Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:13:08

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 listopada 2009 19:43:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Mocne finały na szybko i z głowy:
Armia - Dla każdej samotnej godziny (Legenda)
The Beatles - Tomorrow Never Knows (Revolver)
Brygada Kryzys - Fallen, Fallen Is Babilon (Czarna Brygada)
The Doors - The End (The Doors)
The Doors - Riders On The Storm (LA Woman)
Joy Division - Decades/The Eternal (Closer)
King Crimson - Starless (Red)
Mars Volta - Cassandra Gemini (Frances The Mute)
Neuma - Weather (Weather)
Pink Floyd - Two Suns in the Sunset (The Final Cut)

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 listopada 2009 20:32:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
crazydiamond pisze:
ostatnia minuta w "Starless" King Crimson


pilot kameleon pisze:
King Crimson - Starless (Red)



~ Ja myślałem raczej o Larksach drugich - tam to jest finał: utworu i płyty :) . O, i jak to jeszcze cudnie wybrzmiewa, gdy zwrócić uwagę na same właśnie ostatnie opadające dźwięki, łagodne echa wielkiego hałasu. To moje ulubione zakończenie płyty King Crimson. I kandydat to wysokiego miejsca w ogóle!
(Starless traktuję bardziej jako piękny utwór sam w sobie a nie specyficzne zwieńczenie albumu.)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 listopada 2009 21:56:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
... Polacy, gdziekolwiek się znajdujecie?....

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 24 listopada 2009 22:23:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Lech Janerka, "Pieśń mijających się wielorybów"... fiu, fiu... oceanicznie.
Wygasanie niby, ale jakiś kosmos tam wybrzmiewa, spoza tego świata. Trudno zaklasyfikować.

Zresztą koniec "Plagiatów" też ciekawy, choć zupełnie inny - ani wygasanie, ani wybrzmienie, tylko nagłe cięcie.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 07:56:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Jak już mowa o Janerce to wspomnieć trzeba o zakończeniu płyty "Piosenki". Po długiej i jednej z najbardziej ponurych w karierze pana Lecha "Piosence dla żywych" następuje coś w rodzaju wisienki na torcie - wzruszające, proste, "przyjazne dla użytkownika" i króciutkie (trwają około minuty chyba) "Urodziny".
Trochę na tej samej zasadzie Dead Kennedys kończą swój pierwszy album radosnym coverem ("Viva Las Vegas"), tak jakby nie chcieli zostawiać słuchacza przygniecionego ciężarem poprzednika czyli "Holiday in Cambodia".
"Dla każdej samotnej godziny" to panteon, nie będę dublował prepostatorów.

A z samych końcóweczunieczek to lubię bardzo ogon "Porannej wiadomości". Dialog kobiety i mężczyzny zmierza do końca, dźwięki powoli też, ona mówi (chcąc go zatrzymać jeszcze):
-Ale tu jest ciepło...
Tu ostatni dźwięk wygasa a on śmieje się cicho (i w sumie trochę nieprzyjemnie, ale to względne) po czym z lekką ironią powtarza:
-Ciepło...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 10:10:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
pilot kameleon pisze:
Decades/The Eternal

Odwrotnie. :wink:
arasek pisze:
ogon "Porannej wiadomości"

O tak :!:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 10:45:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
(edit: kurwa, ile jeszcze takich gównianych starych postów tu jest...)

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony ndz, 08 grudnia 2019 15:05:20 przez MAQ, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 11:01:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
płyta z najlepszym zakończeniem to dla mnie "Mordoplan" Klausa Mitfocha.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 12:22:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Ooo, "Na koniec" to rzeczywiście znakomity utwór :!:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 13:05:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Peregrin Took pisze:
pilot kameleon pisze:

Decades/The Eternal

Odwrotnie.


:oops:

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 listopada 2009 18:58:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 09 grudnia 2004 11:21:40
Posty: 5834
no ostatni pearl jam się rewelacyjnie kończy the endem

ale i no line on the horizon pięknie się u2 kończy

i morning view incubusa ten śmieszny numer na wschodnim instrumencie i
kumkające żaby :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 12 grudnia 2009 17:14:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Fajny temat - można sobie uświadomić jak wiele płyt się świetnie kończy. I na jak wiele sposobów. Strasznie dużo by tu trzeba pisać, żeby oddać honor twórcom. Tymczasem dużo się zapomina i się też zaciera w pamięci.

Pomyślałem, że przedstawię moją dzisiątknę na dziś, tak króciutko i bez kolejności. Oto:

"Dla każdej samotnej godziny" czyli LEGENDA (ale też EXODUS! - dlaczego MAQ nie pisze nic o wielkich finałach płyt koncertowych? - Exodus kończy się mistrzowsko) - - - klimat tajemnicy i partia Merlina, którą zawsze wysłuchiwałem do samego końca, z przejęciem.

"Czekając na noc..." czyli ULTIMA THULE - niby tak spoza płyty, ale jak celna jej pointa równocześnie. I jednak też klamra do "Biesów".

"The Other Side" czyli FREAK - ale nie wiem od którego momentu liczyć? W każdym razie jest high, a w jakim nastroju te saksofony na końcu!

"Anywhere I Lay My Head" - czyli RAIN DOGS Toma Waitsa, o tym już pisałem. Sama piosenka włóczy mnie po dywanie (którego zresztą nie mam), ale gdy wchodzi sekcja dęta... Genialne.

"Ja żyję" - czyli SNO - POWIĄZAŁKA VooVoo, też wspominałem. Ten utwór imponuje mi pod wieloma względami, no i dla płyty jest czymś bardzo potrzebnym. Konstruktywistyczno - artystycznie rzecz bardzo udana, ale też niespodziwany zastrzyk energii i witalności. Nie rozprasza jednak do końca atmosfery albumu, o czym mówią ostatnie dźwięki.

"Невыносимая Лёгкость Бытия" - utwór kończący płytę GrOb o takim samym tytule. Początkowo utwór jak utwór, ale potem niezwykle zgrabnie przechodzi w inne wymiary, nasycony zostaje czymś niezwykłym, czego nie umiem opisać, baśń jakaś się toczy... i żal gdy się kończy.

"Larks Tongues In Aspic. Part 2" - z płyty LARKS' TONGUES IN ASPIC King Crimson. Raz bo jest to mocny i genialny utwór, a dwa, że cudownie wybrzmiewa na końcu.

"Creation" czyli BUSH DOCTOR Petera Tosha. Hm, tego nie można zapomnieć: dźwięki burzy, pianie koguta, nagranie na plaży, piękna pieśń.

"Infinita Tristeza" czyli PROXIMA ESATACION: ESPERANZA Manu Chao. Wzrusza mnie to zakończenie płyty, radio w różnych językach, rozmowa synka z mamą (etukike?), infinita tristeza.

"She Brings the Rain" czyli SOUNDTRACKS Can. Kiedyś napisałem, że tak mogłaby się kończyć każda ich płyta, uspokojeniem szaleństw, melancholią, hm nie wiem czym jeszcze, ale pasuje to niezwykle!

Gero pisze:
Kończy się płyta i zaczyna życie


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 07 grudnia 2019 22:55:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 16 listopada 2004 23:19:04
Posty: 854
Ilekroć słucham zakończenia "Wuchta wiary" Arki Noego, to zawsze ta końcówka kojarzy mi się z zakończeniem "This Jesus Must Die" Andrew Lloyd Webera. :D

phpBB [video]

phpBB [video]


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group