Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 19 marca 2024 03:06:04

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 47  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 12:44:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
antiwitek pisze:
Ciekawa byłaby załoga ziomków z szacunkiem nawiązujących do tego co robił zespół Izrael. To by była jakaś, że się tak wyrażę, ciągłość kulturowa . Albo hip hopowe dzieci Janerki... To mogłoby być możliwe i mogło by mieć siłę. Obawiam się jednak (intuicja hi hi bo przecież nie śledzę tej sceny) że sprawa ewoluuje w innym kierunku.

Takoż nie śledzę, jednak kiedys wpadł mi w oczy i uszy teledysk jakiegoś zestawu hip-hopowców, wśród których był Człowiek Nowej Ery (dla niewtajemniczonych - Tomek Kleyff, syn Jacka Kleyffa), "Rapowe ziarno", czy coś w tym stylu i chyba właśnie można było się dopatrzyć (choć nie było to całkiem explicite wyłożone) tego nawiązania w tekście "Na polską ziemię, ponoć marną/ dawno rzucono rapowe ziarno..."

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 12:58:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3075
Skąd: Poznań
Rasfael pisze:
zadumałem się wówczas nad tytułem audycji radiowej sprzed lat "reggae - pieśni wędrowców", której kilkuletni ignorant - nie słuchałem
twórcy reggae to wędrowcy właśnie- stąd wziął się tytuł audycji. Żałuj ,że nie słuchałeś - Gołaszewski tworzył w tej audycji przepiękne opowieści, które - muszę przyznać - w bardzo dużym stopniu mnie kształtowały. Co dorytmu jeszcze zuważyłem ,że słuchając reggae zmienia się częstotliwość oddechu

...ha!
...a obecnie jedna badz dwie poniedzialkowo wtorkowe noce, nie Golaszewski, ale rownie zasluzony propagandzie muzyki z karaibow czlowiem - Wlodzimierz Kleszcz - wypelnia muzyka w Polskim Radio Bis!!!
...zarowno world, jak dub, jak roots - miod dla uszu, naprawde...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 13:10:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
beata pisze:
Nie wiem czy ktoś z obecnych tu miłośników reggae zastanawiał się kiedyś skąd nagle odkrywamy w sobie, że te bujające rytmy to właśnie TO Śmiem przypuszczać, że ma się to w genach jasno i wyraźnie zapisane

Bzdura :mrgreen: Żadne geny.

Kiedyś tam reggae było sobie muzyką buntowniczą i tak jakoś się skojarzyło, że jak ktoś jest buntownikiem, to obraca się w klimatach punk, anarchia, rasta, oj (punks and skins united). Marley to pobłogosławił Punky Reaggae Party i tak już się utrwaliło, że słuchać np. rumby i punka to obciach, ale słuchać reggae i punka obciachem nie jest, a nawet jest dobrze widziane. Jeszcze do tego można dorzucić podobieństwo ska do tzw. melodyjnego punka 77(czego najlepszym dowodem był prepunkowy Iggy Pop z "Passangerem"). Ot i cała "naturalność" reggae :twisted:
Podobnie po pewnym czasie skojarzono subkulturę punk z ruchami "głęboko ekologicznymi" i pojawił się folk-punk itp. Moda, przypadek i tyle.
Moda zresztą powszechna (regowy rytm ma takie np. "Kocham cię, kochanie moje" Manaamu, czy piosenka o ptakach Dżemu, że nie wspomnę o popie i disco)

No, ale przez to można wzniecać się Sidenyem Polakiem (czy to jest właśnie ten sound system???). Dla mnie on jest nienajgorszy, a nawet miły do słuchania bez zaangażowania w tle, ale to samo mógłbym powiedzieć o Kasi Kowalskiej, nowym Krawczyku albo Alicii Keys :twisted:

