Ultima Thule

Opowiadam się za utworem, którego tytuł pochodzi od imienia perkusisty.
Na razie wstępnie zauważę, że po skonfrontowaniu "In On The Kill Taker (Steve Albini's demos)" z wersją ostateczną, w której wspomniany tuz konsolety nie maczał palców, ta pierwsza wypada bardzo blado.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

To tak jak i ja.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Hm, może nie uznaje to za duże słowo - "3 songs" lubię, zwłaszcza dwa skrajne utwory, mam natomiast tak, że wolałbym chyba, żeby po ostatnich dźwiękach "Shut the Door" było trochę więcej ciszy, żeby to miało większą szansę wybrzmieć.

_________________

Zespół pracuje nad udostępnieniem do ściągnięcia zapisów nieomal wszystkich (:okolata:) swoich koncertów.
Na razie brak informacji o reaktywacji.
http://www.worldoffugazi.org/index.php?option=com_content&view=article&id=189:digital-archive-close-to-completion&catid=1:latest

_________________

Miki. Trzymaj się. Dasz radę.



Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Ech, gdyby ta informacja pojawiła się przy mocniejszym złotym (dolar za nieco powyżej 2 zł ), to bym się jeszcze cieszył. Hmm, ale raz na jakiś czas (np. na miesiąc) dałbym radę sobie co nieco ściągnąć. Liczy się systematyczność
Tylko musiałbym uważać, by sobie nie zdublować Fugazi Live Series (mogliby to jakoś odróżnić od reszty materiału).

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Dziwne, ale coraz bardziej popularne posunięcie. Kiedyś przez takie publikacje koncertów King Crimson "straciłem" 2 lata. Nic innego wtedy nie słuchałem.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

To jeszcze nic. Wyobraż sobie co by było, gdyby np. Tercet Egzotyczny zdecydował się pójść w "Live Series"...

Albowiem, jak informuje nas niezawodna wikipedia:



Tyle wersji "Pamelo, żegnaj" mogło by rozłożyć na łopatki najtwardszego zawodnika.

Ba! Nawet Miki nie dałby rady

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Na szczęście już jedna wersja rzeczonego przeboju jest dla mnie trudna do udźwignięcia w taki upał, w który faktycznie niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Ale nie odeszli jeszcze wszyscy chłopcy z Twojego puebla?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Śmiem twierdzić, że znajdujemy się ogromnym mieście, do którego owi chłopcy wyruszali, by znaleźć odrobinę chleba i odrobinę szczęścia.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Sugerujesz, że w pewnym stopniu, każdy z nas jest takim chłopcem, za którym gdzieś, hen w dalekim pueblu, wzdycha jakaś Pamela?

Liryczne.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Dziś przekopałem się przez ten wątek w celu wyłuskania informacji o "Red Medicine". Mało ich. Miki, może już pora na kolejną odsłonę?

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Z Mikim tak łatwo nie ma. Prośby i groźby na niego nie działają. Mikiego trzeba sprowokować. Np. pisząc, że "Red Medicine" to kaszanka i to w dodatku drugiej świeżości.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.