Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 23 kwietnia 2024 22:39:41

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 marca 2007 18:50:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 17 września 2006 12:39:00
Posty: 84
Skąd: Z układu słonecznego?
Keine Lust jest świetny. Najbardziej to on przypomina starego Rammsteina. A Los jest moim zdaniem fatalny. Tak obrzydliwie nudnego utworu jeszcze nie słyszałem w wykonaniu Rammsteina.
POzdrawiam>>>)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 marca 2007 18:57:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Pluton pisze:
A Los jest moim zdaniem fatalny.

:piwo: , jeszcze jest tu ktoś nieprzekupiony :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 30 czerwca 2007 21:51:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25389
w wątku 1997 jam pisze:
Sehnsucht - Rammstein: genialne połączenie gitarowego czadu z niemal technowym bitem, płyta której brakuje do bycia płytą-arcydziełem jedynie jakichś wyróżniających się utworów-arcydzieł; jest bardzo równa, ale bez lidera.


na co oburzywszy się Peregrin Took zamieścił furę emotikonek i pisze:
ENGEL


a ja się pod tym nie podpisuję

Engel bardzo dobry. Ale to nie żadne arcydzieło, raczej zgrabny hicior. Trochę niezwyciężony, bo zasługuje na popularność i uznanie, ale sporo lepszych rzeczy Rammstein nagrał, mocniejszych, bardziej poruszających.
A na płycie Sehnsucht lista moja wygląda tak:

1. Tier - mocne cztery i pół gwiazdki i to jest dla mnie prawdziwie wstrząsający utwór!!

2. Du Hast - genialna minimalowa solówka na klawiszu ;-) i w kategorii hiciorów Rammsteina dla mnie najlepszy!, też cztery i pół

3. Engel

4. Klavier - te dwie piosenki mają dla mnie nieco mniej niż poprzednie, ale jednak jest w nich błysk, więc powiedziałbym 4 i 1/4

5. Spiel mit mir / Bestrafe mich egzekwo, to już takie zwykłe 4.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 01 lipca 2007 09:21:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Crazy pisze:
Spiel mit mir

Jak dla mnie utwór na piątkę :D
Z tym, że ja tę płytę uważam za najlepszą w historii Rammstein :D tak więc trochę piątek to bym znalazł na tej płycie :wink: chętnie bym ją kawałek po kawałku ogwiazdkował ale....zgubiłem tą płytę.... :oops: albo komuś pożyczyłem i zapomniałem komu.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 lipca 2007 16:30:29 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
cortezza pisze:
"Los" - najbardziej amerykański kawałek Rammstein,

a ja myslalem, ze najbardziej amerykanska jest amerika, chyba znasz?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 lipca 2007 22:27:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
q51 pisze:
a ja myslalem, ze najbardziej amerykanska jest amerika, chyba znasz?
chyba anty-amerykańska? :o


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 14 września 2007 22:19:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
MAQ jakiś czas temu pisze:
chętnie bym ją kawałek po kawałku ogwiazdkował ale....zgubiłem tą płytę....

A teraz ją odnalazłem....

RAMMSTEIN SEHNSUCHT

Sehnsucht * * * * * *
Jakiś czas temu Crazy stwierdził, że ja oceniam płyty w skali sześciogwiazdkowej hmm jak się nad tym zastanowić i spojrzeć tu i ówdzie to sprawa może tak wyglądać. Staram się być bardziej powściągliwy pod względem ocen ale mi nie wychodzi....tak więc kolejny kawałek wychodzący poza skalę. Jak dla mnie również nowa jakość w muzyce, po Metallice wydawało mi się, że nic "nowego" już się nie pojawi a tu patrz :D
Krystaliczny atak gitar z potężną dawką czadu, idealnie wyważone proporcje gitarowo-elektroniczne i genialne ooooo achhh gdyby tak ten utwór rozpoczynał Rammstein'owe koncerty.....

