Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 01:58:47

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 532 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 36  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 08 lutego 2023 21:00:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:55:19
Posty: 3133
Skąd: Poznań
Chyba Paśniak wrzucał archiwum z nim do pobrania. Musialbym sprawdzić.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 08 lutego 2023 21:19:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Prazeodym pisze:
wideo, którego tu nie było, a jest wspaniałe


Super, dzięki!! Tam każdy instrument daje czadu na poziomie takim, że w Seattle ten zespół byłby w top 3.....

Miki pisze:
Czy ktokolwiek ma na CD "Natural Way (Full Noize)"


Mam wersję MMP.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 08 lutego 2023 22:53:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24321
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
alternativepop pisze:
Posiadam obie płyty.
I ja.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 00:11:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14521
Skąd: nieruchome Piaski
Dziękuję wszystkim za odzew. Jestem całkowicie zgodny z Tylerem. Co prawda bardziej do mnie przemawiają na swój sposób krańcowe riffy z "Transmission...", brzmiące gwałtowniej i ostatecznie. Za Oceanem nie schodziliby z okładek muzycznych periodyków i z festiwalowych scen.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 01:04:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Moim zdaniem czołówka składałaby się z Nirvany, Houka i Alice in Chains.

Co za kapela :O Tak duże zaniedbanie przeze mnie tego zespołu świadczy tylko o moj bezdennej głupocie lata temu… cieszę się jednak, że migę to teraz nadrabiać, niejako na świeżo!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 10:15:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4699
Transmission jest okej, ale jednak zbyt cyfrowe, zbyt gładkie, zbyt dziewiedziesionowe, zbyt poważnie się traktujące. Oczywiście to wciąż fantastyczna płyta, ale mam z nią problem, a tytułowego utworu - uwaga, będzie ostro - moze nie to, ze nie lubie, ale za bardzo ma dla mnie klimat czegos, przy czym na fedtiwalu podnosi sie zapalniczki w goŕę. Natomiast debiut: Stooges, funk, soul, siedemdziesionowa jazda, wszystko na setę, Sadowski z tymi zadziorami, sprzęgami i szurnięciami, tworzący jakiś impresjonistyczny, chaotyczny kalejdoskop gitarowych barw. I te dęciaki i chórki, i ta sekcja rozbujana, że chce się przy niej tańczyć, a nie machac głową i wyginac kark. Koncertówka jest fajnym ogniwem między tą dwójką.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 11:22:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21399
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Niby obiektywnie debiut lepszy, to subiektywnie wolę zdecydowanie Transsmision.
Ale wynika to u mnie z okoliczności poznania tej płyty. Kupiłem ten album kilka tygodni po oficjalnej premierze (po wcześniejszym, trzytygodniowym, nękaniu mojej ulubionej księgarni muzycznej na Hożej i dopytywaniu się "czyjużjestnowyHouk?"). Kupiłbym w dniu premiery, ale o ile kaseta pojawiał się jakoś pod koniec lutego, o tyle na CD trzeba było poczekać dłużej - o ile dobrze pamiętam pojawił się w sklepach dopiero w drugiej połowie marca, albo na początku kwietnia. Myślałem, ze wyjdę ze skóry z niecierpliwości, ale od razu wiedziałem, że chcę go mieć w wydaniu na CD, bo zapowiadano, że będzie na nim o dwa, czy trzy więcej numerów niż na kasecie, a ja po doświadczeniu "Legendy" i "Niezwyciężonego" nie chciałem przegapić kolejnego potencjalnego hiciora. Co prawda CD był wtedy ~3 razy droższy od taśmy, no i trzeba było na niego dłużej czekać, ale wtedy dla Houka byłem w stanie znieść te udręki. No i pamiętam, że kiedy pewnego dnia pan subiekt w Odeonie znowu zobaczył mnie przed ladą z moim standardowym pytaniem, to oprócz zrezygnowanego przewrócenia oczami, którym witał mnie od kilku dni i tradycyjnej odpowiedzi "jeszczeniema" dodał jeszcze "ALE JUTRO JUŻ BĘDZIE. Mamy w magazynie, ale jeszcze nie wyłożyliśmy na półki". DZYŃ!
Na wszelki wypadek, postanowiłem się z tej okazji urwać następnego dnia ze szkoły i przed Odeonem zameldowałem się raniutko - na minutę przed jego otwarciem. Wolałem nie ryzykować, że tabuny houkowych fanów sprzątną mi sprzed nosa cały nakład CD, który miał w posiadaniu Odeon.

