Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 22:48:08

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: sob, 20 maja 2017 10:34:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Właśnie to intro sprawia że mam uczucie jakbym wchodziła do deszczowego lasu. Choć słychać tam także swojskie pianie koguta :wink:. Czasem, w różnych stanach jakie mam, wydaje mi się że trwa to o wiele dłużej, na tyle długo że można się porozglądać, poczuć to. Bardzo podobny motyw słychać na jednej z płyt Brygady Kryzys (upominek od Wuki), również jako intro. Czuje się Bryla, są potem jeszcze momenty że równie mocno - tamte czasy w charakterystycznym brzmieniu gitary.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: sob, 20 maja 2017 13:10:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
anastazja pisze:
wydaje mi się że trwa to o wiele dłużej, na tyle długo że można się porozglądać, poczuć to


Faktycznie są utwory, które tak mają - mają swój czas i swoją przestrzeń i jeśli człowiek się na nie załapie, to właściwie nie wie czy to 3 czy 7 minut minęło :) .

Jak z Armią przeszedłem z kaset na kompakty, to miałem wiele takich zaskoczeń!



w sercu moim

Piosenka Dżeksonga nagrana w 2001 roku, w składzie Dżeksong, Dżu Dżu, Wrona, Kostek Plewicki na klawiszach i Robert Sadowski na gitarze.

Jest trochę jak bajka, opowieść o królewnie i miłości do niej. Czasem trafiają się przecież bajki w życiu.

Niezwykle naturalne i przejrzyste brzmienie: sekcja sobie gada, zwłaszcza bas, migotają klawisze, Dżeksong gdzieś wokalnie spaceruje między drzewami.
Cudownie wpleciona w to wszystko złota nić gitary Sadowskiego, która czasem wychodzi na wierzch i można wtedy śledzić jej niezwykły ścieg.
Do tego delikatna posporodukcja - dilejki! - daje lekko psychodeliczną aurę, z poszeptami tu i tam.

Pieśń toczy się bez pośpiechu, sekcja z zawieszniemi i akcentowaniem - ale co ta za gatunek muzyczny? Nie wiem, może lekko punkowy, lekkonowofalowy psychodeliczny soul? :)

Ten utwór jest jak szczęśliwy letni dzień, mamy ogród z czereśniami albo porzeczki, sosnowy las, trzymanie się z ręce. I tak do wieczora, wszystko tu zasługuje na uwagę i się podoba. Reszta jest daleko, albo dopiero pojutrze :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: sob, 20 maja 2017 21:02:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
:serce Z tajemniczego lasu do ogrodu w pogodny wiosenny dzień :)
Jeden z najpiękniejszych utworów na płycie. Cudnie zaśpiewany, z delikatną perkusją tik -tak, fantastyczną gitarą - widać w tle to złoto o którym piszesz.
Jakaś przedziwna przeszkadzajka, ale bez przesady, i słodkie aaa jak kołysanka :D

Nie odbieram go jak bajki o królewnie czy księciu. To raczej spokojna pewność i spełnienie... Dżeksong faktycznie spaceruje tam cały czas po jakimś słonecznym ogrodzie! :) Cały utwór pięknie płynie, podnosi się i opada, a do wymyślonego przez Ciebie gatunku muzycznego dodałabym jeszcze reggae, bo buja :wink:
Do tego jwyśpiewany przez Onaszkiewicza tekst! Mało co tak mnie podnosi na duchu jak te proste i bezpretensjonalne słowa. Wyobrażam sobie że trzeba być bardzo szczęśliwym żeby skomponować taką perełkę :serce


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: ndz, 21 maja 2017 18:33:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
anastazja pisze:
Mało co tak mnie podnosi na duchu jak te proste i bezpretensjonalne słowa.


Mi podoba się to odwróceniekonwenci: "jestem w sercu twoim". Niby może robić dziwne wrażenie, ale tak naprawdę... Jak nie cieszyć się z takiego faktu? :D


daj

Muzyka: Dżu, Mrówa i Dżeksong; słowa: Dżeksong i Mrówa.
Zagrali, zgodnie z opisem: Dżu Dżu, Dżeksong, Wronson, Robert Sadowski, Samouhut na klawiszach, Korek na saksie i Piotr "Jackson" Wolski na bębnach (ale słyszę tylko jedną perkusję). Nagranie z 1993. To chyba z tej niewydanej płyty Moons.

