Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 18:34:57

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 448 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 30  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 stycznia 2006 21:50:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 21 czerwca 2005 13:31:23
Posty: 37
Skąd: Łódź
no temat dla mnie :D
nie wiem od czego zacząć, ale kiedyś jako skrzypek, byłem do fortepianu uprzedzony, jednak jakisz czas temu przeszło mi to...
Niby jak sie nacisnie klawisz to za dużo się juz z dzwiekiem nie zrobi, ale mozna to zrobic na tyle sposobow ze ho, poza tym ta rozbudowana faktura jaką można osiagnac na fortepianie :D np w b-mollu Czajkowskiego, czy w koncertach Liszta.
no ale jeśli chodzi o Chopina, to ja bardzo lubie jego koncerty. Orkiestratorem(czy jak to sie mowi) to on wybitnym niestety nie był(szczególnie to widać w f-mollu, który grałem w orkiestrze, bo e-moll juz nie jest taki zły pod tym wzgledem)
Jesli chodzi o e-moll to najbardziej mi się podoba pierwsza część
wstęp fortepianu bomba(własnie ta faktura akordowo oktawowa), pozniej spiewny temat(to znaczy jak sie go ładnie zagra;)), potem łącznik taki z powerem i temat drugi miód, no dobra nie chce mi sie analizowac całej Icz. bo to rozbudowana forma... ogolnie są momenty bardzo kantylenowe, i takie gdzie mozna rozbujać cała filharmonię
f-moll niby mniej znany i chyba mniej wirtuozowski(ale trudniejszy), ale też jest bardzo melodyjne, pasaże tez budują świetnie napięcie itp.
Bardzo fajna druga czesc i trzecia zreszta tez.

co do innych utworów Chopina to lubie jego scherza szczególnie cis-moll
etiudy: rewolucyjna(a jakze :P), a-moll, cis-moll i inne, mazurki które technicznie łatwe, lecz muzycznie najgorsze(lecz jak ktoś je ładnie zagra to zupełnie inaczej brzmią)
Ale w Chopinie nie zawsze mi sie podbają te jego ozdobniki.


Co do innych utworów fortepianowych
to poza Czajkowskim, Lisztem, to Rachmaninow, Prokofiev, Mozart(bardzo mi sie podoba koncert d-moll nr.20), Bach i pewnie o wielu zapomniałem.

A znacie coś z literatury skrzypcowej????:P

_________________
Bytka abo ne bytka to je zapytka


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 stycznia 2006 23:28:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
co rozumiesz przez literaturę skrzypcową? :-)
sorry ja taki pasjonat laik jestem... rozumiem pi razy drzwi co napisałeś tam o koncertach, ale wiele mi umyka.

Powiem jednak, że chyba z e-molla mojego ukochanego jednak pierwsza część mi się... najmniej podoba. Znaczy BARDZO mi się podoba! Ale - romanca ma w sobie coś niezmiernie przejmującego i w wykonaniu, które mnie ruszy, jest mi na pewno bliższa. A Rondo - to jest wręcz czad.

Mówisz, że Chopin nie był wybitnym orkiestratorem? Nie znam się, ale całkiem możliwe - chociażby to, że mało miał wprawy, no nie? Co innego, jak ktoś napisze takich koncertów, symfonii itd. większa ilość, to chyba musi rzutować.

Ale mi np. ogromnie się podobają fragmenty orkiestrowe właśnie w pierwszej części e-molla. Powiem, że bardziej niż fragmenty na fortepian (może to wina tego cholernego koncertu życzeń :-(). Kiedy z fortepianu wyłania się ten majestatyczny temat orkiestrowy (maestos!!!, to dreszcze przechodzą!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 09:56:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
może to wina tego cholernego koncertu życzeń

O tak. Gdyby nie koncert życzeń, e-moll byłby lepszy...

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 14:48:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 21 czerwca 2005 13:31:23
Posty: 37
Skąd: Łódź
literatura skrzypcowa czyli np. utwory napisane na skrzypce(np koncerty, utwory na skrzypce i fortepian, skrzypce solo)
a np 2 czesc f-molla jak dla mnie ma fajną budowę najpierw piekny temat, a pozniej fragment, gdzie orkiestra gra trelomo(co tworzy taki szum), a fortepian cos jakby kadencje taka(w sumie nie wiem jak to nazwać), no druga czesc e-molla tez mi sie podoba, bo ma charakter taki nokturnowy
a 3 czesc w f-mollu jest bardziej urozmaicona niz w e-mollu(sa jakies fragmenty w mollu, inne w durze, sporo pomysłów)
a no i bardzo lubie preludia Chopina
a jakie masz wykonania tych koncertow??

_________________
Bytka abo ne bytka to je zapytka


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 16:01:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
Rubinsteina ale f-molla się nie osłuchalem, bo jakos nie chciał mi wejść.
No i oczywiście na konkursie się nasłuchałem. Spróbuję - z twoimi uwagami w głowie :-)

I moja ukochana płyta, czyli Blechacza koncert z finalu - nie ukrywam, że podoba mi się nawet bardziej niż Rubinstein.

A o skrzypcach wypowiem się chętnie, choć... niby wątek nie ten. Gdzies był cały wątek o muzyce poważnej, może odgrzebiemy.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 22:45:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Rubinsztajna f-moll genialny!!!! w zasadzie znam tam każda nutę.....żydzi bardzo dobrze graja Chopina ...japończycy też .....byleby sie tylko Ivo Pogorelicz nie zbliżał.........( bede strzelał) !!!!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 05 stycznia 2006 00:31:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 21 czerwca 2005 13:31:23
Posty: 37
Skąd: Łódź
a to ja mam video jak Rubinstein gra f-molla :D
no oczywiscie warto posłuchać tez Zimermana i Argerich ;)

_________________
Bytka abo ne bytka to je zapytka


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 05 stycznia 2006 01:45:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
No więc właśnie dzisiaj wieczorem słuchałem e-molla by Zimmermann (tego sprzed kilku lat, gdzie sam był też dyrygentem)

REWELACJA

Nawet nie będę rzucałl superlatywami, bo nie starczyłoby.

