Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 20:29:44

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 listopada 2011 08:19:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 maja 2009 14:46:02
Posty: 28
Skąd: Kraków
Już za chwilę jedna z najważniejszych płyt polskiego rocka " Krywań, Krywań " uzupełniona o 11 bonusowych nagrań. Mam nadzieję, że wszystkim, którzy kupują serię " Tylko muzyka " ten CD sprawi dużo radości :) Owszem można żałować, że fani polskiej muzyki nie dostrzegają płyt Skaldów, ale naprawdę nie ma zmartwienia. Nakład wyjątkowej serii Kameleon Records jest maleńki, więc z czasem się sprzeda. Jestem pewny, że za kilka lat CD Skaldów będą warte kilka razy więcej i z czasem będą tylko zyskiwać :) Zwłaszcza, że nikt inny nie będzie miał możliwości wydania w ten sposób dorobku najoryginalniejszej grupy polskiego rocka !

_________________
Pozdrawiam - Maciek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 listopada 2011 21:15:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Maciek_z_Krakowa pisze:
Już za chwilę jedna z najważniejszych płyt polskiego rocka " Krywań, Krywań " uzupełniona o 11 bonusowych nagrań.

Kiedy premiera?

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 05 grudnia 2011 07:24:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 maja 2009 14:46:02
Posty: 28
Skąd: Kraków
pilot kameleon pisze:
Kiedy premiera?


CD " Krywań, Krywań " już jest. Trzeci album z serii " Tylko muzyka " Skaldów i jak zwykle gruba książeczka z opisem nagrań, tekty, unikalne zdjęcia, pamiątki oraz 11 dodatkowych nagrań po raz pierwszy i ostatni na CD. Niestety nakład limitowany ! Wiecej na stronie Skaldów www.skaldowie.pl

_________________
Pozdrawiam - Maciek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 maja 2012 22:43:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
Obrazek

przyszła reedycja tej płytki i jestem zachwycony!!!

już w pierwszej Sarabandzie, którą do tej pory lekceważyłem jako niegroźne mięczactwo, podbita sekcja spowodowała całkiem kaloryczny art-rock

potem oczywiście wszystko pomiędzy (bardzo) dobrze a genialnie, pomijając nieszczęsnego Mateusza IV, ale o tym już pisaliśmy

w niniejszej wersji Kameleon Records po raz kolejny czujny i nieinwazyjny mastering znacząco podniósł jakość i tak już świetnego dzieła - najbardziej zachwyciła mnie dziś Cisza krzyczy: cała czwórka przechodzi samych siebie - a zwłaszcza Konrad Ratyński na basie - i to wszystko świetnie selektywnie rozłożone a wciąż paradoksalnie całościowe i ten krzyk Andrzeja Zielińskiego w kulminacji, który dotąd wydawał mi się nieco groteskowy, stał się nawet... wstrząsający? - brawo brawo za te obróbki!

ale to nie koniec! są jeszcze znowu przeciekawe bonusy

zacznę od największych zaskoczeń - wczesnych wersji Zwariowanego koła i 2-1-0-start (znanych oczywiście z pły Ty hehe) - nagrane w NRD prezentują zespół w jakimś zupełnie natchnionym wcieleniu - w Kole zwraca uwagę nieco inne, bardziej "pociągłe" i pełne frazowanie ale też i bardziej szaleńcze wstawki na Hammondzie (!) - jest też i moje ulubione kręcenie gałką wysokości tonu aaach!!!, w Starcie Jacek Zieliński śpiewa ciut nieczysto, ale nie ma to żadnego znaczenia, bo słychać że Skaldów aż rozpiera energia - powiem tylko że po raz pierwszy od kilku dobrych lat rzucałem się po pokoju w (miarę) obłędnym pogo (oczywiście brit-popowym hehehe)

ale to nie koniec! jest jeszcze jakiś c z e s k i singiel z dwoma utworami - najpierw Straszne sny naczelnika...: znałem to z wersji kasetowej tej płyty i zawsze się krzywiłem na ten numer a tutaj? pełne miodzio: nie ma koszmarnych Alibabek tylko chórki Andrzej+Konrad a główny wokal jest wycofany w tło i nie woła przez megafon: "uwaga! to jest żartoblywe!" - na pierwszym planie są w sumie hammondy; podobna sprawa ze stronąB czyli Nie ma szatana - nigdy bym sienie spodziewał, że tych dwóch numerów będę słuchał z przyjemnością

i to jaką!