Numer świetny, ale tym razem mam trochę zastrzeżeń. Brzmienie mniej mi się podoba - jest jakoś tak... nowofalowo za bardzo? Bębny przez to brzmią twardo i robią się nieco kwadratowe. I barwa dźwięku nie jest tak ciepła jak by się chciało. Nawet bas Dżu Dżu nie błyszczy tak jak zwykle. Z drugiej strony rzecz pomyślana jest planami: druga, cicha gitara, wraz z klawiszami robi ciekawe tło. A pierwsza - Sadek - cały czas gra swoją historię. I cały czas słychać co to za gitarzysta.

Prócz brzmieniajednak wszystko tu gra! - a zasygnalizowany mimochodem element jamowania nawet zaskakuje w takiej niby zamkniętej, piosenkowej formie. Rzecz delikatnie faluje, leci w górę z saksofonem Koreckiego (brzmi to trochę jak w Tilcie), albo wycisza się i wtedy jest najciekawiej. Sekcja, Sadowski i klawisze. Dobrze słucha się tych meandrów. A na koniec króciutki, gitarowy odlot :) .

Zawsze odpowiadał mi ton tekstu. Prosty przekaz: "daj to co masz najlepsze - nie zamykaj uczuć w sejfie".
Najbardziej lubię proste stwierdzenie "tu tyle chały i zwątpienia" :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: ndz, 21 maja 2017 19:25:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Kolejna wolta, całkowita zmiana stylu. Wyrazista i trochę dżezująca, choć z drugiej strony zgadzam się z Tobą że jest coś kanciastego w brzmieniu, co najpierw mi przeszkadzało.
Gdy zagrali "Daj " na koncercie, to odruchowo sobie dośpiewałam :...ać ja pobruszę a ty poczywaj, albo :...czegoć nie ubędzie byś najwięcej dała - takie staropolskie ględzenie - i od razu się zraziłam. :D
A tu proszę jak ładnie:
daj to co masz najlepsze
nie zamykaj uczuć w sejfie
...schowane jest niebezpieczne
Ten przekaz to najmocniejsza strona tej piosenki.
Dżeksong śpiewa inaczej niż poprzednio, bez tej zniewalającej maniery chłopięco -zawadiackiej. Jego luz i jakaś buntownicza abnegacja sprawia że wszystko mu uchodzi, nawet patos :wink: ale akurat tutaj patosu nie ma, i Dżeksong śpiewa "normalnie ". Też zawsze czekam na ten moment: tu tyle chały i zwątpienia, i jeszcze: pozwól polecieć uczuciom. Fantastyczny tekst!
Świetny saksofon i ogólnie to wszystko takie dobrze zgrane. :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: ndz, 21 maja 2017 19:33:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
anastazja pisze:
Dżeksong śpiewa inaczej niż poprzednio, bez tej zniewalającej maniery chłopięco


Nie wiem czy to nie była jakaś nazbyt profesjonalna sesja jak na ten zespół :) . Bo zapomniałem dodać, że Daj było też na kasecie 1 dzień (z której na naszej płycie jest też Miłość i Walczyk) i tam tej zniewalające bezpretensjonalności było tyle co trzeba :) .

anastazja pisze:
pozwól polecieć uczuciom


- tak jak ptak, wysoko w przestrzeni! :D O święta naiwności - jak mi zawsze dobrze robi ten tekst! :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: ndz, 21 maja 2017 22:56:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Muszę przyznać, że Wasza wymiana swobodnych myśli i skojarzeń, obrazów wywoływanych poszczególnymi utworami, jest bardzo inspirująca i bardziej zachęca do sięgnięcia po tę płytę niż niejedna recenzja. Dziękuję!

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: pn, 22 maja 2017 10:53:31 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
antiwitek pisze:
Nagranie ze Stanclewa z 1989 roku, utwór instrumentalny autorstwa Dżu Dżu i Dżeksonga.
Według opisu na płycie zagrali tu, prócz autorów, Wrona na bębnach i Robert Brylewski - obstawiam, że na klawiszu.

Z początku wydaje się jednak, że mamy tu głównie dźwięki natury - las, ptaki, fale, dzięcioł, strumyk - że muzyki prawie tu nie ma.


