Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 20:24:06

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 marca 2009 20:18:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
Elberet pisze:
Coś godne polecenia??


Przyznam się bez bicia że moja znajomość No-Man, Bass Communion etc. jest jeszcze marna :oops: ale ze starszych płyt PT polecam szczególnie Sky Moves Sideways.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 marca 2009 23:06:20 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
no-man jest podobny do blackfield
bass communion - ambient (raczej słaby)
mi sie podoba ostatni solowy album Wilsona "Insurgentes"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 29 marca 2009 11:07:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 17 lutego 2009 12:00:09
Posty: 43
PT: Recordings. Zbrodnią jest, iż to wydawnictwo było mocno limitowane. Moim zdaniem jest lepsze od zdecydowanej większości "regularnych" albumów PT (które cenię i nic im nie ujmuję). Najpierw przecudnej urody Buying New Soul, a potem... Potem jest nie gorzej.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 marca 2009 19:43:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
ES pisze:
PT: Recordings. Zbrodnią jest, iż to wydawnictwo było mocno limitowane. Moim zdaniem jest lepsze od zdecydowanej większości "regularnych" albumów PT (które cenię i nic im nie ujmuję). Najpierw przecudnej urody Buying New Soul, a potem... Potem jest nie gorzej.


też żałuję że nie jest to do kupienia w normalnym obiegu, ale znając SW nie potrwa to wiecznie. Podobna sytuacja była bodajże z Warszawą


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 marca 2009 19:46:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 27 listopada 2004 15:20:01
Posty: 107
Skąd: Olsztyn/Linden/Warszawa
Recordings ****

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 czerwca 2009 19:19:49 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
21 września nowy album The Incident.
Dwie płyty.
Na pierwszej - jeden (!) 55 minutowy utwór (tytułowy).
"nieco surrealistyczny utwór o początkach i końcach oraz o przeczuciu, że po tym, nic już nie będzie takie samo'".
Na drugiej - cztery piosenki: Flicker, Bonnie The Cat, Black Dahlia i Remember Me Lover.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 czerwca 2010 01:16:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 15 października 2006 09:21:55
Posty: 651
Skąd: Gdańsk / Bydgoszcz
Porcupine Tree. 17 lipca, Łódź (Toya Studios)

http://www.toyastudios.pl/index.php?mid=4&ide=476&ln=pl

Oł jes jes jes :) :) :)

_________________
wstanę jeszcze raz
raz jeszcze będę biec
tam gdzie czekasz Ty


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 23 czerwca 2013 18:46:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Obrazek

Wybieram się do Zabrza :)
Jedzie kto?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 czerwca 2013 08:19:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24318
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Dlaczego nie do Poznania? :shock:

No i czy będą grane kawałki Kajagoogoo? :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 czerwca 2013 08:52:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Bo tam naprawdę to ja bardziej jadę do Domu Muzyki i Tańca niż na Wilsona!

Słyszałem niedawno o tym miejscu bardzo dobrą opinię, że świetny sound z każdego punktu i bardzo bliski kontakt z artystami zapewniony, bo nie jest to jakiś duży obiekt.
Jako, że MUSZĘ to sprawdzić, postanowiłem jechać, bo kapela z tego co widziałem gra naprawdę do rzeczy.
A, że 15 minut od domu będą grali dzień wcześniej, no cóż ;-)

Jeśli chodzi o set, obecnie wygląda tak:

Luminol
Drive Home
The Pin Drop
Postcard
The Holy Drinker
Deform to Form a Star
The Watchmaker
Index
Insurgentes
Harmony Korine
No Part of Me
Raider II
The Raven That Refused to Sing
Radioactive Toy


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 czerwca 2013 08:57:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Nad Wilsonem rozmyślam ostatnio. Jego dwie ostatnie solowe płyty zbierają recenzje totalne właściwie wszędzie. A mnie to nie tyka, choć teoretycznie powinienem być bardzo podatny...

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 czerwca 2013 13:53:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
MAQ pisze:
Bo tam naprawdę to ja bardziej jadę do Domu Muzyki i Tańca

MAQ pisze:
Słyszałem niedawno o tym miejscu bardzo dobrą opinię,


Potwierdzam. Byłem tam dwa razy... dawno temu na Marillion, a teraz na DCD. Brzmienie było bardzo dobre.

Na Wilsona się nie wybieram, więc może będę? :wink:
Posłucham go trochę, ale mam tak jak Pilot... nie leży mi nawet bardziej, niż nie łapie...

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 czerwca 2013 15:09:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Na zachete w takim razie recenzyjka jaka popelnilem kilka miesiecy temu po koncercie w Stuttgarcie 25 marca

marecki ongis pisze:
po pozytywnym zalapaniu plyty w ostatnich dniach koncert byl idealnym uzupelnieniem.

Miejsce - Theaterhaus, czyli regularna sala teatralna.
Minusy - miejsca siedzace (S. po paru minutach podkreslil ze miejsca siedzace nie sa jego pomyslem i nie pogniewa sie jesli w ktoryms momencie ludzie wstana. Co tez zrobili ale jak to Niemcy dopiero po kolejnym przypomnieniu :)
Ja mialem miejsce na balkonie. Nawet fajnie bylo poobserwowac wszystko lekko z gory, ustawienie osob na scenie itp. ale gdzies w polowie uznalem ze siedzace ogladanie to jednak ersatz i zszedlem na dol pod scene gdzie pojawialy sie juz pojedyncze osoby
Plusem zwiazanym z miejscem byl dzwiek. O ile dobrze pamietam Porki i Steven z reguly byli dobrze naglosnieni. Ale tutaj byla bajka bo selektywnosc brzmienia, zwlaszcza stojac na dole byla bardzo duza. Bez problemu rozumialem to co Steven mowil, spiewal, nawet w blizej nieznanych mi utworach.