Engel * * * * 1\4
Hmm z reguły drugi utwór drugi jest kontynuacją pierwszego....tutaj reguły są złamane. :wink: Chyba jedyną wspólną cechą jest tu głos Lindemana... A mimo to utwór świetny choć wolniejszy, i jak by w zupełnie innym klimacie. Ale wtedy więcej uwagi poświęcamy szczegółom które mnie się bardzo podobają, generalnie elektronika w Rammsteinie rządzi :D

Tier * * * * 3\4
pierwsze akustyczne brzmienia na tej płycie? zmyłka :P kolejny czad, z takim bardzo niepokojącym refrenem, i nachalną linią wokalną.... w pewnym momencie zwolnienie delikatne klawisze...i ponownie petarda :D

Bestrafe Mich * * * * 1\2
Kolejne jak by zwolnienie i kolejny super kawałek, tym razem bardziej przejmujący, i taki wydaje mi się bardziej niemiecki niż poprzednie utwory...choć na ten najbardziej niemiecki czas również przyjdzie :wink:

Du Hast * * * * 3\4
No i hicir :D jeden z tych momentów które z koncertu w spodku pamiętam najjaśniej, czyli na koncert idealny. a z wersem "Willst du bis der Tod euch scheidet treu ihr sein für alle Tage, Nein !" można iść na wojnę, choć nie wiem co znaczy :wink:

Buck Dich * * * * *
W sumie wyczekuję tego utworu, albo raczej wybitnie cieszy mnie fakt, że następuje on po Du Hast, właśnie sobie uświadomiłem, że klawiszowiec Rammstein wytnie mi Banana z listy klawiszowców....chyba najlepsze klawisze na całej płycie.

Spiel Mit Mir * * * * * *
Kurde, korci mnie żeby dać jeszcze jedną więcej :wink: oto jest kolejna zupełnie nowa jakość, dźwięki orkiestrowe(choć niestety z klawiszy, czyli nie prawdziwe....) niesamowita atmosfera utworu, taka mroczna, tekst z tego co się orientuje cholernie nieprzyjemny....
Nie mniej arcydzieło.

Klavier * * * * 1\4
Pierwsza ballada na płycie, bardzo potężna i przejmująca po prostu bardzo dobra.

Alter Mann * * * *
hmm w sumie utwór który podtrzymuje w refrenie podniosłą atmosferę Klavier, kolejny udany utwór.

Eifersucht * * * * * 1\2 :P
Nie kumam co w tym utworze jest słabego...., genialny kawałek. Mogę śmiało, że jest to mój ulubiony utwór na płycie a hahahaha brzmi jak wyjęte żywcem z "hajli hajlo" czyli najbardziej niemiecki ze wszystkich kawałków tego zespołu. Nie mniej chwyitliwy i zapadający w pamięć....zdaje się niestety nigdy na koncertach nie grany.....

Kuss Mich (Fellfrosch) * * * * 1\2
Przede wszystkim refren...niezwykły....reszta co najmniej na poziomie, w sumie genialne zakończenie albumu do którego podchodzę praktycznie bezkrytycznie. Największe dzieło Rammsteina, bez żadnego słabego punktu. Choć Herzeleid też zasługuje jak dla mnie na miano wielkiej płyty.....potem już niestety równia pochyła.....

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 16 września 2007 23:01:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25389
MAQ pisze:
nowa jakość w muzyce

zgadzam się! nagle okazało się, że w czasie, kiedy techno coraz bardziej zaczęło zyskiwać dystans nad rockiem (w sensie tego, czego ludzie słuchają, oprócz radia), pokazali w jaki sposób można zrobić hard tchno i jest to świetne!

Ale jednak jak sobie myślę o tej płycie, to zdecydowanie Das Tier - tylko że tam koniecznie trzeba rozumieć coś z tekstu, żeby było odpowiednie wrażenie (tak samo jak w najlepszym utworze Rammsteina w ogóle, czyli morgenstern).

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 października 2007 14:44:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Ostatnio - zapewne powodowana jesiennymi nastrojami - często słuchałam "Reise Reise". Właściwie od dość dawna chciałam Rammsteina poznać dokładniej - czasem wpadał mi w ucho jakiś fragment np. "Mein Teil" ... i zaciekawiał.

Zacznę od kwestii językowej, która zresztą pojawiała się już w tym wątku. Być może zahacza to o perwersję, ale zawsze podobał mi się niemiecki. :) Mrok, dramatyzm i fajne skojarzenia ze staroangielskim...
Pewne teksty dopiero w tym języku nabierają odpowiedniego ciężaru (da się to zauważyć także w pewnej piosence Demarczyk do tekstu Goethego - swoją drogą ciekawe, jak współgrałby dramatyzm Ewy i Rammsteina - na pewno wolałabym taki zestaw od dziewczynek z Tatu ;-))

Dlatego też rozumiem Krejziego, gdy pisze:

Crazy o "Morgenstern" pisze:
i tu bardzo się cieszę, że znam niemiecki - a mianowicie o najlepszy (nie widzę żadnej konkurencji) tekst w dorobku Rammsteina.


