Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 08:11:02

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lipca 2009 19:33:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
pablak pisze:
Lemmy mawiał, że grają cztery akordy na krzyż. Jeśli tak, to tu mamy przykład jak bardzo róznorodnie i ciekawie można te akordy poskładać.


Lemmy to geniusz choć dość wąskiej specjalizacji :) . Ma dryg do rock'n'rolla, ale też to brzmienie. Jego głos i rickenbacker. I reszta dopasowana do tego - na takiej płycie jak "Overkill" właśnie wprost idealnie. Bębny i gitary, wszystko jak jeden organizm. I dla mnie w tym nie ma metalu, jest kwas :) . Te harmonie które się pojawiają, takie wrrum wrrrum - dla mnie super.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 lipca 2009 20:29:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
antiwitek pisze:
I dla mnie w tym nie ma metalu
W późniejszym okresie jednak niestety ten metal się pojawił :(

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 18 lipca 2009 14:51:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Pablak, śledzę z zainteresowaniem rozbudowę otwierającego posta :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 18 lipca 2009 15:58:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Jeśli chodzi o dyskografię to już chyba nic więcej nie przybędzie.
Pozostaje teraz "tylko" uzupełnić gwiazdki i komentarze.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 19 lipca 2009 10:27:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
pablak pisze:
Overkill - przez cały utwór jednostajna młócka Philthy'ego na dwie stopy, kto wtedy tak grał oprócz niego


Ginger Baker? :)

Właśnie przesłuchuję Overkill, bo w zasadzie nigdy wcześniej nie słyszałem Motorhead i właśnie z Bakerem skojarzyła mi się perkusja. W ogóle świetna płyta.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 lipca 2009 22:34:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...dziś dwa razy przesluchałem płytę Another perfect day....duże rozczarowanie -max ** nieciekawe kompozycje ,czadu permamentny brak! gitarzysta nie z tej bajki....ja rozumiem ,że oni lubili Thin Lizzy ..ja też lubię ,ale Robertson kompletnie tu nie pasuje, jego gitara brzmi zbyt czysto i lirycznie ...w trzecim utworze zalatuje mi Van Halenem a to juz jest nie do przyjęcia !

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 21 lipca 2009 07:57:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
elrond pisze:
nieciekawe kompozycje ,czadu permamentny brak!
z tym pozwolę sobie się nie zgodzić,


z podobieństwem gry Robertsona w DOYG z Van Halen tak, ale sam kawałek nie jest dla mnie vanhalenowy

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 sierpnia 2009 20:59:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
W moim przypadku to zaczelo sie dwa dni po ktorys moich urodzinach. Tego dnia wracalem ze szkoly w kieszeniach majac resztki urodzinowych pieniedzy i zastanawiajac sie na co je wydac. Po dluzszym namysle ruszylem do miejscowego sklepu z plytami, wszedlem do srodka i zaczalem przegladac winyle. Wiekszosc z nich to byly jakies metalowe rzeczy w rodzaju Judas Priest, ale zwrocila moja uwage okladka z duzym koncertowym zdjeciem i napisem ''Motorhead'' i ''No sleep til' Hammersmith''. Skojarzylem szybko, ze znam te nazwe, ze ktorys z wujkow kiedys sie nimi zachwycal mowiac, ze to najszybszy zespol swiata. Zastanawiajac sie podnioslem te plyte i spytalem sprzedawcy ile kosztuje - nie pamietam ceny, w kazdym razie sprzedawca powiedzial ''ze jak na takiego klasyka to baaaardzo malo''. Wzialem. Przez nastepny tydzien sluchalem 5-10 razy dziennie :twisted:
Motorhead zawiera w sobie wszystkie zalety metalu, bedac jednoczesnie pozbawionym jego wad - dlugich solowek, nadecia i kiczowatosci. To co zawsze najbardziej mnie denerwowalo w metalowych grupach to wysokie, skrzeczace wokale - zdecydowanie bardziej podoba mi sie darcie ryja Lemmego. Dla mnie to sa The Ramones metalu - ten sam luz, ta sama energia, tylko muzyka troche ciezsza...
No i Motorhead laczy ludzi ! - to chyba jedyny zespol ktory tak samo jest lubiany przez MAQ-a, Witka, Azbesta, Peta i Pablaka...cos w tym jest, prawda ?
Ja tu jeszcze wroce ! :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Ostatnio zmieniony sob, 15 sierpnia 2009 21:16:31 przez Prazeodym, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 sierpnia 2009 21:14:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Prazeodym pisze:
Motorhead zawiera w sobie wszystkie zalety metalu
Lemmy twierdzi, że grają rock and rolla.
Dla mnie to po prostu "hardest rock and roll".
Próby grania metalowo raczej nie wyszły na dobre.

