Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 23:13:46

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: ndz, 17 września 2017 20:18:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Cytat:
No właśnie, to ja wyjawię taką wstydliwą tajemnicę - lubię stare hiciory Kombi - jak np. Słodkiego miłego życia, Nasze raaaaandewuuu :oops:


Nie mam teraz, kurczę, czasu, żeby się rozpisywać o Kombi, ale polecam taki felieton, który prosto wyjaśnia, czemu nie masz czego się wstydzić :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 17 września 2017 20:36:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Fengari pisze:
po reaktywacji (w szczególności Pokolenie)


Ale właśnie - jak to wkleił też Prazeo - to Kombii od Skawińskiego to nie jest w ogóle to oryginalne Kombi z Łosowskim. I dlatego trudno je nazwać reaktywowanym. To reaktywowane to właśnie z Łosowskim, i brzmiało to świetnie, jak dla mnie.

Mi sprawę wyjaśnił kiedyś ten wywiad:

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 17 września 2017 21:37:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Dzięki Wam obu. :) O tej reaktywacji z Łosowskim to nawet nie wiedziałam. A artykuł od Prazeo zachęcił do posłuchania jeszcze paru staroci, ale wszystkie odsłuchy (rany, ile to już się zebrało w tym watku?) muszą zaczekać az wyzdrowieję, bo póki co na uszy też mi się rzuciło.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 21 września 2017 21:12:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Słowa dotrzymałam, linków Klinczu posłuchałam, muszę powiedzieć, że Nie ma ucieczki i Klucze do Raju faktycznie mi się bardzo podobają, te ostatnie w całości, nie tylko intro. Dla ciebie staczam się już mniej, ale też ma coś w sobie. Za to Disneyland to w ogóle jakieś zjawisko jest :shock: , nawet nie wiem jak to skomentować. Nawet nie umiem określić swojego stosunku do tegoż utworu w kategoriach lubię/nie lubię.
Prońko - szacun, trzeba by kiedyś posłuchać całego tego albumu.
Frąckowiak - jeśli istnieje coś takiego, jak ambitne disco, to tu własnie mamy przykład. Ale jednak to rzeczywiście disco i chociaż ścieżka wokalna czaruje, to całość nie dla mnie.
XXI wiek - no, wciąga, przyznaję.
Mimo wszystko więcej nie dałam rady, jednak co za dużo klawiszy to niezdrowo... ;)


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 05 lipca 2020 10:08:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Muszę powiedzieć, że dyskusja w tym wątku toczona przed 3 laty, rozpoczęta przez posta Prazeodyma o 2+1, jakoś mi umknęła... nie zupełnie, bo czytałem te posty wcześniej, z tym że jakoś tak po łebkach. Może to była kwestia września?

Dziś patrzę, że to była wspaniała dyskusja! I mnóstwo rzeczy do posłuchania i, może, przewartościowania?

Jedno, co mi z tamtej dyskusji pozostało, to ten prońkowy Deszcz w Cisnej, a właściwie to Trawiaste przywidzenia. Nie znałem ich wcześniej, poznałem, były rewelacyjne. A wszedłem tu, bo słucham sobie trzy lata wcześniejszej płyty debiutanckiej Krystyny (pod tytułem "Krystyna Prońko" zresztą). I jest świetna! Stoi za nią wspominany tu kilka razy Janusz Koman. Krystyna śpiewa jak soulowa wokalistka najwyższej próby, jednak w moim odczuciu bez popisywania się, a z wielkim wyczuciem, soulem właśnie. Aranżacje prawie jak bigbandowe, a przecież to raczej small band, ledwie trzy dęciaki z dość typowym zespołem - ale rozmach imponujący. Wpada to w ucho niesamowicie, jest nieustający groove, utwory, które cały czas jadą do przodu, no i to wykonanie od a do z jest rewelacyjne, jest w tym i jazzowy feeling, i rockowa drapieżność, i progowe miejscami rozbudowanie formy, ale z taką jazzrockową dynamiką, że tempo nie siada, nawet kiedy ściszają czy zwalniają, pozostaje napięcie i oczekiwanie: co będzie dalej? Może znalazłby się jakiś słabszy, czy bardziej miałki numer (ten Krajewski?), ale generalnie - rewelacja!
A na dokładkę pięknie, acz delikatnie trzaska winylowa płyta, o tutaj.
(Pierwszy numer jest pierwsza klasa, jak się komuś nie spodoba, można sobie darować, a jak się spodoba, to pewnie nie trzeba będzie namawiać, żeby posłuchać do końca, a potem od nowa...)

