Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 03:05:58

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 lipca 2009 12:48:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 22:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Nie wiem, jak było po śmierci Freddy'ego, ale ta dżeksonowa migawka na MTV jest... dziwna.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 lipca 2009 16:51:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Czepiasz się Kruku, i to głupio.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 lipca 2009 17:26:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 19:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
antiwitek pisze:
Czepiasz się Kruku, i to głupio

Czemu? Takie jest moje zdanie w tej kwestii i tyle.

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 06 lipca 2009 10:25:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Groszek pisze:
w sensie najlepszy majkela

A, to co innego, tu się zgadzamy. :piwo:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 14:16:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
http://www.rp.pl/artykul/61991,328937_Z ... bogow.html - polecam fanom zapatrzonym w Majkela jak w obrazek... :faja:

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 14:25:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..beznadziejny i ohydny artykuł....ale czego innego można się spodziewać po Jacku Cieślaku ? :oops:
ps. a fanem Majkela nie jestem...

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 14:30:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
ja tam uważam, że po części ma rację, ostro pojechał po ikonach popkultury, ale bronić go do końca nie będę... zresztą pisanie o muzyce to moim zdaniem niezwykła sprawa i nie każdemu to się to podoba, rozumiem to...

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 14:45:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:05:18
Posty: 3785
Boanerges pisze:
ostro pojechał po ikonach popkultury


tak, to jest takie fajne, trzeba jeździć po tej całej złej popkulturze którą się tak bardzo brzydzimy !

Cytat:
W jego genialnej pod względem wykonawczym twórczości trudno znaleźć głębsze przesłanie, poza tym, że z czasem zaczął przemycać autotematyczne myśli o swojej samotności. Brnął jednak w dramat gwiazdy, która chce się podobać. Nie czując własnej wartości, podobnie jak narkomani i ofiary pedofilii, wchodził w coraz bardziej toksyczne obszary emocji, które zastępowały mu prawdziwe życie. Bardzo musiał gardzić sobą, skoro zrezygnował z własnej tożsamości i zgodził się na rolę pierwszego mutanta na świecie. Jednocześnie ucieleśniał wszystkie największe grzechy współczesnej obyczajowości, której naczelnym hasłem jest być pięknym i młodym. Stąd makabryczne operacje plastyczne. Jego małżeństwa też były parodią. Alibi. Odpowiedzią na zarzuty o homoseksualizm czy pedofilię.


widać ten pan spędził wiele godzin na rozmowach z dżeksonem (jak i z morrisonem, cobainem czy janis joplin) i może obiektywnie napisać o emocjach i przeżyciach, które nimi targały. litości.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 15:04:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
ceigrektezet pisze:
tak, to jest takie fajne, trzeba jeździć po tej całej złej popkulturze którą się tak bardzo brzydzimy !


ja tam się nie brzydzę popkulturą... jeśli coś mi nie pasuje, to po prostu omijam to i tyla, bo żeby się brzydzić czymś to trzeba to chyba poznać w choćby najmniejszym stopniu, nie?

a z tym opisem emocji i przeżyć to przegiął i to mocno, zabawił się w domorosłego psychologa

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 16:02:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
ceigrektezet pisze:
widać ten pan spędził wiele godzin na rozmowach z dżeksonem (jak i z morrisonem, cobainem czy janis joplin) i może obiektywnie napisać o emocjach i przeżyciach, które nimi targały. litości.
...niestety... ten pan - wielki znawca dusz ludzkich wydał już wyrok :cry:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 16:26:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Cytat:
http://www.rp.pl/artykul/61991,328937_Zjadanie_bogow.html
:zygi:

szkoda czytać

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 lipca 2009 17:31:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 19:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
No a ja znowu na przekór. Dla mnie dobry artykuł. Nie ze wszystkim sie zgadzam, ale tezy dobrze postawione. A o M.J nie bede juz pisał niech odejdzie do Swojej krainy, gdzie będzie mógł byc wiecznym dzieckiem. Jakim w istocie był.

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 12 lipca 2009 20:14:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 grudnia 2004 19:50:09
Posty: 2005
Skąd: zNienacka
no comments 8)

_________________
wiecznie wątpiący- gatunek ginący


Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych
eksperymentów zrezygnował.

Mark Twain


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 12 sierpnia 2009 22:42:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Michaela Jacksona uważam za geniusza. Nie tyle ze względu na jego - skądinąd wielkie - talenta muzyczne, ale dlatego, że w najzupełniej genialny sposób umiał znaleźć drogę do serca tłumu, umiał porwać swoją muzyką, swoim tańcem, swoją osobowością artystyczną masy i to masy tak wielkie, że myślę, że jedynym punktem odniesienia pod tym względem mogą dla Majkela być Bitelsi i Elvis.

