Ultima Thule

[ironia = made on]




proszę




wszystkich to smuci,,,






to przesłuchaj "na pewno"




zapewne ściągnąłeś "pidzama porno - dyskografia.zip" i próbujesz przekonać ludzi do czegoś czego w sumie nie znasz. ale nie moja brocha, nie będę kruszył kopii o pidżamę porno. dotarłeś do neurosis ?

[ironia = mode off]

pozdro

Grabaż i Strachy Na Lachy "Autor".


Trochę odnoszę się do oryginałów Kaczmarskiego.

1. "Siedzimy tu przez nieporozumienie"

Stosunkowo podobne do oryginału. Trochę potknięć rytmicznych. Może być.



2. "Piosenka dla obywatela miasteczka P."

Według niektórych zginął gdzieś klimat tej piosenki - może i tak, ale jestem umiarkowanym zwolennikiem Brassensowskiej melancholii, więc mało mi to przeszkadza. Ogólnie jednak niezbyt porywające.



3. "Czerwony autobus"


Rytm ska/punk/rockabilly - to bardzo dobry rytm do tej piosenki! Wcale nie tak bardzo odbiegający zresztą od oryginału. Socrealistyczny teledysk dopełnia wrażenia.



4. "Przedszkole"

"Dziwna wersja" to mniej więcej tyle, ile mogę powiedzieć.


5. "Walka Jakuba z Aniołem"

Aranżacja zaskakująca niebywale - ale to miłe zaskoczenie. Przestawka szybko przestała mi przeszkadzać. Modyfikacja tekstu na końcu może być.



6. "Mury"


Podwórkowa ballada to w ogóle pomysł na Strachy Na Lachy, więc nie zaskakuje mnie. "A śpiewak właśnie był sam" to może nawet lepsza opcja.


7. "Szklana góra"


To mój faworyt. To już nie ska/punk/rockabilly/ballada podwórkowa, ale ballada z elementami psychodelii i hard rocka (choć Grabaż nie ma warunków na hardrockowego wokalistę).



8. "Encore"


To nie jest mój faworyt.



9. "Kazimierz Wierzyński"


Tu też jakoś brakuje mi energii Kaczmarskiego.
Wolę wersję zremiksowaną, w której to ginie w tle psychodelizującej aranżacji.

Chyba w ogóle wolę wersje zremiksowane, choć nie różnią się one od wersji podstawowych jakoś znacząco.



Grabaż już chyba nie wróci do stylistyki ze "Złodziejów zapalniczek" czy tym bardziej "Ulic jak stygmaty", ale tą płytą odzyskał moją sympatię. Zresztą, zawsze wolałem ten typ muzyki niż reggae, więc wolę to od Habakuka (choć swoją drogą, ostatnio posłuchałem Habakuka i znów mi się w miarę spodobał).

słyszałam tylko w wersji live "A my nie chcemy uciekać stąd" i bardzo mi się podobało. niestety, widzę, że tego nie ma na płycie.
raczej nie przesłucham tej płyty bo ani nie jestem fanką kaczmarskiego ani grabaża. okładka - jak zwykle - koszmarna!!!! brrrrrrr

_________________
ja herez ja herez

Gintrowski nie zgodził się na wykorzystanie jego kompozycji, więc (oprócz koncertów) pozostaje wersja nieoficjalna. Przyznam, że niezbyt mi się spodobała - tzn. tekst - wiadomo że porażający, a muzyka też całkiem niezła, ale kompletnie do siebie nie pasują.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Okładka bardzo mi się podoba - kwestia gustu

A tak w ogóle to już słucham wersji takiej jak sobie wymyślił zespół i gra to dużo lepiej niż w wersji z krążka podstawowego. Jest to rzeczywiście jakaś opowieść, ze swoją dramaturgią. Utwory brakujące oczywiście bez wielkiego wysiłku można znaleźć w sieci.

http://pl.youtube.com/watch?v=JW0-8mWuV ... re=related
świetne!!!

a mnie nie nie będzie na urodzinach, w mordę live bym chciał to zobaczyć

świetne, po minucie zacząłem się zastanawiać, czy wytrzymam, po następnych 38 sekundach wyłączyłem.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Dla użytkowników http://www.dimeadozen.org/

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

byłem na tym koncercie. działalność to oni powinni zawiesić z 8 lat temu.

ale nie ma strachu. obstawiamy kiedy reaktywacja?

_________________
Miłość, przyjaźń, muzyka!

O: http://teledyski.onet.pl/10173,4269802,teledyski.html , fajne.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

jak dla mnie to oni mogli by wogóle nie powstać a Grabaż nie pisać tych swoich "głębokich i poetyckich" tekstów,do muzyki to oni nie wnieśli zbyt wiele,żeby nie powiedzieć nic,jak na ironie są jeszcze Strachy na lachy

No niby racja, ale czy coś z tego wynika?

Ciekaw jestem czy on sam podchodzi do swych tekstów z taką powagą .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

No niby nie ale to tylko moje skromne zdanie




I to także może i nie ale znam niektórych jego fanów,którzy twierdzą iż takowe posiada.Cóż tak czy inaczej jak mówi stare porzekadło o gustach się nie dyskutuje,a ja dodam do tego "jak kto lubi" Więc jeżeli Tobie Witku drogi to się podoba czy też komukolwiek nie zamierzam tego negować

E tam, bez "Katarzyna ma katar", "Balu u senatora" czy "Welwetowych swetrów" świat byłby uboższy.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.