Podoba mi się to znacznie bardziej, niż nagrania Ewy Bem z tamtego czasu, które wydają mi się cokolwiek za miętkie. Dobrze jednak było dowiedzieć się, że Ewa Bem i Krystyna Prońko były ciotkami anastazji i trzymały ją do chrztu ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 15 grudnia 2020 21:55:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Youtub mnie naszedł czymśtakim:

phpBB [video]


Ha! Wąs gitarzysty! Sześciokąty werbel perkusisty! Klawisz klawiszowca! Fryzura Małgorzaty! Efekty wizualne realizatora!

A jednak jak się tego słucha :brawa: I jak ona fantastycznie śpiewa (bez plejbacku, czyżby?).

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 16 grudnia 2020 10:33:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
wszystko na żywca :)

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 16 grudnia 2020 11:03:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Na gitarze legendarny wymiatacz Piotr Zander, a na bębnach facet z mojego miasta - Włodzimierz Kempf, którego miała zapewne myśli moja nauczycielka od matmy, jak kiedyś powiedziała, że jej kumpel grał w Lombardzie :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 16 grudnia 2020 11:12:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
A zaś MOJA nauczycielka od matmy była kuzynką, i to bliską, klawiszowca/wokalisty Stróżniaka. :D

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Ostatnio zmieniony śr, 16 grudnia 2020 11:16:27 przez Peregrin Took, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 16 grudnia 2020 11:16:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Ciekawe czy reszta składu też miała powiązania z jakimiś paniami od matmy :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 16 grudnia 2020 11:17:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Niewykluczone na przykład, że jakaś koleżanka Ostrowskiej ze szkoły została matematyczką. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 grudnia 2020 09:09:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Jeden z kawałków Lombardu nazywa się "Wstęga Mobiusa", nie lekceważyłbym tego.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 lutego 2021 01:05:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Kombi

Pierwsza płyta grupy Kombi to dość ciekawa hybryda. Jest rok 1979, fala rocka w Polsce jeszcze się nie zaczęła (co słychać już po samym brzmieniu - nie ma jeszcze osiemdziesiony, nie ma ciężaru, są mocno pluszowe, lekkie, siedemdziesionowe soundy), a tych 4 młodych, ambitnych, świetnych technicznie instrumentalistów z Gdańska, próbuję grać muzykę zakorzenioną raczej w białasowskim funku i fusion, miksując to z popem i soft-rockiem. Czegoż tu nie ma! Jest rozbujane, dyskotekowe intro i utrzymana w podobnym klimacie "Piekna Szalona", jest dzikie solo perkusji, jest ballada "Leniwe Sny", której tytuł idealnie oddaje zawartość, są zwiewne, ulotne instrumentale, funkowe "Jak ja to wytrzymam?", jedyny rockowy moment czyli VICTORIA HOTEL, HOTEL TWOICH SNÓW i na koniec "Przytul mnie" - świetny noirowy funk, utwór spajający wszystkie wątki w muzyce Kombi, obdarzony co prawda dość przypałowym momentem tekstowym o pająku :D ale naprawdę przepiękny. Warto też wspomnieć, że zespół na tej płycie używa zupełnie innych akcesoriów brzmieniowych niż na kolejnych albumach - mamy tu lekkie, gruwiące bębny, fusionowe frazy basu, dość lekką gitarkę SKAWY i przede wszystkim, jeszcze dośc oldskulowo brzmiące, instrumenty klawiszowe Łosowskiego, który co chwila sypie jak z rękawa PRZEŚLICZNYMI melodyjnymi frazami.