Nie ukrywam, ja tej modzie też trochę ulegam. Lubię reggae, bo fajnie się można pokołysać (i nie ma obciachu, że się jest dyskomułem :twisted: ). Kiedy stosunkowo często chodziłem na koncerty za najbardziej rozrywkową, w pewnym sensie najfajniejszą, muzykę uznawałem ska. Można przy tym się wyszaleć, a mniejsze ryzyko obrażeń niż przy klasycznym pogo :mrgreen:
Teraz jednak na koncerty chodzę rzadko, jestem na nich bardziej statyczny i nagle cała fascynacja ska znikła jak ręką odjął :twisted: Fajnie jest usłyszeć jakiś skankowy kawałek Citizen Fish, Madness, Pidżamy Porno itp., ale żeby tak całą płytę, to nie ma siły, żeby się nie znudzić. Podbnie z reggae. Jakiś kawałek Marleya - i owszem, ale cała płyta to by mnie chyba zabiła powtarzalnością (więc w pewnym sensie -nudą) - więc chyba ten rytm serca nie jest tak uniwersalnie ujmujący...
Im coś bardziej klasyczne (np. R.A.P.), tym gorzej. Najbardziej lubię regałowe wstawki między normalnymi, rockowymi (punkowymi, metalowymi) kawałkami, jak np. Exodus na CziB albo wręcz wewnątrz normalnych kawałków (celował w tym Fate). Jeszcze trochę folka i to jest to. Stąd (abstrahując od miłości największej do Armii) najbardziej podchodzą (podchodziły? ostatnio muzyka jest znacznie mniej istotna w moim życiu) mi klimaty Aliansa, Pidżamy, Świata Czarownic, Kliniki, Neuropatii, 2Tm2,3, Under the Gun, Scum of Toytown itd.
Po prostu nie lubię monotonii, czy to spod znaku Marleya, czy Dezertera...

Z regowych kapel chyba najbardziej lubię Daab, ale to właśnie nie jest klasyczne reggae. Takie melancholijne. Sądzę, że słuchając Daabu odczuwam mniej więcej to, co odczuwają miłosnicy bluesa...


He, he, tym razem to nie jest prowokacja, ale ja po prostu nie wstydzę się powiedzieć, że ulegam modom :-)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Ostatnio zmieniony pn, 15 listopada 2004 13:14:16 przez panek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 13:10:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3075
Skąd: Poznań
...ha!!!
..ja tez bylem na Horace Andy z zespolem i podobnie jak Boskey moge powiedziec, ze teraz wiem co jest reggae a co reggae nie jest hehehe...
...paprika korps nie jest reggae...
...power of trinity nie jest reggae...
(przy czym powerow lubie pasjami a paprykarzy nie)
...a ja najbardziej kocham starenki dancehall (wytwornia Volcano, King Yellowman, Papa Toyan, Charlie Chaplin ect.), klasyczny i modern roots i counciouss dancehall wspolczesny...
...kurcze - Jamajka to taki kalejdoskop, zrodlo i wszechswiat po prostu, ze slow brakuje...
...wiec tylko zacytuje "zdolnego epigona gatunku" czyli Tiedemana Otto zwanego Gentlemanem: reggae got soul, it got so much soul, fi the young and old, fi a weak and a strong


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 18:15:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
czyli piotrpanku właśnie geny!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 19:13:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
....ale czy winnetou może mówić po niemiecku ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 20:08:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
iiiiiiiiiiiiiiiiii - sam słyszałem miast "houk" - "jawohl" czy jak się to pisze? pajtonów z niemieckim dabingiem, że nie wspomnę o "modzie na sukces po słowacku"... dziwy panie na tym świecie!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 20:47:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 19:59:17
Posty: 206
Skąd: Sandomierz nad Wisłą
A, to ja teraz proponuje rozważyć, dlaczego Haili Silasi Aj nie jest mesjaszem... 8) :twisted: :D