oprócz tego jeszcze ciekawe wersje radiowe - np. piękny moodybluesowy Nadejdziesz od strony mórz, tutaj w bardziej beatowej-gitarowej aranżacji, brzmi jak... wczesny Moody Blues (z okresu po dojściu Johna i Justina ale jeszcze przed mellotronem), nawet taka Zawieja, choć w wersji radiowej mniej "plastyczna", potrafi zaciekawić innym frazowaniem trąbki, która jest jeszcze do tego schowana w tło (po wysłuchaniu tej wersji nie mam zresztą już wątpliwości, że ta partia została zainspirowana numerem You've Got Your Troubles zespołu Fortunes... zresztą Skaldowie zawsze mieli czujne ucho na nowinki anglosaskie i to z różnych gatunków, od soulu przez ówczesne cięższe brzmienia po psychedelic pop - dzisiaj odkryłem numer Górą Górnik z 1970 i dosłuchałem się tam ech numeru Survival of the Fittest The Hollies z tego samego roku, ale może to przypadek albo złudzenie....) W radiowej Ciszy krzyczy jest więcej trąbek niż w studio ale w niczym to nie przeszkadza (ani to, że numer zagrany jest dużo wolniej), bo znowu są wciśnięte w tło.. (ach, jakby tak jeszcze oddalić trąbki z Króliczka i Ostatniej sceny...) W radiowej wersji utworu tytułowego urzeka mnie bardziej naturalny śpiew Andrzeja Zielińskiego w zwrotkach, różnorodne harmonie w refrenie pod koniec (!!!) i chyba nieco odważniejszy bas niż na płycie... Jedynie bardzo wczesna (1967) radiowa wersja kawałka Czasem kochać chcesz jakoś wydaje mi się z zupełnie innej (i słabszej) bajki

książeczka jak zwykle pełna bardzo cennych anegdot i cytatów, na dodatek mamy bonus w postaci dość pokaźnego byka gramatycznego ;) - w sumie chętnie bym się też dowiedział dlaczego tym razem śpiewała Partita zamiast Alibabek (bo ta pierwsza wykonała świetną robotę, a do fanów tych drugich bynajmniej nie należę)

słowem - dla fanów tej płyty nowa wersja wydaje mi się koniecznością! Elrondzie, nie wahaj się (nakład jest limitowany i to bardzo :( ) - nawet mimo Mateusza iv daję pełne *****

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Ostatnio zmieniony czw, 03 maja 2012 23:40:12 przez Gero, łącznie zmieniany 6 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 maja 2012 22:52:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Gero pisze:
przyszła reedycja tej płytki i jestem zachwycony!!!

też żem widział w megadisku....pewnie kupię :D

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 03 maja 2012 22:57:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
dla porządku napiszę też o drugiej przesyłce czyli płycie:

Obrazek

niestety tutaj jak dla mnie zaczyna się problem a r a n ż a c y j n y zespołu Skaldowie, hammondy zostały tutaj w dużej mierze zastąpione przez dla mnie koszmarny syntezator

znałem już kilka numerów ze składanek i niestety okazało się, że najbardziej naturalnie brzmi afektowany numer tytułowy - muszę powiedzieć, że w tym otoczeniu nawet go polubiłem... no są pomniejsze perełki: przepiękne Słowa do matki, urzekająco ulotne Szukam cię od rana, post- (a może właśnie pre-) "gotycka" Dziej się nam ballado (choć mniej rozbuchana wersja radiowa lepsza - BTW czy to ten sama wersja co na Antologii? jeśli tak to chylę czoła ile może zmienić mastering), ale ogólnie można czasem się zmęczyć

nie chodzi o to, że to są piosenki - "piosenkowa" płyta Ty jest moim ulubionym albumem Skaldów - chodzi mi tylko o te plastikowe klawisze i chyba nie do końca udaną produkcję (nie ma już tej "zwartości" co przy poprzednich płytach) - najlepiej widać to przy okazji piosenki Srebrny maszt, której nie mogę wręcz znieść znając genialną wcześniejszą wersję jeszcze pod tytułem Aż do gwiazd (można ją znaleźć na składance Z biegiem lat i reedycji płyty Stworzenia świata cz.ii)...

