Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 26 kwietnia 2024 12:07:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 03 września 2005 23:56:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
monika pisze:
Hmmm...myślę, że Marsz Czarnej Królowej mógł wylądać tak :


miałam kiedyś (całkiem niedawno) taką fryzurę :lol:
(niestety zdjęcie się nie zacytowało :( )

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 04 września 2005 02:35:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 15 lutego 2005 00:28:13
Posty: 437
Skąd: Kraków (sercem Gdynia)
3bajki pisze:
Słucham kapel albumami. Unikam więc tej grupy.



też słucham albumami. Album stanowi dla mnie pewną całość, dostrzegam w tym jakąś dramaturgię... i dlatego tak właśnie lubię Noc w Operze i Queen II :)
A propos negatywnych opinii dot. "zabawnych" kawałków na "Nocy..." - przecież opera to nie tylko podniosłość, na scenie pojawiają się zarówno elementy komiczne jak i tragiczne - tak samo na tym albumie.

_________________
w ręce kamień. my i oni.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 12 stycznia 2006 22:53:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
fajne wypowiedzi bardzo w tym wątku... i zupełnie zapomniałem, że o płytach z lat 80. miałem oddzielnie napisać

ale nie po to na razie odświeżam

otóż zacząłem się nagle zastanawiać, kto zabił w Bohemian Rhapsody! proszę zauważyć, że cała interpretacja utworu opiera się na trudnym do zweryfikowania założeniu, że po "mama" jest albo nie ma przecinka...

1. mama, [I] just killed a man ...
albo
2. mama just killed a man

No i w pierwszym przypadku on marudzi mamie, że zabił człowieka i teraz ma kłopot, a w drugim mama zabiła, a on kładzie za nią głowę pod topór...

Sęk w tym, że w tej chwili to drugie wydaje mi się strasznie naciągane - ale przez długie lata właśnie tak to widziałem! No więc zupełnie ostatnio przyszło mi do głowy, że tam może być to domyślne "I", i jednak on zabił... i temu się dzielę :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 12 stycznia 2006 22:59:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
A ja nigdy z kolei nie pomyślałam o tym drugim rozwiązaniu! :)
Bo jednak zaraz później jest, np: Pulled my trigger

A kiedyś napisać ciąg dalszy recenzji należy :idea: - o królewskiej osiemdziesionie ;)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2006 02:00:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 15 lutego 2005 00:28:13
Posty: 437
Skąd: Kraków (sercem Gdynia)
Crazy pisze:
mama just killed a man

rządzisz :mrgreen: :mrgreen: :piwo: :piwo:

_________________
w ręce kamień. my i oni.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2006 11:28:02 
Cytat:
Bo jednak zaraz później jest, np: Pulled my trigger


Monika, ale zauważ, że podmiot liryczny mógł tak po prostu trzymać w dłoni rewolwer, kiedy to doskoczyła doń Mama i pociagnęła za trigger trzymanego przezeń gnata.... To dodatkowo uponurza tą straszną historię. She framed her own son....


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2006 12:09:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Zauważyłam to i zawczasu odrzuciłam tę interpretację jako tak ponurą, że aż komiczną ;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 13 stycznia 2006 14:22:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
hehehe
wystarczyłoby jednak, by Mama pociągnęła za spust pistoleta należącego do synalka... tak czy inaczej syn ma przerąbane, bo życie mu się dopiero zaczęło, a już już go wywiewa... ale zrobił to z miłości!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 lutego 2006 05:16:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
zespół Queen uratował nam faworki!

nie szło smażenie, smalec się fajczył, chrust brązowy, atmosfera siadnięta - aż tu nagle Morella po raz trzydziesty tego dnia zaczęła nucić Keep Yourself Alive, i mieliśmy tego cokolwiek dość... i chodziło o to, żeby jej puścić ten utwór, co by się nasłuchała i przestała śpiewać ;-)

więc w przerwie smażalniczej dorwałem starą kasetę-składankę Queen lat siedemdziesiątych - i Killer Queen! :D

i zaczęło iść jak z płatka.. smażenie uskrzydlone!!!

i Lily of the Valley, i Bring Back That Liroy Brown, i Somebody to Love

piękne!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony ndz, 26 lutego 2006 05:32:00 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 lutego 2006 05:30:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
... aż uprzytomniłem sobie prawdę znaną mi przecież od dawna, ale zapomnianą w cieniu dyskusji Bitelsi czy Flojdzi: na pewno wolę Queen od Pink Floyd!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 lutego 2006 12:33:44 
Crazy pisze:
... aż uprzytomniłem sobie prawdę znaną mi przecież od dawna, ale zapomnianą w cieniu dyskusji Bitelsi czy Flojdzi: na pewno wolę Queen od Pink Floyd!


