Bliskie spotkania to kawałek na ewidentne pięć gwiazdek. Kto tego nie dostrzega jest... ups, znowu by mnie poniosło
A tak na serio, to niby
Gero pisze:
super wątek!!!
ale jednak..
antiwitek pisze:
żeby wskazać najgorsze to trzeba lepiej znać zespół niż żeby wskazać najlepsze!
nie tylko nemesister napisała, bo też niejeden inny pisze:
jak czegoś nie lubię, to nie słucham
Jestem w stanie zrobić listę BOTTOM z Armii i The Doors.
W pozostałych przypadkach mogę robić listę z najgorszych piosenek, które kojarzę, ale to w ogóle nie będzie prawda.
Bo
jeżeli te piosenki kojarzę, to znaczy, że coś w nich w ogóle jest do kojarzenia. A najgorsze są tak naprawdę te, które są kompletnie nijakie i do tego beznadziejne...
Np. Kult - no dobra, mogę zrobić listę najgorszych dla mnie Kultów, zamieścić tam powiedzmy Totalną stabilizację, Wielki taniec, Studentów, Kołysankę stalinowską, Kto wie, i ze specjalną dedykacją dla Pippina, MAQ i wszystkich, którzy mnie w tym wątku wkurzyli, dać na minus ósmym Królową życia, na minus dziewiątym Dziewczynę bez zęba i na ostatnim Do Ani ze Spokojnie.
Pięknie, ale to by był taki chwyt retoryczny: "Do Ani ze Spokojnie to najgorsza piosenka Kultu". Jea! Brzmi dla mnie świetnie
... ale to bzdura
bo jakkolwiek naprawdę nie lubię ani tej spokojnej Ani, ani Dziewczyny bez zęba, to są to piosenki, które coś tam dla mnie znaczą i przecież wiele razy ich słuchałem, wcale bez zgrzytania zębami, podczas gdy Salonu Recreativo NIGDY nie udało mi się przesłuchać w całości, bo zawsze nie dawałem rady, Poligon miałem w domu przez tydzień, słuchałem kilka razy, ale nic nie pamiętam, oprócz tego, że Kocham cię a miłością swoją bije słabością na głowę wszystkie wymienione wyżej tytuły... 45-89 dałem chyba radę raz i poza tytułowym wszystko wydało mi się tam strasznie słabe... kilku marniaków z Your Eyes zupełnie nie rozróżniam (Medellin, Barrum, Yvette - wtf?!)...
I chyba nie jestem ambitny, bo nie mam najmniejszej ochoty zabierać się za katowanie Salonu czy 45-89, a Poligonu nawet nie mam.
Widzę też, że ze wszystkimi innymi kapelami poza Armią i Doors też nie dam rady, bo z zespołów, których przynajmniej słyszałem całą dyskografię:
- Bitelsi nagrali mnóstwo piosenek, że tymi słabszymi (a tu i ówdzie było ich niemało) się nigdy nie miałem czasu zajmować i nie rozróżniam ich takoż,
- Pink Floyd nie pamietam w ogóle Obscured, a z More znam tylko to, co lubię. od biedy mogę tu zrobić listę z płyt pozostałych, ale znów to tylko dlatego, że oni mieli zawsze mało piosenek. Edit: gdzie tam, przecież jeszcze są te późne płyty, Final Cut, Momentary, Division Bell, gdzie też znam tylko to, co lubię. Więc nici z głosowania.
- Depeche Mode bardzo słabo kojarzę pierwsze dwie płyty i szczerze mówiąc ostatnie dwie też
... nawet nie mogę sobie przypomnieć, czyje kompletne dyskografie znam...
To nie wątek dla mnie
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