jeśli chodzi o same kompozycje a także o kulturę grania (w opisie płyty zwraca się uwagę na "piętrową" aranżację piosenki Życzenia z całego serca), to raczej nic się nie zmieniło, a jeśli już to nawet na plus - chodzi mi tu o świetny numer Street 2000 (bardziej rozbudowana wersja radiowa też na reedycji Stworzenia), z bardzo awangardową i ekwilibrystyczną melodią zwrotki i świetnym refrenem w wysokich trójgłosach, tutaj wersja płytowa ma dużo zalet i nie mogę nawet powiedzieć którą wolę, świetny numer - być może dla niego samego warto kupić płytę Szanujmy wspomnienia

jeśli chodzi o bonusy to tym razem mamy prawie wyłącznie wersje radiowe - jak zwykle często są lepsze niż studyjne, ale wszechobecny syntezator uwiera mnie i w nich

na razie *** i raczej o wiele nie wzrośnie...

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 maja 2012 09:56:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Gero pisze:
Dziej się nam ballado

bardzo lubię ten utwór

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 maja 2012 10:15:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
:piwo:

ja pierwszy raz zwróciłem na niego uwagę gdy zabrzmiał u Ciebie w samochodzie po wspaniałym koncercie w Szczecinku ;)

(ciekawe jak Bartek przyjoł wtedy ten numer?) :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 13:10:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
byliśmy wczoraj z MAQ na koncercie Skaldów na Dniach Budzynia, 60 km od Poznania

koncert był zajebisty + niezapomniana rozmowa z Andrzejem Zielińskim, który tak ucieszył się z mojej koszulki "Skaldowie Ty", że sam zaczął opowiadać o tym zdjęciu na okładce, że zostało zrobione w lasach olsztyńskich, niestety zaraz ktoś z organizatorów miał pilną sprawę i nam przerwał, ale to nic bo zaraz przyjechali ludzie z forum Skaldów (byli akurat w środku swojego zlotu - to oni zresztą powiedzieli mi o tym koncercie gdy odszukałem ich na Starym Rynku w Poznani przed koziołkami) i poznaliśmy - jak się okazało - bardzo serdecznych Maćka_z_Krakowa i Klaudiusza

oczywiście poszliśmy z MAQ tuż pod scenę możliwie blisko Andrzeja i załapaliśmy z nim sekretne porozumienie, bo bardzo bawiło go gdy widział jak MAQ żywiołowo reaguje na różne docinki jakimi się bracia nawzajem obrzucali - mimo że repertuar nie odbiegał zbytnio od utrzymującej się od kilku lat sztampy, koncert był o wiele lepszy niż poprzedni w Szamotułach, bo jednak minimalne ruchy w setliście były bardzo na plus (nie było Agaty Sałaty np.), a zespół wniósł nowego ducha (czy w końcu mają własnego akustyka - brzmienie było prawie idealne - rasowe, selektywne i bardzo mało plastikowe) i w ograne do bólu standardy i w normalnie nudne dla mnie opolskie ballady typu Wierniejsza od marzenia - w wykonaniu kompozytora było to wzruszające, a nawet jeśli coś tu i tam zgrzytało (raz po raz jakiś ponury Korg zaśmierdział), to zawsze była genialna sekcja (Budziaszek - master talerzy i Konrad Ratyński - Beckenbauer basu) i absolutnie wybitna kondycja wokalna Jacka Zielińskiego (po prostu czapking z głów! a jeszcze ta konferansjerka, pełna subtelnej ironii), zresztą i gitarzysta Tarsiński przechodził samego siebie np w istnie metalowej (choć nie groteskowej) partii w 26 marzeniu - ten numer był wręcz powalający, no i na bis wielkie wzruszenie: Dziej się nam ballado

niestety piękny wieczór okupiliśmy koszmarną nocą w pobliskiej Chodzieży

okazało się, że sprawdzony na stronie PKP pociąg do Poznania odjechał pół godziny wcześniej (ach te zmiany rozkładu nieaktualizowane w necie bo kurwa po co) i po dwu-i- pół-godzinnym łapaniu stopa na próżno (jedynie policja się zatrzymała i nas spisała, łał ale jesteście super chłopaki!) poszliśmy na dworzec po drugiej, ale okazało się że pociąg który nam mignął na rozkładzie jeździ tylko w wakacje, no to jeszcze trzy godzinki na Orlenie (przedtem jakaś parka którą zapytaliśmy o hostel czy coś poradziła nam żebyśmy poszli pieszo do Poznania, uu żarcik - wpadłem wtedy w dość poważną histerię i niebezpiecznie zbliżyłem się do wygrażania Niebiosom :oops: ) i nie mogę uwierzyć własnym oczom jedzie pociąg o szóstej...