Królowie Życia

Skończyły się łagodne gierkowskie lata 70, wjeżdżamy w rockowe kryzysowe lata 80. Maanam zagrał w Opolu, okazało się, ze w Polsce można naparzać na gitarach, a Kombi postanowiło dołożyć do pieca. Niestety, bo akurat trzy hard rockowe, z wyeksponowanymi gitarami są dość toporne i raczej mi nie siedzą - stosunkowo najbardziej lubię z nich "Ostatnie Safari" czyli opowieść z kluczem o Macieju Szczepańskim, szefie gierkowskiej telewizji, który, żeby po Solidarności pokazac ludziom, że w Polsce rozlicza się nieprawidłowości, został wtedy wsadzony do ciupy. Wracając do płyty - bardzo lubię za to całą resztę. "Smak Wina" to kolejny zwiewny instrumental, "Bez Ograniczeń" znane również jako intro 5-10-15 to piękny popis zdolności całego zespołu, "Teleniedziela" świetny funk (łamańce na bębnach w refrenie)...a utwór tytułowy...łzy w oczach...........................................


Nagrani na początku 1981 roku "Królowie życia" to jednak wciąż muza zakorzenionach w latach 70. Tymczasem polska muzyka rozrywkowa ostatecznie dostaje kopa i w mrokach stanu wojennego na dobre ucieka od gierkowskiej krainy łagodności. W rezultacie zespół Kombi zaczyna chyba czuć, że jest w tyle i dość radykalnie odświeża brzmienie. Nowe syntezatorki, bębny z automatu albo perkusja elektroniczna. Nowe ciuchy i wizerunek. W 1983 pojawiają się single z nowym materiałem:

- futurystyczna, trochę nowofalowo kanciasta "Inwazja z Plutona";
- bardzo dziwne i bardzo dobre "Nie ma jak szpan" - pogięte, syntezatorowe reggae, ze Skawińskim zapodającym na wokalu jakieś ultradźwięki (na kartki pić...wÓdKę z SzAmPaNeM!).
- chłodna jak cholera, ewidentnie nowofalowa "Linia Życia", gdzie Skawa śpiewa najpierw tekst o PRZEGRYWANIU ŻYCIA (chórki Tkaczyka w refrenie), a potem wycina Van Halenowe solo;
- futurystyczny instrumental "Komputerowe Serce"

Nowy Rozdział

Na nową płytę nie trafia jednak żaden z powyższych singli. Mamy tu oczywiście żelazne, ejtisowe hity "Nie ma zysku", "Słodkiego Miłego Życia" i "Kochać cię - za późno" (które oczywiście szanuję), ale najlepsze są pozostałe smakołyki. Co prawda gitarowy instrumental Skawy "Srebrny Talizman" to straszna siara, która brzmi jak zapowiedź estetycznej porażki KombII w XXI wieku, ale poza tym jest tu kilka wybitnych starzałów! Szczególnie cenię sobie nerwowy, dziwny groove "Kart Śmierci" (królowa kieeeeeeeer....KRÓLOWA ŚMIERĆ!), uroczy proto-rap "Nie poddawaj się" czy autorski numer Skawińskiego "Jej wspomnienie", którym rehabilituje się w pełni (świetny kontrast wolnej i rozpędzonej części). Klasyczna i bardzo ważna płyta, acz chyba jednak odrobinkę nierówna.


Kombi 4

4 hity - "Black and White" (genialny teledysk), "Nasze Rendez Vous", "Za ciosem cios", "Czekam wciąż" - bardzo dobry, nowoczesny pop na miarę epoki, zero siary dla mnie. Pozostałe piosenki też niezłe - szczególnie lubię "Lawina - Kamień za Kamieniem" na rąbanym gruwie Tkaczyka i z robotycznym solo Skawińskiego, oraz ciekawie rozwijający się utwór "Szukam Drogi".

Tabu

No ta płyta, to już dla konserów ewidetnie :mrgreen:

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 lutego 2021 08:10:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
:piwo:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 02 lutego 2021 08:57:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
O kurwa.







Muszę posłuchać :shock:

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group