zejdą to jakaś wielka impreza w stylu Live Aid lub wielka kasa, to też od razu w świat poszła plotka o reaktywacji Floydów... :lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 12:21:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 14:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
alez pisze:
Deloused mogloby byc odpowiednikiem Dark side... , jako zbior piosenek - zagmatwanych ale jednak piosenek. za to Frances, jako bardziej stonowana odpowiada idealnie Wish you were here.

no co Ty??? mówimy o tym samym zespole The Mars Volta?

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 14:52:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
Też się zastanawiam, o co chodzi autorowi takiej oceny. PF nie słucham namiętnie i najczęściej jest to wynik przypadku, ale wydaje mi się, że pełnowymiarowy debiut TMV jest bardziej przystępny od "Frances The Mute", choć na tej ostatniej zdarzają się wręcz urokliwe momenty (sekcja dęta ma być w Stodole, bo wyjdę z... siebie :wink: ).

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 16:08:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
Pink Floyd nagrywajac Dark Side of The Moon praktycznie odcial sie od swoich zapedow do komponowania ekstremalnie dlugich suit (choc swoja droga mozna by zerknac na plyte jako jedna wielka suite, ale na potrzeby tego posta potraktuej Dark side jako zbior piosenek - ambitnych jak malo ktore i pieknie powiazanych, ale jednak piosenek). Plyta odniosla ogromny sukces, ktory jak wiemy zaskoczyl zespol dosc mocno, bo o tyle o ile wiedzieli ze nagrali najlepsza swoja plyte ktora wedlug nich mozna by postawic obok najwiekszych plyt tamtych czasow, to jednak sukces komercyjny krazka musial zaskoczyc nawet ich.

po tym ogromnym sukcesie i przeogromnej trasie koncertowej zaczeli nagrywac tzw. follow-up, i tutaj maly psikus nastapil. Co by tu nagrac, skoro nagralo sie cos idealnego? wiec polasili sie na rozciagle formy ponownie, aczkolwiek te formy juz byly dopracowane co do sekundy, bez wypelniaczy jak szumy w Echoes. Korzystajac z doswiadczen z nagrywania jednak dosc popowego jak na floydow Dark Side, uzyli wszystkiego czego sie nauczyli by nagrac cos jeszcze wybitniejszego - Wish you were here.

a gdzie tu mars volta?

widze pewne podobienstwo, choc oczywiscie mars volta nie odniosla sukcesu nawet minimalnie porownywalnego do sprzedajnosci plyt floydow, ale artystycznie mozna sie porwac na porownania. (choc floydzi sa niezagrozeni na swojej pozycji numer 1 i tak.. na wieki wiekow amen)

w kazdym badz razie, tak jak deloused bylo zbiorem bardzo zagmatwanych i artystycznie swietnych piosenek, tak jak Dark Side of the Moon, tak na Frances the Mute zespol postanowil uciec do bardziej szerszych form muzycznych i bawic sie plamami muzycznymi tak jak Floydzi na Wish you Were Here. takie widze podobienstwo, poniewaz, bo, gdyz, na Deloused in the Comatorium jak na dloni slychac roznice w ostrosci i szalenstwie gitar, a na Frances the Mute gitary sa lzejsze, szalone, aczkolwiek nie do takiego kakafonicznego i rozpedzonego stopnia jak na debiucie.

I to autor mial na mysli :lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 19:57:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 14:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
alez pisze:
psikus

:lol: :piwo:

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 20:45:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
alez pisze:
a gdzie tu mars volta?

..no własnie gdzie ?...........ja tam słuchałem jakiejś plyty tego zespołu ( meriadok mi przyniósł )...to bylo trochę takie bez skladu a ladu...nudne dość....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 20:48:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14519
Skąd: nieruchome Piaski
Coś mi powyższa wypowiedź przypomina i zarazem utwierdza w trafności wyboru :lol: A tak na serio: ja w ogóle nie wiem, po co się wątek o TMV pojawił akurat w tym miejscu, bo ja do nich trafiłem przez At The Drive-In, a nie Pink Floyd :)

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 20:55:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Miki pisze:
Coś mi powyższa wypowiedź przypomina i zarazem utwierdza w trafności wyboru

..co takiego ? :?:......bo ja nie rozumiem............

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2005 21:12:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
ja też nie, ale zdanie o Mars Volta mamy wyraźnie takie samo :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 87  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group