Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 18:13:09

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 27 marca 2008 13:42:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
nowa płyta na dniach/tygodniach
tymczasem można sobie stąd ściągnąć koncert sprzed zaledwie trzech dni a na nim 8 nowych numerów!!

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 27 marca 2008 18:56:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
marecki pisze:
8
9, sire! :D
A koncercik niczego sobie - dobra jakość dźwięku

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 22 września 2011 07:41:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
R.E.M. ogłosił koniec działalności.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 22 września 2011 08:30:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Jak to? :shock:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 22 września 2011 08:53:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
życie ma teraz jeszcze trochę mniej sensu

http://www.rp.pl/artykul/9145,720705-Ku ... oniec.html

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 23 września 2011 09:24:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Sensu mojego życia to nie zmieni ale smutku trochę przydało.
Zwłaszcza, że uwielbiam obie ostatnie płyty, czego ten wątek nie jest niestety (jeszcze?) dowodem.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 24 września 2011 21:26:23 

Rejestracja:
ndz, 16 maja 2010 01:45:44
Posty: 229
Nigdy nie słuchałem REM'u ale to może skończyć się jak ta trasa światowa jakiegoś zespołu metalowego , która miała być pożegnalną ...
No i fani zestresowani jeździli na koncerty a zespółowi tak się spodobało ,że jednak nie kończą działalności (jak można się domyśleć ta trasa to był niezły zarobek :twisted: ) .


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 25 września 2011 09:24:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Mógłbyś mieć rację, gdyby właśnie ogłosili pożegnalną trasę - a nie kojarzę.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 października 2014 11:38:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Dla mnie R.E.M. to przede wszystkim świetny zespół z lat 80. To taki trochę amerykański kuzyn Smiths: podobny pomysł na muzykę (byrdsowskie brzdąkanie połączone z jakimiś post-punkowymi naleciałościami), podobna wrażliwość. Tyle, że The Smiths uważam mimo wszystko za zdecydowanie lepszy zespół ze względu na skilsy, charyzmę, inwencję. Co nie zmienia faktu, że R.E.M. z lat 80 to wciąż bardzo dobra kapela. I chyba odegrali też pewną rolę w historii muzyki alternatywnej od strony biznesowej: nie wiem czy to nie była pierwsza taka kapela, która jednocześnie identyfikowała się ze sceną niezależną i odniosła jakiś tam realny sukces - na małą skalę zrobili, to co Nirvana zrobiła kilka lat później na OGROMNĄ :) Props też za to, że brali na trasy mniej znanych znajomych z Minutemen i Replacements jako supporty. A o samych płytach:

"Chronic Town" - pierwsza EP-ka z 82' roku. W zasadzie tylko kończący numer "Stumble" uważam za trochę gorszy, natomiast pozostała czwórka jest moim zdaniem znakomita. Bardzo widoczne są tu te inspiracje, o których pisałem wyżej, ale wszystko idealnie się miksuje. A "Carnival of Sorts" to jeden z najlepszych ich numerów w ogóle.

"Murmur" - słynny debiut. Wszystkie elementy ich wczesnego stylu, aczkolwiek z naciskiem na tą lżejszą stronę: brzęcząca gitara, melodyjny bas, wymruczane teksty. W 1983 roku musiało to brzmieć świeżo, brzmiało tak tez dla mnie, kiedy poznałem to kilka lat temu, ale obecnie trochę mi się przejadła ta płyta. Wyróżniam: "Radio Free Europe" (to jednak jest hymn tego okresu), "Sitting Still", "9-9" - zaskakujący na tej płycie utwór, w którym próbują być Gang of Four i ciekawie to wychodzi.

"Reckoning" - yeah, super płyta, na której wszystko idzie tak jak powinno. Bardzo dobre numery, bardziej rockowe brzmienie przy zachowaniu tajemnicy Murmuru. Bardzo podoba mi się też produkcja tej płyty: świetnie się tego słucha na słuchawkach, bo takie też było założenie (binaural recording). Ulubione numery: prawie wszystkie rockery takie jak ""Harborcoat" czy "Pretty Persuasion", delikatna "Camera", bardzo ładne "7 Chinese Bros."...

"Fables of the Reconstruction" - najsłabiej znam tę płytę z tych wczesnych, ale ją lubię. Początek jest bardzo nietypowy jak na nich: "Feeling Gravitys Pull" to długi i ciężko zakręcony utwór. Klimat albumu jest specyficzny: z jednej strony czuć tutaj deszczowy Londyn (miejsce nagrań), z drugiej jakieś południe USA (tematyka tekstów), ale to połączenie działa.

"Lifes Rich Pageant" - znowu bardziej rockowy, konkretny album, może nawet najlepszy z tego okresu. Zwracają uwagę niemalże punkowe numery jak These Days" czy "Just a Touch" i one wydają się być sercem tej płyty, co nie znaczy, że nie ma spokojniejszych rzeczy, jak chociażby trochę velvetowski "Fall on Me" (zapomniałem o VU, a ich wpływy tez zawsze gdzies się w R.E.M. przewijały). Ale tak naprawdę to po prostu dobra całość, słucha się tego nieźle od początku do końca. Przynajmniej ja słucham.

"Dead Letter Office" - zbieranina. Kiedyś myślałem, że R.E.M. to taki nadęty zespół jak U2, i może trochę miałem rację, ale ten album pokazuje, że jednak nie do końca. Niby to zbiór śmieci: covery Pylona, Velvetów i Aerosmith (!), jakieś b-sidy, odrzuty z sesji nagraniowych (niektóre nagrywane po pijaku) itd. A jednak to wszystko jakoś żre i daje mi dużo dobrej zabawy. Założę się, że niejeden amerykański nastolatek kupił płytę Velvet Underground po zapoznaniu się z tymi coverami.

"Document" - i tutaj coś się dla mnie zepsuło. "The One I Love" i "It's the End of the World as We Know It (And I Feel Fine)" to dla mnie strasznie średnie numery, reszta płyty też ma jakoś mało wdzięku, nawet cover Wire nie pomaga. Ale tez dawno porządnie nie słuchałem.

"Green" - a to nawet lubię, chociaż też zdarzają się gorsze momenty. Zaskakująco lubię single. Fajny album.


Reszty prawie nie znam, słuchałem po razie i mnie nie wciągnęło. Wyjątkiem jest "Automatic for the People" - bardzo ładna, WYWAŻONA, delikatna płyta.

Dziękuję i mam nadzieję, że Miki się na mnie nie obrazi :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 października 2014 12:27:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
O co miałbym się obrazić? Zresztą osobiście jestem bardziej przywiązany do płyt wydawanych przez nich już w dużej wytwórni, bo z wcześniejszego okresu przemawiają do mnie tylko single. Niektóre utwory (obok wspomnianego przez Ciebie U2) należą do ścieżki dźwiękowej mojego życia, stąd nie potrafię przejść obok tego wykonawcy obojętnie. Zaskakuje mnie jednak, że "Out of Time" i "New Adventures in Hi-Fi" nie chwyciły od razu.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 17 października 2014 14:21:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Hm, teraz zauważyłem, że to zdanie, że mógłbyś się obrazić jest trochę bez sensu, po prostu w pierwszej wersji tekstu trochę skrytykowałem niektóre późniejsze płyty, ale później to usunąłem, bo uznałem, że w sumie może nieuważnie ich słuchałem. Swoją drogą zaciekawiła mnie wysoka ocena "Monstera" w pierwszym poście Mareckiego - nie znam tej płyty, ale często się spotykam z jej ostra krytyką. Może nie jest taka zła :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group