Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 22:39:25

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 945 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 63  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: 12RA3L
PostWysłany: pt, 11 lutego 2005 19:46:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
BIADA BIADA BIADA * * *
Obrazek
Płyta jest trochę śmieszna. Jednak trzeba brać pod uwagę czas, miejsce i sytuacje - 1983, Warszawa, Polska. Dziwnie brzmią słowa tej polsko-rasta teologii, jednak wypowiadane sa tak gorilwie, ze wzbudzaja zainteresowanie, jakis respekt :D . Muzycznie troche nudno... np. 'Nie rób tego złego (tiru-riru :D)', ale w miare trzyma poziom. Jednak sa przeblyski pozniejszego stylu - bardzo dobre 'Nasza kultura' oraz utwór tytułowy. Reszta fajna, ale w porownaniu z tym co zrobiono pozniej, nie da sie w ogole porownywac...
Absolutna klasyka.

NABIJ FAJE * * * * i pół
Obrazek
O! Cieżkie, wręcz narkotyczne dub-reggae. Ta płyta to nieziemski klimat. Wszytsko jest takieeeeeeeeee woooooooolneeeeee. Bardzo dobre utwory, łykam calość (szczegolnie fajny bonus na CD - czyli 'King dub'). Plyta wynosi nas w kosmos... Bębny, melodica... Trans. Zajebiscie zjarane nagrania 8). Ta płyta zakochała mnie w roots reggae. Polecam. Szczegolnie - przebojową strone A.
Ps. Jedyny problem na tej plycie, to legendarny juz Psalm 125... Niestety, ale ten numer mi sie kojarzy z nabozenstwami z dziecinstwa - zostal tak zmasakrowany przez oazowe zespoly, ze nie moge go sluchac W OGOLE.

DUCHOWA REWOLUCJA * * * * * minus
Obrazek
Rewelacja. Zbiór przebojów, eksplozja muzyczna. Praktycznie same dobre numery + ciekawe wersje dub. Uwazam, ze to najlepszy okres 'wokalny' Malejonka. Część druga zdecydowanie lepsza. Polska płyta - a poziom światowy. Szczegolnie cenie te nagrania za energie, melodyjnosc - super klimat. Slychac zapowiedz tego co bedzie sie dzialo pozniej - i nie tylko z Izraelem, ale z Maleo czy Brylem, a nawet w reggae w ogole. Plyta nie wzbudza usmiechu, jak to sie czasem dzieje przy 2 poprzednich - Zero matrymologii, wioski. Kompozycje w swych formach bronią sie do dziś (Chocby niesmiertelne 'Nikt').Najlepsze utwory: 'Na co czekasz', 'Nikt' ...bez sensu wymiec...cala plyta jest genialna... Moze poza Polka rege :D. Super okładka winyla!

1991 * * * * * minus
Obrazek
Najciekawsze dokonanie zespołu... Charakterystyczne brzmienie Roberta, Melejonkowy 'flow', swietni instrumentalisci... 1991 wyprzedza swoją epokę... Pojawia sie funk, para-rap :D , rock. O dziwo, mało tu...reggae!
Strona A to ewidentne hity. Fajna okładka :-). Apogeum rozwoju zespołu. Trudno uwierzyc, ze to polska płyta. Co za energia i rozwoj... Brawo!
Obok strony A, szczegolnie lubię rockowe 'Progress' i swietne 'I Know that' - chyba moj faworyt z tej płyty.


LIVE 93 * * * * * *
Obrazek
Magiczne dzwieki. Slychac tu wielki talent Roberta B. Dziwne, oryginalne brzmienie, regowy szablon - ale jazda hendrixowo-jazzowa :D . Gdyby nagrano to w studio, bylby to dynamit...Wielkei brawa dla Stopy. Genialne klawisze... Kiedys tej kasety slucham non stop. Chyba moja ulubiona plyta Izraela. Bardzo dlugo płakałem, ze nie było mi dane być na takim koncercie - ze tego zespolu, w takiej formnie po prostu juz nie zobacze... :cry: :cry: :cry:

IN DUB * * *
Obrazek
W sumie jest to plyta Robina. Jakos nigdy do konca sie do niej nie przekonalem. Tzn. uwazam ze jest niezla, ale jest lekko monotonna, dluga i tak odrealniona - ze trudno tu mowic o zespole Izrael. Ale np. numer pierwszy - jest swietny.