Nawet się trochę dziwiłem, że przed tym sklepem stoję sam. :D

No ale w końcu otworzyli mi te drzwi i stamtąd już jak po sznurku: na prawo-> na lewo -> na prawo -> prosto wzdłuż regału z CD prawie do końca -> dział "muzyka polska" -> literka H -> JEST! -> do lady -> przewrócenie oczami -> 35000 zł odliczone -> znowu na ulicy. Szybko do tramwaju i do domu. Szkoła nie zając, nie ucieknie. Trzeba posłuchać zdobyczy!
Wróciłem i słuchałem, raz... drugi... trzeci... Na słuchawkach i z głośników. Najpierw ciszej (żeby sąsiedzi nie usłyszeli, że ktoś jest w domu i nie nakapowali na mnie rodzicom, że byłem na wagarach), potem głośniej, aż wreszcie na cały regulator (walić sąsiadów! TRANSMIIIIIISZYN 'TU JOR HART!). A potem nowe glany na nogi (byłem wtedy od tygodnia szczęśliwym posiadaczem nowiutkich Undergroundów, które co prawda były niewygodne jak diabli, ale wyglądał morderczo), płyta w kieszeń i wyprawa do kumpla na Ursynów, i kolejne odsłuchy już u niego. Niewiele już pamiętam z wrażeń, które miałem wtedy podczas tych pierwszych odsłuchów. Nie pamiętam, które numery podobały mi się najbardziej, a które najmniej. Nie pamiętam czy refren numeru tytułowego, który znałem już wcześniej z teledysku, który hulał po TV wyłem razem z Maleo, czy wtedy jeszcze nie (bo przy późniejszych odsłuchach, to na bank tak). Pamiętam za to, że z satysfakcją stwierdziłem wtedy, że ten album podoba mi się "o wiele bardziej" od Soul Ammunition. Co prawda żałowałem trochę, że studio w Izabelinie stłumiło, albo całkiem wygasiło garażowy brud i wściekłą energię, która najbardziej lubiłem na Full Noize, ale i tak cieszyłem się, że są tam kawałki, które dotychczas znane były tylko z wersji koncertowych. No i pamiętam jeszcze, że kiedy czekałem na autobus w drodze na ten Usynów, to grzejąc się w słonku, które tego dnia ładnie świeciło, pobłyskując wypastowanymi kamaszami i gapiąc się na błękitne niebo, doszedłem do wniosku, że jeśli można mówić o idealnym wiosennym dniu, to jest nim właśnie ten.

No i od tego momentu uszeregowanie płyt Houka wyglądało u mnie następująco: Full Noize > TIYH > SA

A potem minęło półtora roku, w czasie którego Maleo przemeblował skład, zagrał z nim w mojej budzie, a na przełomie listopada i grudnia '95 pojawiła się nowa płyta. Po tym co usłyszałem w luty tego roku na koncercie już z newHoukiem nie byłem taki wyrywny do kupna CD i w pierwszym kroku nabyłem kasetę. Przesłuchałem. Powiedziałem "aha" i dokonałem aktualizacji mojego rankingu. Od wtedy wyglądał następująco:
Full Noize > TIYH > SA>.....................................................................................................................> Gen X

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 12:25:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Świetna historia, dzięki Pet. Swoją drogą, zwróć uwagę, że 35000 przed denominacją (wiem, doszło do niej parę lat później), to 3.5 PLN "na nowe".... Nawet gdyby ta płyta kosztowała 350.000 starych, to i tak byłoby to nominalnie taniej, niż płaciłbyś dzisiaj. Rzecz jasna zarobki tez posżły mocno w górę, ale ten tego....