o dziwo już na Orlenie przestałem na siebie napadać o ten wyjazd i myślę że koncert i zwłaszcza krótka rozmowa z kompozytorem była warta tych wszystkich cierpień... swoją drogą dziwnie było patrzeć na to jak ten wybitny muzyk stoi sobie nierozpoznany w kolejce po piwo do stoiska które urągało wszelkim zasadom bhp (i - jak dodał MAQ - savoir-vivre'u), nadmienię w tym miejscu, ze frytki nakładano nam na tackę rękami

ogółem - bardzo cenne doświadczenie żywej legendy i własnych słabości, czego chcieć więcej: *****

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 13:17:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Gero, napiszę to całkiem serio: piękna przygoda, sam smak życia :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 13:22:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 05 lutego 2008 00:32:44
Posty: 3641
Gero pisze:
koszmarną nocą

och, byliście we dwóch, to jednak dużo zmienia...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 13:23:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Gero pisze:
na koncercie Skaldów na Dniach Budzynia

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

To tak z 10 km od mojego rodzinnego domu!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 14:02:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
Joon pisze:
och, byliście we dwóch, to jednak dużo zmienia...


no pewnie :) tak naprawdę naprawdę nic WIELKIEGO się nie stało, po prostu koszmarnie nie ułożył się plan i tyle, ale gero oczywiście wszystko bierze podwójnie, jak to mecz na wyjeździe ;)

set-lista z wczoraj:
Wszystko mi mówi, że mnie ktoś poko-(koko(spoko))-how
Medytacje wiejskiego listonosza
Króliczek
Życzenia z całego serca
26-te marzenie
Nie całuj mnie pierwsza
Prześliczna wiol-A-nczelistka
Na wirsycku
Sady w obłokach (specjalny prezent dla Forum Skaldów)
Wierniejsza od marzenia
Tyle (o wiele fajniej niż na płycie!)
Upaniszada
Dziś prawdziwych cyganów już nie ma
Z kopyta kulig rwie Czyli Po Prostu Kulig :wink:
Wszystko kwitnie w koło

Dziej się nam ballado

PS. w ostatnim utworze setu głównego czyli Wiośnie odkryłem, że otwierający riff jest łudząco podobny do riffu z Day Tripper, wydawało mi się nawet przez moment, że basista gra właśnie Beatlesów a nie Skaldów (co nie byłoby takie nieprawdopodobne znając jego umiłowanie do Czwórki - znowu nie było okazji zapytać jaka jest jego ulubiona płyta :( ), co więcej charakterystyczne podejście na półtonach w dygresji/refrenie łudząco przypomina analogiczny pasaż w.. After You Came Moody Blues!

(no bo o podobieństwie refrenu Wiolonczelistki do refrenu It's Only Love małe dziecko wie :))

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 14:28:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7697
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Ale super sprawa! Mimo koszmarnych przygód pokoncertowych musiało to być piękne przeżycie, a chyba te powrotne dramaty pomogą utrwalić w pamięci taką ekspedycję.

Do mnie niedawno przyszła informacja o wydaniu Live in Germany 1974. Słyszałeś tę płytę? Warto?

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 czerwca 2012 14:35:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
Tyler, tutaj wydawca umieścił fragmenty nagrań z tej płyty

http://www.youtube.com/watch?v=LvEm95dncpw

co ciekawe, na płycie nie ma gitary - jak wyjaśnił nam wczoraj Andrzej Zieliński, gitarzysta Tarsiński zachorował i dlatego graja wszystko w czwórkę


ja mam bootleg Skaldów z 1972 i chyba mi to wystarczy, nie jestem wielkim fanem koncertówek, ale muszę przyznać, że program Live in Germany '74 jest zacny:

1. Zapowiedź
2. Aż do gwiazd
3. Street 2000
4. Cała jesteś w skowronkach
5. Szukam cię od rana
6. Jak znikający punkt
7. Na granicy dnia
8. Stworzenia świata część II
9. Wieczór na dworcu w Kansas City

przede wszystkim jednak polecam Ci remastery Krywania i Stworzenia świata część druga

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 289 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group