Koniec Świata!!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Mam nadzieję, ze to tylko wpływ Chwili!!! Czyś Ty oszalał, Krejzi???? Ja rozumiem, że Queen to bdb zespół, który wydał 2 a nawet 3 świetne płyty, ale BEZ PRZESADY! Nagrał tez tyle chłamu, że porównanie z Pink Floyd jest wręcz niesmaczne!

Jeśli napisałeś to na poważnie, to przeprowadź na forum dowód!


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 lutego 2006 16:45:24 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
natepny watek da awanturum zaraz pojdzie. :D :wink:
to ja napisze tak: pink floyd uwazam za wybitniejszy zespol niz queen, co nie przeszkadza mi jednak preferowac "miszczow" - tak jak crazy wole queen.
no i nagrali troche wecej niz 3 swietne plyty.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 lutego 2006 17:21:13 
q51 pisze:
pink floyd uwazam za wybitniejszy zespol niz queen


To oczywiste i jasne jak słońce.

q51 pisze:
co nie przeszkadza mi jednak preferowac "miszczow"


Wewnętrzna sprzeczność tej wypowiedzi woła o pomstę do nieba.


q51 pisze:
tak jak crazy wole queen.


Crazy wcale nie woli queen, tylko był pijany i niewyspany i mu się nabredziło.

Cytat:
no i nagrali troche wecej niz 3 swietne plyty.


Niby które???? Nagrali dwie świetne płyty i jedną bardzo dobrą. Reszta jest najzwyżej poprawna.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 lutego 2006 14:52:36 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
K.T.W.S.G. pisze:
q51 pisze:
co nie przeszkadza mi jednak preferowac "miszczow"

Wewnętrzna sprzeczność tej wypowiedzi woła o pomstę do nieba.

niby dlaczego? czy dla ciebie wybitny = ulubiony? bo dla mnie nie.
czy ty na serio lubisz wszystkie rzeczy wybitne? bo mi sie raczej nie spodoba nawet najbardziej wybitny album (bedzie jaksrawy przyklad, zeby lepiej zobrazowac) hiphopowy lub z muzyka elektroniczna.
reasumujac, ja nie widze tu zadnej sprzecznosci.
no ale moze crazy w koncu cos napisze...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 lutego 2006 15:44:59 
q51 pisze:
bo mi sie raczej nie spodoba nawet najbardziej wybitny album (bedzie jaksrawy przyklad, zeby lepiej zobrazowac) hiphopowy lub z muzyka elektroniczna.


Mieszasz pojęcia. Mówimy tu o dwóch zespołach rockowych, tworzących w miarę podobnym okresie, zespołach brytyjskich, zespołach posiadających dobrych instrumentalistów (a przynajmniej wyrózniających się gitarzystów), zespołach posiadających charyzmatycznych leaderów (w jednym przypadku - Mercury, w drugim kolejno Barrett i Waters), zespołach mających rzesze fanów, sprzedających miliony płyt. Nie porównujemy tu "wybitnych" hiphopowców z wybitnymi deathmetalowcami.

No i w związku z tym - jeden z tych zespołów jest naprawdę *wybitny*, a do tego świetnie się go słucha i jest obiektywnie lepszy. Drugi pozostawił po sobie dwie naprawdę świetne płyty, jedną bardzo dobrą i mnóstwo mielizn.

Pink Floyd nagrał tylko dwie słabe płyty - te ostatnie. Nagrał też kilka płyt bez których - bez wątpienia - muzyka rockowa była by UŁOMNA. Queen ma w swoim dorobku wiele płyt przeciętnych i cienkich. Nie nagrał też nic takiego, bez czego "w gruzy by wszystko runęło". Nawet na wspaniałej i oszołamiającej 'Operze' znalazł się jednak niesmaczny gniot (Sweet Lady)...

Zrozum, że obiektywnie NIE MOŻNA woleć Queen od Pink Floyd. Jestem w 100% przekonany, że Krejzi wie o co mi chodzi ;-)


***

PS. Może jednak wprowadzisz polskie znaki i kapitaliki, tam gdzie to potrzebne, co?


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group