Repertuar - mieszanka z trzech plyt z przewaga dwoch ostatnich. Z ostatniej bylo wszystko, z drugiej polowa, z pierwszej chyba 3 utwory. Bardzo mi sie spodobal tytulowy Insurgentes - musze w koncu dorwac te plyte. Pelna setliste ponizej, to sprzed kilku dni ale codziennie jest taka sama, zmienia sie jedynie bis albo polaczone dwa utwory z poprzednich plyt albo Radioactive Toy. Ja zalapalem sie na skladaka. Chyba rzeczywiscie wole teraz Stevena solowego niz jego ostatnie produkcje z Porkami. Po Deadwing byla trudna ale caly czas bardzo dobra plyta Fear ... ale Incident mi z perspektywy czasu w ogole nie wszedl.
Wrazenia - bardzo pozytywne. Wydaje sie ze ten sklad sie dotarl. Bo wczesniej (koncert po drugiej solowej plycie) to dopiero byl sam poczatek i takie to spiete bylo. Tu bylo wydaje mi sie wiecej luzu, usmiechow i takich fajnych interakcji na scenie. W porownaniu do poprzedniej trasy chyba tylko gitarzysta sie zmienil.

Steven - chyba najbardziej rozluzniony jak go pamietam. Albo z gitara (raz z basem) albo przy meltronie i laptopie. Wtedy siedzial sobie na takim niskim stoleczku albo wrecz kucal za melotronem. Z bliska z przodu wygladalo to momentami przezabawnie. W ogole melotron brzmial wspaniale, co przy takiej sali, akustyce i naglosnieniu jeszcze potegowalo wrazenie.
Nick Beggs (pamietasz wysoki , dlugie biale wlosy, kiedys Kajagoogoo:)) szalal na basie - na przyklad w otwierajacym Luminol. Ale i potem mial piekne momenty. Bardzo dobrze rozumial sie z perkusja i zwlaszcza tutaj chemia na scenie byla mocno widoczna. Kilka razy zlapal tez za Chapman Stick, co uwielbiam, zwlaszcza z bliska popatrzec jak szaleje obiema rekami po gryfie. No i wspomagal wydatnie Steven wokalnie. Wszystkie te chorki, dlugie glosy, klimaty wokol glownego wokalu to jego robota.
Perkusista Marco Minnemann - tez kilka mocnych wejsc, Dal sie poznac juz na samym poczatku (Luminol)
Za klawiszami Adam Holzman - duzo klimatu ale kilka razy nastrojowe poczatki lub zakonczenia utworow.
Theo Travis na roznych dmuchanych (flety, saksofon), raz (Raider albo Raven?) zastapil Stevena na melotronie. Mocno wyciszony facet i malo rzucajacy sie w oczy ale to dzieki niemu niejednokrotnie koncert zyskiwal jazzowy smaczek.. Prowadzi tez bloga z trasy - http://theotravis.co.uk/WilsonTour2013/WilsonTourStart.htm
No i nowy gitarzysta Guthrie Govan - dobry, chyba jeszcze troche spiety, choc zza szopy wlosow i brody nie za bardzo bylo go widac:))

Ale radosc w koncu trafic na jakis koncert. Co tam jakis? TAKI koncert. Jakby jesienia pojawial sie znowu gdzies blisko to ja chetnie. Ciekawe dlaczego tym razem nie w Polsce.

Setlista:
1. Raven Artwork (Bass Communion song) - w tle
1. Luminol
2. Drive Home
3. The Pin Drop
4. Postcard
5. The Holy Drinker (Steven Wilson on bass guitar)
6. Deform to Form a Star
7. The Watchmaker
8. Index
9. Insurgentes
10. Harmony Korine
11. No Part of Me
12. Raider II (Without the outro)
13. The Raven That Refused to Sing
Encore:
14. Remainder the Black Dog (first half, segued into "No Twilight...")
15. No Twilight Within the Courts of the Sun (second half)
16. Ljudet Innan (Storm Corrosion song) - w tle


ostatnia uwaga juz nieaktualna bo koncerty w Polsce sa jesienia..
Ja - bardzo polecam


Peregrin Took pisze:
No i czy będą grane kawałki Kajagoogoo?
niestety :( :wink:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 17 lipca 2013 21:52:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
58 mila. Porcupine Tree, Lightbulb Sun

Tym razem nie tylko recenzje, ale i jeden artykuł ogólnie o Wilsonie. A Ty lubisz PT czy nie lubisz?

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 18 lipca 2013 23:18:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
you talking to me?
Lubie, czasami mnie troche irytuje ale zasadniczo lubie i na koncerty chadzam jak sie tylko pojawia okazja. Nie wiem czy z zagranicznych wykonawcow nie jest to najczesciej przeze mnie widziany. Do czego przyczyniala sie tez znacznie niemala czestotliwosc wizytowania Polski przez zespol a ostatnio Stevena solo. Jeszcze Blackfield widzialem na zywo.

A Lightbulb Sun to pierwsza plyta jaka na biezaco poznalem i mam do niej duzy sentyment. Ulubiony utwor - Shemovedon i Hatesong.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group