Ultima Thule

Kurde jakie fajne tematy na tym POTFORUM !
U2 jest jednym z moich naj i pewno coś odnośnie każdej płyty jeszcze napiszę, a póki co...

Glacek: bilety na koncerty U2 w Europie wyprzedawały się w kilka godzin i ja się nie dziwię...

ja od jakiegoś czasu zachwycam się dwoma DVD U2 z trasy Elevation...
jeden to koncert z Bostonu, a drugi z Dublina
REWELACJA !!!
powiem tak: stracilem wiarę w ten zespół po płycie zooropa, która jest dla mnie dnem U2... pop się już zaczynał bronić, a ATYCLB jest moim zdaniem bardzo dobrą płytą...
po obejrzeniu tych DVD wiarę odzyskałem... to są niesamowite koncerty z takim wyczuciem porozkładane są akcenty, że szok:
w Bostonie niesamowite wykonanie Bullet.... i pod amerykańską publiczność With or without You...
w Dublinie niesamowite Sunday Bloody Sunday
ale przede wszystkim pasja, szczerość i naturalność muzyków są powalające !!! Zespół w najwyższej formie ! Zazdroszczę wszystkim, którzy będą mogli zobaczyć ich na żywo, bo jak już się zdecydowałem, że chcę wydać kupę forsy na koncert, to się okazało, że wyprzedane...

Crazy ja z Tobą !!! Rattle And Hum jest moją ulubioną płytą U2, mnie do tej pory ciarki przechodzą jak jej słucham, a słucham jej odkąd została wydana - jedna z moich pierwszych kaset... dla mnie to arcydzieło !

to na razie tyle...

pozdro...
KoT

na www.newmodelarmy.org nic na ten temat nie ma - w marcu chłopaki są w hameryce i kanadzie...

NMA a to już jest mój absolutnie ulubiony zespół IDŹ - nie pożałujesz !!!
zespół widziałem 2 razy, a Sullivana 3 razy - za każdym razem niesamowite przeżycie...

właściwie to mógłbym o NMA założyć taki topik płytowo-recenzyjny, ale chyba nie za dużo by było wypowiedzi i by po 7 dniach zniknął

NMA - IDŹ KONIECZNIE

I sam zazdroszczę. Ja widziałem tylko raz NMA i raz Sullivana solo i wspomnienia są żywe do dzisiaj.

Ogwiazdkowanie NMA ? Popieram !!

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

no, jeżeli społeczeństwo się domaga

pozdro...
KoT

Tak się zaczytałam o NMA, że zapomniałam, że to topic o u2. a skoro U2 to przestałam słuchac po Joshua tree. baaaardzo miłe wakacyjne wspomnienia z WAR. Kazda piosenka mi się podoba z tej płyty. z poprzednich najbardziej chyba boy

_________________
ja herez ja herez

No, tez zauwazylem, ale ten koncert ma byc w maju....
na stronach tych jest o tym informacja:
http://www.giga.de/features/eventguide/ ... atus=event

http://ruhrgebiet.stadtus.de/sport/termin434423.html

_________________
...

zakładać !!!!!!!! na pewno nie zniknie....

_________________
ooooorekoreeeoooo

O! O! O! Od razu mi lepiej

Miki, oszczędź REM... jak to śpiewał Muniek: "przecież jest tyle fajnych zespołów..."

Hmm, wiem, o co chodzi z tym bardzo równym na bardzo wysokim poziomie początkiem Joshua Tree. To nawet nie jest kwestia wysokiego poziomu, tylko właśnie, że to jest takie równe i jednolite w sumie stylistycznie. Inna taka płyta? he, przychodzi mi do głowy DUCH

_________________
ćrąży we mnie zła krew

OT: oszczędzę R.E.M., bo i tak nikt by nic nie napisał (tak mi się przynajmniej wydaje). O FUGAZI też nic nie napiszę, bo niewiele osób zna tę formację. Taki sam problem mam z The Afghan Whigs i The Twilight Singers, choć "Gentlemen" i "Black Love" (AW) stoją w mych osobistych notowaniach wyżej niż jakakolwiek płyta U2

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

O REM to bym chętnie napisał bo wbrew niektórym lubię i często słucham. Ale w sumie jak ktoś nie lubi to też się może wpisać i jakaś ciekawa dyskusja może się wywiązać.
O Fugazi czy Afghan Whigs mogę się wypowiadać tylko szczątkowo bo i tak je znam właśnie. Niestety na wszystko nie starcza czasu, ze o kasie nie wspomnę.
Mnie tam tylko szkoda, że jednym z poszkodowanych wątków, któty wyleciał był mój o The Cure. Trochę się nad nim napracowałem (na szczęście mam swoje wypociny też w pliku) ale fakt, że wielkiego zainteresowania nie wzbudził . Chyba Erkej nie zagląda na POTFORUM. Ale może jeszcze raz to wkleję.

Gotowe

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Kocie, chodzi ci o koncert U2 w Dublinie, który zagrali następnego dnia po śmierci ojca Bono?

szczerze mówiąc to nie wiem - nazywa się to U2 go home - live from Slane Castle... i chyba z 2001 roku jest...

pozdro...
KoT

Tak Dublin to Slane Castle, zaraz po śmierci ojca Bono i w dniu wygranej w piłce nożnej Irlandii nad Holandią co dało Irlandczykom awans na mistrzostwa w Korei/Japonii a co tłum oglądał na telebimach i do czego odnosił się Bono podczas koncertu.
Tylko Sunday Bloody Sunday (i tu się KoCie nie zgadzamy) mi się tam nie podoba. Nawet pamiętam, że z małżonką stwierdziliśmy, ze może lepiej już by nie wykonywali tego utworu. Faktem jest, że przez wiele lat tego nie robili twierdząc, że był on opatrznie rozumiany. Ale po koncercie w 1997 w Sarajewie (super wydarzenie i zaledwie parę tygodni po Służewcu) zaczęli znowu.
Ale cały koncert w Slane jest niezły. Widziałem na pożyczonej płycie i muszę sam zakupić.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

No to jest ten sam koncert. Dla mnie najlepszy jaki do tej pory widziałem.

czyżbyś nie widział Live at Red Rocks - Under a Blood Red Sky ???

pozdro...

KoT