Prazeodym pisze:
Ja tu jeszcze wroce !
Trzymam za słowo ;)

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 16 sierpnia 2009 22:36:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Prazeodym pisze:
No i Motorhead laczy ludzi ! - to chyba jedyny zespol ktory tak samo jest lubiany przez MAQ-a, Witka, Azbesta, Peta i Pablaka...cos w tym jest, prawda ?
A o Armii słyszałeś? :faja:

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 sierpnia 2009 10:01:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Ale w przypadku Motorhead nikt sie przynajmniej nie kloci czy lepsza jest Legenda czy Triodante :twisted:
Armia...Armia...to chyba jakis norweski zespol, nie ? :wazniak:

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 sierpnia 2009 10:33:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 13 marca 2008 17:38:05
Posty: 541
Prazeodym pisze:
Ale w przypadku Motorhead nikt sie przynajmniej nie kloci czy lepsza jest Legenda czy Triodante



antiwitek pisze:
Lemmy to geniusz choć dość wąskiej specjalizacji


tutaj mamy po części wyjaśnienie :)


Prazeodym pisze:
Armia...Armia...to chyba jakis norweski zespol, nie ?


tak,na dodatek taki o którym się mówi że skończył się na Kill'em all :szydera ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 grudnia 2009 22:58:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
ej, Overkill to chyba rzeczywiście najlepsza płyta Motörhead, przynajmniej z tych co znam !
zgadzam się z Pablakiem, słabych punktów brak

nie mogę tylko przystać na to:
pablak pisze:
Overkill - przez cały utwór jednostajna młócka Philthy'ego


nie użyłbym określenia "jednostajna" - gdy ona jest ZAJEBISTA! :D
no cały numer zakrawa na geniusz, co tu dużo gadać
i świetny patent z tym pozornym kończeniem - można znów odczuć jak dziko napieprza "Zwierzak"

no i potem te rokendrolowe numery: Stay Clean, (I Wan't) Pay Your Price (ten był długi czas z nich ulubiony - znałem go wcześniej - ale ostatnio odkryłem, że inne nie ustepują), I'll Be Your Sister, No Class (uuu!), Damage Case - piękna jazda

i jeszcze jak rasowo brzmi Motor w tych numerach, wszystko mi się podoba, zwłaszcza bębny (!), bas, wokal :) , gitara też zdecydowanie daje radę

Tear Ya Down może rzeczywiście promilek słabiej

ale jeszcze jedno

sobie pomyślałem, że gdy ta płyta wyszła, to jeszcze nikt nie wiedział, że oni będą tak trzymać się wypracowanej stylistyki, kto mógł przewidzieć, że nie pójdą w stronę Freaka ? :wink:
a tu - moim zdaniem słychać, że mogliby - że jest potencjał, jest kwas
w takich numerach jak Metropolis, Limb From Limb czy dziwnym, że aż chyba trochę Hawkwindowym Capricornie
odlot czai się za rogiem :)

EKSCYTUJĄCA PŁYTA!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 grudnia 2009 08:44:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
antiwitek pisze:
kto mógł przewidzieć, że nie pójdą w stronę Freaka
może dlatego nie poszli, bo Lemmy już nieźle się nafrikował w Hawkwind

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 18 października 2010 17:44:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Długo się zabierałem (od lipca 2009 :D ), ale w końcu mam.

"Overkill" ****1/2
Wykop. Prawie każdy kawałek to hicior. Najfajniejsze: tytułowy, "(I Won't) Pay Your Price", "Capricorn" i "Metropolis" (40% płyty - buahahaha). Muzyka energetyczna i prosta, ale nie prostacka. Surowe, trochę "katakumbowe" brzmienie nie przeszkadza w odbiorze, dodaje nawet muzyce ciekawego posmaku. Co więcej w wolniejszych kawałkach: "Capricorn" i "Metropolis" czuć jakieś hawkwindowe osady. Ciekawe połaczenie.

"Bomber" ***2/4
Na poczatek swietny "Dead Men Tell No Tales". Później niestety nie jest tak rewelacyjnie. Utwory trzymają równy motorheadowy poziom, ale brak im wyrazistości. "Wyróżniają się tylko "Stone Dead Forever" i "Bomber".
Fajna płyta, ale umiejscowiona między O i A ma ostro pod górkę.

"Ace of Spades" *****
Ktoś nie zna?
Tytułowy, "Road Crew" i "The hammer" niszczą obiekty.

"No Sleep til Hammersmith" *****
Zestaw najzajebistszych motorhiciorów zagranych z nieziemskim wykopem. Ultrapetardyczne erupcje energi przeplatane są nieco spokojniejszym materiałem, co daje słuchaczowi chwilę oddechu. Konferasjerka Lemmy'ego oszczedna, ale pełna klasy. A wrzask przed "Technicznymi" przecudny.
Wzorzec koncertówki. Słyszałem ich już mnóstwo, ale ta jest najlepsza (No moze druga - zaraz po "Live at the Star Club").

"Iron Fist" ***1/4
Elementy układanki te same, ale wynik dużo słabszy. Płycie zaszodził zbytnio kombinujący Eddie. Brak mi tej hm... szlachetnej prostoty. Piąty album wydany w ciągu 4 lat - chyba pary nie starczyło.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group