Ostatnio zmieniony czw, 27 listopada 2008 13:40:51 przez ., łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 12 lutego 2005 19:46:13 
(-)


Ostatnio zmieniony ndz, 10 sierpnia 2008 23:01:33 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 13 lutego 2005 22:16:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O super! Dzięki Boski za temat, coś tu pewnikiem naskrobię!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 13 lutego 2005 23:17:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Kacprze, to nie był przypadkiem ostatni koncert w Remoncie przed jego zamknięciem na lata? Ahimsa na koncercie, dużo bym dał, by ich zobaczyć na żywo.

EDIT: Mogłem sprawdzić faktografię (np. częstotliwość koncertów Armii w Remoncie), ale uległem legendzie tego wydarzenia, więc błąd co do długości zawieszenia działalności przez rzeczony klub traktuję teraz jako przerysowanie i ostrzeżenie na przyszłość :roll:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Ostatnio zmieniony wt, 15 lutego 2005 19:52:17 przez Miki, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 14 lutego 2005 08:56:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Miki pisze:
Kacprze, to nie był przypadkiem ostatni koncert w Remoncie przed jego zamknięciem na lata? Ahimsa na koncercie, dużo bym dał, by ich zobaczyć na żywo.


To byl ostatni koncert w Remoncie przed zamknieciem go na kilka miesiecy, ale nie lat (cala akcja miala miejsce, o ile mnie pamiec nie myli w 1995 roku. Potem go znowu otworzono, ale duza czesc zalogi warszwskiej zaczela bojkotowac klub ze wzgledu na bramkarzy, ktorzy podczas tej zadymy zachowywali sie tak jakby byli spiknieci z napastnikami. W efekcie tego na koncercie Pidzamy Porno (jeden z pierwszych koncertow po reaktywacji), Bouncing Souls i Youth Brigade w 1996 byla niecala setka osob. Wracajac do tematu, to cos mi sie wydaje, ze po tej calej awanturze 12RA3L zagral jednak w Remoncie w pozniejszym terminie, bo cos mi sie po dyni kolacze, ze bylem na takim koncercie :roll:, ale za cholere nie moge sobie szczegolow przypomniec (ani kiedy to bylo, ani z kim grali).

Jesli natomiast chodzi o 12RA3L, to wszystkim jego fanom polecam nowa kapele Roberta o nazwie 52UM (numery z prób są dostępne do ściągniecia na oficjalnej stronie RMB: http://www.brylewski.art.pl ). Milosnicy "Biada, Biada, Biada", "Nabij Faje" i "Duchowej Rewolucji" nie powinni sie czuc zawiedzeni.

Zdrowka zycze

PS: Co do Ahimsy, to wtedy mozna sie bylo na ich koncercie niezle zdziwic. Widzialem ich dwa razy na zywca. Raz ze starym wokalista (tzn. tym, ktory tam spiewal przed Mazurkiem, bo w ogole wokalisci to byl chyba najmniej stabilny element Ahimsy - w pewnym momencie spiewala z nimi nawet dziewczyna) kiedy grali jescze hard core i kolejny raz (doslownie pare miesiecy poznije) juz z Mazurkiem na wokalu, tuz przed wydaniem debiutanckiej plyty, kiedy grali cos co bylo juz raczej hard rockiem. Musze powiedziec, ze wczesniejszy profil muzyczny tej kapeli odpowiadal mi zdecydowanie bardziej.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony pn, 14 lutego 2005 09:43:52 przez Pet, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 14 lutego 2005 09:30:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 21 listopada 2004 16:59:24
Posty: 253
moja ocena płytek 12RA3LA:
BIADA BIADA BIADA
oceniam na 3+

NABIJ FAJE
oceniam na 4+ jakoś lepiej mi odpowiada od poprzedniej

DUCHOWA REWOLUCJA
oceniam na 4+ najlepszy jest utworek 19 czyli Only way


1991
oceniam na 5 ..najlepsza płytka izraela...troche czuje się jak na jakimś disco..;-) ...Progress chyba tutaj wysuwa siena sam początek no i lepsza wersja So far away..;-)

LIVE 93
oceniam na 3+...