Intro musi być. Stara, dobra warszawska szkoła.
Gitara zdecydowanie Dżekson, Bryl raczej te zmiksowane dźwięki przyrody naśladujące milicję na sygnale pod koniec pierwszej minuty ;-)
Przeurocza gitarka gdzieś tak od 2:10 i sprzężenie potem.

Dzięcioła usłyszałem dopiero za drugim razem.
Leci u mnie zapętlone. No ale żebym tyle czasu poświęcał utworowi Intro ?

Przesyłam pozdrowienia dla regowców i czadersów.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: pn, 22 maja 2017 10:54:23 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
anastazja pisze:
Czuje się Bryla, są potem jeszcze momenty że równie mocno - tamte czasy w charakterystycznym brzmieniu gitary.


Mnie się wydaje, że to nie jego gitara.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: pn, 22 maja 2017 10:55:36 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
antiwitek pisze:
intro barburka

Nagranie ze Stanclewa z 1989 roku, utwór instrumentalny autorstwa Dżu Dżu i Dżeksonga.


Anastazjo, Witek,
a w 2:50 to fujara jakaś ?


<edit> pomyliłem imiona


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: wt, 23 maja 2017 19:28:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Strunowcu, u mnie na 2:50 wszystko już wygasa i oczekuje na początek W sercu moim :) . Ale wcześniej faktycznie - jest jakiś intrygujący dźwięk.


warszawa

Dżu Dżu z Dżeksongiem zrobili muzykę, tekst tego ostatniego. Nagrali w 2001 autorzy z Wronsonem za perkusją, Kostkiem Plewickim za klawiszami i Robertem Sadowskim, być może ze swoim sławnym, białym Gibsonem.
I studio trochę porobiło, bo też numer ma hiphopowy sznyt.

Ta Warszawa niby nie ma zbyt wyrafinowanej muzyki, brzmienia czy niektórych rymów, ale z drugiej strony ma taki charakter, że po prostu trudno jej nie lubić :) .
Dosadny riddim, tekst oparty na prostych obrazkach z przechadzki po mieście, przełamywanymi wspomnieniami, scenkami obyczajowymi i środowiskowymi.
Najbardziej mi się podobają takie momenty lekkoodczapowe, bo to samo życie: "komendant przejeżdża trzy razy na godzinę - komendancie, czas założyć rodzinę", albo o tym narkomanie, że "moja siostra go kochała, dopóki do Reichu nie wyjechała" :) .
Język taki bezpośredni i naturalny, pojawiają się konkretne miejsca, piaskownice i piętra oraz osoby.
Czy Robert z tekstu to Robert Brylewski? :)

Atutem jest refren - prosty i rozbrajający :) .
Za to lekko kanciasta realizacja - zwłaszcza te różne "nowoczesne" efekty - odbiera trochę naturalnej energii.
Bo jak poszedł ten numer na koncercie w Warszawie, to nastąpił nagły wybuch euforii i chyba cała sala CDQ wzniosła się jeszcze kilka cali wyżej.
TO BYŁO SUPER :D .
Tu można poczuć namiastkę, zwłaszcza przy niezapomnianym "ee! e! - a je je je!" :) .

Z drugiej stronie w samej Warszawie też jest taka dwoistość jak w tym numerze z tą całą realizacją :) .

Ale cyt, zaraz znajdziemy się w zupełnie innym świecie.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: śr, 24 maja 2017 06:56:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Najbardziej wyrafinowane w warszawie jest chyba to, że wchodzi zaraz po sercu i daju, bo oprócz hiphopowego sznytu to jest wreszcie rege! Co za przeskok formy! :D
Bas leci przez cały kawałek jakby go wyszywał starannie, gitara się z niego nabija, a Dżeksong jest cały od czapy :wink: wkurzony i rozżalony biega po piętrach :) ma pretensje do Sałaty bo ubek , poucza komendanta że się nie umie zachować i usiedzieć na dupie, przezywa na dyżurnego ruchu o prywatny biznes. Co za wiocha z tego miasta! I jeszcze - mieszkał też jeden narkoman, ale ja byłem małolat - czyż to nie urocze? Skręcam w kruczą, niech mnie nie uczą - po prostu złota myśl do zapamiętania!!! Ciśnienie mu rośnie od tego, ale dalej jest jeszcze gorzej bo nie ma wina i Cyklon kima, pewnie sam wszystko wypił i teraz nie obejdzie się bez skręta :D
Strasznie to wszystko wkurzające i sama słuchałam tego poirytowana, aż do czasu gdy stwierdziłam że podoba mi się jak cholera i zawsze śpiewam z Dżeksongiem w chórku.
Wczoraj późnym wieczorem 8-) napisałam o tym długiego posta, który sam się bezczelnie skasował. Drugiego takiego nie wymyślę, tym bardziej że od pół godziny powinnam być w pracy, a jeszcze nie wylazłam z łóżka.
Dodam tylko że w Gliwicach też było szaleństwo!
A ten Dżu Dżu to też jest gość!
:aniolek:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: śr, 24 maja 2017 10:39:31 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
Jestem w sercu Twoim.