Sprawia mi przyjemność czytanie tekstów w oryginale i przypominanie sobie dawno zapomnianych niemieckich słów.

A teraz konkret...
Czołówka płyty - pierwsze wrażenia.

Nie będę tu oryginalna - Morgenstern oraz Mein Teil. To drugie dawno temu zaintrygowało mnie teledyskiem, choć czasem sądzę, że wolałabym nie wiedzieć, czego dotyczy ten tekst. W każdym razie - wrażenie jest potężne... aczkolwiek ostatnio zauważam znużenie "Morgenstern"... a zatem:

Czołówka płyty - drugie wrażenia

Keine Lust. Podoba mi się ta energia, paradoksalnie - bo przecież podmiot liryczny na nic nie ma ochoty hehe... A także zakończenie - mir ist Kalt...

A poza tym...
Amour :!: Zdecydowanie wolę to od Ohne Dich i kompletnie nie zgadzam się z chłodnymi/negatywnymi opiniami tu wyrażanymi:

Crazy pisze:
Amour amour przecież - utwór, który mnie nie przekonuje.

Bogus pisze:
"Amour" to znów gniot straszliwy

séamas. pisze:
nijaka pseudo ballada Amour.


Wrrrr... :evil:

To jest zachwycający kawałek! Jak powoli nadchodząca burza. Chyba w żadnym innym języku tekst Liebe ist ein wildes Tier nie brzmiałby równie przekonująco ;-). I te wszystkie spółgłoski - Sie beißt und kratzt und tritt nach mir. Oraz - podobnie jak w "Keine Lust" - dobre zakończenie - Bitte gib mir Gift.

Tyle czołówka. A ponadto podoba mi się również "Dalai Lama" - transowa ciężkość i pewna kosmiczność, być może spowodowana plumkaniami, o których pisał Bogus :-)

Bogus pisze:
dobrze brzmią też te plumkania jak w Mission Impossible


"Stein um Stein" działa trochę podobnie, ale mniej wciąga. "Los" na razie przynudza.

Wreszcie - antyczołówka. Tu zgoda z Bogusem

Bogus pisze:
następnie dwa kawałki zupełnie do niczego - "Amerika" i "Moskau"


..a zwłaszcza to drugie. Chyba w tym przypadku faktycznie hasło "Tantzmetal" jest właściwe ;-). Zachwyty Tatu mogłam jakoś zrozumieć, ale tutaj te głosiki brzmią jakoś... żenująco z lekka. Do tego ten powalający rym:
Moskau - raz dwa tri Moskau - pasmatri

:muuu

"Amerika" podoba mi się bardziej ze względu na zwrotki. Refren jest zbyt toporny, nawet na Rammsteina ;-).

A tak w ogóle - fajnie czytało się ten wątek... który zresztą ma już ponad 2 lata! :o

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 22 października 2007 14:56:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Nie wierzę... :shock: :shock: :shock: - Rammstein FUJ!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 23 października 2007 20:08:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 22 czerwca 2006 09:44:39
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Boskey, proszę Cię...

Ja na jesieni też wróciłem do Rammsteina, z tym, że ja słucham wszystkiego po kolei od Herzeleid począwszy :wink: Oczywiście najlepiej na jesień nadają się ostatnie albumy, najwięcej w nich mroku i melancholii...

A jeśli chodzi o "Reise reise" - nieodmiennie o przyjemny, lodowaty dreszcz na plecach przyprawia mnie zakończenie tytułowego utworu... Z ostatniej płyty jesiennym faworytem bezdyskusyjnie jest "Wo bist du"

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 24 października 2007 09:51:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
skoro monika tak pisze a i wolf twierdzi, że w muzyce tego zespołu istnieje jakaś melancholia, to i ja bym może przesłuchała jakąś płytę w całości. żeby się potem obietywnie :wink: wypowiedzieć. z góry jednak zakładam, że nie dam rady z tym niemieckim :evil: ale jesli ktoś mógłby pożyczyć to poproszę.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 24 października 2007 17:04:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Ja też w kółko ramsztajna słucham! Ramsztajn rządzi a Boskokropek się nie zna!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 24 października 2007 18:59:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28014
Ja tam nie jestem przekonany. Som w Ramsztajnie rzeczy, które mi się podobają. Niemiecki mi nie przeszkadza. Gorzej z tym postękiwaniem i taką cielesnością. Nigdy więc nie miałem ochoty posłuchać tego zespołu w domu.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 24 października 2007 21:34:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
hehe... a mi się dziś Moskau zapętliła
i nawet coś tam mi się spodobało :shock: :wink:

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group