IN DUB
oceniam na 3
za bardzo odbiegająod orginałów i w niektórych częściach są nudnawe...wg mnie niewłaściwe utworki wzięto pod uwagę...;-)



pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 14 lutego 2005 18:24:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
ja, gdy już lubię jakiś zespół - to nie umiem precyzyjnie gwiadzkować... a kiedy nie lubię to nie słucham, więc tym bardziej... zresztą każda muzyka u mnie ma swój czas kiedy to jest właśnie to, no chyba że nie ma takiego czasu... :D
no więc Izrael bardzo lubię, jest to jedna z dłużej przeze mnie lubianych kapel, o czym jeszcze za chwilę... zresztą trochę teraz - nie znam wersji kompaktowych ani reedycji (prócz Live 1994) z tymi wszystkimi bonusami i dubami, tak jak też słabo znam niegdysiejszą Duchową Rewolucję 2...
ale do rzeczy czyli ad rem, że tak zamakaronię:

Biada, biada, biada - no, jest to płyta dziwna... jest to manifest artystyczny, dzieło sztuki - mniej "profesjonalna płyta rege", i w tym jej siła - uwielbiam te tak zwane naiwne teksty i klimat, czyli *****, 'idą ludzie babilonu', 'nie oglądaj się za siebie', '...wywołują wojnę'!!!

nabij faję - Robert Brylewski mistrzem smutnego rege!!! warto zasłuchać się w tę płytę, w to co się tam dzieje... oj są tu giwery - 'wolny naród', 'równe prawa', 'solidarity dub', 'złoty tron' i inne... no i krzyk Roberta w 'wolnym narodzie'!.... + abstrakcyjny i szurnięty utwór tytułowy, ergo *****

[b]Duchowa rewolucja
- pierwsza płyta kapeli którą poznałem, kiedy się ukazała, dużo dla mnie znaczy - kiedy kończy się intro i wchodzą bębny zawsze mam ciarki niezmiennie od lat! no i te teksty - proste ale mądre też dla mnie zachowują aktualność i mówcie co chcecie... anglojęzyczne kawałki też b. dobre 'children...', no i 'polka reggae' z tym trójgłosem Roberta. A sekcja dęta? Przecież prześwietna i piękna... No cóż: ***** - przy czym 'mania' to lepsza jest jednak na 'pierwszej podróży'...

i tu - patrząc na okładki - kończy się izraelowa trylogia...

a dalej 1991 tu za dużo nie powiem - jest to bardzo fajna płyta, wręcz REWELACYJNA! nie ma słabszych punktów, a jak panowie grają! mmm! i te piosenki... najbardziej lubię 'see I&I' i 'progress' - o! saksofony na tej płycie są genialne, zawsze myślę tu o oddechu, i ten pomysł na podkład w jednym utworze - analogiczny jak w 'to moja zemsta'. Reasumując *****.....

Live - fajna płyta, bardzo fajna - zwłaszcza początek, Ridem, Slave driver - no i Votting... "specjalnie dla was..." , ale może was zaskoczę - czysto subiektywnie****

Izrael in dub - mimo, że lubię dub to nie mam do końca zrozumienia dla tej płyty... Dlatego **** - ale wyrózniam, jak to Boski pisał, dub pierwszy, kffasmana i przede wszystkim 'Rudi dub', ten ostatni jest niesamowity - jak rejs kajakiem po Amazonce :D ....

Tak wygląda moja obiektywność. Ale jak inaczej ocenić kapelę, która miała w sobie to coś, czego innym rastamańskim orkiestrom nad Wisłą i indziej brak? Posłużę się metaforą - różnica między Izraelem a innemi (większością) jest jak między żywą rośliną ( i wcale nie chodzi mi tu o cannabis indica) a jakąś sztuczną konstrukcją - kształt może podobny, ale to przecież nie wszystko!