Król był zjawiskiem dość efemerycznym. W przeciwieństwie do królowej (Madonny), która swą siłę zawdzięcza między innymi trwaniu i utrzymywaniu się na topie mimo zmieniających się mód i nazwisk, Majkel wydał na dobrą sprawę trzy płyty, z których jest znany. Dziesięć lat kariery to niby nie jest mało, ale jak na te niewiarygodne miliony sprzedanych płyt i przeliczne hity, które zna cały świat, nie jest to też dużo. W dodatku nawet podczas tych dziesięciu lat, Jackson objawiał się z nowym materiałem rzadko, co kilka lat.

Miałem takie szczęście, że od zawsze lubiłem Majkela i nigdy nie przyszedł czas, żebym się tego wstydził. Z Thrillerem się wychowywałem, to jeden z pierwszych winyli na naszej półce, potem Bad ukazał się, gdy byłem wiernym słuchaczem Listy Trójki, na Dangerous przyszedł czas już w liceum, kiedy to można było z nonszalancją powiedzieć, że owszem The Doors i Jethro Tull jak najbardziej, ale Remember the Time - czemu by nie!

Teraz moje dziecko odkrywa Michaela Jacksona. Gdy jest w pokoju, słucha w kółko Thrillera, gdy dorwie się do komputera, ogląda różne teledyski albo fragmenty koncertów. Tak jakoś poniewczasie i sztampowo (że po śmierci), ale faktem jest, że moje młode pokolenie jest kolejnym, do którego Michael bez trudu znalazł drogę.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 13 września 2009 08:44:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Nie da się też ukryć, że w ciągu ostatniego miesiąca to moje młode pokolenie dało mi tak do pieca Michaelem, trochę nie mogę już go słuchać na uszy ;-)... ale jestem mu winien ten wpis, bo w końcu (cytz może nie wie), to ja miałem założyć ten wątek, tylko nie zdążyłem, bo by mi pociąg w Tatry uciekł.


Crazy pisze:
Majkel wydał na dobrą sprawę trzy płyty, z których jest znany

no to jedziemy:

Obrazek

THRILLER * * * * *

best song: Thriller
best moment: darkness falls across the land... the midnight hour is close at hand... i potem te okrzyki Michaela z drugiego planu, kiedy Vincent Price ma przerwę w swojej przemowie.

Bestseller wszechczasów i nie ma się czemu dziwić. Płyta porywa bez reszty od początku do... no właśnie nie do końca, o czym za chwilę, ale i tak porywa. Jest w niej niesłychana lekkość, ta muzyka wypłynęła Michaelowi (i Quincy Jonesowi, i Rodowi Tempertonowi) spod palców, z głosu, z duszy, a nawet nie wypłynęła, a wyleciała o tak: :aniolek: i poleciała z wielką gracją do dziesiątek milionów ludzi na świecie.
Do mnie nawet dwa razy, bo kilka lat temu nabyliśmy CD, ale przecież winylowa wersja, z tą piękną okładką, Michael jeszcze jak prawdziwy Murzyn, choć lśni się osiemdziesionowym glamourem, z tygryskiem i w ogóle ;-)...
Obrazek
... więc ta płyta była jedną z pierwszych, jakie mieliśmy, i jedną z najważniejszych płyt mojego dzieciństwa. Miło mi powiedzieć jednak, że nic a nic się nie zestarzała.

Zaczyna się rytmicznie i soulowo, od jednej z moich ulubionych piosenek Michaela w ogóle, Wanna Be Startin Something; pisałem o niej w wątku o zaczęciach płytt.
Dalej robi się melodyjnie, bardzo niby ślicznie, ale wcale nie ckliwie, bo Baby Be Mine jest szybkie i dynamiczne, i jak najbardziej z jajami. Wielce niedoceniony kawałek!
Już bardziej ckliwe jest Girl Is Mine, ale jednak nie, bo jaki humor tryska z dialogu Michaela z Paulem McCartneyem! I ten śpiewany, i ten mówiony pod koniec piosenki wypadają na piątkę. Bardzo bardzo lubię.
Thriller - opus magnum, popowy hit wszechczasów, wspaniały wstęp, ze zgrzytem, wiatrem i narastającym napięciem, wchodzi główny temat i czad totalny, rewelacyjny tekst, obłędna aranżacja (ile tam się dzieje cały czas pod spodem!), Michael w wokalnej formie NAJWYŻSZEJ, i jeszcze na końcu ten upiorny Vincent Price i śmiech... ŚMIECH!!!