A ja ze swojej strony musze powiedziec, że odciąłem się brutalnie od reggae w mp3 jakie miałe, kasując wszystkie piraciska z dyska. Nie żałuje. Ale, zeby nie było parenezy, to:
-polskie reggae jest grane niestety (a może stety) raczej przez ludzi, którzy wychowali się na innej muzyce. Sorry. Dla mnie reggae to jest zupełnie inne spojrzenie na muzykę niż np. rock. U Marleya właściwie do końca, do ostatnich płyt słyszę pewne elementy char. dla rocka.I nie jestem tu odosobniony. Może bluźnię, ale jest dla mnie akurat na ten moment zbyt rockowy. Podobnie jak większośc zespołów z Polski. Poza oczywistościami, warto wymienić Lion Vibrations (dawniej Zgroza), w warstwie muzycznej bardzo dobre to jest, gorzej z tekstami, jak to zwykle u Polaków bywa. Polecam w tym momencie Encyklopedie Polskiego Reggae-niejaki Hejen napisał, wydała Zima. Miodzio. Otóż tam widac dobrze banalność i odtwórczość tekstów...Choć są wyjatki- np. jakiś zespół śpiewał "nie możemy śpiewać o Garveyu, nie możemy śpiewać o King Selassie I, nie znamy Haile, nie znamy Marcusa" :wink:

a jeśli chodzi o sklepy i zremasterowaną jamjszczyznę- polecam vivid.pl, fan.pl, orangeworld.pl i rzecz jasna- rasowego lubelskiego dostwacę-
tamtamrecords.pl. Dzięki temu ostatniemu, za jakiś miesiąc przypłynie do mnie piekny podwójny album 8) .
Szalom!

_________________
Actress Clara Bow was diagnosed with schizophrenia in 1949.

za Wikipedią


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 20:50:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 19:59:17
Posty: 206
Skąd: Sandomierz nad Wisłą
I jeszcze taka prośba- czy znacie jakieś adresy stron, skąd mozna zassać instrumentalne riddimy, bez wokaliz, czystą muzykę? Chodzi mi rzecz jasna o jamajskie rzeczy.

_________________
Actress Clara Bow was diagnosed with schizophrenia in 1949.

za Wikipedią


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 listopada 2004 22:56:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25343
zasada, a masz dostęp do jakiejś większej ilośći nagrań Power of Trinity? Bo ja mam tylko pięć kawałków z takiej płyty,co ja kupiłem w kuluarach poddzas koncertu Daabu, gdzie Power grało support.
Chętnie bym cos jeszcze usłyszał! (na żywo byli świetni)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 listopada 2004 12:59:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3075
Skąd: Poznań
...wiec tak - od konca zaczne:
zasada, a masz dostęp do jakiejś większej ilośći nagrań Power of Trinity? Bo ja mam tylko pięć kawałków z takiej płyty,co ja kupiłem w kuluarach poddzas koncertu Daabu
Nie Crazy, nie mam wiecej, ale teraz trwaja prace nad kolejnym (trzecim bodaj) miksem materialu, tocza sie rozmowy z dwoma trzema wydawcami ale nawet atut w postaci singla z Nosowka i menagera z instynktem nie jest w stanie wyciagnac od Majorsow kasy na odpowiednia realizacje...

I jeszcze taka prośba- czy znacie jakieś adresy stron, skąd mozna zassać instrumentalne riddimy, bez wokaliz, czystą muzykę? Chodzi mi rzecz jasna o jamajskie rzeczy.
Sprawdz na http://www.versionist.com albo zasysajac przez p2p wpisz instrumental, version, riddim czy cokolwiek. Ew. staraj sie zasysac skladaki na jednym rytmie wtedy zazwyczaj jednym trackiem jest czysta wersja - albo z Tamtamu (btw jaka to plyta leci do Cie???) przerzuc sie na http://www.siodemki.com albo rial agony records - sajtu nie pamietam - i kupuj siodemeczki ;) a tam zazwyczaj na stronie B jest rytm kawalka na stronie A (chyba ze wytwornia nazywa sie Volcano - wtedy na B moze byc wszystko tylko nie rytm ;) )

No, ale przez to można wzniecać się Sidenyem Polakiem (czy to jest właśnie ten sound system???).
Nie to nie jest sound system.
Sound system to: osoba nakladajaca plyty na gramofony i odpalajacy je w odpowiedni sposob jedna po drugiej zwany SELEKTOREM; osoba okraszajaca te kawalki spiewem, zapowiedziami, nawijkami ect. zwana DEEJAYem, SINGJAYem, TOASTEREM; osoba obslugujaca wszelkiej masci efekty - sampler, syrene, megafon, przetworniki, ale glownie konsole regulujaca poziomy - osoba zwana DUBMASTEREM...
W Jamajskich realiach na SS sklada sie takze naglosnienie jakim konkretna sala taneczna dysponuje, w PL raczej ograniczone jest rozumienie tego pojecia do ekipy, ktora tak naprawde nie zawsze sklada sie z optymalnej ilosci osob (Zjednoczenie np to 2 nawijaczy i selektor, Tisztelet to 2 selektorow i 2 nawijaczy)...