Prazeodym pisze:
tytułowego utworu - uwaga, będzie ostro - moze nie to, ze nie lubie, ale za bardzo ma dla mnie klimat czegos, przy czym na fedtiwalu podnosi sie zapalniczki w goŕę.


Może i tak, ale dla mnie jest to i tak jeden z najlepszych numerów z tego okresu. Moim zdaniem bije na głowę "przebojowością", a jednocześnie klasą Dżeremiego, Alive, a nawet Come As You Are.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 12:28:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4699
No, w moich kategoriach przebicie Jeremiego czy Alive, to zadanie tak trudne jak wygranie pojedynku biegowego z Kamilem Glikiem (czyli niezbyt trudne) :D

Tak jak mówię: szanuję wasze wspomnienia, TIYH to conajmniej czterogwiazdkowa płyta, ale jednak wolę Houk jako jakąś funkowo-hendrixowsko-stoogesowo-MC5ową mieszankę, gdzie przy słuchaniu czujesz się jakbys siedzial z nimi w kanciapie, przy wzmacniaczu Sadka, niż szlachetny, zjadający wszystkie Illusiony, Heye i The Daysy
na sniadanko i grany przez WYBITNYCH muzykow, ale jednak pol-grunge :)


...oczywiście to wszystko kosmetyczne różnice: czy najlepszy jest debiut, koncert czy Transmission. I tak wszystko jest siedemnaście poziomów niz wyzej Houko-Ahimsa.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Ostatnio zmieniony czw, 09 lutego 2023 12:34:09 przez Prazeodym, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 12:30:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Spoko, ja nie jestem jakimś fanem PJ i nie uważam tych numerów za arcydzieła. Skrót myślowy popełniłem - zmierzałem do tego, że gdyby Transmisja była wówczas intensywniej promowana w amerykańskim MTV, to odsadziłaby większość ówczesnych hiciorów z szeroko pojętego grandżu na dystans taki jak z Seattle do Spokane!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 12:57:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21399
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Tyler Durden pisze:
Nawet gdyby ta płyta kosztowała 350.000 starych, to i tak byłoby to nominalnie taniej, niż płaciłbyś dzisiaj. Rzecz jasna zarobki tez posżły mocno w górę, ale ten tego....


To to jest pikuś. Dzięki odnalezionej niedawno kapsule czasu i cennikom różnych dystrybucji, które tam były, przypomniałem sobie ile płaciłem za płyty wydawane na scenie niezależnej w połowie lat 90tych.

Uśredniona relacja cenowa wyglądała mniej więcej tak:

kasety: 12-15 zł.
CD: 25-30 zł
LP: 10-15 zł (tak, tak nie mylę się albumy wydawane na winylach były tańsze nawet od kaset)
7": 5-7 zł

No i właśnie jedna z tych płyt (Homomilitia - "Twoje ciało - twój wybór"), którą w momencie jej wydania kupiłem na winylu za 10 zł, na dniach doczeka się reedycji. Cena tego wznowienia w pre-orderze u wydawcy - 70 zł. I tylko nie wiem czy to ze względu na inflację, czy z powodu wzrostu wartości winyli. :taaaaa:

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 14:38:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Pet pisze:
Homomilitia - "Twoje ciało - twój wybór"


To tutaj był słynny tekst o znanym dobrze bólu po zjedzeniu mięsa??

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 14:54:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28015
Nie przypominam sobie. Pamiętam za to o tłustej świni wracającej domu :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 15:51:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21399
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Tyler Durden pisze:
To tutaj był słynny tekst o znanym dobrze bólu po zjedzeniu mięsa??


A tego sobie nie przypominam. :taaaaa:

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 09 lutego 2023 17:37:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4699
Tez sobie tego nie przypominam. Zgaduję, że fakt, że nigdy nie słyszałem tego materiału w całości, może mieć na to pewien wpływ.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 532 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 36  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group