Za to Argerich słyszałem sporo różnych rzeczy, ale żadnego koncertu nie.

Wygląda na to, że czas mi zabrać się za tego f-molla... do tego roku e-moll też mi nie podchodził, więc pewnie wszystko przede mną :-)

Hmm, a czemu Pogorelic nie? Prawdę mówiąc zawsze mnóstwo słyszałem O NIM, ale nigdy jego samego. Założyłem, że jeżeli Marta Argerich wyszła z jury, kiedy Pogorelic odpadł z konkursu, to coś w nim musiało być?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 08 stycznia 2006 18:57:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
słucham sobie Chopina w różnych wykonaniach, głównie RUbinsteina i Argerich. jedne rzeczy mi się podobają, a inne wcale nie. ja jestem z tych prostych, co albo lubią melodie (a więc polonezy np., czy też koncert e-moll), albo czad (a więc np. Etiuda reowlucyjna czy finał sonaty h-moll). Nie lubię tych takich dziwnych utworów, nad którymi przeważnie rozwodzą się koneserzy, krzywiący się pogardliwie, kiedy ja się zachwycam polonezem As-dur (to ten z The Doors ;-)).

I takim sztandarowym utworem, którego po prostu słuchać ne jestem w stanie jest Polonez-Fantazja. Męczące, ciężkie, jakieś ponure dźwięki bez ładu i składu na mój dyletancki gust. Może jedynie pod koniec coś się zaczyna dziać.

Czy ktoś tu podziela często występujące zamiłowanie do tego poloneza?... (a w ogóle z której strony to jest polonez?! przecie to za grosz rytmu nie ma..)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 08 stycznia 2006 19:00:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
a w ogóle z której strony to jest polonez?! przecie to za grosz rytmu nie ma..

A w tym z FSO był? :-)

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 lutego 2006 12:09:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 28 lipca 2005 14:33:30
Posty: 101
Skąd: Łódź
Dziś do "Dużego Formatu" , dodatek Gazety Wybiórczej , dołączona jest płyta "Fryderyk Chopin w wykonaniu Rafała Blechacza- nagrania z XV Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego im. F Chopina - Warszawa- październik 2005."
11 utworów w wykonaniu R. Blechacza.
Cena ,z gazetą , 2zł. Może kogoś to zainteresuje. Pozdrawiam.

_________________
No comments.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 marca 2006 23:25:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
Wpadłem na pomysł i bardzo jestem z siebie zadowolony ;-)

Posłucham sobie Chopina opusami! Będzie więc pi razy oko chronologicznie, chociaz wiadomo, że mógł publikować w innej kolejności, niż pisał.

Przyda się na coś ta mega paczka Rubinsteinów ;-)

Zacząłem więc dziś od wczesnych dzieł, najwcześniejszy, który znalazłem, to mazurki opus 6 i 7 - oba zbiory przepiękne! Oj, mazurki to takie coś, przy czym chyba najbardziej potrzebne jest dobre (i dojrzałe!) wykonanie. Piszę "dojrzałe", bo np. przy tych najbardziej romantycznych dziełach (jakies polonezy czy taki e-moll), czasem przydaje się młodzieńcza nuta, taka autentyczna emocjonalność. Ale przy mazurkach jak nigdzie potrzebny jest spokój, dystans...
Potem 3 nokturny zebrane w opus 9, ładne, ale jeszcze nie z tych najładniejszych,
jakaś smętna etiuda op.10.
no i e-moll! :D

BÓM!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 29 października 2006 21:19:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
o, własnie przeczytałem powyższy wpis i sobie uświadomiłem, że nie doszedłem do końca tymi opusami :-(

a tymczasem słucham sobie mazurków z najpóźniejszego opusu i w związku z tym taka opowiastka:
kiedyś dzwoniłem na Lotnisko Okęcie im. Fryderyka Chopina. Jako melodyjka (żebym sobie poczekał na zgłoszenie telefonistki) zagrał mi klasyczny znany Chopin, no słucham i wiem, że znam doskonale... tylko co to właściwie jest? Słyszę, że na 3/4, więc polonez, walec albo mazurek pewnie. Z koleżanką, która akurat było ustaliliśmy, że raczej mazurek (specjalnie zadzwoniliśmy jeszcze raz, żeby posłuchać ;-)).

Mazurek... no to ładny gips, bo mam tu dwie płyty pełne mazurków, 51 utworków w sumie! Zaczęliśmy więc sukcesywnie przesłuchiwać po pierwsze piętnaście-dwadziescia sekund kazdego... nie ma i nie ma.
Znalazł się! - właśnie w tym ostatnim opusie, jako trzecia, przedostatnia pozycja! Czyli na 51 mazurków okazało się, że był to ten pięćdziesiąty... F-dur. Ale swoją drogą piękny ten opus 68., ze wspaniałym tęsknym a-mollem i stylowym dworskim C-durem no i z tym marszowo-lotniskowym F-durem.

Właśnie słucham!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 listopada 2006 21:03:54 
Słucham właśnie etiud i się zastanawiam, czy Etiuda F-moll z op. 10, czy jednak Rewolucyjna?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 listopada 2006 01:47:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25379
a na moim zbiorze jednego, czego nie ma to włąśnie etiud :-(

nawet Ci nie umiem odpowiedzieć...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 448 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 30  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group