Bardzo spokojny, i niby radosny utwór, choć brzmienie samo w sobie wywołuje u mnie jakiś taki niepokój, te akcenty z tyłu. Chyba za bardzo się wsłuchuję.
Nie jest to na pewno ballada rockowa, przywodzi mi na myśl niektóre utwory popowe Ścianki, czasem jakieś bluesowe granie lub latino czy inne knajpiane smooth cafe.
Gitara zdecydowanie wysuwa się na front i robi wspaniałą atmosferę.
Jacek śpiewa rzewnie a wesoło te swoje wokalizy i nie jest to ani naiwne ani infantylne, jest szczere i nie przejaskrawione (inaczej niż czasem u Malea, który też odważnie śpiewa frazy beztekstowe).

Melodia toczy się powoli i wchodzi pieśń.
Pieśń zaśpiewana bardzo odważnie. Wszak podmiot liryczny jest świadomy miłości jaką obdarza go jego ukochana.
Szukam analogii w historii naszej kultury i przychodzi mi na myśl "Pieśń nad pieśniami" - perełka poezji starożytnej, do której lubię wracać, w której, mimo, że należy do kanonu utworów natchnionych, nie ma ani jednego odniesienia do Boga.

Tekst jest prosty, bo uczucie, które łączy bohaterów są proste i są te najważniejsze.

Wiem, o mnie myślisz,
Wiem, na mnie czekasz,
Oglądasz drzewa
Na tle nieba

Jestem w sercu Twoim

Myślę o sobie,
Czegoś mi trzeba,
Pójdziemy razem patrzeć na drzewa.

Oczy zaświecą, niebo zaiskrzy,
Będziemy szukać tego co bliskie.

Jestem w sercu Twoim


Tak ładnie wyrażone jest szczęście i chwila.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: śr, 24 maja 2017 10:42:31 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
antiwitek pisze:
Piosenka Dżeksonga nagrana w 2001 roku, w składzie Dżeksong, Dżu Dżu, Wrona, Kostek Plewicki na klawiszach i Robert Sadowski na gitarze.

Nie wiem, czy Kostek jest zawodowym muzykiem, ale zagrał na klawiszach przepięknie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: IMMANUEL
PostWysłany: śr, 24 maja 2017 10:51:10 

Rejestracja:
pn, 12 kwietnia 2010 11:07:34
Posty: 329
anastazja pisze:
Co za wiocha z tego miasta!

Jakże inna jest Warszawa od analogicznego "Miasta Kraków" Maleńczuka i Homo Twist. Tam jest poezja, sarkazm, opis człowieka ulicy.
Tutaj jest spojrzenie bardziej człowieka z podwórka niż z ulicy. Proste rymy i brak przewodniego przekazu (zbitka scenek) powoduje, że utwór jest naiwny i jest raczej żartem środowiskowym.

Nie lubię Warszawy Immanuela. Ta wersja jeszcze mi podchodzi ale ta z pierwszej płyty mp3 już spada poniżej mojego poziomu akceptacji.
Nie zmienia to faktu, że na koncertach lubię publiczność krzyczącą "Wawuniaaaaa !!".

Maks i Kelner zrobili dwa analogiczne utwory (muzycznie, tekstowo, zbitka sytuacji)
Nie pamiętam tytułów:
"Elegancka Warszawa wyszła z kościoła, tłumek turystów rozgląda się dokoła"
"Stoją panny pod Marriottem, trabant je ochlapał błotem, tak wygląda moje miasto nocą".

Zdecydowanie bliżej mi do piosenek Lesława w tej dziedzinie.

Brzmienie zdecydowanie Warsaw Beat - starej szkoły Pana Roberta Brylewskiego.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group