strona B i Beat It, nieoczekiwanie rockowa odsłona, silny rytm, ale tym razem nie soulowy, lecz właśnie rockowy, gitara piłuje konkretnie i znowu Michael na wyżynach.
Billie Jean - no tak, wygrała plebiscyt, zwykle wygrywa, a dla mnie to utwór słabszy od poprzednich pięciu. Nie znaczy to, że słaby, jak najbardziej lubię i w ogóle, ale najbardziej trąci takim zwykłym popem, niby buja i tańczy, niby ładnie wszystko, ale bez duszy piosenka dla mnie, takie trzy i pół gwiazdki.
No i ma ta płyta ma jedną zasadniczą wadę, mianowicie, że trzech ostatnich piosenek mogło by nie być. Nie żeby nie dało się ich słuchać, są przyjemne, ale nijakie. W zasadzie przez to nie powinno też być pięciu gwiazdek. Ale są! :-)

PS. Kiedy panek robił swoje wątki i doszło do 1982, i tylko Boski i ja zagłosowaliśmy na Thrillera, byłem wręcz wstrząśnięty...

Obrazek

BAD * * * *-

best song: Liberian Girl
best moment: noo.. chyba gitarowe solo w Dirty Dianie?

Muszę powiedzieć, że nigdy nie miałem serca do tego albumu jako całości. Z jednej strony szereg utworów, które cenię i lubię bardzo, z drugiej jednak brakuje jej tej lekkości, o której pisałem w związku z Thrillerem. Jest w niej czasem nawet coś nieprzyjemnego. Jakby brak radości z tworzenia? Tak ja to odczuwam, a czy ma to coś wspólnego z autentyczną kondycją Jacksona wtedy, tego nie wiem.
Przepiękna jest Liberian Girl, porywająca Dirty Diana. W soulowych klimatach zdecydowanie króluje Man in the Mirror, znacznie mniej The Way You Make me Feel. No i podobno tytułowy Bad jest wspaniały, moja córka mi to mówi... ale jakoś nie przepadam za tą piosenką. Irytuje mnie. A jeszcze bardziej hit numer jeden z Bada, czyli Smooth Criminal.
Za to bardzo lubię Leave Me Alone (mój ulubiony teledysk przy okazji! kłap kłap! ;-)), którego na moim starym winylu nie ma, ale kiedy w końcu kupimy CD, to pewnie będzie, i słusznie.
Niestety płyta ta ma jeden straszliwy mankament, mianowicie perkusję, czy co ją tam imituje. Brzmi to, jakby ktoś napieprzał młotkiem w blachę. Taki zabieg bywał frapujący w różnych eksperymentach skłaniających się ku industrialowi (nawet w obrębie popu, np. u Depeche Mode w tym samym mniej więcej czasie). Tutaj brzmi jednoznacznie BEZNADZIEJNIE. Jak piękny np. jest Man in the Mirror, dopóki nie zacznie się to nawalanie w "perkusję" :|

Obrazek

DANGEROUS * * * * 1/4
best song: Will You Be There
best moment: bridge w Will You Be There (od "everyone's taking control of me") i potem przejście w te spiętrzające się chóry, pod którymi Jackson wznosi swoje okrzyki. Albo refren w Who Is It.

Płytę Dangerous, która niby gorsza od Bad, ja lubię zdecydowanie bardziej. Zgodzę się, że jest tu za dużo wypełniaczy, i pewnie wcale nie więcej perełek niż na Bad - ale cały klimat płyty o wiele bardziej mi odpowiada. Jest w niej znowu lekkość i płynność. Jest wspaniały Will You Be There, który naprawdę łapie mnie za gardło, i jest Remember the Time, może mało wspaniały, a nawet trochę komiczny, ale bardzo dużo sympatii budzi we mnie ta pioseneczka i wręcz jest moim pierwszym skojarzeniem, kiedy pada hasło "Jackson - Dangerous"; od razu widzę te piaskowe kolory, Eddy'ego Murphy'ego w stroju egipskim (tu widać, że jestem trochę pokoleniem MTV ;-)), i słyszę "do you remember (au!) when we..", i w ogóle sporo tych majkelowych pokrzykiwań. Fajne.


A z późniejszych rzeczy to owszem bardzo podobało mi się They Don't Care About Us i Earth Song nawet też, mimo swojej patetyczności (chyba mam słabość do majkelowego patosu, np. bardzo lubię Heal the World :D), końcówka Earth Song jest doskonała. Ale to już były jakieś pojedyncze momenty. Właściwie na Dangerous Michael się chyba wypalił.
Ale nie ma co ukrywać, wiele wzruszeń mu zawdzięczam.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group