I ten rebeliancki, wolny duch.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Ostatnio zmieniony wt, 20 listopada 2007 18:16:59 przez antiwitek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 00:42:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
Tak naprawdę znam tylko dwie płyty Izraela, 1991, którą strasznie lubię i wydaną na kasecie przez Falę Duchową rewolucję cz. 2, którą lubiłem też... Potem przestałem słuchać rege, ale chyba się zainteresuję pozostałymi płytami.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 09:35:43 
Podpisałbym się pod prawie każdym słowem Boskey'ego. Niemniej, w kilku miejscach nasze opinie się rozchodzą:

BIADA BIADA BIADA: Ha! "Biada Narodom" to nawet na studniówce z kolegami grałem... genialny utwór! Poza tym, wyróżniłbym też utwory "Nasza Kultura" (a jakże! choć z przesłaniem się zdecydowanie nie zgadzam), "Płonie Babilon", "Strach w Babilonie", "Poli bez Kontroli" i "War Dub". A skoro jak pamiętam harcerze nie kłamią, to czy każdy harcerz jest rastamanem?...

NABIJ FAJE: Według mnie chyba najlepsza płyta 12RAELA. No geniusz! Szkoda tylko, że o tych fajach śpiewają... jak dla mnie, to jest to trochę żenujące, ale to jedyny zarzut (no może jeszcze okładka...). "King Dub" REWELACJA!!! "Wolny Naród" to prawie wszedł do repertuaru eksperymentalnego zespołu regałowego, z którego odszedł jedyny gitarzysta, ale za to akordeonista stał się drugim saksofonistą (niestety zespół w tym składzie przetrwał tylko kilka prób i zakończył swoją burzliwą działalność...)... Brak słabych momentów (no może niektóre z bonusowych dubów lekko nie trzymają poziomu), a i "Psalm 125" uwielbiam. Na szczęście poznałem go o wiele lat wcześniej, niż usłyszałem w wersji "pielgrzymkowej".

DUCHOWA REWOLUCJA: Odrobinkę słabsza od poprzedniczki, ale wyśmienita. Ostatnio właśnie tej płyty słucha mi się najlepiej. Właściwie, brak słów. Dodam tylko, że tylko jeden utwór 12RAELA zdołał przebić "I Know".

1991: No, po prostu rzecz dziejowa!!! Najważniejsze dokonanie tego zespołu i jedna z najgenialniejszych płyt stworzonych między Bugiem a Odrą. Mimo to, o pół grubości włosa, słabsza (to tylko subiektywna ocena i pewnie odosobniona) od NABIJ FAJE. To na tej płycie Maleo osiągnął szczyty wokalne, czego dowodem, chyba najlepsza polska piosenka ever: "See I&I", czego nie boję się powiedzieć!

1993 LIVE: Dla mnie koncertówki, to zawsze inna kategoria. Tym niemniej, płyta wspaniała. Tu najłatwiej dostrzec ducha zespołu i jego ogromny potencjał. Nigdy nie mogłem zrozumieć, jak 12RAEL mógł być tylko odskocznią od macierzystych formacji...

IN DUB: Bardzo lubię, choć poziom zróżnicowany. Genialna klamra złożona z utworów "Dub Alone" i "Dub to Love"!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 11:08:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 11 stycznia 2005 11:58:05
Posty: 72
Skąd: z onirycznej Łodzi
biada biada, to jest magia
rastamańska magia
płyta od której zaczełem tolerować (ba, nawet słuchac) reggae.
jak dla mnie- niesamowity żar i wiara w to, co śpiewane.
duchowa rewolucja- prócz niekrótych kawałków- niezła, ogólnie trzyma dla mnie poziom, ale bez zachwytów
1991- cieeekaaaweee....
maksimum polskiego rozplumkania z Londynu. rewelacyjne zwłaszcza "See I&I"
reszty nie znam, niestety...

_________________
Jeszcze nie umarły, jeszcze się otwarły
oczy, które widzą, oczy, które płaczą
wydrążeni ludzie opuszczą piwnice
nim życie i śmierć wyjdą na ulice


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 19:46:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Ano było tak na onym koncercie w Remoncie, którego nie było... :-(

Hej, ale to było rzeczywiście w 1995 i to w bliskich okolicach matury... i jakoś zaraz przedtem albo potem (ale wydaje mi się właśnie, że POTEM, właściwie jestem pewien) był koncert Armii w tymże Remoncie. Pierwszy, na którym nie zobaczyłem Banana - zarazem nie wiem, czy nie najbardziej niesamowity dla mnie.