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 listopada 2004 14:48:48 

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 11:54:24
Posty: 875
reggae/ska/dub/itp: Izrael, Gentleman, Habakuk, Akurat, Koniec Swiata, Wszystkie Wschody Slonca (!!), Vavamuffin (!!!), Baksish, Indios Bravos itd

a co reggae & hh to dla mnie rewelacyjny jest Gutek; przyklad Abradab (K44) - Czerwony Album (min Rapowe Ziarno2 czy "..." rmx Indios Bravos). w ogole to Gutek reggae'uje wiele hh projektow.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 listopada 2004 19:07:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 19:59:17
Posty: 206
Skąd: Sandomierz nad Wisłą
zasada pisze:
Sprawdz na www.versionist.com albo zasysajac przez p2p wpisz instrumental, version, riddim czy cokolwiek. Ew. staraj sie zasysac skladaki na jednym rytmie wtedy zazwyczaj jednym trackiem jest czysta wersja - albo z Tamtamu (btw jaka to plyta leci do Cie???)


Danke sehr szyn!!! Info bardzo cenne. Co do płyty- iście królewski/ewentualnie książęcy zestaw- zapewne Ci znany, bo i Reggaenet o nim pisał, zachwytówn nieszczędząc- "I CAN HEAR THE CHILDREN SING 1975 - 78" - Prince Allah & Junior Ross. Dwa CD, maniam, mniam, polecam zwłaszcza fragment Heaven Is My Roof z http://www.tamtamrecords.pl/labels/bloo ... _ross.html - Pyszności. A następna w kolejce będzie zapewne płytka "Cool Rooler" artysty, którego masz na avatarku...Co prawada z vivida.pl.

Z innej beczki- a mianowicie z beczki tematów sellasjańskich (nie mylić z salezjańskimi :wink: )- dziś w Wyborczej "Cesarz" Kapuścińskiego...Po 3 stronach stwierdzam, że język świetny...A pewnej monumentalności nadają rozmaite cytaty na poczatku kązdego rozdziału...Jednak myślę, że jesli ktoś szuka tylko informacji o reggae, to się zawiedzie...

_________________
Actress Clara Bow was diagnosed with schizophrenia in 1949.

za Wikipedią


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 listopada 2004 19:56:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Cesarz jest swietny - czytalem jakeis 2 lata temu.
Polecasz prince allaha z Cdeka Blood and Fire, to ja powiem ze wszystko co wyszlo ze znakiem B&F jest warte polecenia - w ciemno! i jak wydane... łohohoh


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 listopada 2004 20:41:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 19:59:17
Posty: 206
Skąd: Sandomierz nad Wisłą
piotrpanek pisze:
He, he, tym razem to nie jest prowokacja, ale ja po prostu nie wstydzę się powiedzieć, że ulegam modom


Bo zrobiło się tak, że jest jakaś tam moda na Seana Paula... A nie wszyscy pamiętają, że to, czego teraz jest bardzo dużo, czyli sound systemy to powrót do korzenia właśnie. Nie jest to na pewno to samo co na Jamajce kupe lat temu, ale... Mamy zatem teraz z jednej strony SSy, z innej strony hip hop nie boi sie experymentować (jakieś Jazzurekcje-słyszałem, że to jest eksperymentane, ale się nie znam), jakieś płyty hh jazzujące... Mamy Indios Bravos i ich specyficzną dosyć muzę, mamy rapowe ziarna...Jednak brakuje w tym czegoś, co przekułoby modę na tożsamość pokolenia, czegoś na kształt hipisów. Oczywiście według mnie najlepsza byłaby tutaj regeneracja społeczeństwa przez jego rechrysianizację, odnowienie przez uduchowienie itp... :mrgreen:

_________________
Actress Clara Bow was diagnosed with schizophrenia in 1949.

za Wikipedią


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 47  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group