Dobra, ale do Izraela jadziem.

Dzięki w ogóle, Boskey, za kolejną odsłonę forumowych gwiazdkowań (też mam jedno w głowie, ale wstrzymam się, żeby nie przeładowywać - co za dużo to niezdrowo!)

Nie znam aż tak za dobrze płyt Izraela, więc o wszystkich się nie wypowiem. Poza tym jednak, choć zespół ten lubię, nie cenię go aż tak wysoko, jak Ty i niektórzy inni. Lubię Izraela bardziej sentymentalnie i że to taki... no, "miły" zespół ;-). Ale jak dla mnie jest to nieeeco kocia muzyka.

Po kolei:

BIADA - ***
Tu się z tobą zgadzam, że płyta ta jest zabawna, nawet bardzo :D Ale przez to fajna też. Mój ulubiony moment.. hmm, no chyba ten moment, kiedy lew zwycięski podnosi swoją głowę, a środkiem nieba przelatuje wielki biały orzeł i krzyczy "biada biada wielki babilon upada" :lol:

NABIJ FAJĘ - nie znam zbyt dobrze tej płyty, więc gwiazdek nie postawię, ale u Kacpra próbowałem słuchać i osobiście bym wyłączył pewnie po paru minutach; ciężko mi się trawiło

DUCHOWA REWOLUCJA - ***1/2
Pół punktu za Na co czekasz przede wszystkim i parę innych świetnych numerów. Nie mam tej płyty, więc wrażenia nieświeże, ale wspominam ją jako przeładowaną i nużącą. Ja z dub-ów to najlepiej lubię te made by Boskey, a to z sympatii dla autora, bo tak w ogóle to dubów nie lubię (wolę DAAB ;-)). Więc nie dla mnie te wszystkie instrumentalne wariacje.

1991 - ... wstyd przyznać, ale nigdy nie słyszałem tej płyty w całości

LIVE 93 - ****
I to silne cztery, ta płyta przerasta dość dalece wszystko inne, co od Izraela słyszałem. Świetny klimat, jest w tym taka koncertowa surowość, a jednak jakość wysoka, świetny zestaw piosenek - ulubionych momentów kilka bym wymienił, choćby "...to jest nasza jedyna broń, mocniejsza od czołgów, mocniejsza od bomb", otwierające Nikt-a mówione "jeśli nie chcesz być ofiarą systemu, lepiej zacznij decydować samemu!", a także cały Slave Driver (wampaja i bladsaka ;-)). Hehe, i oczywiście tyrada przeciwko narkotykom.

O, mam takie pytanie, zwłaszcza odnośnie Live'u. Czy wszystkie wokale są Malojonka? Czy Brylewski też coś śpiewał, albo kto inny? I kto mówi o tych narkotykach, bo jakoś nie jestem pewien?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 19:51:44 
(-)


Ostatnio zmieniony pn, 11 sierpnia 2008 08:03:07 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 19:55:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Offtopic (nie podejmuję się na razie oceniać powyższych płyt, bo w całości zdołałem przesłuchać dwie): najnowszej produkcji Cedrica Zavali Bixlera i Omara Rodrigueza-Lopeza Crazy najprawdopodobniej nie zniesie :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 19:58:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Brylewski troche spiewa - z pamieci lece: Ligalajzyt, Głosuj na siebie, Wolny narod (bonus na CD) - tu wlasnie spiewa Robin.

:piwo:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 15 lutego 2005 20:03:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
jak dotąd nie zniosłem jeszcze żadnej...

Robię się za to coraz bardziej pewien, że NAJPIERW (nie)był Izrael, to mogło być w maju, zaraz po nim MIAŁA być Armia - no właśnie, bo przypomniałem sobie, że ten koncert Armii został przesunięty, też miał być w maju, a w końcu był w czerwcu, jakoś 13. chyba... (ZGADZA SIĘ: sprawdziłem w kalendarium). Więc coś by się nie zgadzało, że po Izraelu była długa przerwa w funkcjonowaniu Remontu.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 945 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 63  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group